Tablica na bagażnik rowerowy

[strus251]

koledzy, nie neguję tablicy na bagażnik rowerowy. Nie mam (przyznaję się) i to tylko ze względu na zapominalstwo bo fajniej jak by była ale kiedyś jadąc z cepką zapytałem Policjanta o to i powiedział mi tak:

 

"w zasadzie tablica dotyczy ładunku (np belki w przyczepie towarowej itd). Ten bagażnik nie jest ładunkiem ale wystaje. Z drugiej strony, czy jak Pan założy/zakłada bagażnik rowerowy na tylnej klapie samochodu lub na haku to zakłada Pan tą tablicę?" 

 

tu mogłem odpowiedzieć mu tylko NIE bo nie zakładam. Pojawia się pytanie czym różni się bagażnik na tylnej ścianie cepki od bagażnika na haku samochodu lub co bardziej dziwne od bagażnika zakładanego na tylna klapę?

W sumie to miał trochę racji, i jak potem twierdził, bardziej chodzi o to aby nie nadziać się na taka wystającą belkę itp niż wjechać w bagażnik z rowerami. 

 

Ale jak podkreślam, nie neguję tej tablicy i pewnie kiedyś ją kupię, nie mniej sprawa chyba jednak trochę dyskusyjna . 

 

Podejrzewam, że jest to trochę jak z demontowanymi główkami haków w samochodzie.

Jak wchodziła norma i rozporządzenie to wszyscy trąbili MUSZĄ TAKIE BYĆ i główka MUSI BYĆ ZDJĘTA, Panie a w Niemczech to kary za to co nie miara, wszystkie pieniądze na mandat pójdą.

Tymczasem, nie ma przepisu nakazującego zdejmowanie główki haka ani w PL ani nigdzie indziej. Przepis mówi tylko, że hak musi być z taką funkcją, ale co wiara nawymieniała haków to już zarobek warsztatu i producenta .

 

Kolega wcześniej pisał, że nie widywał poza PL wielu takich zestawów, ja również a troszkę km po UE zrobiłem.

Myślę, że dla Nas lepiej ale jest to nadinterpretacja przepisów z Naszej strony . 

Edytowane 22 Lipca 2016 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[mundek28]

Tak więc widać ile jest niejasności bo np. podpunkt 3 traktuje o pojazdach a 4 wyszczególnia samochód osobowy lub przyczepe ciągniętą przez niego / a kamper to nie samochód osobowy chyba?/ A jeszcze jest problem czerwonego światła i czerwonego światła odblaskowego w okresie niedostatecznej widoczności. A o bagażnikach na tylną klapę samochodu osobowego nie wspomnę, ja mam taki ale z dodatkowymi światłami ale chorągiewki nie wożę ale czy tak jest zgodnie z przepisami to do końca nie jestem pewien.

[Commander]

A po cholerę było Panie Petek nowy temat zakładać jak jest już identyczny i to z 2007 roku...

Edytowane 22 Lipca 2016 przez Commander (wyświetl historię edycji)

[petek]

To może zamknijmy już całe forum, bo w zasadzie to już wszystko o przyczepach można z niego się dowiedzieć.

Takich wątków było już wiele i ten nie jest pewnie ostatni. Co w tym złego, to jest forum dyskusyjne czy vademecum?

Przejrzałem Twoje ostatnie posty. Masz duże tendencje pouczania innych. To jest niegrzeczne.

[Krzysztof75]

W czym jest problem, taka tablica kosztuje niewielkie pieniądze.

[Socale]

No to się Wojtek doucz...

Art 51.1.

 

 

Gdzieś w połowie tekstu... Gdy ładunek wystaje 0,5 m

...

Nie mam takiej potrzeby Comandorze, po prostu wiem. No właśnie o te (nasze) 50cm a nie tamte (ichne) 30cm chodzi oraz o ładunek a nie element zamontowany na stałe.

O tym głosi konwencja wyżej wspomniana a nie widzimisię obcych policjantów.

Tak czy siak, nie przekraczam 50cm

Edytowane 23 Lipca 2016 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Commander]

To może zamknijmy już całe forum, bo w zasadzie to już wszystko o przyczepach można z niego się dowiedzieć.

Takich wątków było już wiele i ten nie jest pewnie ostatni. Co w tym złego, to jest forum dyskusyjne czy vademecum?

Przejrzałem Twoje ostatnie posty. Masz duże tendencje pouczania innych. To jest niegrzeczne.

 

Nie wiem ile razy ja słyszałem od moda ze zadałem pytanie które już było i to jest ok. Ale jak zwykły forumowicz coś powie władzy to jest przeglądanie postów i wskazywanie nieodpowiedniego zachowania... Założyłeś jako mod identyczny temat zamiast to co się tu uzbierało wrzucić do niego bo nawet tytuł był odpowiedni.

Szkoda ze nie przejrzałeś postów z porad z których ktoś skorzystał lub w których stawałem w obronie prawdy...

[maarec]

to może ja podsumuje ten temat. Kto chce niech tablice wozi. Ja wożę i to dwie, bo już nie jedna odleciała mi z pokrowcem na rowery.... a schowana w kartonie gdzieś na dnie schowka w przyczepie praktycznie miejsca nie zajmuje.

 

załóżmy, że wozić nie trzeba i nie wieziemy. Proponuję to jednak wytłumaczyć Słowakowi, Austryjakowi czy też Niemcowi - oczywiście policjant, na autostradzie, który koniecznie szuka u nas problemu. Ja już pisałem - przez tą nieszczęsną tablicę naraziłem się na "pościg" i kontrolę na Słowacji, straciłem dobre 20 minut, panowie mieli wydruk jakiś z dokładnymi fotkami czego mi brakuje, że przekraczam 50cm i z rozpisanym mandatem 60E. Może nawet wydrukowała im to pociecha na domowym kompie, bo nie wyglądali na takich co radzą sobie z obsługą... ale ja straciłem 20E i 20 minut.

 

jak ktoś ma czas na rozmowy w trasie to polecam nie wozić, ja zawsze jadę "na czas" i te 20 minut to dobre 30km.. a może zabraknie mi ich i ucieknie prom ?

[mundek28]

No oczywiście że lepiej wozić ale co z tym czerwonym światłem w warunkach ograniczonej widoczności?

[Mandrol]

W czym jest problem, taka tablica kosztuje niewielkie pieniądze.

 

Właśnie zamówiłem u Klai- wychodzi taniej niż na alledrogo...

http://sklep.klaja.pl/pl/p/Tablica-ostrzegawcza-50-x-50-cm-Odblaskowa/2983

66zł (kupiłem zaraz 2 za poradą kolegi maarec) a zaoszczędzone potencjalne 20EUR, 20 minut i wzajemne utarczki słowne z "policemanami"...