Nowe auto - czemu takie słabe silniki.

[Łza Włóczynutka]

Która z jakimkolwiek prawdziwym automatem ma wspólą tylko marketingową nazwę.

 

Moim skromnym zdaniem, to czy coś jest automatem czy nie rozróżniamy po tym, czy jakiś proces odbywa się z lub bez udziału człowieka. Mnie, jako kierowcy nie za bardzo to obchodzi czy w skrzyni są jest jedno sprzęgło, dwa, czy dziesięć, czy olej w niej pracuje, czy tylko smaruje, czy są koła zębate, czy jest bezstopniowa: generalnie mało mnie obchodzi co się tam w tej "czarnej skrzynce" dzieje. Jak nie muszę wajchować to jest to automat. A w jaki sposób producent rozwiązał to wajchowanie to już jest rzecz drugorzędna. 

 

> Współczesne skrzynie automatyczne te tzw klasyczne to skrzynie hydrauliczne ze sterowaniem elektronicznym

 

Ale gdzie się je stosuje? Dopiero co kupowałem samochód i wydaje mi się, że przetrzepałem dane większości dużych, nowych samochodów osobowych w cenie do 100 000zł i nie widziałem w ofercie żadnego hydrokinetyka. Nie mówię, że przejrzałem wszystkie modele na rynku, bo niektóre były poza moim kręgiem zainteresowań, ale odniosłem wrażenie, ze hydrokinetyki poszły całkiem do lamusa. Ewentualnie do jakichś samochodów premium, za setki tysięcy zł. Ciężko też znaleźć silniki o pojemnościach większych od 1,5 ... 1,6 no całkiem max to jest w okolicach 2.0. 

 

Więc skoro hydrokinetyki poszły do lamusa i do miażdżącej większości normalnych samochodów, jeśli jest automat w ofercie, to jest to dwusprzęgłówka (lub rzadziej w mniejszych samochodach skrzynie zrobotyzowane), to dlaczegóż miałby źle znosić duże obciążenia? (tzn. gorzej niż manualna skrzynia lub hydrokinetyk)? Przecież konstruktorzy wiedzą, że część samochodów będzie ciągnąć przyczepy, przecież do każdego modelu są dostępne fabryczne haki i każdy z samochodów ma przewidzianą DMC przyczepy i zestawu. Skrzynie te więc muszą przenieść takie obciążenie, przynajmniej do wartości podanych w dokumentacji i na tabliczce znamionowej, bo samochód jako całość ma konstrukcję, która przewiduje holowanie przyczepy. Dziwne by było, gdyby wszystkie części samochodu były tak zaprojektowane, aby przenieść obciążenia wynikające z holowania, a akurat dwusprzęgłowa skrzynia biegów, jako jedyna nie, bo ona akurat by źle znosiła większe obciążenie. Jak dla mnie, trochę to absurdalne.

 

Myślę, że większość części samochodu odczuje w jakiś sposób holowanie przyczepy, więkoszść podzespołów będzie narażona na większe obciążenia niż bez przyczepy. (Z pewnością też będą się odpowiednio szybciej zużywać). Ale skoro konstruktorzy dają możliwość holowania przyczepy, to nie sądzę, żeby którakolwiek kluczowa część samochodu była do tego nieprzewidziana.

[blumore]

Zapytam trochę z innej beczki.

Jakie nowe auto kupił byś forumowiczu tak aby 5-ciu osobom podróżowało się  komfortowo z cepką 1300 DMC na dalekich trasach (2+3)

 

Niestety auta które miałem jako pewniaki okazały się 4 osobowymi (Kia Sportage i inne temu podobne)

[seal]

Ten Twój holownik to dobry ale do lżejszych p-p. Ty zaś kupisz DMC 2000 bo do mniejszej się nie zmieścisz. Czyli będziesz holował max ciężar dopuszczony przez producenta. Coś jest nie tak. Mocny silnik, 4x4, i tylko 2000 kg??? Klasyczna skrzynia ze sprzęgłem hydrokinetycznym. Będzie się grzała więc powinna być dodatkowa chłodnica oleju. Jeżeli producent zamontował hak to pewnie też chłodnicę. Jeżeli nie to zrób to jak najszybciej.

Moim zdaniem to auto nie nadaje się do ciągnięcia tak ciężkiej p-ki. Mając 8 osób w aucie i bambetle dla nich łatwo przekroczysz DMC p-ki a w aucie będzie full. To jest za delikatne auto aby max załadowane miało jeszcze ogonek większy niż 2 t.

Do ciągnięcia przyczep zaleca się nie manuale ale automaty. Ale w Twoim przypadku auto powinno ciągnąć min 2500 a lepiej 3000 kg. Lepiej poradzi sobie osobowy dostawczak z dieslem nawet tylko 150 konnym. Ma inne przełożenia.

Miałem kiedyś amerykańca benzyna V6 automat. Fajnie się jeżdziło solo. Wg. instrukcji mógł ciągnąć 2 t. Padł przy 1500 kg.  Nie dojechałem nad nasze morze.

Z pewnością japońce zrobili dobre auto ale więcej niż 1500 kg bym nie zapinał.

Powodzenia!

Dzięki za info. Sprawdziłem, 4x4 różni się od 4x2 między innymi tym, że jest wyposażony w dodatkową chłodnicę. Na haku ma dokładnie 4500 lbs co daje nieco więcej jak 2000 kg. A skąd tak mało? Bo masa własna tej Hondy nie jest zbyt duża. Też się zastanawiałem czemu jest 2000 kg, ale to się zgadza, bo masa własna jest coś koło 2000 kg i po prostu nie może ciągnąc więcej. I to raczej nie jest kwestia silnika. Powiedz jak możesz co zdechło przy 1500? Jakie auto i jaki silnik?

[vrs]

Zapytam trochę z innej beczki.

Jakie nowe auto kupił byś forumowiczu tak aby 5-ciu osobom podróżowało się  komfortowo z cepką 1300 DMC na dalekich trasach (2+3)

 

Niestety auta które miałem jako pewniaki okazały się 4 osobowymi (Kia Sportage i inne temu podobne)

Smax, Galaxy, Sharan, Alhambra

[Łza Włóczynutka]

bardzo podobne typy jak vrs. Tak, zdecydowanie ten segment: Dodałbym do wyboru: renię grand scenica, cytrynkę C4 grand picasso, kia carens. ten pierwszy jest sprzedawany w PL tylko w wersji 7 osobowej, przez co traci trochę na pojemności bagażnika. Z budżetowych: dacia lodgy, doblo maxi. Przy tym ostatnim trzeba by sprawdzić u dealera, czy może ciągnąć taką przyczepkę.

[marcinok]

Nowy model C4 grand picasso z silnikiem 2.0 diesel bardzo polecam (rodzice takim jeżdżą). DMC samochodu jest 2200 więc przyczepkę 1300DMC można podpiąc bez viatola. W środku wystarczająco miejsca dla 5 osób a z tyłu nawet czasem dzieci jadą (wersja 7osobowa)

[AdamH]

Dzięki za info. Sprawdziłem, 4x4 różni się od 4x2 między innymi tym, że jest wyposażony w dodatkową chłodnicę. Na haku ma dokładnie 4500 lbs co daje nieco więcej jak 2000 kg. A skąd tak mało? Bo masa własna tej Hondy nie jest zbyt duża. Też się zastanawiałem czemu jest 2000 kg, ale to się zgadza, bo masa własna jest coś koło 2000 kg i po prostu nie może ciągnąc więcej. I to raczej nie jest kwestia silnika. Powiedz jak możesz co zdechło przy 1500? Jakie auto i jaki silnik?

To był Ford Aerostar 3 l benzyna z automatem.

Ciągałem poprzednią p-kę ( trochę ponad 2 t ) Espacem 2.2 175KM. Fajne auto ale miało za długie biegi. Niby mogło ciągnąć 2t ale się męczyło w korkach i ustawianiu. Zaliczyłem Chorwację i Łotwę ale to nie było to nawet na nisko profilowych oponach. Ty będziesz miał podobną p-kę, więcej osób i bambetli. Twoje auto jest po prostu małe. Uważam, że na Twoje potrzeby byłby lepszy R. Trafik. Nie dość, że 8 osób będzie miało więcej miejsca, bagażnik jest większy, auto cięższe to jeszcze ma przełożenia jak dostawczak i wysokie gumy. Przy zmianie profilu opony możesz zyskać około 10% na przełożeniu.To podobna różnica jak między 5 i 6 biegiem. Przelicz sobie to. U mnie różnica profili gum była niewielka a jednak ją odczuwałem. Przy zmianie Espaca brałem pod uwagą Trafika ale ze wzgl. na ciągoty terenowe wybrałem LR Disco3. To auto ma gabaryty Twojej Hondy. Było obszerne ale na 5 osób. 4+4 w tych gabarytach sobie nie wyobrażam.

Pozdrawiam

AH 

[seal]

Auto dopiero co kupione, więc przez 2 lata nie ma mowy o zmianie. Nie chciałem jeżdzić dostawczakiem stąd wybór padł na tego Amerykańca. Długo analizowałem i chyba zdecyduje się na 1800 kg DMC przyczepy ze zwiększeniem do 2000 kg. Znajomy ma Odyseja z tym samym silnikiem, na haku tylko 1500 ale ciągnie 1800 i bez problemu. W razie co odpisuj w moim wątku bo zrobimy tu bałagan

[maarec]

Smax, Galaxy, Sharan, Alhambra

 

Smax spokojnie da radę. Ja po ostatnich wyjazdach coraz bardziej doceniam jego możliwości jako holownika a przyczepa dmc 1700kg. Z minusów viatoll z każdym campingiem.

[Commander]

Zapytam trochę z innej beczki.

Jakie nowe auto kupił byś forumowiczu tak aby 5-ciu osobom podróżowało się  komfortowo z cepką 1300 DMC na dalekich trasach (2+3)

 

Niestety auta które miałem jako pewniaki okazały się 4 osobowymi (Kia Sportage i inne temu podobne)

Blumore... Mercedes R klasa. Mistrzostwo świata we wszystkim. Układ 2+2+2 jest fantastyczny.

Auto mało awaryjne w benzynie i gaz można zamontowac bez problemu. Atuty masz wszystkie. Moc, komfot, uciąg, automat. Banan na twarzy gratis.

http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-r-350-306km-model-2013-new-model-amg-pakiet-amg-20-cali-zamiana-ID6ytxjB.html#0a8ed6cde0

[mrrruczek2]

Smax spokojnie da radę. Ja po ostatnich wyjazdach coraz bardziej doceniam jego możliwości jako holownika a przyczepa dmc 1700kg. Z minusów viatoll z każdym campingiem.

Mamy galaxy z rodziny smaxa i max na haku 1700 ale z budą jedzie jak po sznurku

[blumore]

Żonie podoba się nowy Mitsubishi Outlander 2.0 150 KM, benzyna CVT 4WD z bezstopniowym automatem. max moment obr. 195/4200

Czy poradzi sobie to autko z cepką 1300 DMC ale na bardziej stromych podjazdach? Bo na płaskim to wiadomo.

Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez blumore (wyświetl historię edycji)

[Walt]

A co to znaczy stromy podjazd? Ja robiłem podjazd pod tunel Sv. Ilija z Makarskiej do autostrady na jedynce. Długość 2km, podjazd 9% według znaków. Podszedł, ale temperatura poszła w górę. Generalnie - momentu trochę brakowało.

[vrs]

A co to znaczy stromy podjazd? Ja robiłem podjazd pod tunel Sv. Ilija z Makarskiej do autostrady na jedynce. Długość 2km, podjazd 9% według znaków. Podszedł, ale temperatura poszła w górę. Generalnie - momentu trochę brakowało.

Może trzeba było na 2 zmienić . Jaki Ty masz tam silnik w Subru że podjazd 9% robiłeś na jedynce? Ja w zeszłym roku s-max'em 1.6 turbo nie miałem problemu z przyspieszeniem do około 80 na podobnym podjeździe na Pagu. Nie powiem że samochód jechał jakby nic nie ciągnął ale jak dałem but w podłogę to nawet przyspieszał.

 

Może trochę za dużo nałożyłeś do przyczepy

[Walt]

Wolnossący 158KM, w przeciwieństwie do doładowanego ten silnik maksymalny moment osiąga przy około 3500 obrotów (jak to japoniec - odcięcie dopiero przy 7500). Trochę mocy zabiera pewnie napęd 4x4 który jest stały i symetryczny na wszystkie koła no i może z wiekiem trochę zgubił. Dziesięć lat już mu stuknęło.