Nowe auto - czemu takie słabe silniki.

[Benior]

a teraz poza małymi silnikami wsadzą nam dodatkowe ekhm....   udogodnienia

✔️ asystenta pasa ruchu
✔️ eCall
✔️ ISA - ogranicznik prędkości

czyli anie auta już pewnie nie będą tanie  

 

http://autokult.pl/30049,obowiazkowe-wyposazenie-samochodu-od-2018-roku

[witus]

Pytanie czy opór ustąpi i czy ma cokolwiek wspólnego że zużyciem sprzęgła. Robisz to w Aso czy u swojego mechanika?

W Aso.

[automaciek]

Pytanie czy opór ustąpi i czy ma cokolwiek wspólnego że zużyciem sprzęgła. Robisz to w Aso czy u swojego mechanika?

Wzrost oporu na pedale sprzęgła jest zwiazany z jego zuzyciem, więc po wymianie będzie lepiej. Gdzie robić, hm. Godzina rb. w ASO ok 200pln, więc nie mało. Wybór należy do Ciebie.

[automaciek]

a teraz poza małymi silnikami wsadzą nam dodatkowe ekhm.... udogodnienia

✔️ asystenta pasa ruchu

✔️ eCall

✔️ ISA - ogranicznik prędkości

czyli anie auta już pewnie nie będą tanie

 

http://autokult.pl/30049,obowiazkowe-wyposazenie-samochodu-od-2018-roku

Czy naprawdę uważasz że asystent pasa ruchu (ostrzeganie, a w lepszych wersjach korygowanie kierownicą) jest bezużyteczne? Mam to w rio, i naprawdę sprawdza sie i nie raz dupę uratuje w chwili nieuwagi, lub przyśnięcia za kierownicą.

 

Dopisz do tego Automatyczny Awaryjny Hamulec - raz zadziała i kilka tysięcy zaoszczędzisz na blacharzu, aktywny tempomat - j. w.

 

E-call, hm. Niby gadżet, ale jak się rozwalisz jadąc sam na mało uczęszczanej drodze, to kto zadzwoni po pomoc?

 

Ogranicznik prędkości - od dawna sprzedawany w pakiecie z tempomatem, i w cenie tempomatu....

 

Dopisz jeszcze kamerę cofania, wydawać by się mogło że ficzer, do czasu kiedy na parkingu pod marketem dziecko na rowerku biegowym nie przyjedzie.

 

Można powiedzieć - "mi się nie zdarza". Do czasu. Kiedyś mówiono - po co mi AirBagi, tylko problem, no po kolizji deska rozdzielcza do wymiany. Po co ABS, będę hamulcem pompować i dam radę. NAPRAWDĘ?

[witus]

Wzrost oporu na pedale sprzęgła jest zwiazany z jego zuzyciem, więc po wymianie będzie lepiej. Gdzie robić, hm. Godzina rb. w ASO ok 200pln, więc nie mało. Wybór należy do Ciebie.

Nie mam specjalnego wyboru, w aso mogę ustalić termin i liczyć, że samochód odbiorę w tym samym dniu. "Garażowy" znajomy mechanik jest niewiarygodny, że dotrzyma terminu, po rozebraniu jak okaże się, że potrzebna mu jeszcze łapa będzie musiał zamówić ją i tak w aso. W Aso wyceniają robociznę na 800 zł, więc przy tak istotnej naprawie myślę, że nie ma tragedii.

Czy naprawdę uważasz że asystent pasa ruchu (ostrzeganie, a w lepszych wersjach korygowanie kierownicą) jest bezużyteczne? Mam to w rio, i naprawdę sprawdza sie i nie raz dupę uratuje w chwili nieuwagi, lub przyśnięcia za kierownicą.

 

Dopisz do tego Automatyczny Awaryjny Hamulec - raz zadziała i kilka tysięcy zaoszczędzisz na blacharzu, aktywny tempomat - j. w.

 

E-call, hm. Niby gadżet, ale jak się rozwalisz jadąc sam na mało uczęszczanej drodze, to kto zadzwoni po pomoc?

 

Ogranicznik prędkości - od dawna sprzedawany w pakiecie z tempomatem, i w cenie tempomatu....

 

Dopisz jeszcze kamerę cofania, wydawać by się mogło że ficzer, do czasu kiedy na parkingu pod marketem dziecko na rowerku biegowym nie przyjedzie.

 

Można powiedzieć - "mi się nie zdarza". Do czasu. Kiedyś mówiono - po co mi AirBagi, tylko problem, no po kolizji deska rozdzielcza do wymiany. Po co ABS, będę hamulcem pompować i dam radę. NAPRAWDĘ?

Mam nadzieję tylko, że te systemy, głownie multimedialne bedą szybko tanieć. Ceny czasami za ten tablet wbudowany w samochodzie są koszmarne. Jakość ich wyświetlaczy jest dramatyczna.

 

Marzę o czasach kiedy nic na środkowej konsoli nie będzie poza miejscem na iPada/iPhona. Dobrze, że jest namiastka w postaci android/iOS in the car.

[Benior]

@automaciek nie uważam tego za zło tylko, że będą teraz tanie autka znacznie droższe. Nie uważam aby w małych autach miejskich była potrzeba montowania wszystkiego co wymyślą konstruktorzy. Z jednej strony rządzący chcą abyśmy nie jeździli starymi autami które trują, gubią olej itd. a z drugiej nowe będą coraz droższe i nieosiągalne dla przeciętnej rodziny. Być może będzie tak, że skoro montowane będą te fantastyczne dodatki do każdego samochodu to stanieją. Jednak może będzie wręcz odwrotnie i producenci wykorzystają sytuację i podniosą jeszcze bardziej ceny. Co do systemu ogranicznik prędkości to chyba u nas to słaby pomysł do czasu aż znaki będą dobrze poustawiane a nie jak teraz stoi jakieś absurdalne ograniczenie prędkości albo nie zdjęte miesiącami po robotach drogowych.

[Jarosław69]

Ja bym nie psioczył na Koreańczyki .

Miałem ponad 12 lat Atosa...zero problemów z czymkolwiek.

Aktualnie mam 2 sztuki I 30.

Jeden z nich jest z września 2014 (1,4 dieselek) i ma aktualnie przejechane 165 tysięcy.

W okresie 2,5 roku zero czegokolwiek poważnego (jeden czujnik ABS). Jedynie na 100 tys serwis wymienił klocki z gratulacjami za tak

długi dystans na pierwszym komplecie klocków.

Faktem jest ,że auto było użytkowane w 80 % na dobrych drogach i autostradach więc też bardziej "delikatniej" się użytkowało niż w

jeździe miejskiej.

Dzisiaj daję je do sprzedaży i myślę ,że nie będzie ze sprzedażą żadnego problemu.

 

Życzyłbym sobie ,żeby auta japońskie i niemieckie były tak bezproblematyczne jak moje hyundaje.

 

Jedyna jego wada to to ,że nie ma DMC 3 tony i V 6 pod maską .... :-) ..ale za to pali 5 na 100 !

[witus]

@automaciek nie uważam tego za zło tylko, że będą teraz tanie autka znacznie droższe. Nie uważam aby w małych autach miejskich była potrzeba montowania wszystkiego co wymyślą konstruktorzy. Z jednej strony rządzący chcą abyśmy nie jeździli starymi autami które trują, gubią olej itd. a z drugiej nowe będą coraz droższe i nieosiągalne dla przeciętnej rodziny. Być może będzie tak, że skoro montowane będą te fantastyczne dodatki do każdego samochodu to stanieją. Jednak może będzie wręcz odwrotnie i producenci wykorzystają sytuację i podniosą jeszcze bardziej ceny. Co do systemu ogranicznik prędkości to chyba u nas to słaby pomysł do czasu aż znaki będą dobrze poustawiane a nie jak teraz stoi jakieś absurdalne ograniczenie prędkości albo nie zdjęte miesiącami po robotach drogowych.

Sprzedaż nowych samochodów bije rekordy. Producenci dostosują się do tego czego oczekuje rynek. Tanie wyposażenie też zostanie w cenniku.

[automaciek]

@automaciek nie uważam tego za zło tylko, że będą teraz tanie autka znacznie droższe. Nie uważam aby w małych autach miejskich była potrzeba montowania wszystkiego co wymyślą konstruktorzy. Z jednej strony rządzący chcą abyśmy nie jeździli starymi autami które trują, gubią olej itd. a z drugiej nowe będą coraz droższe i nieosiągalne dla przeciętnej rodziny. Być może będzie tak, że skoro montowane będą te fantastyczne dodatki do każdego samochodu to stanieją. Jednak może będzie wręcz odwrotnie i producenci wykorzystają sytuację i podniosą jeszcze bardziej ceny. Co do systemu ogranicznik prędkości to chyba u nas to słaby pomysł do czasu aż znaki będą dobrze poustawiane a nie jak teraz stoi jakieś absurdalne ograniczenie prędkości albo nie zdjęte miesiącami po robotach drogowych.

Te systemy już tanieją, chyba właśnie dlatego że zaraz będą standardem.

Nie mam specjalnego wyboru, w aso mogę ustalić termin i liczyć, że samochód odbiorę w tym samym dniu. "Garażowy" znajomy mechanik jest niewiarygodny, że dotrzyma terminu, po rozebraniu jak okaże się, że potrzebna mu jeszcze łapa będzie musiał zamówić ją i tak w aso. W Aso wyceniają robociznę na 800 zł, więc przy tak istotnej naprawie myślę, że nie ma tragedii.

 

Mam nadzieję tylko, że te systemy, głownie multimedialne bedą szybko tanieć. Ceny czasami za ten tablet wbudowany w samochodzie są koszmarne. Jakość ich wyświetlaczy jest dramatyczna.

 

Marzę o czasach kiedy nic na środkowej konsoli nie będzie poza miejscem na iPada/iPhona. Dobrze, że jest namiastka w postaci android/iOS in the car.

Wyświetlacze systemów samochodowych to specyficzna i najdroższa wersja lcd. Mogą pracować w bardzo niskich temperaturach (normalny lcd nie zda egzaminu), utrata jakości jest zapewne tego konsekwencją.

 

 

Ja bym nie psioczył na Koreańczyki .

Miałem ponad 12 lat Atosa...zero problemów z czymkolwiek.

Aktualnie mam 2 sztuki I 30.

Jeden z nich jest z września 2014 (1,4 dieselek) i ma aktualnie przejechane 165 tysięcy.

W okresie 2,5 roku zero czegokolwiek poważnego (jeden czujnik ABS). Jedynie na 100 tys serwis wymienił klocki z gratulacjami za tak

długi dystans na pierwszym komplecie klocków.

Faktem jest ,że auto było użytkowane w 80 % na dobrych drogach i autostradach więc też bardziej "delikatniej" się użytkowało niż w

jeździe miejskiej.

Dzisiaj daję je do sprzedaży i myślę ,że nie będzie ze sprzedażą żadnego problemu.

 

Życzyłbym sobie ,żeby auta japońskie i niemieckie były tak bezproblematyczne jak moje hyundaje.

 

Jedyna jego wada to to ,że nie ma DMC 3 tony i V 6 pod maską .... :-) ..ale za to pali 5 na 100 !

Nikt nie psioczy, wręcz przeciwnie. Niechcący stałem się ich ambasadorem http://kiario.com.pl/viewtopic.php?t=1227

[Jarosław69]

Te systemy już tanieją, chyba właśnie dlatego że zaraz będą standardem.

Wyświetlacze systemów samochodowych to specyficzna i najdroższa wersja lcd. Mogą pracować w bardzo niskich temperaturach (normalny lcd nie zda egzaminu), utrata jakości jest zapewne tego konsekwencją.

 

 

 

Nikt nie psioczy, wręcz przeciwnie. Niechcący stałem się ich ambasadorem http://kiario.com.pl/viewtopic.php?t=1227

Spoko , spoko. Odniosłem się ogólnie do wpisów z wcześniejszych dat.

Generalnie jest zasada - kto jak dba tak ma. Chociaż czasami i tak trafiają się trefne sztuki.

Ja jak na razie miałem szczęście.

[witus]

Wzrost oporu na pedale sprzęgła jest zwiazany z jego zuzyciem, więc po wymianie będzie lepiej. Gdzie robić, hm. Godzina rb. w ASO ok 200pln, więc nie mało. Wybór należy do Ciebie.

Po wymianie sprzęgła super, jak w nowym samochodzie. Szkoda, że ociągałem się tak długo.

Edytowane 20 Września 2017 przez witus (wyświetl historię edycji)

[witus]

 

W technice jest takie pojęcie jak 'opór materii', bardzo charakterystyczny dla społeczeństw, w których poziom kultury technicznej jest niski. Ludzie odczuwają strach przed nową techniką, kompleks ten starając się niwelować wmawiając sobie i wszystkim, że nowe technologie są niepotrzebne. Cena jaką za to płacą, to wzrost wszelakich kosztów, a także koszty społeczne (np. choroby wywołane używaniem przestarzałych technologi, które zostały już dawno wycofane z krajów o dużej kulturze technicznej). Nowe technologie są owszem drogie w zakupie, ale tanie w eksploatacji, lub generują inną wartość dodaną w trakcie swojego życia. W ogólnym, długofalowym rozrachunku, w rachunku ponadjednostkowym te technologie są bardzo opłacalne. Nigdy tak nie było, żeby technika się cofała.

 

 

Fajnie jeszcze gdyby producenci pamiętali o takich drobiazgach jak np osłona silnika. W nowym Fordzie Ka żony takiej nie ma. Przekonaliśmy się o tym boleśnie w zeszłym tygodniu. 1400 zł wymiana alternatora, który pada zaraz po gwarancji bo leje się na niego woda spod samochodu

 

Właśnie odbieram za chwilę osłonę od kuriera za 70 zł bo forda nie stać na to żeby taki drobiazg założyć, nawet nie proponowali z dopłatą przy zamawianiu w salonie samochodu.

[RadekNet]

Hmm też się zawsze naigrywalem z gadżetów w samochodach. Ale odkąd w aucie żony mamy grzana kierownicę, to bardzo mi tego w moim brakuje I tak jest z większością niby niepotrzebnych gadżetów

 

Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

 

 

[automaciek]

Fajnie jeszcze gdyby producenci pamiętali o takich drobiazgach jak np osłona silnika. W nowym Fordzie Ka żony takiej nie ma. Przekonaliśmy się o tym boleśnie w zeszłym tygodniu. 1400 zł wymiana alternatora, który pada zaraz po gwarancji bo leje się na niego woda spod samochodu Właśnie odbieram za chwilę osłonę od kuriera za 70 zł bo forda nie stać na to żeby taki drobiazg założyć, nawet nie proponowali z dopłatą przy zamawianiu w salonie samochodu.

Kiedyś żadne auto nie miało osłon pod komorą silnika i alternatory (i nie tylko) żyły, więc nie tutaj szukał bym przyczyny. Żyjemy w takim świecie że producent aby sprzedać i zarobić tu urwie osłonę, tam spinkę. Rządzą księgowi a nie technicy.

 

Hmm też się zawsze naigrywalem z gadżetów w samochodach. Ale odkąd w aucie żony mamy grzana kierownicę, to bardzo mi tego w moim brakuje I tak jest z większością niby niepotrzebnych gadżetów ;)Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka

Właśnie przez grzaną kierownicę kupiłem żonie (i sobie) Kia Rio XL. Po prostu bajka, na krótkie dojazdy do pracy i nie tylko. Tak na marginesie, wiecie co różni KIA Rio w najbogatszej wersji od najbogatszej wersji VW Polo. Rio ma radar tylko do awaryjnego hamulca i grzaną kierownice, a polo nie ma grzanej kiery i radar do aktywnego tempomatu. No i 10 tyś w cenie. No i gwarancja VW 2 lata, Kia 3 lata pełnej i 7lat/150 tyś km ograniczonej. Edytowane 20 Września 2017 przez automaciek (wyświetl historię edycji)