Pomiar wilgotności - trójmiasto

[Heniekag]

Czy zna ktoś jakiś serwis, który jest w stanie w okolicy Gdańska zrobić test wilgotności zabudowy kampera?

[Ir & Ed]

@Heniekag

 

Polecamy...

 

Pozdrawiamy z   →   Hiszpanii...

Ir & Ed

Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)

[Heniekag]

Czy to w dalszym ciągu to samo urządzenie, o którym już kiedyś była mowa na forum?

Jak z powtarzalnością pomiarów?

W Norwegii praktycznie nie da się sprzedać przyczepy, czy kampera bez testu wilgotności, który nie jest tani - ostatnio płaciłem coś około 1500 NOK (nie wiem, jakimi urządzeniami to robią ale cena testu nie jest mała więc podejrzewam że i urządzenie tanie nie jest).

Podzwoniłem trochę po Polsce i nie znalazłem miejsca, gdzie mógłbym wykonać taki test - pozostaje kupowanie w ciemno lub opukiwanie ścian.   

[Kristofer]

Podzwoniłem trochę po Polsce i nie znalazłem miejsca, gdzie mógłbym wykonać taki test - pozostaje kupowanie w ciemno lub opukiwanie ścian. 

 

Heniu, z rad w tym temacie wynika, że jeśli chcesz się napić piwa, to musisz kupić sobie cały browar

Poza tym, jak sam sobie przyczepkę sprawdzisz, to zaświadczenie o badaniu też sam sobie będziesz musiał wystawić

 

Spróbuj skontaktować się z firmą "Klaja".

W swoich wszystkich ogłoszeniach reklamują fakt, że sprawdzają kompleksowo przyczepy "na szczelność".

 

 

Jeśli to prawda, to powinni to chyba robić profesjonalnie. Wypytaj o taką możliwość i czy dadzą na to jakiś kwit/zaświadczenie.

http://www.klaja.pl/oferta/przyczepy-kempingowe/uzywane-przyczepy-kempingowe/przyczepa-kempingowa-burstner-fun-435-ts

http://www.klaja.pl/content/index/contact

Edytowane 29 Czerwca 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[strus251]

a składy drewna/tartaki w okolicy?

Może mają sprzęt do pomiarów wilgotności drzewa (zapewne inwazyjne ale za to dokładniejsze) i może u Nich zrobić sobie takie badanie?

[Heniekag]

Heniu, z rad w tym temacie wynika, że jeśli chcesz się napić piwa, to musisz kupić sobie cały browar

Poza tym, jak sam sobie przyczepkę sprawdzisz, to zaświadczenie o badaniu też sam sobie będziesz musiał wystawić

 

Spróbuj skontaktować się z firmą "Klaja".

W swoich wszystkich ogłoszeniach reklamują fakt, że sprawdzają kompleksowo przyczepy "na szczelność".

 

Jeśli to prawda, to powinni to chyba robić profesjonalnie. Wypytaj o taką możliwość i czy dadzą na to jakiś kwit/zaświadczenie.

 

Ja jestem na etapie kupowania następnego pojazdu, "mój" już pojechał do Trondheim i paradoksalnie jeden z nielicznych w Europie, który nam się obecnie spodobał jest do kupienia w Gdańsku od użytkownika zaprzyjaźnionego forum.

Jednak mimo mojego dużego optymizmu i wiary w ludzi z forum wolałbym przed zakupem mieć możliwość zrobienia takiego badania, szczególnie, że zostałem lojalnie poinformowany, że pojazd był dwa lata temu naprawiany po lekkim przytarciu. Dostałem informację ustną co było robione i gdzie (w jakiej firmie), jednak żadnych zdjęć z przed wypadku i naprawy nie uzyskałem - sprzedający twierdzi, że nie ma i Mu wierze, bo gdy zwróciłem się do firmy, która wykonywała naprawę, napisali mi, że nie posiadają dokumentacji naprawy i opisując ją napisali prawie dokładnie to samo, co usłyszałem od sprzedającego.

 

W Norwegii pytanie o "fukttest" jest jednym z pierwszych przy kontakcie i bez takiego testu ciężko sprzedać przyczepę czy kampera. Poprzednią przyczepę sprzedałem bez ale kupujący zastrzegł w umowie kupna, że taki test wykona sam i musiałem zagwarantować mu, że jeśli test wypadnie niepomyślnie to transakcja będzie anulowana - takie rozwiązanie powoduje stres, więc lepiej to samemu zrobić.

 

Stąd moje pytanie o możliwość wykonania takiego testu w okolicy trójmiasta.

 

Spróbuję porozmawiać ze sprzedającym, czy podjedzie ze mną do Bierunia. ;) W zasadnie było by to dla mnie wygodniejsze.

 

a składy drewna/tartaki w okolicy?

Może mają sprzęt do pomiarów wilgotności drzewa (zapewne inwazyjne ale za to dokładniejsze) i może u Nich zrobić sobie takie badanie?

 

Hmm, na wbijanie sond w tapicerkę chyba też się nie zgodzi. ;)

[strus251]

no jak test nieinwazyjny to mało dokładny będzie .

Z drugiej strony, czy potrzebujesz dla siebie czy mieć papier na wypadek dalszej sprzedaży?

 

Nie mniej, zadzwoń do paru składów węgla, może jakieś firmy osuszające budynki i będą mieli jakiś nieinwazyjny i przebadają bez kwitu (jak chcesz dla siebie).

[Kristofer]

Stąd moje pytanie o możliwość wykonania takiego testu w okolicy trójmiasta.

 

W takim razie Gdynia:

http://www.dry-pol.pl/uslugi/pomiary-wilgotnosci?gclid=CK2mzZOSzc0CFYHhcgoduboC3g

Możesz nawet wypożyczyć "nieinwazyjny" przyrząd, jednak myślę, że lepiej gdy to zrobi ktoś z tej firmy (kwestia doboru przyrządu i interpretacji wyników)

Edytowane 29 Czerwca 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Heniekag]

Narazie dziękuję za pomoc. Drogą kupna zaopatrzyłem się w jeden z tańszych wilgotnościomierzy polecanych przez Kristofera i tak zaopatrzony pojadę i zobaczę.

Cena urządzenia to niecały 1% kosztów zakupu (wliczając koszty transportu i opodatkowania). Mieszkając tu, gdzie mieszkam, takie urządzonko może mi się jeszcze przydać - szczególnie, że sprzęt który zamierzam kupić do najmłodszych nie należy. Pomiar wykonam metodą porównawczą notując na arkuszu ściągniętym z sieci (szkic pojazdu po rozłożeniu) wyniki i porównam je. Spróbuję się wcześniej nim pobawić, choć czasu nie będę miał wiele (przyrząd dopiero zamówiony).

Zresztą Norwegia to rynek chłonny i jak stwierdzę, że przyrząd jest mi nieprzydatny to go wystawię na takim tutejszym Allegro - oceniam, że przy takiej iloci sprzętu karawaningowego na tym rynku nie powinienem mieć problemów z jego sprzedażą.

A test przez ewentualną sprzedażą i tak będę musiał wykonać w firmie karawaningowej.

 

Trochę mam mieszane uczucia, co do kupowania w Polsce jeszcze z jednego powodu.

Nie byłem w stanie uzyskać od sprzedającego zapewnienia, że na mnie poczeka - umówiliśmy się na poniedziałek jednak zakomunikował mi On, że jak ktoś przyjedzie wcześniej, podpisze umowę i zapłaci, to ... .

Byłem w poniedziałek tutaj u jednego sprzedającego kampera. Zarezerwował go sobie człowiek z północy Norwegii i umówili się, że jest zainteresowany ale przyjedzie pooglądać i kupić 14 lipca. Jeśli jestem zainteresowany tym kamperem, to mam zadzwonić po tej dacie.

Ja czekałem na kupującego 5 dni - i tez miałem inne telefony (w sumie dwa), gdzie proszono, że jak nie pójdzie, to żebym zadzwonił. No cóż, po prostu trochę inny ten tutejszy rynek. Po prostu rzetelnie przestawia się sytuację i ewentualny kupujący jeśli odstępuje od kupna, to tylko z ważnych powodów.

Uważam jednak, że czekanie kilkanaście dni, to przesada no ale kilka dni, to ... .

[Commander]

Ale ale... czy Klaja nie ma punktu nad Bałtykiem

 

 

http://kampi.pl/kontakt/

[Heniekag]

Ale ale... czy Klaja nie ma punktu nad Bałtykiem

 

 

http://kampi.pl/kontakt/

 

Wczoraj znalazłem tą firmę ale to około 80 km.

Spróbuję sobie sam poradzić - najwyżej będę miał co robić w dłuuuugie zimowe wieczory. ;)

[powolniak]

Czy zna ktoś jakiś serwis, który jest w stanie w okolicy Gdańska zrobić test wilgotności zabudowy kampera?

 

Co prawda nie w Gdańsku ani na Pomorzu, tylko we Wrocławiu jest taki sprzęt.

Posiada go diler http://www.knaus.pl/. Wiosną robiąc u niego przegląd gwarancyjny przyczepy, szef  p. Tomasz, używał go w mojej przyczepce. 

Czy urządzenie jest inwazyjne, nie wiem. Posiadało dwie cienkie igły/elektrody, które były wciskane w zakamarki poszycia wewnętrznego, a na wyświetlaczu ukazywała się ustalona w %% wartość wilgotności. Ślady na ścianach wewnętrznych po ukłuciach znikome. Ponoć urządzenie jest certyfikowane i wymagane przez Knausa, a kosztuje coś ok. 4 tys. Euro. 

[Heniekag]

Jak pisałem, nie wiem jak to tutaj robią.

Akurat w dniu, w którym umówiliśmy się na test musiałem wyjechać i pojechała żona, więc nawet nie porozmawiałem sobie z nimi na ten temat.

Jednak żadnych śladów po tym teście nie zauważyłem a trochę tych (pomiarów przynajmniej w teorii) wykonać musieli: