Skocz do zawartości

EnergoBlok Schaudt CSV 300


Madbar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Z dużym prawdopodobieństwem padł mi dotychczasowy energoblok w przyczepie. To co miałem to był MIKO MK 120. Prościutki z dwuuzwojeniowym transformatorem po stronie niskiej, z jedną podwójną ( jak mniemam) diodą i bez stabilizacji niskiego napięcia. Już na poczatku tego sezonu dawał oznaki, że cos się z nim dzieje, bo światła w kibelku i nad umywalką w mojej KMFe 560 delikatnie pulsowały. Ze zdziwieniem skonstatowałem, że one są na 12V, a myślałem wcześniej, że na 220V. Ostatnio ktoś, kto wizytował przyczepę doniósł, że światła nagle padły i zaśmierdziało z okolic energobloku. Lampki bym pewnie przeżył na jakiś czas, ale na 12 V są również pompka do wody i pompka od toalety, a to przy trzech kobitach w rodzinie, to już nie przelewki. 

I teraz co dalej. Zacząłem oglądać różne energobloki i za bardzo nie ma wyboru. Nie potrzebuję ładowania akumulatora, więc tego nie musi być, ale chciałbym mieć stabilizowane 12 V. Ostatecznie znalazłem dwie propozycje. Dometic MK 140 ( ok 900 PLN ) i właśnie Schaudt CSV 300. Ten drugi ma pięć osobnych obwodów na 12 V i każdy zabezpieczony własnym bezpiecznikiem 15 A. ( cena mniej więcej 2/3  Dometica). Patrząc po wygooglanych zdjęciach bebechów CSV-a to wydaje mi się, że 12 V jest w nim stabilizowane, ale nigdzie w instrukcji i w opisach na necie nigdzie nie znalazłem takiej informacji. 

I teraz pytanie. Czy ktoś z szanownego koleżeństwa  ma taki energoblok Schaudt  i może potwierdzić, że 12 V jest stabilizowane? Uwagi i opinie co do wykonania i eksploatacji też mile widziane... 

Pozdrawiam

Bartek

Edytowane przez Madbar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Rozmawiamy o zwykłym zasilaczu, a nie o energobloku :nono:  CSV 300 jest również tylko zasilaczem.

Nie mam takiego zasilacza, ale przed chwilą przeglądałem informacje o nim. 12 V jest stabilizowane, to standardowy zasilacz impulsowy i oczywiście bez wodotrysków oraz bez możliwości ładowania akumulatora. Mimo wszystko, to dalej wydatek ok. 520 zł.

Czy nie lepiej naprawić ten, który się uszkodził? :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kris, 

Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że zainteresujesz się tematem. Zdaję sobie sprawę, że nie ma ładowania akumulatora, ale wg wszelkiej rachuby nie jest mi to potrzebne i z małym prawdopodobieństwem będzie. Jeśli się tak zdarzy to dokupię automatyczną ładowarkę i podepnę. 

Powodów, dla których się zastanawiam nad nowym zasilaczem, jest kilka:

1. Stary miał 120 W, nowy miałby 300 W. Raczej nie byłoby szans, żeby go przeciążyć. Dodatkowo pięć osobno zabezpieczanych obwodów. 

2. 12 V w nowym jest stabilizowane i filtrowane. W starym to nadal była sinusoida, mimo, że poobracana, ale pulsująca. Kupiłem do chłodzenia lodówki wentylatorki od komputera i nie chciały chodzić, prawdopodobnie przez brak stabilizacji..

3. W przypadku starego, to mam szansę jedną na kilka, że trafię z przyczyną usterki i uda mi się go naprawić na miejscu zaraz po przyjeździe. ( Przyczepa stoi na Helu i się nie rusza). Ze względu na swąd spalenizny stawiam na uszkodzony transformator albo mostek prostowniczy. 

4. Nawet gdybym chciał naprawić stary, to na razie nie znalazłem części. Nie zlokalizowałem na razie odpowiedniego transformatora,  i nie wiem czy dostanę odpowiedni mostek. Trochę trudno na odległość zidentyfikować mostek.

Skoro już zajrzałeś, to może podpowiedz. Dometic MK 140 czy ten CSV.  Wydaje mi się, że jednak CSV jest lepszy.  A może Ty masz jakąś propozycję? 

Napisałeś, że to CSV to jest zwykły zasilacz impulsowy, bez wodotrysków. Jakie wodotryski mógłby mieć poza ładowaniem akku? Nie myślę na chwilę obecna o solarze, bo przyczepa jest używana stacjonarnie. 

Jeszcze jedna kwestia. Stary MK 120 był zasilaczem transformatorowym, w którym na dodatek był zainstalowany, podobno dziś już rzadki transformator z dzielonym uzwojeniem wtórnym i miał tylko mostek połówkowy z dużym radiatorem. Czy teraz zasilacze impulsowe to standard i czy maja jakieś wady w stosunku do transformatorowych poza skomplikowaniem konstrukcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jestem nowa ,pozdrawiam kolegow i kolezanki . Zrobiłam dużo aby do was dołączyć .NA początek kupiłam angielska wygodę ,,,,Compass Rallye GTE 1991 rok i jest nie zla ,ale nie potrafię opróżniać pojemnika WC i nie wiem jak włącza się bojler na ciepła wodę ,pozostałe tajemnice opanowałam .Mam zamiar w poniedziałek wyjechać ,ale wolała bym wszystko wiedzieć przed wyjazdem ,może ktoś mi pomuc ,była bym ogromnie wdzięczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodów, dla których się zastanawiam nad nowym zasilaczem, jest kilka: [...]

 

Na wstępie: dobrze by było wiedzieć, co masz w przyczepie z odbiorników, ile ich jest i jaką mają moc. Czy dokładałeś coś ponad standardowe wyposażenie przyczepy?

Czy zasilacz, który się spalił był jej wyposażeniem fabrycznym? Przed zamontowaniem nowego zasilacza, warto też sprawdzić, czy w instalacji przyczepy nie masz jakiegoś uszkodzenia (zwarcia), czy wszystkie odbiorniki poprawnie działają.

Co do zasilaczy, o które pytasz (Dometic MK 140 za ok. 900 zł. i Schaudt CSV 300 za ok. 550 zł.), to nie są to jakieś bardzo nowoczesne konstrukcje. Zwłaszcza ten pierwszy jest już mocno archaiczny i jego z całą pewnością bym pominął, tym bardziej przy proponowanej cenie. Za ok. 300 zł. więcej można mieć bardzo nowoczesny zasilacz jednej z lepszych firm na rynku np. 152A - "Waeco"

http://www.fritz-berger.de/product/WAECO-Perfect-Charge-Ladeger%C3%A4te/PerfectChargeLadegeraete134180

Drugi z proponowanych zasilaczy, to straszna "kobyła" - 300 W, ale jeden obwód z wyjściem na pięć bezpieczników. Zespolenie bezpieczników na płycie zasilacza, według mnie nie jest dobrym rozwiązaniem. W razie prostej awarii w obrębie bezpieczników, będzie oczywiście problem z całym zasilaczem. Nie mam pod ręką fotek, ale pokazałbym Ci, jak bezpieczniki potrafią się czasem rozgrzać i stopić razem z oprawą, uszkadzając przy tym PCB (mimo ich prawidłowych wartości).

Zawsze najlepszym rozwiązaniem jest umieszczenie osobnej skrzyneczki z kilkoma bezpiecznikami, do której podłącza się wyjście zasilacza, a od poszczególnych bezpieczników wychodzi na konkretne obwody.

post-8228-0-11025400-1465926812.jpg

 

http://www.markland.pl/skrzynka-bezpiecznikow-6krotna-00560-p-5859.html?cPath=1744_616

https://www.conrad.pl/Oprawy-bezpiecznik%C3%B3w-samochodowych.htm?websale8=conrad&ci=SHOP_AREA_17289_0217620

http://inelsc.pl/pl/c/Gniazda-bezpiecznikow/112

 

Rozwiązanie wygodne, przejrzyste i mało kosztowne, zwłaszcza w przypadku awarii.

Sam w/w zasilacz zły nie jest, po prostu typowy dzisiaj standard.

Zaletą w porównaniu do MIKO jest to, że jest impulsowy, więc zyskuje się choćby na jego wadze, no i oczywiście lepszych parametrach.

Powiem tak: nawet jeśli w tej chwili nie widzisz potrzeby ładowania akumulatora, to przy konieczności wymiany zasilacza, przed którą stoisz, kupno za ok. 550 zł. takiego, który nie oferuje praktycznie żadnych innych możliwości poza zasilaniem, nie jest raczej przemyślaną decyzją. "Dzisiejszy" zasilacz powinien mieć opcję ładowania (chociaż). Gdyby miał mieć jeszcze coś więcej, to powinien mieć elektroniczne zabezpieczenia np. nie tylko przed przepięciami ale np. indywidualne przy wzroście temperatury akumulatora, jak i własnej. Kolejnymi wodotryskami będzie np. praca zasilacza sterowana mikrokontrolerem oraz odpowiednia charakterystyka dla accu (najlepiej wielostopniowa IU0U), czyli jak np. w zasilaczu z powyższego odnośnika.

Przemyśl sprawę, bo taki zasilacz poza sezonem, może służyć również do innych celów (nawet do ładowania accu samochodu), a posiadanie go stwarza też możliwości bardzo łatwej rozbudowy instalacji np. w zasilanie buforowe z własnym akumulatorem, ew. w panele fotowoltaiczne itd. Jeśli nówka jest zbyt droga, to często można trafić dobrą używkę. Myślę, że na tym etapie sprawę warto powtórnie przemyśleć. Nigdy nie wiesz, co przyniesie "jutro" lub kolejny sezon. :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kris, 

Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że zainteresujesz się tematem. Zdaję sobie sprawę, że nie ma ładowania akumulatora, ale wg wszelkiej rachuby nie jest mi to potrzebne i z małym prawdopodobieństwem będzie. Jeśli się tak zdarzy to dokupię automatyczną ładowarkę i podepnę. 

Powodów, dla których się zastanawiam nad nowym zasilaczem, jest kilka:

1. Stary miał 120 W, nowy miałby 300 W. Raczej nie byłoby szans, żeby go przeciążyć. Dodatkowo pięć osobno zabezpieczanych obwodów. 

2. 12 V w nowym jest stabilizowane i filtrowane. W starym to nadal była sinusoida, mimo, że poobracana, ale pulsująca. Kupiłem do chłodzenia lodówki wentylatorki od komputera i nie chciały chodzić, prawdopodobnie przez brak stabilizacji..

3. W przypadku starego, to mam szansę jedną na kilka, że trafię z przyczyną usterki i uda mi się go naprawić na miejscu zaraz po przyjeździe. ( Przyczepa stoi na Helu i się nie rusza). Ze względu na swąd spalenizny stawiam na uszkodzony transformator albo mostek prostowniczy. 

4. Nawet gdybym chciał naprawić stary, to na razie nie znalazłem części. Nie zlokalizowałem na razie odpowiedniego transformatora,  i nie wiem czy dostanę odpowiedni mostek. Trochę trudno na odległość zidentyfikować mostek.

Skoro już zajrzałeś, to może podpowiedz. Dometic MK 140 czy ten CSV.  Wydaje mi się, że jednak CSV jest lepszy.  A może Ty masz jakąś propozycję? 

Napisałeś, że to CSV to jest zwykły zasilacz impulsowy, bez wodotrysków. Jakie wodotryski mógłby mieć poza ładowaniem akku? Nie myślę na chwilę obecna o solarze, bo przyczepa jest używana stacjonarnie. 

Jeszcze jedna kwestia. Stary MK 120 był zasilaczem transformatorowym, w którym na dodatek był zainstalowany, podobno dziś już rzadki transformator z dzielonym uzwojeniem wtórnym i miał tylko mostek połówkowy z dużym radiatorem. Czy teraz zasilacze impulsowe to standard i czy maja jakieś wady w stosunku do transformatorowych poza skomplikowaniem konstrukcji?

 

Witam

Mam w mojej przyczepie fabrycznie zamontowany SCHAUDT CSV400-1B. Prosty, bez możliwości ładowania...

Planuję wymienić go na model umożliwiający podłączenie aku, więc ten będę miał na zbyciu. Tylko szczerze mówiąc chciałem robić to po sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.