Skocz do zawartości

Jazda na światłach - roczne podsumwanie


Rekomendowane odpowiedzi

ale nie zakładasz chyba, że po to koncerny wydają miliony na inżynierów, by mniej samochody spalały i tutaj ich rola się zamyka?

Unia wprowadza coraz to nowsze normy emisji spalin. Berlin jest zamknięty dla starszych aut nie spełniających tych norm. Silniki, które były na prawdę dobre faszeruje się bardzo zawodną elektroniką. Wszystko po to aby spełniały one nowoczesne wymogi. Jazda na światłach za tym może być uznana za "cofanie się ekologiczne". Oczywiście mówię to z przekąsem.

 

dużo czytałem artykułów na ten temat i moje argumenty się tam przewijały, a ten o światłach spotkałem tylko na tym forum :swieca:

Może producenci świateł czy żarówek sporo zapłacili za to aby nie ukazał się tam argument podany przeze mnie. Poza tym argument ten zauważysz dopiero kiedy patrzysz globalnie a nie jednostkowo...

 

jak większość jeźdzę zgodnie z przepisami, a nieszczęsne światła tylko ułatwiają mi życie. nie rozumiem w jaki sposób miałyby wpływać na szybkość mojej jazdy :niewiem:

No dobrze widzę, że nie potrafię do Ciebie dotrzeć :swieca: .

Powiedz mi czy warunki atmosferyczne panujące na drodze wpływają na prędkość Twojej jazdy? Czy jak jest mgła lub pada deszcz i masz gorszą widoczność to jedziesz z taką samą prędkością jak w słoneczny dzień? Myślę że po odpowiedzi na to pytanie będziesz już wiedział w jaki sposób używanie świateł może wpłynąć na prędkość Twojej jazdy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Unia wprowadza coraz to nowsze normy emisji spalin. Berlin jest zamknięty dla starszych aut nie spełniających tych norm

pod pretekstem ekologii ogranicza się ruch w centrum, a dodatkowo wymusza zmianę taboru...

 

Silniki, które były na prawdę dobre faszeruje się bardzo zawodną elektroniką. Wszystko po to aby spełniały one nowoczesne wymogi.

no właśnie o to chodzi, że pic na wodę fotomontaż z tą ekologią w motoryzacji.

 

Może producenci świateł czy żarówek sporo zapłacili za to aby nie ukazał się tam argument podany przeze mnie.

spiskowa teoria dziejów?

 

Poza tym argument ten zauważysz dopiero kiedy patrzysz globalnie a nie jednostkowo...

zawsze staram się myśleć globalnie, jakbym jednak tego nie rozpatrywał, to cały czas nie dostrzegam zgubnego wpływu świateł na bezpieczeństwo. :niewiem:

 

Powiedz mi czy warunki atmosferyczne panujące na drodze wpływają na prędkość Twojej jazdy?

w mniejszym stopniu niż Ci się wydaje. co najwyżej złe warunki czynią bardziej czujnym niż zwykle, a bardzo dobre warunki wcale nie zachęcają do szybszej jazdy.

ja też byłem bardzo młody i zdarzały się głupie zachowania na drodze, bywałem mądrzejszy niż przepisy. życie dało kopa i się przestawiłem. a najbardziej nauczyłem się kiedy zacząłem wozić swoją rodzinę. bezpieczeństwo na drodze, potem reszta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spiskowa teoria dziejów?

Affa trzeba zdać se sprawę, że artykuły w gazetach na prawdę często są pisane przez ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia na dany temat. Często ludzie Ci korzystają z materiałów udostępnianiach przez producenta itp, itd. To tak jak ze słynnym tworzywem PCW. Na stronach producentów przeczytasz, że jest to super ekologiczny produkt (no bo dzięki niemu nadwyżki Chloru (odpadu przy produkcji np. szkła) są zużywane). Na stronach niezależnych od producentów przeczytasz zupełnie coś odmiennego (strony te mogą być np. sponsorowane przez producentów konkurencyjnego materiału). Gdzie leży prawda? Czytelnik sam musi zdecydować...

 

zawsze staram się myśleć globalnie, jakbym jednak tego nie rozpatrywał, to cały czas nie dostrzegam zgubnego wpływu świateł na bezpieczeństwo. :hmm:

Ja powiem słowa mocniejsze :swieca:. Ty nie dostrzegasz, a za mną stoją fakty :). Wprowadzenie obowiązku używania świateł nie polepszyło statystyk wypadków, a wręcz mogło przyczynić się do ich pogorszenia. To jest fakt (nie mylić z gazetą :) ).

 

w mniejszym stopniu niż Ci się wydaje. co najwyżej złe warunki czynią bardziej czujnym niż zwykle, a bardzo dobre warunki wcale nie zachęcają do szybszej jazdy.

O i tu dobrze mówisz affa. Zauważ iż ja jestem w grupie "powiększonego ryzyka". To najczęściej ludzie w moim wieku powodują wypadki na drodze :). Jako że jestem przedstawicielem tej grupy (wcale nie jestem z tego dumny :] ), zatem łatwiej jest mi niż Tobie spojrzeć na to w ten sposób "co ludzi młodych, bez wyobraźni kusi do niebezpiecznej i szybkiej jazdy". No i mówię Ci że kusi ich do tego samochód reklamowany przez speców od marketingu jako "superbezpieczny", kusi do tego obowiązkowo opłacone ubezpieczenie OC, kusi również pogoda i zapalone światła innych użytkowników których dzięki temu łatwiej nam zauważyć. Jako że grupa ta ma zapewne największy wpływ na statystyki wypadków dochodzimy do podsumowania które łatwo przychodzi nam na usta "Tak, zapalone światła przyczyniają się do zwiększenia wypadków na drogach" :).

życie dało kopa i się przestawiłem. a najbardziej nauczyłem się kiedy zacząłem wozić swoją rodzinę. bezpieczeństwo na drodze, potem reszta...

Affa mówiąc tak do mnie chcesz przekazać mi że nie mam wyobraźni i drwię z bezpieczeństwa czy może masz jakiś inny zamiar? Proszę, zrozum :niewiem::] iż staram się przekazać tu przez forum ciąg przyczynowo skutkowy jaki zachodzi w głowie typowego dresika który właśnie od rodziców dostał na 18 urodziny oprócz obuwia sportowego i dresu do jogingu, wymarzony samochód i pieniążki za które "kupi se" prawo jazdy. On nie ma własnej rodziny tak jak Ty. On również nigdy nie dostał kopa w dupsko od nikogo innego jak od ludzi w podobnym stroju, tylko z szalikami drużyny przeciwnej na szyjach. On nawet nie wie czym jest bezpieczeństwo...

Pozdrawiam :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że Austriacy są głupcami bo po roku doświadczeń ze światlami odeszli od przepisu jazdy na światłach w dzien,a rozwazają tą kwestię Czesi i nie tylko i na tym skonczę Moją dyskusję na ten temat z AFFA gdyż czytając forum doszedłem do wniosku że jest tylko jedna osoba ktora wie wszystko i najlepiej na wszystkie tematy nie zważając na innych ktorzy mogą miec wieksza praktykę i doświadczenie niż on i mogą mieć odmienne zdanie, JA to nazywam oddam się a nie poddam się. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no siwy spokojnie :swieca:. Jest dyskusja, są różnice zdań i dobrze że są :swieca:, oby tylko rozmowa była na kulturalnym poziomie.

 

Pozdrawiam :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no siwy spokojnie :swieca:. Jest dyskusja, są różnice zdań i dobrze że są :swieca:, oby tylko rozmowa była na kulturalnym poziomie.

 

Pozdrawiam :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda tylko jak czytam tą dyskusję to jakbym słuchał to co teraz mowią politycy w telewizji na TVN tzn. z ktorej strony na to sie patrzy to ten ma rację i TYLKO on,JA uważam że sa ludzie ktorzy bardziej na tym się znają i też zaczynaja dyskusje na temat używania światel i dobrze, to znaczy że w tym coś jest, jeżdżę na światłach bo muszę ale jak nie będę musiał to też nie będe. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Affa mówiąc tak do mnie chcesz przekazać mi że nie mam wyobraźni i drwię z bezpieczeństwa czy może masz jakiś inny zamiar

nie Tomii, nigdy nie widziałem, żebyś spowodował zagrożenie na drodze, a kierowcy którzy naruszają przepisy na pewno nie należą tylko do jednej grupy wiekowej...

 

żeby skondensować swoje podejście do tego tematu: jako 36-latek, z zawodowym prawem jazdy i pewnym doświadczeniem drogowym, również jako sprawca czyjegoś nieszczęścia, z pełną odpowiedzialnością twierdzę, że światła w pojeździe nadjeżdżającym z naprzeciwka są dla mnie bardzo ważne.

zanim przepisy weszły w życie już wiele osób, samych z siebie włączało światła kiedy uznawali, że chcą być lepiej widoczni.

dobrze by było, gdybyśmy jako kierowcy mieli w sobie "automat" włączający światła, ale wielu kierowców nawet po zmierzchu nie zauważa, że jedzie bez świateł, więc nie można na tym polegać.

nie znam wyników miarodajnych badań (bo statystyki większej ilości wypadków przy zwiększonej liczbie pojazdów nie pasują do tego tematu) pozwalających ocenić wpływ włączonych świateł. być może nie ograniczyły specjalnie liczby wypadków, ale o czym to świadczy? o tym, że kierowcy nie chcą korzystać z tego dobrodziejstwa. natomiast ja i zapewne wielu korzysta z faktu, że samochód nie pojawia się nagle, tylko możesz się przygotować na jego wyminięcie- bo to też ważny manewr drogowy. nie wszystkie drogi są szerokie, samochód z naprzeciwka może nie jechać swoim pasem, itp. jeśli zobaczysz go za późno jest niebezpieczeństwo.

tak więc te światła nie są dla dresów, tylko dla normalnych ludzi, którzy w ogóle zwracają uwagę na obecność innych pojazdów na drodze.

nie zwlania to policji od ustawiania większej ilości fotoradarów w niebezpiecznych miejscach, czy państwa i samorządów od budowy i naprawy dróg, a nas od dbania o ogólny stan techniczny pojazdów.

wierzę, że przepis stanie się kiedyś powszechnie akceptowalny.

pokolenia 40-latków i starsze rozumiem, mają we krwi peerelowskie podejście, że prawo należy łamać, państwo okłamywać, bo jest przeciw nam.

ale młodzi? no ale w końcu są dziećmi tych 40-latków...

nie piszę tutaj do nikogo osobiście, bo nie znam i nie o to chodzi. po prostu ten model który tutaj poruszyłem będzie w Polsce pokutował jeszcze długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na tym skonczę Moją dyskusję na ten temat z AFFA gdyż czytając forum doszedłem do wniosku że jest tylko jedna osoba ktora wie wszystko

o przenikliwy!!!

zaczerwieniłem się i usiadłem w oślim kącie, z którego chyba nie wyjdę do wieczora :swieca:

 

radzę nie czytać moich postów, kończą się czkawką, bólem brzucha, niechcianą ciążą...

no i przede wszystkim nie oglądaj telewizji, bo może nie uwierzysz, ale to bardziej szkodliwe, niż mimowolne czytanie moich wypocin :niewiem:

 

ps. a teraz jadę do Kartuz. słońce świeci jak oszalałe, ale jestem przekonany, że inni kierowcy docenią włączone światła w moim busie :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokolenia 40-latków i starsze rozumiem, mają we krwi peerelowskie podejście, że prawo należy łamać, państwo okłamywać, bo jest przeciw nam.

ale młodzi? no ale w końcu są dziećmi tych 40-latków...

nie piszę tutaj do nikogo osobiście, bo nie znam i nie o to chodzi. po prostu ten model który tutaj poruszyłem będzie w Polsce pokutował jeszcze długo.

Nie no affa sorry ale to że komuś przepis się podoba lub nie podoba nie jest pozostałością po tamtym systemie. Troszkę teraz poczułem się obrażony. Mój ojciec też by się obraził :swieca:.

Proste jest że nie wszystkim wszystko ma się podobać. Ja mam takie indywidualne przemyślenia, że zwiększanie poczucia bezpieczeństwa przynosi większą ilość wypadków i w prosty sposób przedstawiłem go tu na forum, nie mieszając do tego wszystkiego polityki :swieca:.

 

Pozdrawiam :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no affa sorry ale to że komuś przepis się podoba lub nie podoba nie jest pozostałością po tamtym systemie. Troszkę teraz poczułem się obrażony. Mój ojciec też by się obraził

piszę o ludziach, ze tak powiem prostych, dawnej klasie robotniczej.

duża część nie chce się zmienić, dalej kultywując w sobie prl.

nie chodzi o politykę, ale o cały sposób życia i bycia, nie raz żywcem przeniesiony z dawnej epoki.

w żaden sposób nie odnoszę do tych, którzy krytykują jakiś przepis wcześniej dobrze go poznając w różnych aspektach. doceniam własne zdanie, w końcu nikt nie ma monopolu na prawdę. ścieranie się poglądów jest pouczające. ich brak poraża.

w demokratycznym państwie przepisy należy przestrzegać- lub w demokratyczny sposób dążyć do ich zmiany. demokracja to tyrania większości :niewiem:

z ciekawości zróbmy ankietę "czy jesteś za utrzymaniem przepisu o obowiązkowej jeździe na włączonych światłach przez cały rok?". ciekaw jestem jak to wygląda w szerszym gremium, a nie tylko wśród tutaj dyskutujących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii napisał/a:

Silniki, które były na prawdę dobre faszeruje się bardzo zawodną elektroniką. Wszystko po to aby spełniały one nowoczesne wymogi.

 

no właśnie o to chodzi, że pic na wodę fotomontaż z tą ekologią w motoryzacji.

 

 

Tu się nie zgodzę z Wami. Dzięki elektronice i optymalizacji pracy silników już dużo osiągnięto. Samochody palą mniej mimo, że więcej ważą niż kiedyś, są mocniejsze. I coraz częściej auta wykonywane są z komponentów, które można poddać recyrkulacji. I jednak złomowiska też mają coraz lepszy sprzęt by to wykorzystywać.

 

Tomii napisał/a:

Poza tym argument ten zauważysz dopiero kiedy patrzysz globalnie a nie jednostkowo...

 

zawsze staram się myśleć globalnie, jakbym jednak tego nie rozpatrywał, to cały czas nie dostrzegam zgubnego wpływu świateł na bezpieczeństwo.

 

Jakbyś naprawde patrzył globalnie to byś ślepo się nie zapierał. Mimo sporej ilości argumentów "ZA" nadal widzisz tylko "PRZECIW". A kontrargumentów za wiele nie miałeś i są bardzo dyskusyjne :swieca: Globalnie patrząc światła nic nie dały :swieca: Jednostkowo tak - Ty czujesz się bezpieczniej :niewiem:

 

 

pokolenia 40-latków i starsze rozumiem, mają we krwi peerelowskie podejście, że prawo należy łamać, państwo okłamywać, bo jest przeciw nam.

 

Czytając to mam odczucie, że poruszasz się w baaardzo niskich sferach jak masz takie zdanie :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja napisze jedno... wkurza mnie ze ktos nakazuje mi prawnie, zaszczepic sie szczepionka ktora moze pomoze albo i nie :niewiem: a co lepsze to ja mam za to jeszcze zaplacic z wlasnej kieszeni.

Chyba mamy rozne podejscie do nalecialosci "PRL-owskich" :hmm:

 

Teoria swiatel i wypadkowosci jest kwestia subiektywnego odbierania, bo nigdzie takiej zaleznosci w naszej strefie klimatycznej nie stwierdzono.

Rok rocznie w Niemczech zmniejsza sie liczba ofiar ginacych w wypadkach samochodowych, w zeszlym roku bardzo znacznie bo az 13%, a jakos dziwnym sposobem panstwo to nie posiada "szczepionki swietlnej".

Austryjacy stwierdzili ze to jest bez sensu i tez zrezygnowali..... a my zamiast zajac sie drogami, zaostrzyc kontrole techniczna pojazdow, bedziemy "palic swiatla" :swieca:

 

ps. ja wiem ze czlowiek argumentujac troche zawsze przegina zeby zyskac na efekcie, ale argument ze Polski klimat zmienia sie w strefe klimatyczna Skandynawi, normalnie powalil mnie na kolana :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę z Wami. Dzięki elektronice i optymalizacji pracy silników już dużo osiągnięto. Samochody palą mniej mimo, że więcej ważą niż kiedyś, są mocniejsze. I coraz częściej auta wykonywane są z komponentów, które można poddać recyrkulacji.

gdybyś podliczył bilans całego przedsięwzięcia, pewnie by się okazało, że suma kosztów (ekonomicznych, ekologicznych, społecznych) jest taka sama, ale ilości składowe się zmieniły

 

Mimo sporej ilości argumentów "ZA" nadal widzisz tylko "PRZECIW"

jeden argument uznaję: spalanie większe, ale nie w granicach kilku procent jak podano

argument o wzroście wypadków przez światła nie jest nawet zabawny i nie wiem jak ktoś rozsądny mógłby go użyć :niewiem:

 

Globalnie patrząc światła nic nie dały :swieca: Jednostkowo tak - Ty czujesz się bezpieczniej

widocznie należę do tej mniejszości (zapewniam, że nie jestem sam w swoich odczuciach, wszak na tym forum świat się nie kończy, mam potwierdzenie z reala), która ucieszyła się na ten obowiązek. gdybyśmy jako społeczeństwo byli karni, to wystarczyłoby się stosować do przepisów istniejących (lekko modyfikując) i zdrowym rozsądku.

 

Czytając to mam odczucie, że poruszasz się w baaardzo niskich sferach jak masz takie zdanie

mam kontakt z różnymi środowiskami, we wszystkich w mniejszym i większym stopniu pokutuje prl...

w kontestowaniu przepisów jesteśmy najmocniejsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.