Skocz do zawartości

Sierpniowa wyprawa na Peloponez 2016 (przyczepa). Ktoś jedzie?


dayvid

Rekomendowane odpowiedzi

Jazda z dzieciakami, z częstym tankowaniem i poza autostradami na tym dystansie to, moim zdaniem, nieporozumienie. Zarżniecie się jeszcze zanim do Grecji dotrzecie. Przy takim dystansie przynajmniej część trasy powinno się zrobić drogą szybkiego ruchu, abyście mogli z wakacji skorzystać a nie spędzić urlop w stylu kierowcy TIRa.

 

dokładnie, ale każdy robi co uważa. Ja w tym roku planuję ruszyć na wieczór ok 20 tej, mam do pokonania 1000km, jak dzieciaki będą spać to jadę na raz, jak się nie uda - to jeden dzień przerwy gdzieś w Austrii albo na Słowenii i kontynuacja nastepnego dnia od rana. Tylko ja kombinuję jak tu wpaść jak najszybciej na autostradę i łykać kilometry. Rok temu tak wracałem z Trójmiasta  - 450km, 5,5 godziny płynnej jazdy w środku nocy

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wszystko się zgadza co piszecie. Ten tysiąc w obie strony to realna kwota. My nie mamy limitu czasowego. Jedziemy na miesiąc. Możemy go Greków jechać i 4 dni z przerwami w Rumuni i Bułgarii. I tak szybciej jak 80 km/h nie pojadę. Jedynie to jest trochę dalej. Myślę że jeden dzień dłużej w drodze za 1000 zł jest dla mnie połacalny. Poza tym w sezonie są podobno korki c Cro i Serbii, także może czasowo wyjść podobnie. Zawsze lubię trochę pokombinować. Pomysł podsuną ktoś z forum o tej trasie do Grecji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza co piszecie. Ten tysiąc w obie strony to realna kwota. 

 

A ja nadal nie rozumiem skąd 1000 zł kosztów opłat drogowych za Węgry, Rumunię i Bułgarię skoro podstawowe winiety na te kraje kosztują w sumie w obie strony niecałe 150 zł ?  

 

We wszystkich tych krajach płacimy tylko za auto jeśli do 3,5 t - czy tak?

 

Węgry - miesięczna 4780 forint czyli ok. 70 zł 

Rumunia - 7 dni x 3 eu x 2 szt. = 6 eu = ok. 27 zł

Bułgaria - 7 dni x 5 eu x 2 szt. = 10 eu = ok. 45 zł

 

W Bułgarii winiety obowiązują też na drogi I, II i III kat. i jest ich całkiem dużo w wykazie więc nie wiem czy to dobry pomysł nie kupować winiety?

Zarówno w Rumunii jak i Bułgarii jest też kilka dodatkowo płatnych odcinków za mosty/tunele, jakoś ten Dunaj trzeba przejechać no ale nie przecież 10x. Mimo wszystko nie mogę się doliczyć aż takich kosztów o jakich pisze dayvid

W Bułgarii i Rumunii byłam tylko pociągiem a w Grecji samolotem więc temat opłat drogowych po tamtej stronie świata jest mi nieznany z osobistego doświadczenia, jedynie co poczytałam w necie.

 

Czy ja czegoś nie biorę pod uwagę? coś źle liczę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczyłem koszty jadąc przez Cro do Grecji. Tam płacimy za autostrady jak w Polsce. Jadąc z przyczepą w 2 strony plus winiety na Węgry i Słowację to tak wychodzi. Dlatego chcę jechać przez Rumunię i Bułgarię. Nie wiedziałem że w Bułgarii płaci się za drogi 2 i 3 kategorii. Dzięki za info.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Dayvid daj się przekonać w kwestii tej butli. Zwariujesz z tym zasięgiem. Ja mam zasięg na butli 300-330km i jest to prawie akceptowalne. Czesto i tak nie udawało się ogarnąc trasy na LPG choć miałem wszystko poplanowane. Wychodziło mi ok. 10% trasy na Pb - oczywiście za granicą.

Tylko u nas jest taka mnogość stacji z gazem. Ponadto dzieci i spartańskie warunki :hmm: ... Jak coś pójdzie źle więcej rodziny do karawaningu nie zaciagniesz.

Jak mawia Skiper - dobre pierwsze wrażenie można zrobic tylko raz :] .

 

I jeszcze jedno - pojedź gdzieś ze 2 razy z rodziną na weekend., żeby zobaczyć co do czego służy... i co szwankuje.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczyłem koszty jadąc przez Cro do Grecji. Tam płacimy za autostrady jak w Polsce. Jadąc z przyczepą w 2 strony plus winiety na Węgry i Słowację to tak wychodzi. Dlatego chcę jechać przez Rumunię i Bułgarię. 

To ja zrozumiałam, że te wysokie koszty Ci wyszły przez Węgry, Rumunię i Bułgarię i dlatego chcesz jechać przez te kraje drogami bez opłat.

Węgry i Słowację można pojechać bezpłatnymi - tak jechaliśmy w 2012 a całą Cro przelecieć autostradami to ponad 500 w obie strony.

 

Nie wiedziałem że w Bułgarii płaci się za drogi 2 i 3 kategorii. Dzięki za info.  

No tak wynika z tej stronki, na której jest wykaz wszystkich płatnych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dayvid > ...Zamierzamy korzystać z LPG...
                 ...nie kupujemy winiet i nie płacimy za autostrady z wyjątkiem Grecji
.
                       

Pozdrawiamy,
Ir & Ed

Edytowane przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nawet gdyby nie korzystać z autostrady na Węgrzech i Słowacji to w cenie opłat za te drogi mam gaz w jedną stronę. Wielkie dzięki za obliczenia marszruty. Butli jednak nie będę zmieniał. Zakładam, że jednak bak benzyny z Polski wypalę. Generalnie wszyscy są mocno nakręceni na ten wyjazd.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty rosną mocno, a do wyjazdu jeszcze daleko. Przyczepę mem do naprawy, bo kupiłem z przeoranym bokiem, w Mercedesie właśnie uruchomiłem climatronic, kupiłem koło zapasowe, bo miał tylko glut z kompresorem, będę robił greneralne pranie wnętrza, bo go trochę zapuściłem. Potem się biorę za przyczepę. Za naprawę zapłacę ok 2000zł. Więc te pierwsze wakacje z przyczepką tanie nie będą. Zastanawiam się, czy nie wynajmować potem tego zestawu samochodu plus przyczepa, żeby trochę koszty zwrócić do rodzinnego budżetu?. Samochodów mam kilka, bo muszę z racji pracy, ten Merc jest trochę zapasowy. Będzie w idealnym stanie technicznie, więc taka myśl...

Niebawem mam zamiar postawić przyczepkę na trawniku za domem i rozłożyć przedsionek i  sprawdzić wszystkie sprzęty. Szczerze nie wszystko ogarniam jak działa, więc pewnie zarzucę Was pytaniami. Jest jakiś zbiornik pod kanapą, wygląda jak walec ciśnieniowy. Czy to pompa do wody? Jak działa podłączenie 2 wtyczki do samochodu? Czy opłaca się kupić żelowy aku używany? (ceny nowych trochę kosmos)

Czy jak przyczepa na kempingu jest przypięta do samochodu wtyczką to czy korzysta z aku w samochodzie? (żeby nie rozładować aku samochodu) Robię to pierwszy raz, więc w niektórych sprawach jestem zielony jak trawa o tej porze roku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w temacie butli z lpg wszyscy dobrze Ci radzą. Ja miałem jeszcze ok 5 lat do legalizacji butli więc po demontażu wystawiłem ją na portalu... i sprzedałem za jakieś 3/4 ceny. Cała wymiana z 30 na 70 litrów kosztowała mnie z robocizną mniej niż 200zł. Zasięg wzrósł ponad 2 krotnie do ponad 400km z przyczepą - i to ma sens. Tankowanie gazu co 150km, na autostradzie gdzie ciężko o stacje lpg  - dziwny pomysł. Ledwo się rozpędzisz i już żona na mapie szuka gdzie zjechać bo już się na benzynę przełącza. Chyba, że faktycznie chcesz jechać 3-4 dni na miejsce, tylko lokalnymi... tam będzie fajny przepał paliwa na rozpędzanie zestawu, zwalnianie na ronda i znowu ruszanie. Powodzenia, rozplanuj sobie alternatywnie autostradę bo w 1/3 drogi możesz nie dać rady tak jechać.

 

na campingu jak podepniesz się pod 230 to najpierw odpinasz samochód. Powinieneś mieć jakiś transformator na pokładzie  (sprawdź czy działa). Ładowarka pokładowa z angielki raczej zabije aku żelowy niż go naładuje. Zbiornik w kształcie walca to pewnie bojler do ciepłej wody gazowy firmy carver ( metalowy walec powinien mieć obudowę ze styropianu).

 

2 wtyczki występują w przyczepach angielskich i ich holownikach. Przerób to na wtyczkę 13 pin i gniazdo w samochodzie 13 pin lub używaj tylko wtyczki do świateł 7 pinowej.

 

wodę podpinasz pewnie od zewnątrz - pompka z wężem wpinana w gniazdo i zanurzana w zbiorniku :)

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za każdąradę i informacje. Mam jeszcze pytanie: czy akumulator żelowy można naładować elektronicznym prostownikiem zakupionym w Lidlu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. A jak zrobić, żeby ładować lidloskim i żeby zostawić oryginalny zasilacz? Da się tak? ten zasilacz strasznie brzęczy jak go włączę.


A jak jest z ładowaniem aku w trakcie jazdy? Czy te przewody z tej drugiej wtyczki są do tego?


Instalacja była przerabiana przez poprzedniego właściciela. Jakaś gmatwanina kabli. Sprawdziłem pompe i działa. Woda leci, wszystkie kurki ją włączają. Nie wiem jeszcze jak działa ten "bojler". Jutro go spróbuję rozkminić. Acha, mam ogrzewanie carver i też chyba działa, bo jak włączam to lampki przygasają.


Napełniłem butlę z gazem, przykręciłem redukror, odkręciłem gaz i ..............ulatnia się! Kompletna dupa! Uszczelki butli i reduktora nie stykają się. dotyka rurka mosiężna redukrora do mosiężnego otworu takiej przystawki nakręconej na butlę. Może była jakaś inna uszczelka pomiędzy tymi co są, a ja ją zgubiłem odkręcając reduktor? Może wasza pomoc i wiedza rozwiąże tą zagadkę. bardzo na to liczę.

Naprawdę bardzo mi przyjemnie i miło, że są tacy fajni ludze tu na forum, którzy chętnie doradzą. Wielkie dzięki! Naprawdę dla mnie laika w tej materii to wielka pomoc.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.