Skocz do zawartości

Nasza włóczęga 2016 r.


Ir & Ed

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 283
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Hola !

Słońca mamy pod dostatkiem, wykorzystujemy na różne sposoby.
Na wycieczkach rowerowych patrolujemy wybrzeże.
Płoszymy wygrzewające się w słońcu mewy które po kilku minutach wracają na soje miejsca.

Jesteśmy spakowani, dziś śpimy "na haku"...
Jutro rano początek końca naszej włóczęgi, powrotna marszruta...

Po dwóch dniach jazdy, przerwa jeden dzień na kempingu we Francji.
Pozdrawiamy z Hiszpanii...
Ir & Ed
PS
Prognozę pogody na drogę powrotną obserwujemy wszystkimi zmysłami i dostępnymi środkami...

 

Edytowane przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meldujemy że  d o j e c h a l i ś m y  bez szwanku.
KONIEC naszej migracji na ten rok/sezon.
Na swój sposób "odtańczyliśmy" karawaningową włóczęgę  przemieszczając się  za ciepłem i słońcem.
Żyliśmy w zgodzie z naturą oraz byliśmy częścią natury od wyjazdu do powrotu.

Nasza włóczęga  2016 "na kołach" trwała 4 miesiące i 2 tygodnie.
Po swojemu zrealizowaliśmy wszystkie zamierzenia i plany .
To, co dla nas jest wartością, dla niespełnionych ważniaków jest nic niewarte.
Nasza marszruta 11263 km  tylko z nawigacją GPS, jechaliśmy jak po sznurku/szynach.
 
Zdążyliśmy rozpakować się i ulokować przyczepę w garażu przed zmierzchem...

   

Pozdrawiamy,
Ir & Ed

Edytowane przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądałem tu początkowo częściej, później coraz rzadziej bo nie było nic ciekawego. Gratuluję Wam udanej wyprawy, ale przyznać muszę, że na "relacji" jestem zawiedziony. W zasadzie, to z niej nic nie wynika. Poza tym, że byliście tam i tam i biegle władacie Google. Szkoda, bo zachowując swoją prywatność (co szanuję), mogliście pokazać znacznie więcej świata tym, którzy odwiedzają Wasz wątek i poświęcają swój czas, by Wam wirtualnie towarzyszyć. Mogliście to zrobić dla tych kilku, kilkunastu, czy kilkudziesięciu osób - tak zwyczajnie, z szacunku.. A tak, to z relacji wyszła  :pupa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... teraz kilka dni aklimatyzacji i przed Wami to co jest w tym wszystkim najfajniejsze plany na następny sezon.

 

@janm

Aklimatyzację mieliśmy w drodze powrotnej...

Nasze marzenia i plany ...

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

Edytowane przez Ir & Ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No te będziecie mieli okazję pościemniać i opisywać wirtualną podróż, w której nie będziecie jechać. Widocznie jest wam to potrzebne, aby się dowartościować, oszukiwaniem innych. No cóż, dla mnie śmieszne, ale różni są ludzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No te będziecie mieli okazję pościemniać i opisywać wirtualną podróż, w której nie będziecie jechać. Widocznie jest wam to potrzebne, aby się dowartościować, oszukiwaniem innych. No cóż, dla mnie śmieszne, ale różni są ludzie...

terenowiec  dobrze sie czujesz??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydra, ich opowieść jest fikcją. Ona się odbyła tylko wirtualnie. Opisywanej trasy nie przejechali. Zwróć uwagę, że nigdzie nie ma zdjęć pokazujących ich zestaw w tle miejsc, na których rzekomo byli. Tylko ciasne kadry parkingów, na których stali obok TiRów (mogą być zrobione wszędzie), jakieś przejażdżki rowerowe (mogą być z jakiegoś jednego dawnego wyjazdu gdzieś na południe) i kempingi nie wiadomo jakie, bo też nie ma szerszych ujęć, na których widać byłoby ich zestaw przypisany do miejsca, w którym rzekomo byli. Nie zobaczyć u nich zdjęcia, ich zestawu na tle marokańskiej ziemi, czy choćby nawet ich zestawu (czy samochodu) przy którymś z miejsc, do którego rzekomo dojechali. 

Iredy bawią się forumowiczami, opowiadając o podróży, której nie odbyli. Zdecydowana większość z nas w to wierzy, bo to fajne tam być. W przyszłym roku czarować będą wszystkich rzekomą podróżą po Skandynawii. Ale możesz poproś ich, by na kartce napisali Ir-Ed i zrobili zdjęcie, jak ją trzymają, a wtle był widoczny Nord Cap, Lafoty, albo Oslo. Takiego zdjęcia nie zobaczysz, bo go nie będą w stanie zrobić, bo ich tam nie będzie. Chyba że zmontują perfekcyjny fotomontaż.
Dziś możesz ich grzecznie poprosić o widok ich Mercedesa z przyczepką na tle marokańskich piasków, miast, czy miejsc, które będą rozpoznawalne dla Ciebie i innych. Jak takie zdjęcia wstawią, to masz u mnie bardzo dobre winko, lub dobra flaszeczkę dla Twojego męża.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.