Skocz do zawartości

Pytanie o akumulator


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

No, ale to nie chodzi o zabieranie maty na wycieczki, tylko ładowanie zapasowych baterii aparatów w samochodzie, gdy my będziemy na wycieczce.

Rozważę jednak i Twoją podpowiedź, bo żadna decyzja jeszcze nie jest podjęta.

Co to znaczy "Spokojnie 3-4 "? Tyle godzin?

 

Zapomniałam podać jednej bardzo ważnej informacji dotyczącej naszej podróży - na kempingach będziemy spać absolutnie wyjątkowo! Zdecydowanie nastawiamy się na spanie "na dziko"

 

A to stwarza problem z naładowanie takiego urządzenia, które podpowiadasz - czy tak? A może to się ładuje z akumulatora? (Następny energożeca akumulatorowy... )

 

 

Super! Dzięki, jutro nawiążę kontakt :)

 

Mówisz, gadżet... Nie wykluczam...

Kierowałam się doświadczeniem mojego kolegi, rowerzysty i fotografa, który podczas swojej 12 dniowej podróży rowerowej korzystał wyłącznie! z tego źródła energii. Spał w namiocie.

 

Ale zobaczę, co powie Bartek, oczywiście :)

3-4 tzn, że tyle razy można naładować telefon komórkowy za pomocą tego powerbanka. To 4 dodatkowe dni dla smartfona. Zakładam, że raz w tygodniu będziecie mieli kontakt z prądem, albo samochodem. W czasie jazdy samochód bez problemu naładuje Wam wszystko.

 

Naprawdę akku w aparacie nie wytrzyma Wam wyprawy. Ja zabieram jeden dodatkowy akumulator co zwykle pozwala mi latem zrobić z dwa tysiące zdjęć, czyli praktycznie przez 3 tyg nie muszę ładować aparatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę akku w aparacie nie wytrzyma Wam wyprawy. Ja zabieram jeden dodatkowy akumulator co zwykle pozwala mi latem zrobić z dwa tysiące zdjęć, czyli praktycznie przez 3 tyg nie muszę ładować aparatu.

Zapewne piszesz o lustrzance. Nie każdy używa lustrzanek. A dla aparatu kompaktowego czy bezlusterkowca 350-400 zdjęć na akumulatorze to już niezły wynik, a jak jeszcze dołożysz do tego filmiki to wygląda to jeszcze gorzej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony w czasie wypraw pieszych chyba niewiele tej energii potrzeba. Komórkę można włączyć w razie potrzeby. Boję się, że solary z linków to takie trochę zabawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

8 W to już dość sporo do ładowania smartfona, typowa ładowarka ma ok 4W.

Ale. Żeby nie było za dobrze, to te 8W jest przy nasłonecznieniu 1000W.m2.

W Polsce raczej 800W.m2.

Na północ od nas bywa jeszcze mniej. I to wszystko jest przy oświetleniu bezpośrednim i prostopadłym.

Ktoś zwrócił uwagę na wymiary? Żeby położone na przednim podszybiu w samochodzie nie było niczym zacienione, to potrzeba chyba starego duuuużego pontiaca z USA.

Będzie to fajna sprawa pod namiotem, bo dzięki wbudowanej baterii, pozwoli wykożystać zgromadzoną energię w dogodnym momencie, czy oświetlić wnętrze namiotu, po zmroku. Ale ładować smartfona czy tablet i wewnętrzną baterię to raczej trzeba będzie bezpośrednio na słoneczku.

Jeśli zaś chodzi o aparat to może być problem :( Nie wiem ile aparatów ma gniazdo ładowania na napięcie 5V lub ładowarke do baterii na port USB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek zapewne nie chce Ci napisać wprost, żeby nie było, że Cię w jakiś sposób nagania do zakupów... ale prawda jest taka, że za stosunkowo niewiele więcej możesz za jego pośrednictwem kupić jakiś sensowny zestaw do przyczepy, który pozwoli wam nie tylko naładować sprzęt foto i komórki, ale mieć światło w przyczepie i używać pompek wody, a nawet uruchomić laptopa. IMHO lepiej raz a porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witus powiedział: W czasie jazdy samochód bez problemu naładuje Wam wszystko.

 

Pod warunkiem odpowiednio długiej jazdy i nie używania nawigacji!

Jedziemy na 6 tygodni, dziennie nie będziemy dużo jeździć. I raczej z nawigacją.

 

Witus powiedział: czyli praktycznie przez 3 tyg nie muszę ładować aparatu.

Hobbyuser powiedział: Zapewne piszesz o lustrzance. A dla aparatu kompaktowego czy bezlusterkowca 350-400 zdjęć na akumulatorze to już niezły wynik, a jak jeszcze dołożysz do tego filmiki to wygląda to jeszcze gorzej :(

 

No właśnie! Ja mam właśnie bezlusterkowca i muszę naprawdę często ładować baterie... :(

Ale na filmiki mam kamerkę GoPro. (następna do ładowania!)

 

 

Bartek zapewne nie chce Ci napisać wprost, żeby nie było, że Cię w jakiś sposób nagania do zakupów... ale prawda jest taka, że za stosunkowo niewiele więcej możesz za jego pośrednictwem kupić jakiś sensowny zestaw do przyczepy, który pozwoli wam nie tylko naładować sprzęt foto i komórki, ale mieć światło w przyczepie i używać pompek wody, a nawet uruchomić laptopa. IMHO lepiej raz a porządnie.

Widzisz... to wszystko zależy od tego, jakie każdy z nas ma potrzeby...

Światło mam w przyczepie z akumulatora żelowego, jeszcze nigdy nam się nie wyczerpał w podróżach, a szczególnie się tego nie spodziewam, gdy będziemy tam prawie cały czas miały dzień. W razie czego naładuję.

 

Jeśli chodzi o wodę, kanister z kranem na brzegu zlewu doskonale daje radę! Tym bardziej, że w mojej przyczepie zbiornik na wodę jest mały i kiepsko usytuowany, niewygodnie go uzupełniać.

Wiem, że użytkownicy tutaj mnóstwo zmieniają w swoich domkach, ale ja ani nie czuję się na siłach, ani nie wiem, czy to miałoby sens.

 

Ta podróż jest eksperymentem...

Może po niej stwierdzę, że mnie to przerasta? Nie dam rady fizycznie (podpinanie przyczepy)? Nie znajdę w przyszłości chętnych?

 

Ja mam małe wymagania. Te rozwiązania, które mam, choć przestarzałe, są dla mnie wystarczające.

 

A tej maty solarnej chcę używać - jak pisałam - także na spływach kajakowych, które uwielbiam, podczas wielodniowych wycieczek rowerowych, czy chociażby w górach Ukrainy, w których można iść kilka dni bez kontaktu z cywilizacją.

 

Rozmawiałam z Bartkiem - nie skrytykował tej maty i nie sądzę, że tylko z uprzejmości.

Zwrócił mi natomiast uwagę na kilka problemów, na które mogę się natknąć i muszę najpierw to sprawdzić, zanim zdecyduję się na zakup. Dzięki, Bartku :)

A może kiedyś, gdy dzieci "dorosną" do przyczepy (na razie preferują namioty) zainstalują panele solarne na stałe.

 

A jeśli chodzi o miejsce pod szybą, to jest go wystarczająco - moim C-maxie przednia szyba jest bardzo duża i pod niewielkim kątem. Daje to dużą przestrzeń na położenie maty, którą można będzie także jakoś podeprzeć, żeby była pod lepszym kątem do słońca.

 

 

 

 

 

Tylko jak z tym złodziejstwem w Norwegii? Wiem, że Norwegowie wiele rzeczy sprzedają zostawiając towar i puszkę na pieniądze, więc mam nadzieję, że wciąż tam bezpiecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witus powiedział: W czasie jazdy samochód bez problemu naładuje Wam wszystko.

 

Pod warunkiem odpowiednio długiej jazdy i nie używania nawigacji!

Jedziemy na 6 tygodni, dziennie nie będziemy dużo jeździć. I raczej z nawigacją.

 

Witus powiedział: czyli praktycznie przez 3 tyg nie muszę ładować aparatu.

Hobbyuser powiedział: Zapewne piszesz o lustrzance. A dla aparatu kompaktowego czy bezlusterkowca 350-400 zdjęć na akumulatorze to już niezły wynik, a jak jeszcze dołożysz do tego filmiki to wygląda to jeszcze gorzej :(

 

No właśnie! Ja mam właśnie bezlusterkowca i muszę naprawdę często ładować baterie... :(

Ale na filmiki mam kamerkę GoPro. (następna do ładowania!)

 

 

Widzisz... to wszystko zależy od tego, jakie każdy z nas ma potrzeby...

Światło mam w przyczepie z akumulatora żelowego, jeszcze nigdy nam się nie wyczerpał w podróżach, a szczególnie się tego nie spodziewam, gdy będziemy tam prawie cały czas miały dzień. W razie czego naładuję.

 

Jeśli chodzi o wodę, kanister z kranem na brzegu zlewu doskonale daje radę! Tym bardziej, że w mojej przyczepie zbiornik na wodę jest mały i kiepsko usytuowany, niewygodnie go uzupełniać.

Wiem, że użytkownicy tutaj mnóstwo zmieniają w swoich domkach, ale ja ani nie czuję się na siłach, ani nie wiem, czy to miałoby sens.

 

Ta podróż jest eksperymentem...

Może po niej stwierdzę, że mnie to przerasta? Nie dam rady fizycznie (podpinanie przyczepy)? Nie znajdę w przyszłości chętnych?

 

Ja mam małe wymagania. Te rozwiązania, które mam, choć przestarzałe, są dla mnie wystarczające.

 

A tej maty solarnej chcę używać - jak pisałam - także na spływach kajakowych, które uwielbiam, podczas wielodniowych wycieczek rowerowych, czy chociażby w górach Ukrainy, w których można iść kilka dni bez kontaktu z cywilizacją.

 

Rozmawiałam z Bartkiem - nie skrytykował tej maty i nie sądzę, że tylko z uprzejmości.

Zwrócił mi natomiast uwagę na kilka problemów, na które mogę się natknąć i muszę najpierw to sprawdzić, zanim zdecyduję się na zakup. Dzięki, Bartku :)

A może kiedyś, gdy dzieci "dorosną" do przyczepy (na razie preferują namioty) zainstalują panele solarne na stałe.

 

A jeśli chodzi o miejsce pod szybą, to jest go wystarczająco - moim C-maxie przednia szyba jest bardzo duża i pod niewielkim kątem. Daje to dużą przestrzeń na położenie maty, którą można będzie także jakoś podeprzeć, żeby była pod lepszym kątem do słońca.

 

 

 

 

 

Tylko jak z tym złodziejstwem w Norwegii? Wiem, że Norwegowie wiele rzeczy sprzedają zostawiając towar i puszkę na pieniądze, więc mam nadzieję, że wciąż tam bezpiecznie...

Tak sobie trochę gdybamy bez sensu. Sama znasz swoje potrzeby najlepiej. Kup po 4 zamienniki akumulatorów (nawet chińskie po kilkanaście złotych) do bezlusterkowca, nawigację zastąp smartfonem z aplikacja do nawigowania (w sumie to nie wiem dlaczego nie możesz ładować w czasie jazdy nawigacji, smartfona, aparatu przez przetwornicę) kup każdemu powerbank to tylko 60 zł na osobę. Od biedy można samochód zostawić na godzinę żeby sprzęt sie do końca naładował.

 

Możesz też kupić tą matę solarną, która z pewnością nie zainteresuje Norwegów. Tylko jak wrócicie do auta z matą będziecie mieli tylko jeden komplet podładowany, a ładowane kolejnego będzie trwało wieki przy małej wydajności solara.

 

Możesz też zastanowić się czy na pewno chcesz zrobić zdjęcie. Może wystarczy robić co dziesiąte, nikt nie chce oglądać tysięcy zdjeć z jednej wyprawy. Wtedy jeden akumulator w bezlusterkowcu na 400 ujęć wystarczy w zupełności.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 (w sumie to nie wiem dlaczego nie możesz ładować w czasie jazdy nawigacji, smartfona, aparatu przez przetwornicę)

No widzisz, teraz ja nie mam pojęcia, jak to możliwe? To znaczy, że są jakieś "rozgałęźniki"?

Mam różne ładowarki samochodowe, no, ale gniazdo przecież jedno?

Cienka jestem z tą techniką i nie całkiem ten język rozumiem...

Jeśli Ci starczy cierpliwości, proszę o odpowiedź :)

 

A nawigacji nie mogę mieć w smaftfonie, bo go nie mam. Mam tylko starą, całkiem nienowoczesną nokię, ale do rozmów i smsów zupełnie wystarczającą. A bateria trzyma przyzwoicie :)

 

 

 Może wystarczy robić co dziesiąte, nikt nie chce oglądać tysięcy zdjeć z jednej wyprawy.

Zapewniam Cię, że nikogo do tego nie zmuszam ;):D

 

Możesz też kupić tą matę solarną, która z pewnością nie zainteresuje Norwegów. Tylko jak wrócicie do auta z matą będziecie mieli tylko jeden komplet podładowany, a ładowane kolejnego będzie trwało wieki przy małej wydajności solara.

Mata ma akumulator.

 

Ale broń Boże, nie chcę Cię do niej przekonywać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, teraz ja nie mam pojęcia, jak to możliwe? To znaczy, że są jakieś "rozgałęźniki"?

Mam różne ładowarki samochodowe, no, ale gniazdo przecież jedno?

Cienka jestem z tą techniką i nie całkiem ten język rozumiem...

Jeśli Ci starczy cierpliwości, proszę o odpowiedź :)

 

A nawigacji nie mogę mieć w smaftfonie, bo go nie mam. Mam tylko starą, całkiem nienowoczesną nokię, ale do rozmów i smsów zupełnie wystarczającą. A bateria trzyma przyzwoicie :)

 

 

Zapewniam Cię, że nikogo do tego nie zmuszam ;):D

 

Mata ma akumulator.

 

Ale broń Boże, nie chcę Cię do niej przekonywać! :)

Kup przetestuj, napisz na forum czy warto :) mowię o macie.

 

Tu masz rozgałęziacz i ładowarkę.

 

post-373-1427392744,36_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tu masz rozgałęziacz i ładowarkę.

Jak ja się uchowałam nie znając tego??!!! :look: Rewelacja :):yes:  Dzięki :)

 

Kup przetestuj, napisz na forum czy warto :) mowię o macie. .

Decyzja jeszcze przede mną, muszę sprawdzić kilka problemów, które zasugerował Bartek (z ładowaniem baterii aparatu)

 

Szczególnie, że jak widzę mata  podrożała :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak z tym złodziejstwem w Norwegii? Wiem, że Norwegowie wiele rzeczy sprzedają zostawiając towar i puszkę na pieniądze, więc mam nadzieję, że wciąż tam bezpiecznie...

 

Ziemniaki i marchewkę kupujemy od rolnika. Wchodzisz do stodoły pełnej worków ziemniaków i marchewki, bierzesz worek, wrzucasz pieniądze do skrzynki i wychodzisz. Widocznie nie widzą w tym żadnych problemów.

Od roku żona próbuje mnie zmusić do naprawienia centralnego zamka w aucie - próba zamknięcia czy pilotem, czy poprzez przekręcenie kluczyka nic nie daje - drzwi kierowcy pozostają otwarte. Fakt, że żona się trochę stresuje ale mam awersje do grzebania w takich instalacjach. No ale cóż może mamy po prostu szczęście albo nikogo nie obchodzi kilkunastoletnie otwarte Audi A6. :)

Kilka lat temu mój ojciec zgubił aparat na szlaku na Preikestolen. Wieczorem zadzwoniliśmy do sklepu, czy recepcji kempingu (nie pamiętam - od tego czasu tam nie byłem) przy parkingu i aparat czekał tam na nas - wyobrażacie sobie szczęście mojego ojca. :)

Już dawno temu ostrzegał mnie znajomy Norweg, żeby nic nie zostawiać w samochodzie w centrum miasta albo koło dworców - jak to nazwał ze względu na na narkomanów i myślę, że to dalej aktualne ale gdzieś na zad-piu to raczej nikt się nie zainteresuje - no chyba, że inni "turyści" - ja jednak nie spotkałem się z sytuacją, żeby nam coś w Norwegii zginęło. A sporo się przemieszczamy. Za to z naciąganiem przez Internet to a i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Widzisz... to wszystko zależy od tego, jakie każdy z nas ma potrzeby...

Światło mam w przyczepie z akumulatora żelowego, jeszcze nigdy nam się nie wyczerpał w podróżach, a szczególnie się tego nie spodziewam, gdy będziemy tam prawie cały czas miały dzień. W razie czego naładuję.

(...)

JolaR oczywiście sama najlepiej wiesz jakie masz potrzeby i co jest dla Ciebie najlepsze, ale skoro masz już w przyczepie akumulator żelowy... to nadal uważam, że najrozsądniej było by wydać 500zł na panel słoneczny 100w + najprostszy kontroler PV.

Gdybym planował wyjazd na dziko do Norwegii to byłby dla mnie pierwszy i podstawowy zakup, ale oczywiście zrobisz jak uważasz :)

A że dzień będzie długi? To dla baterii słonecznej akurat świetnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JolaR oczywiście sama najlepiej wiesz jakie masz potrzeby i co jest dla Ciebie najlepsze, ale skoro masz już w przyczepie akumulator żelowy... to nadal uważam, że najrozsądniej było by wydać 500zł na panel słoneczny 100w + najprostszy kontroler PV.

Gdybym planował wyjazd na dziko do Norwegii to byłby dla mnie pierwszy i podstawowy zakup, ale oczywiście zrobisz jak uważasz :)

A że dzień będzie długi? To dla baterii słonecznej akurat świetnie :)

Dokładnie, najtańsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JolaR oczywiście sama najlepiej wiesz jakie masz potrzeby i co jest dla Ciebie najlepsze, ale skoro masz już w przyczepie akumulator żelowy... to nadal uważam, że najrozsądniej było by wydać 500zł na panel słoneczny 100w + najprostszy kontroler PV.

Gdybym planował wyjazd na dziko do Norwegii to byłby dla mnie pierwszy i podstawowy zakup,

 

Dokładnie, najtańsze rozwiązanie.

Panowie, ja się z Wami zgadzam w jednym - taki panel na stałe to dobre rozwiązanie!

Gdyby mąż żył, już byśmy coś w tym zakresie działali! Bo to miałoby przyszłość.

 

Powtórzę...

Nie wiem, czy ta podróż nie będzie moją pierwszą i ostatnią podróżą z przyczepą. Bo mogę wrócić tak zmęczona, że mi się odechce. Bo mogę napotkać problemy techniczne, z którymi nie będę mogła sobie poradzić. Tym bardziej, że dotychczas nawet nie patrzyłam, jak się niektóre czynności wykonuje, bo robił to mąż. Oczywiście wierzę, że będzie dobrze, bo taka moja natura optymistki, ale dopiero gdy będę wiedziała, że sobie radzę z takimi podróżami w pojedynkę, zainstaluję taki panel. I wyruszę na wschód!

 

Swoją drogą, Wy pisząc, że to najtańsze i najprostsze rozwiązanie patrzycie na to ze swojego, młodego, męskiego punktu widzenia. Kupicie części, "podłubiecie" i macie tanie i gotowe cacko!

A ja młoda tylko duchem jestem nieustająco ;) , męskiego pierwiastka we mnie jak na lekarstwo! Musiałabym znaleźć fachowca, któremu mogłabym zaufać (a nieufna jestem bardzo w stosunku do nich!), odstawić tam przyczepę i nie wiadomo ile by mi za to zaśpiewał!

A że dzień będzie długi? To dla baterii słonecznej akurat świetnie :)

Dla tej elastycznej  także! :ee::]  Ale szczerze mówiąc, po tym, jak dowiedziałam się o tylu różnych możliwościach poprzestanę chyba na innych rozwiązaniach niż mata solarna na wyjazd do Norwegii.

A z  zakupem maty poczekam ewentualnie na jakąś promocję, zanim wyruszę na bezludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam. Posiadam w swojej przyczepie akumulator który kupiłam z przyczepą. Chciałabym kupić zestaw solarny ale nie wiem jak sprawdzić czy ten akumulator się będzie nadawał. Zestaw mam na oku od 160W do 200W. Czy ktoś może pomóc

 

post-19071-0-86668200-1459589889_thumb.jpgpost-19071-0-03229100-1459589920_thumb.jpg

Edytowane przez KasiaKep (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.