Skocz do zawartości

Karawaning "na dziko" - jak się zabezpieczamy?


Waldemar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zakładając ten temat miałem nadzieję na konstruktywne odpowiedzi. Odpowiedzi typu:

 

"Mam wozić wzbogacony uran w bakiście?" - raczej się nie spodziewałem.

Ale +10 do poczucia humoru.

My jeździmy z kundlem. To tchórz, ale potrafi odstraszyć szczekaniem.  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

nie polecam kempingu OTMUCHOW ,od poniedzialku do piatku spokojnie ale piatek,sobota i niedziela BURDELLLLLL !!!!! a wlasciciel nic z tego sobie nie robi !!! bogaci i wekendowcy wtedy sie bawia !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Od lat biwakuję w dzikich miejscówkach. Teraz zaczynam z przyczepką. Podstawą jest dobra analiza terenu przed wyjazdem dobieranie miejsca z głową. Moja i pewnie nie tylko moja reguła to -  im dalej od ludzi - tym bezpieczniej. Dotychczas śmigałem rowerowo i motocyklowo przez wiele lat i jeszcze nigdy mi się nic niemiłego nie przytrafiło - no może poza wizytami leśniczych , którzy czepiali się palenia ognisk czy wjazdem do lasu motocyklem.  Aktualnie zabezpieczam się tylko przed niespodziewanym zaginięciem agregatu prądotwórczego, który wożę i odpalam daleko od miejsca postoju. Wspomniałem już o tym w innym wątku, więc nie będę tego powielał. Chodzi o zdalne wyłączanie i czujnik ruchu - wszystko równolegle z kablem zasilającym a sam generator 100-200m dalej od przyczepy w celu uniknięcia hałasu.  

 

1. Stacjonując w przysłowiowych krzakach warto pamiętać o tym , że po zmroku bardziej widoczne z daleka jest nasze ognisko niż przyczepa.

2. Jeśli już ktoś parkuje w krzakach blisko drogi i chowa swój pojazd za siatką maskującą albo czymś podobnym , to warto pamiętać o zasłonieniu świateł odblaskowych ;-) .... no chyba, ze jest się w doborowym towarzystwie i duża ilością napojów wyskokowych to lepiej nie zasłaniać, bo kumple po spacerze mogą nie trafić do bazy.

3. ...a jeśli już obczai się extra odludne i atrakcyjne miejsce na skraju jakiejś wioski i wjeżdża się tam wieczorem z włączonymi wszystkimi możliwymi światłami w samochodzie to warto brać pod uwagę fakt iż to miejsce w mgnieniu oka może przestać być odludnym i cichym jak autochtoni z wioski wpadną zobaczyć co się dzieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeżdzę z przyczepą od 1975 r. W Polsce oraz w Europie był /może i jest dalej/ przepis zabraniający nocowania w przyczepie /znaczy: opuszczone nożki/. Trzeba się liczyć z karami. Za granicą jeżeli chcieliśmy nocować dziko to wybieraliśmy m-sca poza miastem. Pytaliśmy się właścicieli terenu o możliwość zatrzymania się i nocowania. Nigdy nam nie odmówiono /nawet Niemcy/. To nas chroniło przed mandatami. Od 4 lat już nie jeżdzimy po Europie, jak jest teraz, myślę, że może być tylko gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.