WĘGRY 2016- kto? gdzie? kiedy?

[czepkateam]

Mam pytania do tych którzy przebywali na kempingu w sarvar. Czy parcele są wyposażone w przyłącza wody i czy posiadają odpływ brudnej wody? Na jakim poziomie jest zaplecze sanitarne (prysznice, kibelki), (bardziej jak w Bogacs, czy jak w Lipot)? Jak wygląda możliwość zaparkowania (przenocowania) w przypadku dotarcia w nocy pod kemping? Wyczytałem też, że można w dniu wyjazdu korzystać z basenów do 16 po wcześniejszym zwolnieniu parceli, czy jest miejsce aby pozostawić zestaw poza kempingiem do tego czasu?

Edytowane 27 Sierpnia 2016 przez czepkateam (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Na parcelach jest prąd i woda. Nie ma odpływu brudnej. Zaplecze sanitarne wg mnie słabe jak na taki poziom kempingu i na takie ceny. Są dwa sanitariaty. Jeden w centrum kempingu i jest średnio. Drugi w budynku obok hotelu. Tam jest lepiej.

 

Przy kempingu masz duży parking gdzie można postawić zestaw. Są nawet przyłącza do prądu na parkingu przy wjeździe

[chris_66]

jak napisał jacek00 - sanitarnie nie ma szału , bardzo się opuścili przez ostanie lata , ale do Bogacsa jeszcze parę lat będą się staczali  bo tam mega syf jest 

parking jest z możliwością stania i używania zaplecza na kempingu , mi dali opaski do samego zamknięcia basenów ze zwrotem w hotelu 

[czepkateam]

Dziękuję za odpowiedzi. Chyba jednak i tak pozostanie na tapecie Lipot. Dzieci napaliły się na zjeżdżalnie w Sarvar (te większe), ale wyczytałem że wejście na nie od 120cm wzrostu - a troszkę im brakuje.

[chris_66]

120cm albo 40 kg 

[jacek00]

I mocno tego w Sarvarze pilnują.

[czepkateam]

I mocno tego w Sarvarze pilnują.

Właśnie o to miałem zapytać, ale już wszystko wiem. Dzięki!

Edytowane 28 Sierpnia 2016 przez czepkateam (wyświetl historię edycji)

[czepkateam]

To znowu pytanie jak wyżej do tych co byli w Berekfurdo. Jak się ma sprawa ograniczeń (wiek, wzrost) w przypadku zjeżdżalni w berekfurdo (biała i niebieska). Dopytuję bo mamy zamiar wybrać się weekendowo na węgry a w składzie mamy dwa bąble 5 i 7 lat. Do tej pory był głównie Lipot i sporadycznie Bogacs - czas coś zamieszać. Jako że czasu nie będzie zbyt wiele na to, żeby zmieniać kemping w trakcie, toteż dopytuję, bo właśnie byśmy się "sparzyli" na Sarvarze który braliśmy pod uwagę.

[chris_66]

w berek bez ograniczeń 

[czepkateam]

No to się nam klaruje. A jak z parkingiem przy kempingu - chodzi o przenocowanie do rana po przyjeździe. I jeszcze jak z godzinami opuszczenia kempingu w dniu wyjazdu, zależy nam na pozostaniu do popołudnia (15-16)?

[czepkateam]

A i jeszcze jak wygląda sam kemping, a dokładniej: jak z prądem, wodą, zrzutem brudnej wody na parcelach i jak z alejkami między parcelami - asfaltowe, żwirowe? Czy miejsce wybiera się samemu czy narzuca recepcja (jak to podobno jest w Sarvar)? Trochę się nazbierało, ale liczę na pomoc.

[chris_66]

przed kempem można się przespać , nikt nie wyrzuca i można posiedzieć na basenach, można wcześniej zapłacic i wyjechać wieczorem , parcel nie ma , stajesz gdzie chcesz, wody są chyba ze cztery ujęcia na terenie, dwa kibloprysznice, kuchnia, prąd na słupkach (kilka na terenie), alejki chyba ze trzy , reszta to trawa 

[VOLVO]

Tak jak mówili przedmówcy, obecnie to jest Pelso Camping: http://pelsocamping.hu/pl/

W zeszłym roku prosili turystów o wypełnienie ankiet, w celu poprawy jakości obsługi. Mają nowego właściciela i od sezonu 2016 planowali sporo modernizacji. Sam jestem ciekawy co zmienili. 

Mnie się ten kemping nawet podobał, chociaż będzie mi się do końca życia kojarzył z wichurą, po której zbierałem przedsionek zza przyczepy i suszyłem graty przez trzy dni. Mimo iż mam parę zastrzeżeń, to generalnie miejsce fajne i mógłbym tam wrócić. Ogólnie rzecz biorąc kemping jest spory, ale dzięki temu każdy znajdzie zakątek dla siebie. Ci co lubią cień i ci co lubią słońce, ci co lubią wędkować i ci co lubią wieczorem patrzeć na spokojną taflę jeziora.

Na minus tego co było w 2015 zaliczam płatny Internet (wg. mnie kpina w dzisiejszych czasach), duuuuuże problemy z ciepłą wodą pod natryskami w godzinach 18-21 i słaba opieka ratownicza przy basenach dla dzieciaków.

Ale generalnie mimo przygód z pogodą, spędziliśmy tam bardzo miło czas.

Witam

Wybieram się w tym roku nad Balaton właśnie pierwszy raz z przyczepą za granicę. Nie znam żadnych języków dogadam się jakoś , i czy trzeba wcześniej rezerwować czy można jechać w ciemno.

Za odpowiedz z góry dziękuje i pozdrawiam

[maarec]

to zależy na kogo trafisz. Czasami na recepcji będzie starszy człowiek, coś jak u nas na ochronie w markecie. Wtedy ni w ząb, on kilka słów po niemiecku, Ty coś tam migowo . Generalnie pismo obrazkowe. Na koniec okaże się, że zamiast podłączyć prąd, gość otworzy Ci kratkę kanalizacyjną .

 

jak będzie odrobina szczęścia i będzie młoda osoba, to jest 50% szans na podstawy angielskiego. To moje prywatne zdanie na temat obsługi na recepcji na Węgrzech.

[jacek00]

Węgrzy są w czołówce krajów znających angielski. W zeszłym roku byliśmy 3 tygodnie na kilku kempingach. Nigdzie nie było problemu dogadać się po angielsku.

 

Nad samym Balatonem natomiast, w Balaton Tourist mogą w sezonie być problemy z miejscami. Nawet mając miejsca potrafią mówić, że miejsc nie ma.