Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,chciałbym sie pochwalić swoimi zdjęciami i miejscami w ktorych byłem.
Jest to pewne uzupelnienie relacji osob które na tym forum publikowały podobne opisy.
Najwiekszą przyjemnoscią bedzie natomiast pomóc Wam jeżeli macie jakieś pytania.Skandynawie objechałem kilka razy dlatego opis nie jest zakonczony i kompletny i bedzie jeszcze kontynuowany,jak ktos cos chce zapytac to prosze smiało pisac.Pozdrawiam.

http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to zdjecie z poczatku sierpnia 2013 roku.Lodowiec pewnie zima jest wiekszy a latem mniejszy,Prawie pod nim zginołęm gdyz glupotą było wdrapywanie sie na niego,jeszcze wieksza schodzenie z niego gdyz skały sa bardzo kruche,a najwieksza kiedy wszedlem pod niego robiac zdjecia,Pare sekund jak wyszedlem z pod niego czyli takiej jakby malej jaskini ,dach sie zarwał i kilka ton lodu polecialo w  moim kierunku.Szarplo mnie za noge gdyz nie bylo  czasu na zadna realkcje.spadlem troche przeciołem sobie spodnie o skaly i troche sie potluklem,.Dlatego radze nie zblizac sie do lodowca za blisko .Zreszta tam sa ostrzezenie o tym mowiace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LanguageTool wykrywa ponad 1000 błędów w polskich tekstach. Może więc służyć do korekty językowej — stylistycznej, gramatycznej, ortograficznej czy typograficznej (...)  Może znacznie ułatwić życie korektorom i redaktorom, gdyż ujawnia literówki kontekstowe, które są niewidoczne dla standardowych korektorów pisowni.

 

A co najlepsze — narzędzie jest wolnodostępne dla każdego!

 

 

Poprawki sugerowane przez program LanguageTool nie ograniczają się do typowych funkcji korektora gramatycznego, gdyż obejmują także nadużywane wyrazy (np. „mapa drogowa” w sensie „harmonogram”), interpunkcję (to jedyne narzędzie, które wykrywa brak przecinka w zdaniach złożonych, np. brak zakończenia przecinkiem zdania zaczynającego się od „który”), a także ogromnie wiele literówek.

 

Dla blogera jak znalazł.

https://www.languagetool.org/pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,chciałbym sie pochwalić swoimi zdjęciami i miejscami w ktorych byłem.

Jest to pewne uzupelnienie relacji osob które na tym forum publikowały podobne opisy.

Najwiekszą przyjemnoscią bedzie natomiast pomóc Wam jeżeli macie jakieś pytania.Skandynawie objechałem kilka razy dlatego opis nie jest zakonczony i kompletny i bedzie jeszcze kontynuowany,jak ktos cos chce zapytac to prosze smiało pisac.Pozdrawiam.

 

http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/

Kolego "Dux69"- witaj na naszym forum!

 

Kochani forumowicze, wybaczcie, że po raz pierwszy na tym forum będę hejterem ale muszę...

Kolego "Dux69"- popraw proszę pisownię bo naprawdę bardzo kaleczysz nasz wspaniały język polski. Wiem, że on jest bardzo trudnym językiem (podobno najtrudniejszym na świecie do nauczenia) ale mamy tyle narzędzi, które mogą pomóc w prawidłowym pisaniu. Wystarczy tekst napisać w Microsoft Word czy nawet w edytorze na tym forum, który podkreśla i sugeruje prawidłową pisownię i już to inaczej wygląda. I od razu lepiej się czyta!

Na koniec pozwolę sobie zacytować kolegę "ed", który w swoim podpisie ma bardzo ważną sentencję:

 

"Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów!  :foch:    Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.

Popieraj akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!"

 

Popieram w 100%- bądźmy Patriotami i szanujmy nasz język, który jest jedynym w swoim rodzaju!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie widzę możliwości edytowania.Jak znajdę to postaram się poprawić.Zgadzam się iż napisałem post w sposób trochę niechlujny.
Ale językiem Polskim nie posługuje się od urodzenia i przybyłem tu z nad Renu w wieku kilkunastu lat. Wątpię tez by każdy Polak płynnie i czysto a także bezbłędnie nie mówiąc już o stylistyce pisał w obcych językach.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz uwag w ten sposób: ja rozumie problemy językowe, po prostu postaraj się korzystając z narzędzi.

Wiadomo że na forum turystycznym ważniejsza jest treść od formy :)

 

PS.
Poznałem w życiu analfabetów- z którymi gaworzyło mi się przyjemniej niż z niektórymi współczesnymi "wykształciuchami"  :(

Nie bez powodu też Lem zadumał się (czytając treści w internecie) nad ilością  idiotów potrafiących pisać :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to zdjecie z poczatku sierpnia 2013 roku.Lodowiec pewnie zima jest wiekszy a latem mniejszy

Czyli 3 lata różnicy :)

A lodowiec zimą co najwyżej wolniej się topi, a nie zwiększa się.

 

 

Prawie pod nim zginołęm gdyz glupotą było wdrapywanie sie na niego,jeszcze wieksza schodzenie z niego gdyz skały sa bardzo kruche,a najwieksza kiedy wszedlem pod niego robiac zdjecia,Pare sekund jak wyszedlem z pod niego czyli takiej jakby malej jaskini ,dach sie zarwał i kilka ton lodu polecialo w  moim kierunku.Szarplo mnie za noge gdyz nie bylo  czasu na zadna realkcje.spadlem troche przeciołem sobie spodnie o skaly i troche sie potluklem,.Dlatego radze nie zblizac sie do lodowca za blisko .Zreszta tam sa ostrzezenie o tym mowiace.

Słusznie to nazwałeś głupotą! Jestem pod jej wrażeniem! Wchodzenie na lodowiec bez asekuracji, choć tylu ludzi tak życie straciło! łoł ;)

 

 

 

Od początku tego stulecia,

ilość lodu w wielu miejscach zmniejszyła się o połowę.

Wiedzy o lodowcach i ich ubytkach mam trochę, Ired :). Chodziło mi o porównanie czasu, jaki był potrzebny na ubytek wynikający z naszych konkretnych zdjęć :)

Swoją drogą zdziwiło mnie pozwolenie na ten lodowcowy biznes z zalinkowanego przez Ciebie artykułu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na lodowcach ale jak będzie chwila to wybiorę co fajniejsze zdjęcia i zaprezentuje.Mam tego kilkadziesiąt.Chociaż na forum jak widzę zaraz się znajdzie kilku mądrali co napisze ,,po coś tam wchodził,tego się nie robi,napisałeś coś z błędem i nie możesz być prawdziwym Polakiem.Co do uwag dotyczących  pisowni jestem przyzwyczajony nie gniewam się i trochę mnie to nawet bawi.Zresztą w Polsce to jak słucham TV to sam już nie wiem co myśleć.Teraz wszyscy są prawdziwymi Polakami.Najmniej ci co się poświęcali a najwięcej ci co siedzieli w domu pod stołem podczas stanu wojennego.

Jak by ktoś w Norwegii zapalić świeczkę tam gdzie leżą prawdziwi bohaterowie za zapraszam.

http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/2016/02/narvik-obowiazkowy-punkt-w-drodze-na.html

 

Edytowane przez Dux69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Chociaż na forum jak widzę zaraz się znajdzie kilku mądrali co napisze ,,po coś tam wchodził,tego się nie robi,

 

 

Przecież sam tak napisałeś, mądralo ;):)

A "druga mądrala" (czyli ja ;)) tylko wykorzystała  Twoje słowa  :)  :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzenie na lodowiec nie jest chyba takie trudne,problem tylko ze znalezieniem odpowiedniego miejsca bo on jest wysoki.Gorzej jest zejść nawet idąc po skałach w dół bo skały te są strasznie kruche.Zle określiłem się pisząc idąc.Wchodzimy jak na początku łagodnie ale potem należy używać już rąk .jest coraz trudniej.Mam jakieś dziwne wrażenie że na dalekiej północy błędnie określam odległości.Coś co wydaje mi się że jest 1 km do tak naprawdę jest 2 km .Natomiast głupotą było wejść w jaskinie w lodowcu która się parę sekund po moim wyjściu zawaliła.On jednak cały czas jest w ruchu.Ale to tak jak w górach.Nigdy nie zginie tam nikt  tutejszy tylko jakiś turysta  Z Warszawy czy Wrocławia.A tak przy okazji ten lodowiec u góry jest cały czarny.Jak znajdę kartę SD z tej wyprawy to zamieszczę trochę więcej zdjęć.

http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/

PS .JolaR.Rozumiem ,jak to kobieta zawsze ,,wykorzysta Twoje słowa'' dlatego pewnie faceci są tak małomówni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zajrzałem   trochę w  informacje o lodowcach Norweskich i mogą one zainteresować osoby które pisały, iż lodowiec się zmniejsza.Mianowicie naukowcy twierdzą iż lodowce w Norwegii już raz zniknęły.Następnie klimat ochłodził się na nowo i na nowo powstały lodowce.Największe jęzory zanotowano w latach 1750.Teraz pewnie idzie kolejne ocieplenie i będą się zmniejszały.Ciekawe co na to ekolodzy twierdzący, iż mamy na to wpływ i to nasza wina.
Jak ktoś szuka dokładnych informacji o lodowcu Svartisen, oraz jak do niego dojechać to zapraszam

http://pozdrozeciwroze.blogspot.com/2016/04/norwegianorway-lodowiec.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.