Skocz do zawartości

[Relacja] Karawanigowa zdrada - październikowy weekend w Górach Sowich


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

Witojcie :hej:

 

Nie mogłem być gorszy od Gusi i też postanowiłem dać relację z naszej zdradzieckiej wyprawy w Góry Sowie. Co prawda ta zdrada była krótsza niż gusiowa i w ogóle to była dawno ale jednak była ;)

 

Pogoda wystrzeliła nam jak na zamówienie, weekend był bajeczny. Kwatera załatwiona bez problemów, dzięki pomocy BartoszaK, którego jeden telefon wystarczył by wszystko grało jak w zegareczku. Dzięki Bartek :blagac:

 

Czemu Góry Sowie? Myślę, że duży wpływ na decyzję miały programy Bogusław Wołoszańskiego pt. "Skarby III Rzeszy", które w dużej mierze dotyczyły właśnie Gór Sowich. Poza tym, lubię tematykę II Wojny Światowej. Oczywiście, nie ograniczyliśmy się w zwiedzaniu tylko do tematyki militarnej :nono:

 

Ale po kolei.

 

Dzień pierwszy.

 

Dojazd i zakwaterowanie

 

Wyjazd zaplanowaliśmy na piątek, po pracy żony, czyli ok 14.00 z B-B. Pierwszy postój w Żorach pod Auchan, na obiad i tankowanie LPG. Przy okazji to pierwszy poważny test auta po naprawie, po wypadku. Zdany na 5 z minusem :] Minus, za lekkie ściąganie na autostradzie, spowodowane, jak się później okazało oponą, a nie skutkami wypadku :hmm:

Pod Auchanem, na parkingu, niespodzianka - VW T4, oklejony naklejkami forumowymi. Do dziś nie wiemy kto to, choć zdjęcie wrzuciłem z zapytaniem na odpowiedni wątek....

 

post-9355-0-59049500-1453026582_thumb.jpg

 

Po należytym posileniu się, ruszamy w dalszą drogę. Na A1, w przeciwnym kierunku, zauważamy jeszcze Miodzia, który, jak później zeznał, zmierzał w kierunku Wisły. Jeszcze tylko nie pogubić się  na węźle w Sośnicy, pobrać bilet na A4 i lecimy na Wrocław. Z przeciwnej strony gigantyczna kolejka do bramek - nie wróży to dobrze.... :look:  :oslabiony:  Trasa przebiegła spokojnie, choć ruch spory. Przydałyby się trzy pasy w jedną stronę.... :hmm:  Przed Wrocławiem, zacząłem nawoływać na CB, jak sytuacja na bramkach. W końcu, ktoś odpowiada, że bramki to pikuś, bo zaraz za nimi wszystko z stoi, bo w kierunku na Legnicę był wypadek. W ostatniej chwili, udaje nam się zjechać z autostrady. No i zaczyna się poszukiwanie atlasu, bo jechaliśmy oczywiście na navi, potem ogarnięcie - gdzie my to w ogóle wylądowaliśmy :look: Okazało się, że zjechaliśmy zjazdem na Strzelin. Oczywiście cały plan czasowy wziął w łeb, trzeba korygować trasę. Przy okazji okazuje się, że w ten region, dotacje unijne na drogi jakby nieco wolniej docierały..... niektóre odcinki , a zwłaszcza ten: https://goo.gl/maps/bGKreKqR3Qs wyglądały miejscami na nieremontowane od czasów wojny :look:  A drogowcy żeby zapobiec ewentualnym pozwom od kierowców, którzy urwą sobie koło, zapodali taką oto tabliczkę: https://goo.gl/maps/8DuAK4sBDL12 I temat uważają za zamknięty :]

 

Kiedy już wyjechaliśmy na porządną, choć podobno bardzo niebezpieczną, drogę, Wrocław - Świdnica, słońce chyliło się już ku zachodowi. Wykorzystaliśmy to aby wykonać kilka zdjęć:

 

post-9355-0-17036800-1453027773_thumb.jpgpost-9355-0-75514100-1453027828_thumb.jpgpost-9355-0-44931000-1453027862_thumb.jpg

 

Godzinę po zaplanowanym terminie, docieramy do malowniczo położonej wioski Niedźwiedzica. Noclegi zarezerwowane mamy w pensjonacie, a raczej gospodarstwie agroturystycznym "Przytulne Siedlisko" . To stary poniemiecki budynek, wyremontowany niemałym nakładem sił i pieniędzy przez właściciela, który stworzył w nim niepowtarzalny klimat. U góry pokoje z łazienkami, na dole wspólna kuchnia. W kuchni ćwierkają ptaszki w klatce, na podwórku biegają dwa psy i kot. I wszystkie zwierzaki ufne dla ludzi. Widać, że nie zaznały od nikogo krzywdy.

 

Aklimatyzujemy się zatem

 

 

post-9355-0-09771700-1453028246_thumb.jpg

 

Wnętrza, to udane połączenie historii i nowoczesności:

 

 

post-9355-0-85006100-1453028338_thumb.jpgpost-9355-0-85446400-1453028402_thumb.jpgpost-9355-0-73036400-1453028469_thumb.jpg

 

I tak minął pierwszy dzień, a właściwie popołudnie :]

 

W następnym odcinku będzie militarnie i historycznie :]

 

CDN. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kajtek zdradzić karawaning :nono: .. My czekając na zrobienie naszej ani razu nie ruszyliśmy tyłka zeby nie było że lepiej na kwaterce.. :foch:

hihi ale będziemy Ci dopingować bo w weekendy wiosenne wlaśnie Karkonosze Karpacz i okolice na planie.

Obyśmy za długo nie czekali na dalszy ciąg.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyśmy za długo nie czekali na dalszy ciąg.. :D

 

No to ,żebyś palców z nerwów w oczekiwaniu nie gryzł, coś jeszcze dziś postaram się zapodać :]

 

Dzień drugi

 

Plany są wzniosłe, jak się później okazało udało się je zrealizować w 100%

 

Pobudka o 7.00, śniadanko i w drogę :drive:

 

O poranku, taki oto widok z Niedźwiedzicy:

 

post-9355-0-32347400-1453057236_thumb.jpgpost-9355-0-18010300-1453057328_thumb.jpg

 

Jako pierwszą atrakcję zaplanowaliśmy największy obiekt z kompleksu Riese - Włodarz. Kompleks Riese (olbrzym), to zespół wielu podziemnych tuneli, wydrążonych przez Hitlerowców, rękami więźniów i robotników przymusowych . Ich przeznaczenie nie jest do końca znane.

 

Niemniej, po kilkunastu minutach jazdy, przybyliśmy na miejsce:

 

 

post-9355-0-03944500-1453058073_thumb.jpgpost-9355-0-72118800-1453058152_thumb.jpgpost-9355-0-08221800-1453058250_thumb.jpg

 

post-9355-0-29093000-1453058322_thumb.jpgpost-9355-0-18841600-1453058432_thumb.jpg

 

Ponieważ przyjechaliśmy wcześnie, więc nie ma problemu z kolejką do wejścia. No i grupa jest mała, więc nie będzie też problemów z zwiedzaniem :) 

 

Pobieramy zatem obowiązkowe kaski i wchodzimy w tajemniczy, podziemny świat..... :swieca:  :look:

 

post-9355-0-98613800-1453058722_thumb.jpg

 

 

CDN :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest czas to lecimy dalej.

 

Zwiedzanie tuneli, rozpoczyna się od filmu, przybliżającego historię ich powstania oraz dzieje powojenne. Film wyświetlany jest w podziemnej sali kinowej. Atmosfera dość ponura i straszna. Przewodnik wyłącza oświetlenie, salę rozświetlają tylko promienie z rzutnika i ekran. Jest wilgotno, z sufitu kapie woda, na ziemi kałuże... 

 

Po projekcji, wkraczamy w tunele.

 

Jest ciemno, zimno i wilgotno. Warunki w jakich zmuszeni byli pracować ludzie wykuwający tunele są nieprawdopodobnie wyczerpujące. Niepojętym jest, do czego człowiek zmuszał człowieka. Nie jest wiadomym ilu dokładnie ludzi zginęło przy ich budowie. Nie ma cmentarza. Mówi się, że ciała więźniów zmarłych w czasie pracy, wywożone były wraz urobkiem i razem z nim trafiały do wielkich kruszarek, z których to żwir trafiał na okoliczne nasypy kolejowe..... 

 

W pierwszej części poruszamy się dość szerokim korytarzem. Jego podłoże jest mokre ale nie ma warstwy wody. Czasem pojawiają się błotniste kałuże. Korytarze układają się w tej części, w prostopadłą siatkę. Widać, że niektóre z nich mają porobione progi, rodzaj niewielkiej tamy która zatrzymuje wodę. I tam jest jej spora ilość. 

 

post-9355-0-55431200-1453137356_thumb.jpgpost-9355-0-98996100-1453137391_thumb.jpgpost-9355-0-22938300-1453137428_thumb.jpgpost-9355-0-99731800-1453137501_thumb.jpgpost-9355-0-95715500-1453137460_thumb.jpg

 

W miejscach, gdzie świecą się lampy, rodzi się życie....

 

post-9355-0-92876200-1453137533_thumb.jpg

 

W pewnym miejscu, korytarz jest tak mocno zalany, że trzeba już użyć łodzi.

 

post-9355-0-03115800-1453137577_thumb.jpgpost-9355-0-13970300-1453137626_thumb.jpg

 

Przeprawa łodzią trwa ok 10-15 minut. Na boki cały czas odchodzą ciemne korytarze.

 

post-9355-0-76188000-1453137692_thumb.jpgpost-9355-0-75656700-1453137724_thumb.jpgpost-9355-0-50681000-1453137763_thumb.jpg

 

Docieramy do przystani, która umiejscowiona jest w wielkiej komnacie. Można by pomyśleć, że to duża jaskinia, gdyby nie świadomość, że wykuta została ludzkimi rękami....

 

post-9355-0-50681000-1453137763_thumb.jpg

 

Wysiadamy

 

post-9355-0-47709900-1453137993_thumb.jpg

 

Dalej wspinamy się do góry - korytarze wykute są na rożnych poziomach. Rzut oka z góry na przystań.

 

post-9355-0-75963900-1453138027_thumb.jpg

 

Wycieczka kończy się w wybetonowanym pomieszczeniu, w którym zgromadzono narzędzia, odnalezione w czasie eksploracji tuneli

 

post-9355-0-67173700-1453138148_thumb.jpgpost-9355-0-26256000-1453138179_thumb.jpgpost-9355-0-32539300-1453138211_thumb.jpg

 

W pomieszczeniu tym, w jednym z odcinków "Skarbów III Rzeszy" ekipa Wołoszańskiego dokonała odwiertu, który ujawnił istnienie dalszych, pustych przestrzeni w ścianie, która prawdopodobnie została pospiesznie zabetonowana, w celu zamaskowania kolejnych tuneli. Do dzisiaj nie wiadomo co się w nich znajduje.... 

 

post-9355-0-89135600-1453138243_thumb.jpgpost-9355-0-77046000-1453138278_thumb.jpg

 

Na suficie, SS-mani wykuli tajemnicze, sobie tylko zrozumiałe znaki. Może do wskazówka gdzie szukać skarbów.... ??

 

post-9355-0-53217100-1453138324_thumb.jpg

 

Na tym kończy się podziemna część zwiedzania.

 

Na zewnątrz, atrakcję stanowi kilka wozów bojowych (niekoniecznie z okresu II Wojny Światowej :) ), wagoniki z kolejki podziemnej, strzelnica, bar z grochówką i stoisko z militariami.

 

post-9355-0-12188800-1453138525_thumb.jpgpost-9355-0-13393600-1453138564_thumb.jpg

 

Tym samym, po nabyciu spodni wojskowych dla juniora, punkt pierwszy programu został zrealizowany.

 

Ruszamy w dalszą drogę, przemierzając malownicze, wczesnojesienne, doliny Gór Sowich.

 

 

post-9355-0-92531300-1453138684_thumb.jpg

 

 

CDN.  :banan:

post-9355-0-18292800-1453137659_thumb.jpg

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale Tom bardzo interesuje się tą tematyką i gdzieś tam widocznie wyczytał czy wypatrzył skoro skojarzył po fotach że to kompleks Riese. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny punkt programu - Zamek Książ - niestety największe rozczarowanie wyjazdu  :pad:

 

Odległości między atrakcjami w okolicy są niewielkie. Szybko zatem docieramy do Wałbrzycha i meldujemy się na parkingu w okolicy Zamku. Parking oczywiście płatny. Pogoda piękna ale wiaterek jednak już jesienny zakładamy polary i w drogę. Najpierw spacer przez jesienne wzgórza parkowe:

 

post-9355-0-51338000-1453227413_thumb.jpgpost-9355-0-62039300-1453227447_thumb.jpgpost-9355-0-25154300-1453227480_thumb.jpg

 

Docieramy do punktu widokowego.

 

post-9355-0-61569800-1453227513_thumb.jpg

 

Po odstaniu kolejki mamy prawo wykonać zdjęcie pamiątkowe :)

 

post-9355-0-34188900-1453227555_thumb.jpg

 

Później dalej, spacerkiem docieramy do bram zamku i czegoś, co można by nazwać "przedzamczem" . Wszystko wokół pięknie odnowione i wyremontowane - zewnętrznie to rzeczywiście perła - jak w reklamach.... 

 

post-9355-0-42259100-1453227586_thumb.jpgpost-9355-0-74555500-1453227618_thumb.jpgpost-9355-0-77402200-1453227654_thumb.jpg

 

Skoro na zewnątrz tak wygląda jak wygląda, to wnętrza będą równie oszałamiające. Tak przynajmniej myśleliśmy studiując cennik i decydując się na wydatek ok 80 zł od naszej trójki, za wejście.

 

Wchodzimy zatem

 

 

post-9355-0-92322300-1453227924_thumb.jpg

 

Najpierw kilka rzutów oka przez okna:

 

post-9355-0-32954000-1453228046_thumb.jpgpost-9355-0-26183800-1453228093_thumb.jpgpost-9355-0-74510300-1453228128_thumb.jpg

 

I zaczynamy zwiedzać wnętrza.... która okazują się ograniczone raptem do kilku komnat, w których zorganizowano wystawę zabytkowych wnętrz.

 

post-9355-0-97060000-1453228671_thumb.jpgpost-9355-0-88164700-1453228709_thumb.jpgpost-9355-0-26544700-1453228737_thumb.jpgpost-9355-0-39428000-1453228770_thumb.jpgpost-9355-0-69654100-1453228801_thumb.jpgpost-9355-0-05674500-1453228843_thumb.jpgpost-9355-0-45420500-1453228874_thumb.jpgpost-9355-0-43276500-1453228918_thumb.jpgpost-9355-0-11133400-1453228953_thumb.jpgpost-9355-0-28608100-1453228986_thumb.jpg

 

Owszem niektóre meble to niewątpliwie perełki ale całość nie jest warta pieniędzy, których żądają. Stąd nasze rozczarowanie tym obiektem. Spora część zamku to czysta komercja, rycerze piszący certyfikaty pasowania, klepiący ci 10 minut tą sama regułkę, zachęcającą do ich zakupu. Czy jakaś ściana spełniania życzeń z czujnikiem ruchu, który wyzwala tajemniczą muzyczkę lub podświetlone ledami schody do piwnic, w których umieszczono kioski z potworną ilością pamiątek, w tym sztuczne sztaby złota ze "Złotego Pociągu" :)

 

post-9355-0-88057900-1453229014_thumb.jpgpost-9355-0-23847900-1453229047_thumb.jpgpost-9355-0-55567500-1453229076_thumb.jpg

 

Rozczarowani więc i nieco zniesmaczeni (zawłaszcza Kuba, który podobnie jak my, miał swoje oczekiwania) wracamy do auta i kierujemy się w stronę kolejnej, zaplanowanej atrakcji.

 

Na razie jedziemy malowniczymi drogami, wijącymi się wśród wzgórz Gór Sowich. Widoki piękne:

 

post-9355-0-66380600-1453229516_thumb.jpgpost-9355-0-35422400-1453229552_thumb.jpgpost-9355-0-77812300-1453229579_thumb.jpgpost-9355-0-60486900-1453229607_thumb.jpg

 

CDN  :banan:

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna atrakcja dnia - zamek Grodno, górujący nad Zagórzem Śląskim - http://zamekgrodno.pl/

 

Pomimo niskiego sezonu, jest trochę kłopotów ze znalezieniem miejsca parkingowego. Nie chcę wiedzieć, co jest w sezonie......  :look:  :oslabiony:

W końcu jednak parkujemy. Podejście zabiera kilkanaście minut, najpierw spacerowo, lekko wznosząca się droga praz las. Końcówka stroma, można sie zasapać  :]  :]

 

Po drodze mijamy takie okazy

 

post-9355-0-11664200-1453709207_thumb.jpg

 

Docieramy do bramy wejściowej

 

post-9355-0-20600100-1453709254_thumb.jpg

 

 

Zwiedzanie oczywiście płatne, jednak cena biletu nie wyrywa z butów, jak w  Książu  :-] Możan nawet kupić pakiet - wspólny bilet Na Zamek Grodno i Sztolnie Walimskie  :bzik:

 

post-9355-0-40464300-1453709285_thumb.jpgpost-9355-0-25304000-1453709319_thumb.jpgpost-9355-0-63532400-1453709351_thumb.jpgpost-9355-0-13903200-1453709394_thumb.jpgpost-9355-0-05914200-1453709422_thumb.jpg

 

 

A pierwszą atrakcją zamku jest sala tortur  :blink:

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mrocznych podziemiach zgromadzona zabytkowe narzędzia, służące niegdyś do zadawania bólu i wyciągania zeznań z więźniów

 

post-9355-0-32745600-1453745807_thumb.jpgpost-9355-0-36738300-1453745838_thumb.jpgpost-9355-0-66483700-1453745877_thumb.jpg

 

Obok, kilka krzyży pokutnych

 

post-9355-0-40132500-1453745917_thumb.jpg

 

i cela śmierci. Legenda głosi, że zmarła tam księżniczka, skazana przez swojego ojca na głodową śmierć, za odmowę wyjścia za mąż za wyznaczonego jej przez rodziców kandydata. :banned:  Pokochała innego.... :serducha:  Taka romantyczno-tragiczna historia   :'(

 

post-9355-0-07648700-1453745960_thumb.jpg

 

Szkielet podobno prawdziwy....  :-]

 

Ruszamy na wieżę. Po drodze przerwa na małe co nieco....  :hehe:

 

post-9355-0-13582500-1453745991_thumb.jpg

 

Z wieży widoki bajeczne

 

post-9355-0-42087300-1453746026_thumb.jpgpost-9355-0-56948000-1453746060_thumb.jpgpost-9355-0-82840200-1453746092_thumb.jpgpost-9355-0-34171300-1453746124_thumb.jpgpost-9355-0-81400000-1453746150_thumb.jpgpost-9355-0-17914100-1453746184_thumb.jpgpost-9355-0-23306000-1453746672_thumb.jpg

 

Jeszcze krótki spacerek po podzamczu

 

post-9355-0-01992700-1453746706_thumb.jpg

 

I wracamy na kwaterę.

 

 

Tam niestety Kubę czeka najmniej miły obowiązek - zadania domowe same się nie zrobią :niewiem:

 

post-9355-0-72261700-1453746849_thumb.jpg

 

 

A tu czas leci i zwierzęta juz czekają na obiecany, wieczorny spacer po okolicy  :slina:

 

 

post-9355-0-69759200-1453746934_thumb.jpg

 

 

W końcu lekcje odrobione i wyruszamy na okoliczne łąki w towarzystwie właściciela w jego dwóch psiaków

 

 

post-9355-0-49347500-1453747072_thumb.jpgpost-9355-0-88869200-1453747102_thumb.jpgpost-9355-0-51113600-1453747140_thumb.jpg

post-9355-0-28006100-1453747186_thumb.jpg

 

A po powrocie, ostatnia już tego dnia atrakcja - ognisko i pieczenie kiełbasek  :slina:  :jesc:

 

post-9355-0-35398200-1453747217_thumb.jpgpost-9355-0-63605900-1453747250_thumb.jpg

 

 

A jutro w planach znów trochę tajemniczej historii wojennej i sporo wspaniałych doznań przyrodniczych  :jump:

 

CDN :banan:

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako pierwszą atrakcję zaplanowaliśmy największy obiekt z kompleksu Riese - Włodarz. Kompleks Riese (olbrzym), to zespół wielu podziemnych tuneli, wydrążonych przez Hitlerowców, rękami więźniów i robotników przymusowych . Ich przeznaczenie nie jest do końca znane...

 

Nie dalej jak wczoraj natknęłam się w necie na artykuł informujący o nowym odkryciu pod ziemią 300 m. sztolni, która wg odkrywców mogła należeć do kompleksu Riese. Nie wszyscy podzielają tę opinię. Prace badawcze jeszcze będą prowadzone i może wszystko się wyjaśni.

W materiale jest filmik z penetracji korytarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajna relacja.Tylko brakuje mi tu zdobycia szczytu Gór Sowich -Wlk Sowa 1014 (różnie podają od 1012 do 1015)Wieża widokowa ostatnio wygrała konkurs na najładniejszą tak ze warto a najszybciej można ja zdobyć  idąc od schroniska przy drodze Pieszyce -Walim droga 383 podchodząc przy wyciągu narciarskim( na mapie tego nie widać) Jadąc tą droga nie można zauważyć tego miejsca.
Ogólnie to ciekawe i piękne okolice,mniej znane gdyż daleko od centrum Polski
Dzięki Kajetan Ale CD miał nastąpić i nie ma


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kajetan Ale CD miał nastąpić i nie ma

 

Wiem, łyso mi  :oslabiony:

 

Ale postaram się nadrobić. Skończył się już temat mojej naprawy przyczepy, więc teraz mogę pisać gdzie indziej   :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wiem, łyso mi  :oslabiony:

 

Ale postaram się nadrobić. Skończył się już temat mojej naprawy przyczepy, więc teraz mogę pisać gdzie indziej   :yay:

 

Temat skończył się kilka miesięcy temu, przyczepa naprawiona, zdążyliśmy już dwa razy wyjechać, a relacja z jesieni nie dokończona......   :oslabiony:

 

Ale biorę się do dzieła  :skromny:

 

Ostatni dzień, to niedziela, powrót ale też planowany postój w Górach Stołowych z zamiarem zdobycia Szczelińca Wielkiego  :yay:

 

Ale wcześniej przejazd przez Góry Sowie:

 

Zatrzymujemy się w Walimiu - to chyba najbardziej znane sztolnie. Bez wchodzenia, krótki spacer dookoła wejścia do muzeum. Robimy kilka zdjęć tuneli "przez szybę" :)

 

post-9355-0-73846200-1463067632_thumb.jpgpost-9355-0-60223200-1463067653_thumb.jpgpost-9355-0-22026200-1463067675_thumb.jpgpost-9355-0-36745000-1463067696_thumb.jpg

 

Potem przejazd do Ludwikowic Kłodzkich. Tam ineresowało nas szumnie reklamowanie Muzeum Militariów - totalna klapa i porażka. Kilka żałosnych eksponatów, wcale nie koniecznie z okrsu II Wojny Światowej. 

 

post-9355-0-25640900-1463067505_thumb.jpgpost-9355-0-91599700-1463067546_thumb.jpg

 

Jest za to oczywiście słynna "Muchoałapka"

 

post-9355-0-85034600-1463067525_thumb.jpgpost-9355-0-17491700-1463067568_thumb.jpg

 

 no i ruiny kopalni Wenceslaus.

 

post-9355-0-53407800-1463067590_thumb.jpgpost-9355-0-45661300-1463067611_thumb.jpg

 

Z Ludwikowic jedziemy już prosto w Góry Stołowe, z małym postojem na foto pięknej panoramy tychże :

 

post-9355-0-21262500-1463068014_thumb.jpgpost-9355-0-47349200-1463068106_thumb.jpg

 

W końcu docieramy do Szczelińca

 

post-9355-0-42713500-1463068202_thumb.jpg

 

Parkujemy (oczywiście płatnie :( ) i rozpoczynamy wspinaczkę.

 

 

post-9355-0-08021700-1463068293_thumb.jpgpost-9355-0-13107300-1463068390_thumb.jpg

 

Formacje skalne i widoki są oczywiście bajeczne. Wycieka piękna, polecamy wszystkim !!!! Trzeba tylko mieć zaezerwowane dobrych kilka godzin i na wszelki wypadek kurtę w plecaku. U góry lubi wiać różnymi szczelinami..... jak na Szczeliniec przystało  :]

 

post-9355-0-62473100-1463068487_thumb.jpgpost-9355-0-62473100-1463068487_thumb.jpgpost-9355-0-20922200-1463068578_thumb.jpgpost-9355-0-48258100-1463068679_thumb.jpgpost-9355-0-74007600-1463068699_thumb.jpgpost-9355-0-56335300-1463068721_thumb.jpgpost-9355-0-00936100-1463068743_thumb.jpgpost-9355-0-43148000-1463068764_thumb.jpgpost-9355-0-11309500-1463068785_thumb.jpgpost-9355-0-92484700-1463068802_thumb.jpgpost-9355-0-74864200-1463068825_thumb.jpgpost-9355-0-38219000-1463068847_thumb.jpg

 

W drodze powrotnej jeszcze krótki postój, gdzieś na Opolszczyźnie, na posiłek

 

post-9355-0-34969500-1463068868_thumb.jpg

 

Jako ostatnią atrakcję, w Nysie, spotykamy lokalnego przedstawiciela branży transportowej:

 

post-9355-0-70620700-1463068889_thumb.jpg

 

To by było na tyle. Weekend był piękny, wspomnienia pozostaną na długo.Miejsce tak urokliwe, jak i tajemnicze  :look:

 

Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla BartoszaK za pomoc w zorganizowaniu miłego zakwaterowania.  :blagac:

 

Następna relacja będzie już ze szlaku, z odremontowaną budką  :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.