Skocz do zawartości

[Relacja] Pierwszy wyjazd z przyczepą do Włochy, camping Valle Gaia (Toskania)


Roven

Rekomendowane odpowiedzi

.

 Superb przy wyższych prędkościach daje się kierować przyczepie, co przy wyprzedzaniu czy mijaniu wielkogabarytowych pojazdów jest dość niebezpieczne.

 

 

@Roven,

 

wtrącę się: Moim, i tylko moim zdaniem, czując, ze zestaw jest niestabilny powinieneś zmniejszyć prędkość i jechać wolniej a nawet zatrzymać się i sprawdzić tego powód. Jazda z prędkością 110 km/h przy stabilnym zestawie wymaga już wzmożonej uwagi i doświadczenia. 120 to już spore ryzyko, możesz trafić na boczny wiatr, koleiny.

Musze jednak przyznać, ze jadąc prędkością 100 - 110 km/h  ( w D i F) wyprzedzają mnie czasem zestawy jadące szybciej i przeważnie nie sprawiają one wrażenia niestabilnych.

Wyprzedzając ciężarówki przyczepa stara się "przyssać" do szoferki wyprzedzanej ciężarówki. Zachowaj największy możliwy odstęp przejeżdżając obok wyprzedzanych pojazdów!

 

(Wybacz, ze się wymądrzam!)

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@Roven  >  Dokładnie, tak 110 km/h przez większość trasy...

                                                                       ...tylko te TIR-y....

2  krytyczny moment przy wyprzedzaniu TIR-a attachicon.gifwyprzedzanie TIR-a.png jedziemy jak najdalej od TIR-a

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

 

No dzisiaj to wiem, zdążyłem zdobyć tą wiedzę na podstawie własnych doświadczeń.

Zacząłem też czytać Twoje posty (jest ich trochę), aby nie odkrywać wszystkiego samemu i wykorzystać wiedzą i doświadczenie mądrzejszych.

 

 

powiedzcie mi co jest takiego ekscytującego (a przynajmniej 2 osoby się tym chwalą)

 

w wyprzedzaniu TIRA jadącego 90km/h zestawem o dmc auto ok 2000kg (MW ~1500)  + przyczepa 1700kg jadąc 110km/h

 

??

 

przeciez to o 37% więcej niż dozwolona prędkość.

a gdzie bezpieczeństwo?

 

 

 

co do nacisku na hak, w instrukcji mojego fendta oraz na dyszlu mam napisane - nacisk na hak to 4% DMC, wiec przy 1200kg wychodzi 48kg, i właśnie najlepiej jedzie się gdy jest 40-45kg.

próbowałem więcej, i przy dość długim zwisie w ceedzie, przy nacisku ok 70kg jedzie się gorzej (wystepuje taka "huśtawka").

 

Nie jest to kwestia ekscytacji, czy przechwałek, a zwyczajnie braku doświadczenia.

Rocznie robię 30k - 35k km, jeżdżąc głównie drogami szybkiego ruchu i autostradami (w Polsce i za granicą). Prawo jazdy mam od ponad dwudziestu lat i okres emocjonowania się wskazówką prędkościomierza odchylającą się w prawo mam już dawno za sobą. Poza tym w sezonie śmigam na jednośladzie, uważanym powszechnie za niełatwy w prowadzeniu (Honda VTX1300 - nie skręca i nie hamuje), dlatego wyobraźni na drodze raczej mi nie brakuje. Nie będę robił z siebie wzorowego kierowcy, czy wariata za kierownicą, bo nie jestem ani jednym, ani drugim. Kiedy mam do zrobienia niemałą trasę, staram się dostosować do warunków drogowych. Wyjeżdżając z Polski (pierwszy raz z przyczepką) też jechałem 80km/h po autostradzie z pełnymi gatkami ze strachu. Kiedy po przejechaniu kilkuset kilometrów minął pierwszy szok, widzisz, że wyprzedzają cię wszyscy, włącznie z zestawami karawaningowymi, dochodzisz do wniosku, że chyba przesadzasz i jedziesz szybciej. Lubię jeździć "na sponsora" (za kimś w bezpiecznej odległości). Jadąc 110 km/h zawsze jechałem za innym zestawem karawaningowym (jadącym z tą samą prędkością) przekonany, że tak widocznie się jeździ. Nie wmówisz mi przecież, że jeżdżąc na co dzień, bez przyczepy, zwalniasz do 70 czy do 90, przy każdym ograniczeniu prędkości. Bazujesz na doświadczeniu i z pewnością jeździsz trochę szybciej. Moje jedyne doświadczenie karawaningowe zdobyłem przyciągając przyczepę od dealera do domu. Trzy tygodnie później jechaliśmy na wakacje.

Dzisiaj wiem, znacznie więcej, dzięki zdobytemu doświadczeniu z pierwszej wyprawy i wskazówkom mądrzejszych w temacie ode mnie (za co jestem bardzo wdzięczny). Teraz mam też czas, aby lepiej przygotować się do następnych wyjazdów, poczytać i popytać. 

Cieszę się, że moje pierwsze wakacje z przyczepą okazały się tymi najsuperaśniejszymi, że udało nam się wrócić szczęśliwie i bez złych przygód, mimo takiej masy popełnionych błędów. Zdaje sobie sprawę, że zapewne miałem sporo szczęścia, za co dziękuję Najwyższemu. Tobie też dziękuję za ochrzan, bo masz rację, że brak doświadczenia czy wiedzy wcale nie tłumaczy łamania przepisów ruchu drogowego, a tym bardziej zaniedbywania bezpieczeństwa na drodze. Obiecuję poprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Kiedy po przejechaniu kilkuset kilometrów minął pierwszy szok, widzisz, że wyprzedzają cię wszyscy, włącznie z zestawami karawaningowymi, dochodzisz do wniosku, że chyba przesadzasz i jedziesz szybciej. Lubię jeździć "na sponsora" (za kimś w bezpiecznej odległości). Jadąc 110 km/h zawsze jechałem za innym zestawem karawaningowym (jadącym z tą samą prędkością) przekonany, że tak widocznie się jeździ.

 

Czyli najgorzej jak się da,

może samą osobówką za ciężarowym to jest fajnie jechac w takim tunelu powietrznym ,

ale mało stabilnym zestawem goniąc inny taki zestaw juz chyba niekonicznie.

 

Sponsor nie ma tu nic do rzeczy, na autostradach są fotoradary albo radary odcinkowe.

 

 

Nie wmówisz mi przecież, że jeżdżąc na co dzień, bez przyczepy, zwalniasz do 70 czy do 90, przy każdym ograniczeniu prędkości.

tak właśnie jeżdżę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przepisów to podpowiem tylko o podwyższeniu prędkości w obszarze zabudowanym... nas nie dotyczy i mimo, że na obszarze zabudowanym jest znak B-33 i teoretycznie np. można 70 km/h to my musimy 50... to moja nauka z pierwszych moich podróży z przyczepą.

 

A co do tych prędkości... nie martw się. Pewnie 90% forumowiczów tak jeździło i w taki czy inny sposób się nauczyliśmy "Nie śpieszyć". Ktoś ładnie napisał kiedyś na forum - "podróż z przyczepą to nie transfer z domu na plażę" - ja się tego konsekwentnie trzymam i odnajduję w tym właśnie piękno karawaningu :)

Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje z Twoich podróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MaK > ...Musze jednak przyznać, ze jadąc prędkością 100 - 110 km/h  ( w D i F)

                 wyprzedzają mnie czasem zestawy jadące szybciej i przeważnie nie sprawiają one wrażenia niestabilnych.

 

Po wyprzedzeniu, foto...                                                następny "pstryk"

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

Nie był to pojedyńczy przypadek na trasie.

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli najgorzej jak się da,

może samą osobówką za ciężarowym to jest fajnie jechac w takim tunelu powietrznym ,

ale mało stabilnym zestawem goniąc inny taki zestaw juz chyba niekonicznie.

 

Szczerze mówiąc, to jeśli mam być szczery, nie widzę nic fajnego w jechaniu osobówką w tunelu aerodynamicznym samochodu ciężarowego.

Biorąc pod uwagę odległości jakie (zgodnie z prawami fizyki) należałoby utrzymać, aby miało to sens ekonomiczny, uważam wręcz za niebezpieczne, nie wspominając o komforcie jazdy. Kwestia wyboru. Jadąc ok 150m - 200m za pojazdem o podobnych gabarytach, trudno raczej mówić o tunelu powietrznym, za to łatwiej reagować na zmieniającą się sytuację na drodze związaną z hamowaniem, czy zmianami pasa, itp. Nie pisałem też nigdzie, że mój zestaw był niestabilny, jedynie sygnalizowałem destabilizację podczas wyprzedzania dużych samochodów ciężarowych.

 

Sponsor nie ma tu nic do rzeczy, na autostradach są fotoradary albo radary odcinkowe.

 

Mówiąc o jeździe na sponsora miałem na myśli jazdę za kimś z tą samą prędkością.

Mam świadomość, że system monitoringu niemieckich autostrad jest bardziej skuteczny od tego, który znamy z własnego podwórka i nie mam z tym problemu.

 

tak właśnie jeżdżę :)

 

Gratuluję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MaK > ...Musze jednak przyznać, ze jadąc prędkością 100 - 110 km/h  ( w D i F)

                 wyprzedzają mnie czasem zestawy jadące szybciej i przeważnie nie sprawiają one wrażenia niestabilnych.

 

Po wyprzedzeniu, foto...                                                następny "pstryk"

attachicon.gif1.r.JPGattachicon.gif2.r.JPG

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

Nie był to pojedyńczy przypadek na trasie.

 

obie prędkości czyli 110 i 130km zestawem są skrajnie nie odpowiedzialne, niestety nie ma się czym chwalić. Nawet milion kilometrów doświadczenia z przyczepą nie pokona praw fizyki i np wybuch opony wolałbym opanowywać z prędkości przepisowej lub nieznacznie przekroczonej. Czyste szaleństwo.

 

Ja jadąc przez Austrię na autostradzie byłem wyprzedzony  raz przez zestaw z przyczepą (rodzinka z PL) i nikogo więcej nawet z towarówką. Jechałem 90kmh na tempomacie, doganiałem campery z podpiętymi lawetami, motorówkami itd. Po za Polakami nikt mnie nie wyprzedził z ogonem, a odcinek krótki nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maarec,

 

zestawem do 3,5 tony możesz ( nie musisz ), jechać w Austrii do 100 km/h. Powyżej tej wagi jedynie 80 km/h. W Austrii również jechałem do 90 km/h.

Moją prędkością podróżną nie chwalę się. Nie chciałem zostać tak zrozumiany. W D mogę moim zestawem (jeśli warunki na to pozwalają), dzięki spełnieniu warunków technicznych osiągać prędkość 100 km/h.

 

@Roven,

 

cieszę się, ze udała Wam się Wasza wycieczka. Gratuluje decyzji o takim sposobie spędzania wolnego czasu i życzę wielu udanych wypraw.

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Edytowane przez MaK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maarec  > ...Napisano wczoraj, 12:40

 

attachicon.gifmaarec.png

 

attachicon.gifFrancja.png     więcej...

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

Skupiamy się na przekazaniu informacji bez komentowania.

 

a czy ja pisałem, że są niezgodne z prawem we Francji ? ( którego osobiście nie znam, bo tam na razie nie jadę )

 

130kmh zestawem taki jak mój, Twój czy każdy z przyczepą powyżej 4 metrów czy też 1000kg to już głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakończyć te wywody na temat osiągów czy niedomagań szybkościowych zaprzęgów ; każdy i tak jezdzi jak mu najlepiej pasuje w zależności od warunków i dyspozycji dnia lub nocy aby bezpiecznie dojechać do celu i nie narazić się na niepotrzebny mandat , przepał i stres. Wiem z własnego doświadczenia , że zbyt wolna jazda doprowadza mnie do szybkiego znużenia a innych użytkowników do zniecierpliwienia i wyprzedzania ; tylko własne doświadczenia i poznanie możliwości zestawu pozwala nam dobrać właściwe i bezpieczne prędkości przelotowe :skromny::hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zakończyć te wywody na temat osiągów czy niedomagań szybkościowych zaprzęgów ; każdy i tak jezdzi jak mu najlepiej pasuje w zależności od warunków i dyspozycji dnia lub nocy aby bezpiecznie dojechać do celu i nie narazić się na niepotrzebny mandat , przepał i stres

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.