Pomoc z zakupem pierwszej przyczepki

[boyka]

Miałem na myśli moskitiere... hehe o jednym myślałem a o drugom napisałem, sorki.

No z tym piwkiem masz rację, niby można też posiedzieć w przedsionku ale na to też musi być pogoda i dłuższy wypad żeby się go opłacało rozkładać.

[strus251]

Dokładnie, większość z Nas przedsionki o ile rozkłada to tylko na długich wyjazdach.

Popatrz po zdjęciach ze spotkań i zlotów.

Jak kupowalem to też myślałem nad salonką, dzieki bogu poznałem Marko6 i dzięki niemu nie umoczyłem kasy w zgniłku oraz wiem jaki byłby bład z salonką.

Córka była mala, więc kupiłem 2+1, teraz ma 7 lat i zmieniłem na 2+2 bo jest dużo wygodniej.

[Cezarr]

Dokładnie, większość z Nas przedsionki o ile rozkłada to tylko na długich wyjazdach.

 

Dokładnie, ja przedsionek rozłożyłem tylko raz   teraz ma dwa daszki z Julii chyba te 3,5m zszyłem je razem (a raczej moja żonka ) i mam na całą przyczepke

rozkłada się to w pięć minut, można spokojnie pod tym posiedzieć nawet w deszczu. Może dlatego że przyczepę na 6 osób użytkujemy w 3 osoby i jest w niej tyle miejsca

że przedsionka możemy nie rozkładać wcale (przynajmniej an krótkich wypadach).

Nie napisze nic nowego, ale przyczepę kupuj jak największą, na pewno będziesz zadowolony.

[boyka]

No na pewno im większa tym lepsza, ale wiesz... to nasza pierwsza przyczepka i myślę że taka ok 4-4,5m spokojnie nam na początek wystarczy.To nie będzie nasza pierwsza i ostatnia, wiadomo że w miarę jedzenia apetyt rośnie i z czasem kupimy coś większego i nowocześniejszego.Ale dla naszego bezpieczeństwa (zapoznania się z tym jak to jest ciągnąć coś za sobą w dłuższą trasę) taka wielkość będzie chyba w sam raz.

Już wiem że będziemy się rozglądać za tym aby przyczepka miała stabilizator jazdy, jeśli nie to go dokupimy.

[Cezarr]

Na pewno nie kupuj salonki, a stabilizator możesz sobie na razie darować ja nie mam i na razie jest OK, nie mam zamiaru wydawać kilkuset złotych.

Oczywiście jakby był to było by fajnie.

[strus251]

@boyka, 4,5m to już całkiem zacna przyczepa jak dla 2+1, oczywiście można więcej ale w takiej już nie powinniście narzekać.

 

Ja mam teraz Hobby 420 (model: 10D) i już chyba większej szukać nie będę (ale kiedyś tak mówiłem o Buerstnerze 355 ).

Moja jest bardzo podobna do tej (inna kolorystyka ciemnych wstawek w środku, oraz przednie łóżko mam przerobione na stałe "francuskie" - czyli nie składa się i jest na stelażu oraz wielki materac):

 

link przykładowy (sprzedającego bym nie polecał, to tak w "."):

 

http://olx.pl/oferta/przyczepa-kempingowa-hobby-420-classic-wilamow-kolo-szadku-CID5-IDaYpSN.html

 

poprzednią miałem taką:

http://olx.ro/oferta/burstner-club-3552-an-1989-ID5dmri.html

 

i jak pisałem, była OK, ale w miarę jedzenia .

 

Oczywiście są znane mi załogi które w 5 osób jeżdżą Niewiadówką N126, ale i znam załogę która w 1+1 jeździ cepką o długości 8 metrów i wadze DMC przyczepy ponad 2 tony.

Każdy kupuje jak woli, a każdy radzi jak sam by zrobił (to normalne), teraz tylko musisz zdecydować za czyim głosem idziesz (większość i tak Ci powie kup od razu większą "2+1" itd, a mniejszość namówi na salonkę).

W każdej da się wypocząć, pytanie tylko jak chcesz to zaczynać . 

Każdą opcję według mnie dasz radę przy odrobinie cierpliwości zamknąć w swoim budżecie (salonka będzie być może delikatnie młodsza, ale tylko nieznacznie - bo jak sucha to i tak swoje kosztować będzie ). 

 

W przyszłości prościej też będzie Ci sprzedać zadbana większą niż salonkę (to też może być jakiś powód do rozpatrzenia w momencie zakupu). 

[Tsport]

@boyka, 4,5m to już całkiem zacna przyczepa jak dla 2+1, oczywiście można więcej ale w takiej już nie powinniście narzekać.

 

Ja mam teraz Hobby 420 (model: 10D) i już chyba większej szukać nie będę (ale kiedyś tak mówiłem o Buerstnerze 355 ).

Moja jest bardzo podobna do tej (inna kolorystyka ciemnych wstawek w środku, oraz przednie łóżko mam przerobione na stałe "francuskie" - czyli nie składa się i jest na stelażu oraz wielki materac):

 

link przykładowy (sprzedającego bym nie polecał, to tak w "."):

 

http://olx.pl/oferta/przyczepa-kempingowa-hobby-420-classic-wilamow-kolo-szadku-CID5-IDaYpSN.html

 

poprzednią miałem taką:

http://olx.ro/oferta/burstner-club-3552-an-1989-ID5dmri.html

 

i jak pisałem, była OK, ale w miarę jedzenia .

 

Oczywiście są znane mi załogi które w 5 osób jeżdżą Niewiadówką N126, ale i znam załogę która w 1+1 jeździ cepką o długości 8 metrów i wadze DMC przyczepy ponad 2 tony.

Każdy kupuje jak woli, a każdy radzi jak sam by zrobił (to normalne), teraz tylko musisz zdecydować za czyim głosem idziesz (większość i tak Ci powie kup od razu większą "2+1" itd, a mniejszość namówi na salonkę).

W każdej da się wypocząć, pytanie tylko jak chcesz to zaczynać . 

Każdą opcję według mnie dasz radę przy odrobinie cierpliwości zamknąć w swoim budżecie (salonka będzie być może delikatnie młodsza, ale tylko nieznacznie - bo jak sucha to i tak swoje kosztować będzie ). 

 

W przyszłości prościej też będzie Ci sprzedać zadbana większą niż salonkę (to też może być jakiś powód do rozpatrzenia w momencie zakupu). 

Ja jestem razczej w tej mniejszosci lecz nie namawiam ale sugeruję nie przekreślać z góry salonki. Sam przeszedłem tą drogę i wiem, że ma ona równiez swoje plusy. Moja Hobby 400 miała dużo obszerniejsze łózko z przodu niż obecny Kip 470. Była bardziej zwinna i poręczna. Była w dobrym stanie więc i nie miałem problemu ze sprzedażą. Jeździło się z nią bardzo komfortowo, była zwinna i można było wszędzie wjechać i czasami zapominałem, ze cepka jest na haku . Nie trzeba wcale łózka rozkładac jak się chcesz położyć, a Twoja żona chce posiedziec przy stole. Udało nam się nawet w środku łóżeczko turystyczne rozstawić ale to był "hardkor". . Ważne aby była w dobrym stanie. Wiadomo kupowanie od razu 2+1 lub 2+2 jest bardziej perspektywiczne. Ale wszystko zalezy co kto potrzebuje. Najważniejsze aby stan techniczny był dobry.

[Cezarr]

A ja zrobił bym tak, podjechał do firmy z przyczepami (obojętnie jakiej byle blisko) gdzie mają mnóstwo przyczep i oglądał ile się da.

Kiedy ja kupowałem pierwszą przyczepę chciałem N126, oczywiście gość pokazał mi ja ale później zaprowadził do innych przyczep

i pokazał mi różnicę której wtedy jako ktoś kto nie posiadał przyczepy nie widziałem.

Ja wiem że w przyczepie się nie mieszka na wakacjach cały czas a tylko śpi, ale musi być jakaś przestrzeń, a jak są jeszcze dzieci

to już nie podlega dyskusji. My z żoną jeszcze ze dwa trzy sezony i na wakacje będziemy jeździli sami, ale czy zmienię przyczepę

6-osobową na 2- osobową   raczej nie   przyzwyczaiłem się do niej i jest mi wszystko jedno ile metrów na mój zestaw, no może

założę kiedyś movera bo we dwójkę ciężko będzie ustawiać przyczepkę  

Ja również nie od razu kupiłem dużą przyczepę (chociaż czy ona jest duża ) ale zawsze wiedziałem że następna będzie większa

i mimo to że kilka razy chciałam ją sprzedać, to za każdym wyjazdem ten pomysł odchodzi i z głowy.Niejednokrotnie w naszej przyczepie

było bardzo ważne spotkanie i dyskusję   nawet w 8 osób przy jednym stoliku, a i tak w drugiej części dalej może iść spać

3 osoby. Zrobisz jak chcesz, powodzenia.

[boyka]

No dzięki za opinie.Co nieco już przemyśleliśmy...

A więc tak: Po pierwsze skupimy się na tym aby cepka była w jak najlepszym stanie (nie koniecznie w idealnym,wiadomo że to wiekowy sprzęt) , obojętnie czy była by to salonka czy inna oby stan był dobry.

Oczywiście największy nacisk będzie tak jak doradzacie na 2+1 lub 2+2.Czyli jak trafi się np. salonka w bardzo dobrym stanie i 2+1 w złym to kupimy salonkę,jeśli jednak będą w podobnym stanie to 2+1. Wc musi być bez 2 zdań najlepiej kasetowe, prysznic- tak jak juz pisałem (będziemy zadowoleni jak będzie, jak nie to płakać też nikt nie będzie) długość już pisałem 4- max 4,5m, ogrzewanie (nadmuchu nie musi być) no i luk bagażowy z przodu ( dla nas bardzo dobre rozwiązanie) 

Rozważamy jeszcze opcję aby zejść z ceny do np 5-6 tyś a resztę zostawić na doinwestowanie i ewentualne naprawy bo wiadomo że coś do zrobienia będzie. 

[Cezarr]

Rozważamy jeszcze opcję aby zejść z ceny do np 5-6 tyś a resztę zostawić na doinwestowanie i ewentualne naprawy bo wiadomo że coś do zrobienia będzie. 

Schodząc z ceny możesz wydłużyć poszukiwania, 5 tyś to już trzeba mieć farta aby nie kupić zgnilizny,

a naprawa może pochłonąć drugie tyle.

[boyka]

No liczymy się z tym. Ale tak samo może być z cepką za 10 tysi i za 20 ... wiesz że POLAK potrafi. Ze złomu zrobią nówkę i wtopa dla kupującego. Czasem nawet spec może nie "wywąchać" złomu. Pożyjemy zobaczymy. Przyczepkę chcemy kupić w połowie lutego więc czas na oglądanie i sprawdzanie mamy... oby ceny nie poszły w górę 

[Cezarr]

Nie napalaj się i nie wyznaczaj sobie jakiegoś ostatecznego terminu, będzie to będzie nie to nie, to może potrwać

długo i to czasami bardzo, ja czekałam na obecną 1,5 roku.

Powodzenia            

[boyka]

Nie napalaj się i nie wyznaczaj sobie jakiegoś ostatecznego terminu, będzie to będzie nie to nie, to może potrwać

długo i to czasami bardzo, ja czekałam na obecną 1,5 roku.

Powodzenia            

No mam nadzieję że uda się nam coś szybciej kupić bo po 1,5 roku to możemy się rozmyślić hehe

[Cezarr]

No mam nadzieję że uda się nam coś szybciej kupić bo po 1,5 roku to możemy się rozmyślić hehe

Kup ładną i zadbaną bo możesz rozmyślić się jeszcze szybciej       

[strus251]

A jak juz trafisz ładną, suchą i zadbaną, to kupuj zanim ktoś inny to zrobi