Skocz do zawartości

Łańcuchy na koła samochodu


szadok

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

W temacie "Karawaning w niskich temperaturach" padł temat łańcuchów...

 

Jako, że od dawna zastanawiam się nad nabyciem takiego wynalazku zapytać chciałem (coby w tamtym wątku offtopa nie robić :niewiem: ) jakie łańcuchy kupić...?

 

Oczywiście mają być najtańsze z dobrych :ok:

Możecie coś polecić, coby być w miarę pewnym, że nie urwę przy normalnym użytkowaniu?

Jakie Wy macie łańcuchy? Czego ew. NIE polecacie..?

 

Rozmiar opony 185/70R14 jakby co :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

coby w tamtym wątku offtopa nie robić

:ok:

Jak już chciałeś być uprzejmy to mogłeś zacząć temat w kąciku motoryzacyjnym :niewiem::piwko::ok:

 

A w temacie:

W Norauto znajdziesz spory wybór niezłych i niedrogich łańcuchów.

Ja używam takich jak te na zdjęciu i raczej nie widzę potrzeby kupowania droższych (130 zł).

Kształt rombu zapewnia niezłą trakcję. Sposób montażu też nie jest specjalnie skomplikowany.

 

Pozdrawiam

post-120670-imported-63c55a41-6adc-4976-a3da-bf198c7230a2_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już chciałeś być uprzejmy to mogłeś zacząć temat w kąciku motoryzacyjnym

 

Zaraz przeniesiemy :ok:

 

 

A co do łańcuchów - unikaj tanich marketówek. Słabe są niemiłosiernie!

 

Koszt wmiare możliwych zaczyna się od około 100zł. I to takie nadają się do sporadycznego użytku.

 

Ci co często korzstają z łańcuchów polecają coś od 200zł w górę.

 

Ja mam takie średniaki za około 100zł (jeszcze nie korzystałem) coś podobnego jak na fotce. Opakowanie takie same, ale inny opis. Co do firm nie podpowiem, bo żadne mi nic nie mówią. Lepiej unikać giełdowych sprzedawców, bo widziałem jak sprzedawali marketowe łańcuchy kupione za 30-40zł za 100 i więcej. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Co do łańcuchów to mogę powiedzieć, tyle, że do jazdy nadają się każde, ale nie daj Boże zakopać się i próbować wyjechać, zerwanie gwarantowane w przypadku tanich modeli. Tak jak na oponach się nie oszczędza, tak też na łańcuchach nie należy. Jeśli chce się już kupić to na lata i myślę, że wydanie nawet 500 - 700 zł nie jest przesadą. Sposób zakładania także ma diametralne znaczenie, szczególnie wtedy, jeśli już się zakopiemy. Jeśli nie chcemy porządnych łańcuchów, to proponuje wozić łopatę i nie zawracać sobie głowy jeżdżeniem w śniegu. Oczywiście dla aut większych (SUV, Pic-kup, itp.) cena rośnie diametralnie, a jeśli coś ma stały napęd na wszystkie koła (Forester, Grand Vitara od 2005, Audiki Allroady itp), to oczywiście cena x 2.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie daj Boże zakopać się i próbować wyjechać, zerwanie gwarantowane w przypadku tanich modeli.

Może jakiś przykład? Brzmi groźnie. Może przekonasz mnie do zakupu lepszych.

 

BTW

 

W zeszłym roku codziennie na swoich podjeżdzałem pod stromą górkę (100 metrów) niejednokrotnie buksując kołami i na szczęście nic się nie zerwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerwany łańcuch potrafi uszkodzić przewody hamulcowe, przewody od czujnika ABS oraz osłonę przegubu. Używam kilku rodzajów łańcuchów, praktycznie każde kiedyś zerwałem (ale ja je używam w raczej ciężkich warunkach), najlepiej spisują się jakieś stare szwedzkie sprzed ok 10lat. Dwie zasady:

Łańcuchy zakładamy PRZED trudnym/zasypanym terenem (a nie w trakcie, jak najczęściej się zdarza)

Jak już staniemy bez łańcuchów w śniegu a auto wisi na mostach/silniku to najlepiej i najszybciej do założenia łańcuchów użyć podnośnika - inaczej jest to raczej niemożliwe.

No i oczywiście po przejechaniu pierwszych kilkudziesięciu metrów trzeba dociągnąć łańcuchy, nawet te z automatycznymi napinaczami.

Pzdr, Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już chciałeś być uprzejmy to mogłeś zacząć temat w kąciku motoryzacyjnym

Fuckt. Coś mi się popitoliło :ok:

No to dla mnie :ok: i :ok:

No może jakby do czepki założyć, to do ogólnego też pasuje..? :ok: :ok:

 

Zaraz przeniesiemy :ok:

dzienx :ok:

 

W Norauto znajdziesz spory wybór niezłych i niedrogich łańcuchów.

No właśnie... Trochę się boję takich marketowych... Z drugiej strony wiem, że taki łańcuch, to nie żadna wiedza tajemna, a materiał użyty na taki łańcuch drogi nie jest. A za trochę lepszy sprzęt państwo maketingowcy życzą sobie kupę $$$ :niewiem::ok::ok::piwko:

 

Opakowanie takie same, ale inny opis.

No właśnie w tym jest problem: większość wyrobów robiona w chinach, te same opakowania, różne opisy, ale wszystkie zapewniają o super jakości i niezawodności produktu. A jaki jest materiał - nie wiadomo. I w zasadzie tylko doświadczenie innych może być miarodajne...

Dlatego - jeśli ktoś z Was ma wypróbowany łańcuch z którego jest zadowolony - chwalić się, chwalić! :piwko:

 

Tak jak na oponach się nie oszczędza, tak też na łańcuchach nie należy. Jeśli chce się już kupić to na lata i myślę, że wydanie nawet 500 - 700 zł nie jest przesadą.

No ja się średnio zgodzę :ok:

Znaczy - uważam, że nie warto kupować taniego byleczego, bo potem trzeba kupić jeszcze raz i tym razem - z dużym prawdopodobieństwem - kupimy lepszy, droższy produkt. No więc po co wydawać dwa razy $$? :ok:

 

Natomiast niespecjalnie zgodzę się, że z łańcuchami jest jak z oponami - jednak opony mamy cały czas użytkowane. I najbardziej pomagają nam w ekstremalnych warunkach i to często w sytuacjach, których się nie spodziewamy! A łańcuch - no najwyżej nie wyjedziemy i pójdziemy po traktor. Jasne - upierdliwe, niewygodne, ale nie aż tak niebezpieczne. No i jasne, że jakby taki łańcuszek nam strzelił przy zjeździe z górki i hamowaniu silnikiem to może być :piwko: groźnie, ale - jak sam pisałeś - łańcuszki lubią się rwać przy wyjeżdżaniu z zasp a przy jeździe ciut mniej chętne do pękania są... Więc IMHO jednak opona bardziej odpowiedzialnym elementem dla mnie będzie :piwko:

I jeszcze jedna rzecz: łańcuch kupujemy raczej pod jedno auto... Zmieniając auto jest wielce prawdopodobne, że jednak koło będzie większe, co za tym idzie - nowe łańcuchy :ok:

 

Kolejna rzecz: łańcuch za 700zł to dla mnie zdzierstwo! Toć to tylko trochę metalu, no dobra, trochę lepszego gatunkowo. Odpowiedni zaplot (wystarczy podpatrzeć gdzie co połączyć i gotowe). No i zapięcie.

W sumie sam materiał dla tanich łańcuchów to pewnie 20zł, dla tych dobrych z 40... No jeszcze robocizna... reszta to marketing :ok:

Żadnej kosmicznej technologii, czy wielkiego nakładu pracy...

 

Jeśli nie chcemy porządnych łańcuchów, to proponuje wozić łopatę i nie zawracać sobie głowy jeżdżeniem w śniegu.

Będzie, będzie :ok::piwko:

 

a czy taki zrywający się łańcuch, powoduje jakieś szkody w samochodzie ?

temat na czasie :) za tydzień jadę w góry :)

Nooo.... możesz się pozbawić plastikowego nadkola (które w serwisie jest znów nieprzyzwoicie drogie) Dalej jak łańcuszek Ci się wywinie odpowiednio, to i pewnie błotnik Ci poharata - wymiana bądź lakierowanie - koszt od 300-1500zł :piwko:

 

Jakbyś jednak był uparty, bądź nieczuły na dźwięki wydawane z zawieszenia to mam komplet [???] przewidywanych gorszych uszkodzeń:

 

Przy odrobinie nieszczęścia zerwanym łańcuchem możesz zahaczyć o przewód czujnika abs (w najlepszym wypadku przestanie Ci działać abs, a może w mądrzejszych od kierowcy autach kompjuter zabroni Ci jazdy i unieruchomi auto.. wtedy laweta, albo kawałek spinacza i na krótko go :piwko:

Przy jeszcze większej odrobinie nieszczęścia łańcuch zapętli się w gumowy przewód hamulcowy i go wyrwie, a to już :piwko: i bez hamulców do serwisu albo laweta. Jeszcze możesz urwać osłonę przegubu zewnętrznego - naprawa - jakieś 50zł za osłonę i smar i 150 robocizna. Jeśli nie zrobisz tego na czas trzeba liczyć się z wymianą przegubu (robocizna tyle samo, przegub w zależności od auta - 50 -1000zł :ok: )

Jak widzisz możliwości uszkodzenia auta łańcuchem jest sporo - ale zapewne najczęściej kończy się na nadkolu.

 

[ Dodano: Sob 13 Lut, 2010 17:17 ]

Stu, widzę, że byłeś pierwszy z opisem uszkodzeń! :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkich długich wypowiedzi ale odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi moim zdaniem: "jakiekolwiek". Zawsze kupowałem "co w ręce wpadnie" i najwyżej jak pourywałem to kupowałem kolejne. Chyba że ktoś jest przekonany że na danym rozmiarze kół będzie jeździł do końca życia to można fundnąć se wypasy za 900zł :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, z tym Chińskim badziewiem, byłbym wstrzemięźliwy, bo w zasadzie wszystko teraz produkuje się w Chinach i nie zawsze to tandeta, a za chwilę to już na pewno nie :ok:

Radzę wozić wraz z łańcuchami, podobnej wielkości kawałki zwykłych łańcuchów, oraz złączki mogące połączyć wszystko razem.

Dobrze mieć ściągacze metalowe do lin, by jakby co ząstapić gumowe naciągi łańcucha, jakby pękły plastiki albo coś byłoby nie tak z dopasowaniem.

Osobnym , ciekawym tematem, umykającym logice i nieskutecznie badanym przez instytuty motoryzacyjne, jest problem łańcuchów w samochodach 4x4.

Najnowsze badania, poparte obserwacjami satelitarnymi, oraz symulacjami komputerowymi, odpowiedzialnymi za przygasanie żarówek na półkuli północnej, zawarte w instrukcji mówią : w Navarach łańcuch tylko na tylne koła :piwko:

A niby czemu nie na tylne i przednie :ok:

A na forum off-road twierdzą, że na wszystkie koła :niewiem:

post-120850-imported-5c19cf8b-cef5-423a-92d0-0153aaac0d79_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.