Skocz do zawartości

Świętujące Veneto


nomadka

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsza niedziela września. Regata Storica http://www.regatastoricavenezia.it/ , Wenecja. To miasto ma niepowtarzalny urok i za każdym pobytem we Włoszech przyciąga nas z powrotem. Tym razem jest jeszcze jeden powód. Chcemy obejrzeć historyczne regaty na Canal Grande. Do Wenecji płyniemy z Punta Sabbioni. 

post-12190-0-94870600-1448269018_thumb.jpgpost-12190-0-18057400-1448269620_thumb.jpg

W porcie wita nas zaskakujący widok: zaśnieżone szczyty Alp jak na wyciągnięcie ręki, a przecież dzieli nas jakieś 100 km! Mamy jeszcze dużo czasu do głównej atrakcji dzisiejszego dnia, płyniemy więc na wyspy (tam nas jeszcze nie było). Burano jest maleńka i bardzo kolorowa. Słynie z koronek - przypominają te z Pagu i to kolejny dowód na ekspansję Wenecji na Bałkanach.

post-12190-0-85338800-1448269023_thumb.jpgpost-12190-0-92559000-1448269029_thumb.jpgpost-12190-0-52871500-1448269035_thumb.jpgpost-12190-0-54905900-1448269041_thumb.jpgpost-12190-0-62172600-1448269046_thumb.jpg

Na Torcello jest tylko kilka domów i najstarsza wenecka katedra Santa Maria dell ‘Assunta.

post-12190-0-06064400-1448269053_thumb.jpgpost-12190-0-56569800-1448269058_thumb.jpg

Murano jest szara i nieciekawa, może zainteresować wyłącznie wielbicieli weneckiego szkła – są tu liczne warsztaty i niezliczone sklepy oferujące kolorowe, szklane cudeńka. Niestety, zupełnie nie tanie.

post-12190-0-77376200-1448269011_thumb.jpgpost-12190-0-41347700-1448269063_thumb.jpg

Płyniemy do Wenecji

post-12190-0-21844900-1448269672_thumb.jpgpost-12190-0-01282300-1448269679_thumb.jpg

Impreza zaczyna się o 16-ej, ale już dwie godziny wcześniej ruch na Canal Grande ma być zamknięty. W ostatniej chwili wsiadamy do tramwaju nr 1. Po kanale pływa mnóstwo łodzi, wszystkie gdzieś się spieszą. Ruch jest duży i nieskoordynowany.

post-12190-0-72130700-1448269681_thumb.jpgpost-12190-0-52383900-1448269685_thumb.jpg

Może obowiązują tu jakieś przepisy, choć odnoszą wrażenie, że łódki tylko cudem unikają kolizji. 

post-12190-0-87917900-1448269691_thumb.jpgpost-12190-0-36654500-1448269705_thumb.jpg

Puste trybuny czekają na gości,

post-12190-0-36538200-1448269715_thumb.jpg

za to bezpłatne miejscówki z widokiem na trasę regat są już pełne. Większości domów nad Canal Grande nie da się obejrzeć inaczej jak z wody, ja jednak wolę powłóczyć się  wąskimi uliczkami, popatrzeć z mosteczków (to infantylizm bardzo uzasadniony, one takie właśnie są maleńkie i urocze) na wodę płynącą wąskimi kanałami, przeglądające się w wodzie domy, cumujące wzdłuż kanałów gondole i błękit nieba w prześwicie. W taką niedzielę jak dzisiejsza powolne smakowanie Wenecji z lądu jest niemożliwe.

post-12190-0-31047200-1448269710_thumb.jpgpost-12190-0-87350200-1448269667_thumb.jpg

Na placu Świętego Marka tłum. Do bazyliki dłuuuuga kolejka, na szczęście krocząca. Wchodzimy „na raty”, bo nie chce nam się szukać przechowalni bagaży. Przez kolejkę i raty ucieka nam parada historycznych łodzi na otwarcie. Próbujemy ją dogonić, ale przecież spacer wzdłuż Canal Grande jest niemożliwy. Przedzieramy się wraz z tłumem ludzi w stronę mostu Accademia. Na mosteczkach tłum wyraźnie gęstnieje i spowalnia (na szczęście wytrzymują), na placach nieco się rozlewa. Można odszukać swoją połówkę, choć nie jest to takie proste jak nie dysponuje się chorągiewką, lub innym wysoko postawionym znakiem rozpoznawczym. 

post-12190-0-31319300-1448269698_thumb.jpg

Przez most Accademia ruch jest na szczęście nadzorowany przez policję. Nie wolno się na nim zatrzymywać.

Po drugiej stronie jest niewielki placyk, może znajdzie się miejsce dla nas. No cóż, znajomi żeglarze powiedzieli, że regaty nalepiaj ogląda się z wody płynąc za zawodnikami. Bez wątpienia mieli rację. Dzieje się niewiele.

post-12190-0-29317300-1448270393_thumb.jpgpost-12190-0-74119500-1448270405_thumb.jpgpost-12190-0-51084800-1448270411_thumb.jpgpost-12190-0-39812700-1448270419_thumb.jpgpost-12190-0-16888800-1448270434_thumb.jpgpost-12190-0-80862600-1448270600_thumb.jpgpost-12190-0-06411800-1448270606_thumb.jpgpost-12190-0-31416200-1448270613_thumb.jpgpost-12190-0-84175400-1448270621_thumb.jpgpost-12190-0-21048500-1448270630_thumb.jpg

Co kilkadziesiąt minut kanałem płynie kilka łodzi. Łodzie są różne, zawodnicy kolorowi, pojawiają się i szybko znikają za zakolem. A potem znowu czekamy.  Po 18-ej zaczyna się parada historycznych gondoli. Most Accademia pustoszeje. Słońce powoli zachodzi. Złoci budowle na placu Świętego Marka.

post-12190-0-91630700-1448270593_thumb.jpgpost-12190-0-17937400-1448270634_thumb.jpgpost-12190-0-74646800-1448270640_thumb.jpg

Gołębie wróciły do swojego królestwa. A my odpływamy na półwysep na przytulny kemping Italy.

post-12190-0-62038800-1448270398_thumb.jpg

post-12190-0-58275600-1448270426_thumb.jpg

post-12190-0-64577800-1448270443_thumb.jpg

post-12190-0-82519700-1448270451_thumb.jpg

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo - niespodzianka :)

Mój niespełniony tegoroczny punkt na mapie - cały czas przede mną, chętnie popatrzę :)

Z Istrii to już całkiem blisko.

To miała być leniwa końcówka lata i była. O wylegiwaniu się na plażach i pogodzie pisać nie będę, napiszę tylko troszeczkę o światach w Veneto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przełomie sierpnia i września Caorle  i okoliczne miejscowości przystrojone były w biało-niebieskie barwy.

post-12190-0-12336500-1448537915_thumb.jpgpost-12190-0-48534300-1448537918_thumb.jpgpost-12190-0-52488400-1448537923_thumb.jpg

Nasza syrenka?post-12190-0-51975500-1448537929_thumb.jpg

A to za sprawą  Festa della Madonna dell’Angelo, które odbywa się tu raz na pięć lat. Historia obchodów tego święta sięga 1874r, kiedy to patriarcha Wenecji Giuseppe Trevisanato ukoronował posąg Madonny.

post-12190-0-33812800-1448537910_thumb.jpg

Sama święta figura pojawiła w Caorle w cudowny sposób. Według legendy rybacy, którzy wpłynęli nocą na połów ujrzeli dziwnie światło na morzu. Kiedy podpłynęli bliżej okazało się, że na wodzie unosi się ustawiony na marmurowej płycie drewniany posążek Matki Boskiej z maleńkim Jezusem na kolanach. Rybacy zarzucili sieci i wyciągnęli posążek na plażę Caorle. Wezwani przez dzwony caorlotti postanowili przenieść posąg do pobliskiego kościoła Świętego Michała Archanioła. Niestety, nawet zaprawieni w bojach z morzem rybacy nie zdołali go unieść. Dopiero biskup polecił wykonanie tego zadania niewinnym dzieciom i im się udało. Posąg stanął w kościele, który od tego czasu przyjął imię Madonna dell’Angelo. I od tej pory Madonna wzięła w opiekę miasto i jego mieszkańców lecząc nieuleczalnie chorych i chroniąc rybaków na morzu. W 1741r  Madonna pomogła rybakom w zachowaniu praw połowowych w lagunach i kanałach, które to prawa Senat Republiki Weneckiej postanowił im odebrać. Uratowała kościół w czasie wielkiej powodzi w 1727r. Niestety nie ochroniła swojego posągu, który w 1923r spłonął od świecy pielgrzyma. Ten, który aktualnie oglądamy to kopia.

Tegoroczne uroczystości Festa della Madonna dell’Angelo rozpoczęły się w dniu 28 sierpnia procesją, która zakończyła się w kościele w Brussa. Przez dwa tygodnie cudowna figura wędrowała lądem i wodą do okolicznych miejscowości, żeby 9 września powrócić do Katedry w Caorle.

post-12190-0-34064100-1448537908_thumb.jpgpost-12190-0-84910000-1448537935_thumb.jpgpost-12190-0-22078300-1448537942_thumb.jpgpost-12190-0-34148300-1448537948_thumb.jpg

A w  czwartkowy wieczór na ulicach i placach starego Caorle stanęły długie stoły. Caorlotti (ubrani na biało, panie, nawet leciwe, we wiankach) świętowali spożywając uroczystą kolację przy dźwiękach muzyki.

post-12190-0-37308100-1448538100_thumb.jpgpost-12190-0-80389800-1448538105_thumb.jpgpost-12190-0-80574600-1448538076_thumb.jpgpost-12190-0-70444900-1448538082_thumb.jpgpost-12190-0-65355700-1448538090_thumb.jpgpost-12190-0-80572800-1448538095_thumb.jpg

Niestety my, my mogliśmy tylko podziwiać pięknie nakryte stoły i zapewne smakowite dania. Albo zjeść kolację w pobliskiej restauracji. Chociaż to nie to samo.

post-12190-0-26073300-1448538069_thumb.jpgpost-12190-0-53177100-1448538111_thumb.jpg

24-o wiosłowa łódź już gotowa do najważniejszej uroczystości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga niedziela września. Ostatni dzień obchodów. Dzisiaj Madonna wraca do sanktuarium. Tym razem idziemy do miasta piechotą. Z kempingu Laguna Village to tylko  lub aż 2,5km. Służby w pełnej gotowości

post-12190-0-72013000-1449084477_thumb.jpg

Jest 16-a, wokół sanktuarium i wzdłuż nadmorskiej promenady zebrały się tłumy turystów? pielgrzymów? (jak donosi prasa do Carloe zjechało ponad 100tys ludzi) Trochę będą musieli poczekać, zgodnie z planem Madonna wróci do sanktuarium koło 19-ej. 

My idziemy do katedry

post-12190-0-49200600-1449084484_thumb.jpg

skąd rozpocznie się procesja z udziałem patriarchy Wenecji, prałata Francesco Moraglia. Tu też tłum ludzi, nie mamy szansy na pierwszy szereg.

post-12190-0-54509100-1449084492_thumb.jpgpost-12190-0-37491200-1449084444_thumb.jpg

Ten pan ma lepiej, widzi wszystko z góry. Smartfony w górę, w drzwiach katedry pojawiła się  święta figura.

post-12190-0-34687900-1449084921_thumb.jpgpost-12190-0-86444200-1449084926_thumb.jpg

Oprócz prałata i księży Madonnie towarzyszą wioślarze ubrani w tradycyjne stroje w kolorach miasta, dziewczynki w białych wiankach, orkiestra dęta, niepełnosprawni na wózkach  i oczywiście tłumy wiernych.

post-12190-0-29408800-1449084931_thumb.jpgpost-12190-0-43005600-1449084936_thumb.jpgpost-12190-0-67898400-1449084941_thumb.jpgpost-12190-0-23962400-1449084946_thumb.jpgpost-12190-0-09727000-1449084952_thumb.jpgpost-12190-0-84248200-1449084958_thumb.jpgpost-12190-0-31273500-1449084964_thumb.jpg

Procesja przechodzi ulicami starego miasta w kierunku kanału, gdzie czeka już pięknie przystrojona łódź z aniołem, która przewiezie Madonnę kanałem i morzem do kościółka na cyplu.

post-12190-0-40160900-1449084914_thumb.jpg

Przy głośnym dźwięku syren rusza wodna parada:  Caorlinie towarzyszą odświętnie przybrane łodzie rybackie.

post-12190-0-68805100-1449084448_thumb.pngpost-12190-0-21277600-1449084453_thumb.pngpost-12190-0-62541100-1449084457_thumb.pngpost-12190-0-18546500-1449084462_thumb.pngpost-12190-0-54569500-1449084466_thumb.pngpost-12190-0-98147900-1449084470_thumb.png

post-12190-0-13032700-1449085195_thumb.pngpost-12190-0-31673900-1449085242_thumb.pngpost-12190-0-10689400-1449085247_thumb.png

Wracamy przez puste miasto na wybrzeże.

post-12190-0-75713400-1449085201_thumb.jpgpost-12190-0-54114300-1449085209_thumb.jpg

Tym razem udało się, zajmujemy dobrą miejscówkę z widokiem na morską trasę procesji. Na razie patrzymy na morze – jest niepokojąco wzburzone.

post-12190-0-32207200-1449085215_thumb.jpgpost-12190-0-25671700-1449085221_thumb.jpgpost-12190-0-38040900-1449085226_thumb.jpg

Po godzinie oczekiwania nasz sąsiad caorlotti przekazuje najnowsze wieści: niestety łodzie nie wypłyną na morze. Wysokie fale są zbyt niebezpieczne dla płaskodennej Caorliny. Łodzie zawrócą kanałem, a Madonna wróci do sanktuarium pieszo (jaki ten włoski łatwy,  wszystko zrozumiałam). No cóż, szkoda. Odwracamy się o 180o, teraz mamy widok na ulicę. Oczekiwanie się przedłuża, robi się coraz chłodniej i ciemniej. Nie jestem na to przygotowana. Sweterek nie wystarcza, wracamy na kemping. Późnym wieczorem, już z plaży, oglądamy pokaz fajerwerków. W poniedziałek Caorle pustoszeje, wyjeżdżamy i my. Nasz jesienny wyjazd jednak jeszcze się nie kończy. Przenosimy się nad Gardę sprawdzić, czy nam się spodoba.

post-12190-0-34601500-1449085232_thumb.jpgpost-12190-0-36716400-1449085238_thumb.jpg

Na koniec suplement do listy przyjaznych parkingów  na austriackich autostradach. My spaliśmy tu: 47.756003, 16.197469.

post-12190-0-46261900-1449085356_thumb.jpg

Parking jest monitorowany, jest oczywiście toaleta, natryski, pitna woda, plac zabaw dla dzieci i bezpłatne wifi. Chyba jest takich więcej, a to ich strona: http://www.asfinag.at/unterwegs/rasten/rastplaetze

Edytowane przez nomadka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.