Skocz do zawartości

Miejski autobus i przeróbka na kampera


Paszczak22

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Komfort podróżowania dobrym samochodem z dobrą przyczepą jest na pewno większy niż starym autobusem, czy ciężarówką.

Zdajecie sobie sprawę jak wyląda np. wymiana koła w takim kolosie. 

Zakupy będziecie robić na stacjach benzynowych, a na wycieczki już tylko pieszo albo na rowerach?

Wiecie jakie jest zużycie paliwa takich cudeniek?

Milka została wyceniona na 80 000. Za taką kwotę można skomponować naprawdę luksusowy zestaw.

Opowiem ci jak ja to widzę:

Powodem który przemawia za dużym kamperem jest niezależność. Możliwość zrobienia sobie kempingu gdzie chcę i kiedy chcę nie ryzykując braku dostępu do elektryczności lub wody. Jeśli będę potrzebował to na parkingu na autostradzie lub środku lasu mogę spędzić kilka dni nie zmniejszając komfortu (bynajmiej komfortu energetyczno-sanitarnego). Z przyczepą zawsze jeżdżę w nocy i przychodzi ten moment gdzie muszę się godzinkę przespać. Przyczepa jest w takich momentach wyziębiona a dzieci gniotą się w fotelikach w samochodzie w niewygodnej pozycji - nie przenoszę ich do przyczepy bo przecież się wybudzą i tyle będzie z mojego spania. Kolejnym argumentem jest bezpieczeństwo. Jeśli na takim postoju nocnym zauważę nieciekawe towarzystwo bez wychodzenia z pojazdu siadam za fajerę i zmieniam lokalizację. Zmywarki w przyczepie jeszcze nie widziałem ;)

Z tyłu są bliźniaki. Z jednym kapciem można jechać :)

Jeśli chodzi o spalanie - Ty za miejsce na kempingu zapłacisz 100zł/dobę, a ja za te pieniądze zwiedzę kolejne miasto ;)

Edytowane przez Paszczak22 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem ci jak ja to widzę:

Powodem który przemawia za dużym kamperem jest niezależność. Możliwość zrobienia sobie kempingu gdzie chcę i kiedy chcę nie ryzykując braku dostępu do elektryczności lub wody. Jeśli będę potrzebował to na parkingu na autostradzie lub środku lasu mogę spędzić kilka dni nie zmniejszając komfortu (bynajmiej komfortu energetyczno-sanitarnego). Z przyczepą zawsze jeżdżę w nocy i przychodzi ten moment gdzie muszę się godzinkę przespać. Przyczepa jest w takich momentach wyziębiona a dzieci gniotą się w fotelikach w samochodzie w niewygodnej pozycji - nie przenoszę ich do przyczepy bo przecież się wybudzą i tyle będzie z mojego spania. Kolejnym argumentem jest bezpieczeństwo. Jeśli na takim postoju nocnym zauważę nieciekawe towarzystwo bez wychodzenia z pojazdu siadam za fajerę i zmieniam lokalizację. Zmywarki w przyczepie jeszcze nie widziałem ;)

Z tyłu są bliźniaki. Z jednym kapciem można jechać :)

Jeśli chodzi o spalanie - Ty za miejsce na kempingu zapłacisz 100zł/dobę, a ja za te pieniądze zwiedzę kolejne miasto ;)

 

widzisz jak to mówią, punkt widzenia zależy ...

 

ja tam dzieciaki przenosiłem nie raz i się może wybudzają, ale zaraz zasypiają i nie ma z tym żadnego problemu

zimno ? gdzie i kiedy jeździsz że masz wyziębioną przyczepę ? trasy na tyle dalekie że śpimy pi drodze robi się latem

 

wielkość sprzętu też niestety ogranicza, już widzę jak autobusem wjeżdżasz do lasu i wyjeżdżasz, zwłaszcza po deszczu

dotyczy to też dojazdów w dzikie miejsca nad jeziorem czy rzeką

zwiedzanie kolejnego miasta OK, a gdzie zaparkujesz autobus ? (koszty)

 

widziałem milke na żywo, wiem jak jest wyposażona i robi niesamowite wrażenie 

jednak wolał bym kampera w okolicy 5-6m czy 4m przyczepkę z mocnym holownikiem 4x4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak bardzo odradzacie ten pomysł, dla mnie wszystkie argumenty na NIE jaki piszecie są po prostu pierdołowate

pisane tylko po to aby pisać i być z zasady na NIE. :no:

Nigdy nie dostrzeżecie w tym pomyśle żadnych plusów, tak więc pozostaje Wam dalej jeździć z przyczepą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jeden argument.

Ambicja!

Inne czynniki stają się drugorzędne.

Do tego gwarantowana niepowtarzalność i duma z "Made in Sam"

Dobrze się zastanowić to i garaż dla smarta się znajdzie a na haku RiB na kółkach i można latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to ustaliłem i mnie trochę ścieło, że mam prawo jazdy kat. D i nie mogę jechać autobusem bo w dowodzie ma wpisane "pojazd specjalny" - chore prawo. ( ... )

 

Dlaczego ?

 

Czy mając wpisane w DR kampera lub innego samochodu do 3,5 tony DMC " pojazd specjalny " musisz robić dodatkowe uprawnienia ?

 

Czy mając / sytuacja hipotetyczna / pojazd powyżej 3,5 tony o przeznaczeniu specjalnym z zapisem w DR " pojazd specjalny " też musisz robić dodatkowe uprawnienia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kategoria D jest na pojazd przystosowany konstrukcyjnie do przewozu > 9 osób z kierowcą, na upartego to i zwykły blaszany Sprinter, na codzień obsługiwany kategorią B, po założeniu 10 foteli staje się autobusem i potrzebne jest już D. (choc masa się wcale nie zwiększyła, gabaryt również ten sam).

 

Podobnie w drugą stronę, wywalając z autobusu fotele, sprawiamy że staje się zwykłą ciężarówką - czyli jeśli DMC > 3.5 tony to potrzebna nam kategoria C, i jeśli > 7.5 tony DMC to zaczynają się kombinacje z tachografami /jedni mówią że potrzebny, inni że nie, kontrola na drodze kończy się różnie/.

 

Przy dużych autach to widzę tylko kilka problemów -

 

koszty autostrady w niemczech - zakładam ze nowego autobusu Euro5 nie kupisz, a stare silniki - Euro0-Euro3 kosztują jakieś koszmarne pieniądze ;( Milka ma DMC pewnie w okolicy 12 ton, czyli już się łapie, trzeba by szukać czegoś do 7.5 tony, bo taki będzie chyba od stycznia limit graniczny opłat

 

Bliźniak z tyłu - i na dzień dobry 30 złotych za bramkę autostrady w polsce ;) Bez bliźniaka zauważalnie taniej... bo 17 :)

 

Wymiana opony - dramat, oczywiście, dla chcącego nic trudnego :)

 

A nie daj boże niech się cokolwiek w takim pojeździe popsuje, to trzeba od razu planować jakiś szybki kredyt na koszty pomocy drogowej bo samo holowanie do zjazdu to czterocyfrowe kwoty w euro liczone :(

 

No i niestety, taka proza życia zabija pomysły tego typu :(

Limit prędkości 89, więc sobie nie powyprzedzasz i będziesz się ciągnął w kolumnie razem z innymi ciężarówkami...

Niby można :)

Niby są tacy co to lubią.

 

Tylko po co ? :)

Choc, w sumie, fantazję trzeba mieć :)

Edytowane przez Krzysiek5 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że padło dużo argumentów przeciw. Natomiast za są właśnie same pierdołowate.

Jeździłem 3 ciężarówkami, jeżdżę 13-tym osobowym. Mogę więc porównać komfort prowadzenia. Ktoś uważa, że osobowe prowadzi się gorzej? Ciekawe.

Nie codzi tu o narzekanie czy marudzenie ale wymiane arumentów.

Zamiast pisać puste teksty przedstawcie arumenty za.

Wiadomo, że jak ktoś się uprze to i ze śmieciarki zrobi kampera, tylko po co.

Osobówki i tak mamy więc chyba lepiej dokupić i dostosować sobie przyczepę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że padło dużo argumentów przeciw. Natomiast za są właśnie same pierdołowate.

Jeździłem 3 ciężarówkami, jeżdżę 13-tym osobowym. Mogę więc porównać komfort prowadzenia. Ktoś uważa, że osobowe prowadzi się gorzej? Ciekawe.

Nie codzi tu o narzekanie czy marudzenie ale wymiane arumentów.

Zamiast pisać puste teksty przedstawcie arumenty za.

Wiadomo, że jak ktoś się uprze to i ze śmieciarki zrobi kampera, tylko po co.

Osobówki i tak mamy więc chyba lepiej dokupić i dostosować sobie przyczepę.

W życiu tego nie zrozumiesz, najwyżej możesz popatrzeć z boku jak ktoś realizuje swoje marzenia lub pasję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja doszedłem do wniosku że jak chce zjeść ciastko to nie muszę piekarni kupować ;)

 

I jak potrzebuje pojeździć sobie dużym autem, to ide jako kierowca na tira, robie kółko 5 - 10 dni, i mi całkowicie przechodzi... na kilka tygodni ;)

 

Dużymi autami jeździ się fantastycznie, to 100% racji, autobusem też jeździ się fantastycznie (2 lata na miejskich w warszawie odsłużyłem z tej miłości do dużych aut), ale jeśli miałbym brać kampera, to brałbym coś zabudowanego na < 3.5 tonowym busie, który jedzie sobie spokojnie i za normalne pieniądze z prędkością 100-110, a w razie awarii nie wymaga czteroosiowego holownika.

 

Wjazd w większość miejsc bezproblemowy, brak zakazów tonażowych, prostsza konstrukcja nie wymagająca do naprawy kilku osób do pomocy.

 

Choć nie powiem, wycieczka do Dakaru ciężarówką była bardzo fajna, ale koszt na poziomie 20.000 zł za samo paliwo i opłaty drogowe w jedną stronę (sprzęt wracał promem) może być ciężki do zaakceptowania na co dzień, czy nawet na co roku :) autobus kamperopodobny wyjdzie pewnie ciut mniej, bo nie wciągnie 40 litrów ropy tylko zadowoli się 20-25, ale tak czy siak to nadal dwa razy więcej niż bus - 12l.

 

O, jeszcze jeden plus jest taki takiego dużego kampera jest taki, że można w czasie jazdy wstać z fotela i iść się wysikać :)

 

Stojąc na wjeździe na parking przy autostradzie wieczorem, w kolejce tirów, bo wszystkie miejsca postojowe już zajęte przez tych którzy kończyli jazdę około szesnastej, a na miejsca dla busików nie uda się wjechać bo ogranicznik wysokości z rury postawiony...

 

 

Nie wiem, jakoś za dużo chyba wyjeździłem tymi autobusami i ciężarówkami, żeby umieć wynaleźć plusy takiego rozwiązania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem ci jak ja to widzę:

Powodem który przemawia za dużym kamperem jest niezależność. Możliwość zrobienia sobie kempingu gdzie chcę i kiedy chcę nie ryzykując braku dostępu do elektryczności lub wody. Jeśli będę potrzebował to na parkingu na autostradzie lub środku lasu mogę spędzić kilka dni nie zmniejszając komfortu (bynajmiej komfortu energetyczno-sanitarnego). Z przyczepą zawsze jeżdżę w nocy i przychodzi ten moment gdzie muszę się godzinkę przespać. Przyczepa jest w takich momentach wyziębiona a dzieci gniotą się w fotelikach w samochodzie w niewygodnej pozycji - nie przenoszę ich do przyczepy bo przecież się wybudzą i tyle będzie z mojego spania. Kolejnym argumentem jest bezpieczeństwo. Jeśli na takim postoju nocnym zauważę nieciekawe towarzystwo bez wychodzenia z pojazdu siadam za fajerę i zmieniam lokalizację. Zmywarki w przyczepie jeszcze nie widziałem ;)

Z tyłu są bliźniaki. Z jednym kapciem można jechać :)

Jeśli chodzi o spalanie - Ty za miejsce na kempingu zapłacisz 100zł/dobę, a ja za te pieniądze zwiedzę kolejne miasto ;)

 

Żebyś mnie źle nie zrozumiał :)  :nono:

 

Nie uważam Twojego pomysłu za zły, czy szaleńczy i Cię od niego nie odwodzę, bo tak samo ktoś może nie rozumieć mnie, po kiego diabła ładuje pieniądze i robotę w starą, próchniejącą chałupę w górach  :look:

 

Jednak powyższe augmenty akurat mnie nie przekonują :nono:

 

  • Niezależność - jest taka sama w kamperze, w przyczepie jak i w autobusie - z różnymi ograniczeniami wynikającym z odmienności pojazdów. Prąd, wodę itp. ogarnia się we wszystkich pojazdach w identyczny sposób, ograniczeniem mogą być tylko ilości ale przecież nie założysz 200 litrowego zbiornika :)
  • Wyziębiona przyczepa - niekoniecznie. W lecie - raczej nie bardzo. Jesienią, wiosną - zawsze można włączyć ogrzewanie, nagrzewa się błyskiem, niektórzy jeżdżą nawet z włączanym ogrzewaniem.
  • dzieci - zależy oczywiście od egzemplarza  :] Nasz egzemplarz nie wymaga noszenia. Przechodzi do przyczepy w charakterze zombie :look: nawet zakłada piżamę, wali się do wyra i za chwilę śpi dalej  :sleep:  Zawsze, przewidując międzylądowanie z noclegiem w trasie, mamy już łóżka przygotowane  :ok:
  • bezpieczeństwo - tego się nie przewidzi i tu, rzeczywiście jest jakiś argument.  W kamperze, czy autobusie odpalasz i zwiewasz.....  ale, żeby od razu zakładać, że będzie się miało taką skrajną sytuację, to można by z domu nie wyjeżdżać.
  • wymiana koła w przyczepie tez jest mocno kłopotliwa, przerabiałem z kolegą - wiem  :miga:

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wymiana koła w przyczepie tez jest mocno kłopotliwa, przerabiałem z kolegą - wiem  :miga:

 

a co w tym kłopotliwego ?

zaciągam oba hamulce, lewar po ramę i jazda

 

porównaj to do wymiany kapcia w autobusie  :palacz:

 

nikt Tu nie neguje kampera jako takiego, ale IMO większy nie znaczy lepszy (dotyczy to też przyczep)

osobiście wolę projekt koguta czyli iveco przerobione na kampera

też można się wykazać (chyba nawet bardziej, bo miejsce ogranicza) 

a auto pozwoli wiechać na każdy normalny kemping, czy leśną drogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja dorzucę swoje 3grosze ...

jak wam się kamper na Iveco zpierdzieli w trasie to jest spora szansa na samodzielną naprawę albo hol do warsztatu gdzie wujek Józek (albo unkel Haizn poza Pl) wam to naprawi.

jak się wam spie&^%li 35letni autosan / jelcz / star to będziecie w nim mieszkać przez rok w miejscu awari

amen

;)

Edytowane przez cicik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się pomysł bardzo podoba  :ok: :ok: :ok: !!! Nie mówią do mnie nic lamenty pt: dużo spali, ciężko koło zmienić, nie da się wjechać na parkplatz, a co jak się popsuje itd....

Z tym że.... Zamiast Ikarusa, Jelonka czy H10 zainteresował bym się Mercedesem Vario. Myślałeś o takowym? Ma on ogromną przewagę nad resztą praktycznie pod każdym względem. Właściwie to byłby mój pretendent do tytułu "króla pod zabudowę" :hop1: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.