Skocz do zawartości

VW Touareg


dudek_t

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli kupuje się Tuarega do pracy a nie zakupów, to robi się przynajmniej te 40-50 tysięcy rocznie. Wówczas wychodzi 1,5 przeglądu rocznie. W ASO to będzie lekko licząc 7500 zł. Do tego choćby pół kompletu opon rocznie i do dyszki się zbliżamy nieuchronnie bez ubezpieczenia. 

A jeśli trafi się awaria? No to robi się smutno.

Tak już jest i tak musi być, że mając dobre auto trzeba się liczyć ze sporymi kosztami.

 

 

 

Byłem dzisiaj u mechanika, a celem mojej wizyty była naprawa mojego staruchnego fajnego auta wartego mniej więcej 11000 złotych. Cena oryginalnych części to 2500 zł. Dobre podróby to 1700 zł. Robocizna z 300 zł i wyjdzie dwa tysiaki. Prawie 20% wartości auta. A to nie wszystko co trzeba zrobić. Więc czym w tym przypadku jest 10 000 rocznie na utrzymanie Tuarega za 150 000 zł? Frytki zwykłe frytki. 

 

A z pneumatykiem w Tuaregu jest ten plus że prawie wszystkie części można dostać pojedynczo. Jeśli pojedzie się do kumatego mechaniora, to on będzie wiedział że nie trzeba wymieniać całości za grube tysiące, lecz można pojedyncze elementy za kilka stówek.

 

Cenne informacje. Wychodzi na to, że muszę szukać auta od właściciela, który nie posiada  firmy, w której samochód mógłby pracować lub najlepiej kogoś na etacie. W tym przypadku właściciel będzie równie ważny jak samochód. U mnie nie będzie robił więcej niż 15.000km a obstawiam, że może zejdzie poniżej 10.000km. W tym przypadku koszty serwisowania powinny być akceptowalne.

 

odnośnie zawieszenia - przyglądałem się częściom, nie trzeba robić całości na raz. Części typu kompresor za niewielkie pieniądze się regeneruje i jedzie dalej. Nowa poduszka/miech zawieszenia to od 950zł sztuka. Nawet jakbym miał przez kilka lat wymienić wszystkie to nie pójdę z tym na dno. Najbardziej martwi mnie silnik i skrzynia. Tutaj rozsądek wskazuje na 3.0TDI, aby skrzynia nie miała obciążenia 800 a 500Nm, silnik też mniejszy, nawet przy remoncie będzie trochę taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 224
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Skoro zakładasz roczny przebieg 10tyś km to jak jest sens męczyć się dieslem? Ani logiki ani ekonomii.

 

Tak swoja droga to fajne auto, stonowane bez udziwnień stylistycznych :yes:

Edytowane przez danielpoz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maarec: Przy 3.0 TDI masz kolejny plus że tych motorów jest na rynku od groma, więc i ewentualnych używanych (regenerowanych) klamotów jest dużo. Nawet całych silników czy skrzyń jest dużo. Przy większych dieslach tego komfortu już nie ma.

 

Osobiście namawiam na touarega. Jeśli ktoś lubi duże suvy to to jeden z najlepszych możliwych wyborów. X5 jest jednak dużo droższa w zakupie i jeszcze droższa w serwisowaniu. A Sorento, no cóż fajne auto, ale to jednak absolutnie nie tak półka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zakładasz roczny przebieg 10tyś km to jak jest sens męczyć się dieslem? Ani logiki ani ekonomii.

 

Tak swoja droga to fajne auto, stonowane bez udziwnień stylistycznych :yes:

 

Wydaje mi się, że silnik 3.6 benzyna 280KM, 360NM nie będzie dawał frajdy i pewności jak będzie musiał pociągnąć ok 2700kg samochód i 1700kg przyczepę. Jak załaduję bardziej samochód to w końcu będzie bliżej 5000 ton. Wydaje mi się, że to za mało, spalanie skoczy do 20 litrów benzyny, a nie widzi mi się zabierać ponad 1/3 bagażnika na  butlę z gazem i później tankować co max 300km z przyczepą w trasie, a przy takim przebiegu nie moim zdaniem nie warto montować lpg i jeszcze narażać silnika na błędy przy montażu. Raz już robiłem generalkę silnika 4 cylindrowego, znam koszty.....

 

mam jeszcze jeden pewny samochód w kręgu zainteresowań, na pewno jest to jeden z modeli BMW ale nie pamiętam czy x5 czy inny, wiem że duży diesel. Posiada wadę fabryczną - kolor biały i musiałbym długo negocjować z małżonką. Przy okazji wypytam właściciela o wersję i plany na przyszłość.

 

Lubię jeździć dieslem, mam garaż w którym nawet na mrozach nie spada temp poniżej 13C, dziś było 17C. W takich warunkach silnik, osprzęt i całość samochodu ma się wiele lepiej, w smaxie ostatnio pierwszy raz od zakupu zauważyłem jak wygląda kontrolka grzania świec, bo musiał stać pierwszą noc na dworze :), w garażu grzanie się nie świeci. Przy zakupie touarega 3.0TDi dochodzi mi zakup drugiego auta na dojazdy do pracy a w zasadzie wymiana cmaxa bo też jest 2.0 tdci. Z niczym się nie śpieszę, mam jeszcze trochę rat do spłacenia, co nie zmienia faktu, że jak pojawi się dobra sztuka do kupienia to i ogłoszenie o smaxie na karawaningu się pojawi :).

 

z ciekawostek, wspominany garaż po zmianie samochodu prawdopodobnie znowu przejdzie lifting... bo aby wszedł smax musiałem zrobić w tylnej ścianie grubej na 60cm dziurę na całą szerokość, grubą na 6cm. Teraz mam zapas z przodu i tyłu samochodu po ok 2cm. Niby głupie... ale mam zamontowane w podłodze ograniczniki i teoretycznie nie da się samochodu uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mam jeszcze jeden pewny samochód w kręgu zainteresowań, na pewno jest to jeden z modeli BMW ale nie pamiętam czy x5 czy inny, wiem że duży diesel. Posiada wadę fabryczną - kolor biały i musiałbym długo negocjować z małżonką.

A patrzyłeś na volvo xc90 albo xc60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzyłeś na volvo xc90 albo xc60

Na nowe Volvo mnie nie stać a od używanego odstraszył mnie kolega Bartoszk, Jak dobrze pamiętam to chodziło o jakość skrzyni biegów.

 

Nowe xc 90 to bajka, jak się sprawdzi to może jako kolejny holownik za jakieś 5 lat. Robią w Volvo zawias pneomatyczny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak z ciekawości zapytam, dlaczevo aż tak bardzo zależy Tobie na tym pneumacie?

Bo niezależnie ile zapakujesz w bagażnik to auto będzie w poziomie. Po podpieciu 8m przyczepy też można zestaw wyrównać, chyba nawet korygowac w trakcie jazdy. Teraz mam 2 końcówki haka różnego rozmiaru aby we własnej bramie nie urwać nic.. Ale to z towarowką. Touareg ma chyba 140kg nacisku na hak, więc mój ulubiony wynik ponad 90kg nie zrobi mu krzywdy, 100kg mam dla przyczepy.

 

Pytanie czy wszystkie touaregi miały haki elektryczne z fabryki?

Pytanie 2 - jak sobie radzi układ chłodzenia silnika i skrzyni przy holowania po gorkach w upale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta korekcja wysokości jest chyba w VW automatyczna tzn zawsze jest taki prześwit jaki ma być. Przynajmniej u mnie tak jest. Czyli jak wysiądzie Ci 5 grubasów z samochodu to on się w widoczny sposób obniży. Bo się podwyższył jak wysiedli.

 

Ad 2. Nie wiem jak bardzo terenowym samochodem jest Touareg. Na ogół terenówki są przystosowane do jazdy po piachu (mała prędkość, duże obciążenie). Jak sobie z tym daje radę to z holowaniem nie powinien mieć kłopotów.

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta korekcja wysokości jest chyba w VW automatyczna tzn zawsze jest taki prześwit jaki ma być. Przynajmniej u mnie tak jest. Czyli jak wysiądzie Ci 5 grubasów z samochodu to on się w widoczny sposób obniży. Bo się podwyższył jak wysiedli.

Widziałem, że wysokość tyłu samochodu można regulować guzikami w bagażniku. Natomiast na czas jazdy są różne tryby zawieszenia; normal, comfort, sport. Samochód podobno sam się obniża na czas szybkiej jazdy autostradowej.

 

To może kolejne pytanie... 3 zestawów isofix to mu tam z tyłu nie zamontowali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawieszenie jest pełne pneumatyczne to regulujesz wyosokosc całego samochodu i potem samochód tę wysokość trzyma. Tak jest u mnie. Co do obniżania podczas jazdy po autostradzie to podobno tez to mam. Piszę "podobno" bo nie ma nad tym kontroli to się dzieje samo.

 

Tryby zawieszenia (sport itp) to inna bajka, takie coś jest w np RangeRoverze tzn masz zawieszenie pneumatyczne + amortyzator o zmiennej charakterystyce (to się chyba dzieje na zasadzie hydrauliki). Miałem takie amorki (bez pneumatyki) w golfie R. Działały.

 

3 isofixy masz chyba tylko w van'ach jak C4Gp, smax, alhambra itp.

I miejsca z tylu tez będziesz miał mniej niż w smaxie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.