VW Touareg

[perdurabo777]

Jako użytkownik vw touarega wersja 1 mogę trochę o tym aucie powiedzieć. Silnik 2.5 tdi r 5 - 1.5 roku po kupnie - przy kupnie był sprawdzany na 2 różnych stacjach diagnostycznych. Wszysztko ok. Koszty- regeneracja pompowtrysku 1.100 , oringi na pompkach 400, regeneracja turbiny 1.900, mechanizm podnoszenia szyb 360 , słupek silnika 6.800. Radzę przed kupnem nie łasić się na tanie egzemplarze, blok silnika jest aluminiowy przez co podatny jest na różne niespodzianki przy 200-300tyś km. Patrzeć na jakim oleju jeździ. 

Ja szukałem auta bez pneumatyki bo ta potrafi naprawami przewyższyć koszt wymiany czy naprawy silnika. Jak pisał kolega wyżej autem musi się zajmować mechanik który zna tą marke. Mój znajomy wydał na pneumatykę 12 tyś - jeździł od Annasza do Kajfasza (wymienił chyba wszystko) w końcu trafił do mojego źle piny podłączone 50 zł. Mimo kosztów autem super się jeździ, czuć kolosa, trochę pije w mieście. Nie polecam komuś kto zarabia 2-3 tyś i ma w dodatku rodzinę lub inne zobowiązania bo używany Tur potrafi przyprawić o ból głowy. Można oczywiście mieć szczęście i kupić tzw igłę.

[Commander]

Witaj kolego na forum...

[Cezarr]

1 godzinę temu, perdurabo777 napisał:

Nie polecam komuś kto zarabia 2-3 tyś

ojej i po marzeniach

[perdurabo777]

Witam wszystkich

[ash]

Nie każdy musi od razu jeździć turasem...można dacią - podobno niezniszczalna.....;-)

[perdurabo777]

to prawda ale nie odda klimatu, coś za coś 

[maarec]

 

Jako, że w temacie cisza to wklejam filmik z nowym touaregiem. Myślę, że cennik zacznie się od cyfry 3. Niby po 5 kwietnia będzie coś wiadomo - będzie na targach w Poznaniu. 

Dla mnie na pewno cenowo poza zasięgiem.

[Łza Włóczynutka]

 Deska toporem ciosana, zgodnie z tradycją tej marki. ale te wielkie dotykowe telewizory super. 

[Jarosław69]

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

 Deska toporem ciosana, zgodnie z tradycją tej marki. ale te wielkie dotykowe telewizory super. 

A dla mnie te wielkie tablety w samochodach to synonim tandety.

A największą jest licznik wirtualny  , który jest dużo tańszy w produkcji niż klasyczne zegary  a jeszcze "frajerzy" za niego dopłacają po 3/5 tysięcy złotych.

No ale cóż - dla niektórych nie ma znaczenia ,że auto ma 4koła i kierownicę ......

[automaciek]

Czy tańszy, kup matrycę LCD kolorową zdolną działać od - 30'C do +70'C. Standardowa przy ujemnych temperaturach przestaje prawidłowo wyświetlać (mora, opóźnienia), to nie chiński tablet, musi przetrwać.

[jacek00]

Tył mocno mi przypomina Puga 5008. Środek natomiast przypomina mi nowe Volvo. Tak czy inaczej (nigdy nie myślałem, że to powiem) całkiem zgrabnie im to wyszło, poza przodem gdzie cały grill w ogóle nie pasuje do reszty. 

 

9 godzin temu, Jarosław69 napisał:

A dla mnie te wielkie tablety w samochodach to synonim tandety.

Czemu synonim tandety? Dobry ekran z dobrze przemyślanym interfejsem jest dużo lepszy niż gąszcz guzików. 

 

Cytat

A największą jest licznik wirtualny  , który jest dużo tańszy w produkcji niż klasyczne zegary  a jeszcze "frajerzy" za niego dopłacają po 3/5 tysięcy złotych.

W większości pojazdów już nie masz wybory, a ekrany są po prostu w stadnardzie. I bardzo dobrze. Takie ekrany dają o wiele więcej możliwości niż zwykłe analogowe wskazówki.

Edytowane 26 Marca 2018 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

18 minut temu, jacek00 napisał:

W większości pojazdów już nie masz wybory, a ekrany są po prostu w stadnardzie. I bardzo dobrze. Takie ekrany dają o wiele więcej możliwości niż zwykłe analogowe wskazówki.

Dodam tylko, że nie wszyscy lubują się w średniowiecznych cyferblatach ze wskazówkami. Wyświetlacz LCD daje możliwość wyboru - Ci co lubią cyferblaty i wskazówki ustawią sobie klasyczny wygląd, a Ci którzy wolą czytelne informacja w postaci cyfry wybiorą sobie cyfry. Natomiast w przypadku klasycznych zegarów użytkownik jest skazany na jedno, przestarzałe rozwiązanie - wskazówkowe cyferbalty jak w parowozach 200 lat temu.

[maarec]

od 3 tygodni śmigam samochodem z wyświetlaczem 8,5'' na którym jest wszystko - radio, nawigacja czy czyjniki parkowania oraz wszystkie ustawienia. Licznik mam klasyczny a na środku wyświetlacz kompa pokładowego. Szczerze powiedziawszy mam lekki wstręt przy wsiadaniu do smaxa, gdzie takich bajerów nie ma. Całość na mrozie śmiga jak złoto, nawet beszczelnie się nie palcuje. Zero opóźnień, zawieszeń itd.

Touarega widziałem na filmikach już dawno. Aktualnie Suvy zjechały u nas z pierwszego planu na rzecz busa więc nie podniecam się.

 

[jacek00]

8 minut temu, maarec napisał:

od 3 tygodni śmigam samochodem z wyświetlaczem 8,5'' na którym jest wszystko - radio, nawigacja czy czyjniki parkowania oraz wszystkie ustawienia. Licznik mam klasyczny a na środku wyświetlacz kompa pokładowego. Szczerze powiedziawszy mam lekki wstręt przy wsiadaniu do smaxa, gdzie takich bajerów nie ma. Całość na mrozie śmiga jak złoto, nawet beszczelnie się nie palcuje. Zero opóźnień, zawieszeń itd.

Touarega widziałem na filmikach już dawno. Aktualnie Suvy zjechały u nas z pierwszego planu na rzecz busa więc nie podniecam się.

Ja w swoim aucie, bądź co bądź już leciwym, bo 8 letnim, mam przecież erkan kolorowy na środku z nawigacją, danymi o spalaniu, radiem itp. Nie jest dotykowy wprawdzie. Obok mam na wyświetlaczach ciekłokrystalicznych pokazaną prędkość, obrotomierz itp. Miałem obawy jak to po latach będzie się zachowywać, ale przez tyle lat nie stało się z tym nic. Poza tym prędkościomierz w postaci cyfrowej jest dużo czytelniejszy niż sama wskazówka z podziałką. Rzut oka i od razu wiem ile jadę, co do kilometra. Przy wskazówce mózg musi się jednak zastanowić ułamek sekundy, a i tak dokładnej prędkości nie jesteśmy w stanie odczytać.

Zgadzam się z @Łza Włóczynutka, że wskazówka analogowa to dziś totalny archaizm i nieporozumienie,

Edytowane 26 Marca 2018 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Jarosław69]

3 godziny temu, automaciek napisał:

Czy tańszy, kup matrycę LCD kolorową zdolną działać od - 30'C do +70'C. Standardowa przy ujemnych temperaturach przestaje prawidłowo wyświetlać (mora, opóźnienia), to nie chiński tablet, musi przetrwać.

Jak żyję nie przytrafiło mi się ,żeby moje auto stało w otoczeniu mającym -30 lub + 70 stopni.

Jakie ma to więc znaczenie - poza laboratoryjnym ?

Przy -30 nie ma znaczenia co będzie wyświetlał bo jak znam życie auto nawet nie zagada - a już na pewno nie na polskim paliwie.

Przy +70....hmm..... nie dożyjesz zanim wsiądziesz :-)

 

W Audi dopłata za wirtualny   kokpit .....4000 złotych. U źródeł otrzymałem info ,że jego produkcja jest dużo tańsza niż klasycznych zegarów.

No ale kto bogatemu/napalonemu zabroni wyrzucić taką kasę przez okno ?

I jeszcze jedno - srylion zbędnych informacji na takim "telewizorze" prowokuje użytkownika do zajmowania się telewizorem zamiast obserwacją drogi.

Na skutki w postaci wypadków drogowych długo nie będziemy musieli czekać. .... szczególnie u tych nieco młodszych plejstejszynów .

W Anglii Bogu ducha winien kierowca (Angol -uczestnik wypadku z ofiarami śmiertelnymi)dostał odsiadkę za rozmowę przez zestaw głośnomówiący.

 Z drugiej strony jest trend do zasypywania kierowców goownem informatycznym najmniej potrzebnym w czasie zwykłej jazdy właśnie z takich telewizorów.

Niech są ale w czasie gdy koła się kręcą nie powinien się wyświetlać srylion średnio potrzebnych informacji i  nie powinno działać wiele zabawowych funkcji.

Sorry za taki mały OT.