Skocz do zawartości

PPP czyli podparcie przyczepy podporami


adje

Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądając posty o zimowym spoczynku przyczepy wyczytałem ze powinna ona spoczywac podparta w 6 punktach czyli koła +podpory.Rozumiem że podobnie jest na kampingu.A jak to wygląda podczas noclegu w poróży?Czy konieczne jest używanie podpór czy wystarcza koła i podparcie przez hak auta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwóch powodów warto jest trochę kręgosłup pochylić.

1.podpieranie to np odciążenie zaczepu w samochodzie ciągnącym.

jak 2 x 100 położy się z przodu to auto "kwiczy" na haku

2.podpieranie zawsze zmierza w kierunku poziomowania a to oznacza wydajniejszą pracę lodówki

3. "Ruch to zdrowie!" - w każdej formie........ :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 lat później...

Odkopię stary temat, ale zadam dwa dodatkowe pytania odnośnie Waszych doświadczeń co do postoju na drodze do miejsca docelowego:

 

1. Czy nie opuszczanie podpór może zaszkodzić przyczepie? Wyczytałem w Internecie (nie na tym forum), że powinno się podpierać, żeby przyczepa się nie pokrzywiła. Przy N126e nie miałem dylematu, przyczepa krótka, a rama pancerna i nie podpierałem, teraz mam Avondale Dart 475 - konstrukcja ramy na blaszanych ceownikach spiętych sklejką - wszystko zrobione tak by było lekkie i rodzi się dylemat.

 

2. Czy Ktoś spotkał się ze stwierdzeniem, że opuszczone podpory to "obozowanie", a brak opuszczonych to "postój na odpoczynek w trasie"? Jak wiadomo nie wolno spać "na dziko" i spotkałem się z taką interpretacją, że jadąc przez kraje europy, lepiej jest po drodze nie podpierać cepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia ... zawsze nawet na krotki postój opuszczam kółko manewrowe tak, żeby ciężar spoczywał na nim a nie na haku ...

na postój/nocleg rozkładam dodatkowo jedną lub obie tylne podpory bo nie znoszę bujania się jak chodzę do toalety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia ... zawsze nawet na krotki postój opuszczam kółko manewrowe tak, żeby ciężar spoczywał na nim a nie na haku ...

na postój/nocleg rozkładam dodatkowo jedną lub obie tylne podpory bo nie znoszę bujania się jak chodzę do toalety ;)

 

Popieram. 

U mnie po pęknięciu haka (oryginał jeepa) to zawsze podpieram kołem i podpora z tyłu - nawet na krótki postój. Podpory - przynajmniej jedna z tyłu i jedna z przodu (co najmniej) jeśli mam nocować.

Ale co kto lubi. Ja kiedyś uważałem, ze to głupota tak podpierać. Ale jak piszę - jak mi mało przyczepa w rów nie pojechała to od tej pory podpieram i dmucham na zimne. Na szczęście to była niewiadówka i po usłyszeniu głośnego traach od razu hamowałem. Hak trzymał się na przysłowiowym włosku.

Od tej pory zawsze podpieram. Do tego linka hamulca do stałego elementu mocowania haka - nie na kulę !!

 

A to czy opuszczona podpora to obozowanie czy nie to chyba jakiś mit. Nawet jak staniesz by zrobić obiad to tez lepiej podeprzeć. Ja jeżdżąc z przyczepa nigdy nie miałem z tym problemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stef, chyba nie uważasz, że niepodpieranie budki wpłynęło na pęknięcie haka? Podczas jazdy raczej większe siły działają na niego :hmm:

 

Ogólnie również jestem za podpieraniem. Komfort użytkowania budki nie bujającej się jest wyższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przyczepa buja się tak, że można choroby morskiej dostać. Spać w takich warunkach sobie nie wyobrażam. Gdy w trasie gdzieś staję na chwilę to nie podpieram ale w każdej innej sytuacji tak. Kółko i tylne podpory wystarczą do komfortowego użytkowania. Żeby było szybciej i wygodnie zakupiłem sobie ostatnio w Juli wkrętarkę. Sprawdza się wyśmienicie, bo po pierwsze ma aku 12 wolt więc można naładować w aucie czy przyczepie, po drugie ma światełko żeby sobie poświecić jak jest ciemno i ciężko trafić kluczem, po trzecie opuszczenie dwóch podpór na równym terenie to dosłownie 10-15 sekund.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego są podpory, aby podpierać nimi przyczepę. W każdej sytuacji. Ale jak ktoś chce uszkodzić sobie przyczepę, albo hak to jego sprawa, wtedy faktycznie nie warto używać podpór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.