Skocz do zawartości

Powrót do korzeni, czyli "szmaciany" karawaning :)


Rekomendowane odpowiedzi

A ojcom wstęp wzbroniony? ;)

 

Skoro jest zapowiedź pływania znaczy że przestanie padać :)

 

No dobra, jest równouprawnienie, ojce też mogą przewinąć pieluchę i umyć pupkę  :pupa:

 

Właściwie, to już przestaje padać  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No to kolejna porcja wiadomości :)

 

Na rolkach o poranku

 

post-9355-0-26673300-1441567129_thumb.jpg

 

W morzu w południe

 

post-9355-0-03965000-1441567174_thumb.jpg

 

A wieczorem

 

post-9355-0-69107800-1441567205_thumb.jpg

 

Ponieważ pogoda nieco sie pogorszyła, wybraliśmy się na małą wycieczkę. Przjeżdżając na autostradą, zauważamy taki oto widok. To kolejka do granicy CRO/SLO...

 

post-9355-0-92214600-1441567240_thumb.jpg post-9355-0-53339700-1441567277_thumb.jpg

 

W końcu docieramy do malowniczego miasteczka Buje

 

post-9355-0-52610200-1441567319_thumb.jpg post-9355-0-59604100-1441567350_thumb.jpg

 

Udajemy się na wycieczkę wąskimi i stromymi uliczkami

 

post-9355-0-00653000-1441567523_thumb.jpgpost-9355-0-00668300-1441567558_thumb.jpgpost-9355-0-88009100-1441567568_thumb.jpg

 

I docieramy do tajemniczego, zabytkowego cmentarza

 

post-9355-0-12993400-1441567579_thumb.jpgpost-9355-0-83524300-1441567589_thumb.jpgpost-9355-0-58490100-1441567599_thumb.jpgpost-9355-0-21629200-1441567618_thumb.jpg

 

A po drodze, na jednym z domów..... już powoli dojrzewają do zbiorów. Ciekaw jaki szlachetny trunek z nich powstanie   :slina:

 

post-9355-0-31472800-1441567629_thumb.jpg

 

I jeszcze ciekawostka. Warsztat samochodowy po chorwacku:

 

post-9355-0-18317800-1441567385_thumb.jpgpost-9355-0-65733800-1441567426_thumb.jpgpost-9355-0-49865300-1441567474_thumb.jpg

 

A w następnym odcinku będziemy gotować i smażyć  :slina:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miasteczka wewnątrz Istrii są piękne i puste. Również mieliśmy  okazję kilka z nich zobaczyć w tym roku. W Buje akurat nie byliśmy, w Motovun też nie :( czego strasznie żałuję - nie starczyło czasu zwyczajnie. Trafiliśmy jednak do Hum - najmniejszego miasta świata. Pięknie tam a dojazd jak po Roller - Coaster :D

 

No to czekam na te pyszności  :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czekam na te pyszności  :slina:

 

Gusia - będę pisał specjalnie dla Ciebie  :ok:

 

 Trafiliśmy jednak do Hum - najmniejszego miasta świata. Pięknie tam a dojazd jak po Roller - Coaster :D

 

 

My, kilka lat temu próbowaliśmy tam trafić ale coś nam się pokićkało i nie dojechaliśmy. Czyli twierdzisz, że warto  :hmm:

 

 

Miasteczka wewnątrz Istrii są piękne i puste. Również mieliśmy  okazję kilka z nich zobaczyć w tym roku. W Buje akurat nie byliśmy, w Motovun też nie :( czego strasznie żałuję - nie starczyło czasu zwyczajnie. 

 

 

W Motovunie byliśmy. Ciężko zaparkować i - jeśli dobrze pamiętam -  pobierają opłatę za wejście na tern miasta. Ale warto. Jest pięknie :bzik:  Nie na darmo Istria nazywana jest "Małą Toskanią"  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Nie na darmo Istria nazywana jest "Małą Toskanią"  :hmm:

Coś w tym jest i z Hum też było to widać  :serducha:

U nas Istria na pewno do powtórki kiedyś tam, chcąc trochę poplażować musieliśmy zrezygnować z wielu fajnych miejsc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A w następnym odcinku będziemy gotować i smażyć  :slina:

 

... No to czekam na te pyszności  :slina:

 

... Gusia - będę pisał specjalnie dla Ciebie  :ok:

Obiecanki cacanki  :foch:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wróciłem normalnie, więc siadam do nadrabiania zaległości :)

 

Zgodnie z obietnicą, zaczynamy od kulinariów  :slina:

 

Ponieważ budki brak, należało wygospodarować kuchnie w przedsionku (przejściową, na złą pogodę i śniadania, bo wieczorami gotowaliśmy koło przyczepy Zbynia i Jagody  :) )

 

post-9355-0-33178600-1441985050_thumb.jpg

 

Kuchenka na naboje, pożyczona od znajomych. W tydzień zużyliśmy ok 6 naboi, mnożąc to razy 15 zł za nabój.... masakra jakaś cenowa.....  :oslabiony:  za tą cenę miałbym butlę 11-kę i jeszcze by zostało na piwo.....  :hmm:

 

Jak już wspominałem wcześniej, po kempingu jeździła pani ze świeżymi "ribami" .Weszliśmy więc w posiadanie, drogą zakupu 1kg sardynek. jako bonus, znaleźliśmy wśród pospolitej masy, przodownika stada  :]  :]  Musi mutant jakiś  :look:  :look:  :look:  :hmm:

 

post-9355-0-94274300-1441985060_thumb.jpgpost-9355-0-35958200-1441985071_thumb.jpg

 

Smażymy zatem czipsy rybne. Rybki wypatroszone, umyte pod wodą i doprawione solą i świeżym czosnkiem. Mówię Wam, jaki zapach się rozniósł po kempingu   :slina:  :slina:  :slina:  :slina:  :jesc:  :jesc:  :jesc:  :jesc:

 

post-9355-0-18513800-1441985081_thumb.jpgpost-9355-0-65276200-1441985090_thumb.jpg

 

Kolejne danie wieczorne, to szaszłyki, przygotowane z lokalnych składników

 

post-9355-0-53527900-1441985122_thumb.jpg post-9355-0-83578900-1441985111_thumb.jpg

 

Smakowały  - jak widać  :hehe:

 

post-9355-0-64249200-1441985141_thumb.jpg

 

A do tego sałateczka

 

 post-9355-0-25777600-1441985132_thumb.jpg

 

A co wieczór fryteczki pieczone talarki 

 

post-9355-0-58551900-1441985159_thumb.jpg

 

A po jedzeniu wieczorne spacery:

 

post-9355-0-15474800-1441986081_thumb.jpgpost-9355-0-10415600-1441986100_thumb.jpgpost-9355-0-21661600-1441986110_thumb.jpgpost-9355-0-23569100-1441986166_thumb.jpgpost-9355-0-77284500-1441986176_thumb.jpgpost-9355-0-00205700-1441986186_thumb.jpg

 

I zabawy światłem  :-]

 

post-9355-0-81812800-1441986129_thumb.jpgpost-9355-0-75480200-1441986148_thumb.jpgpost-9355-0-58991500-1441986138_thumb.jpg

 

W następnej odsłonie zejdziemy pod ziemię  :look: i obleje nas woda  :banan:

Edytowane przez Kajetan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspominałem wcześniej, po kempingu jeździła pani ze świeżymi "ribami" .Weszliśmy więc w posiadanie, drogą zakupu 1kg sardynek. jako bonus, znaleźliśmy wśród pospolitej masy, przodownika stada  :]  :]  Musi mutant jakiś  :look:  :look:  :look:  :hmm:

post-7016-0-63796400-1441999586.jpg

 

Smażymy zatem czipsy rybne. Rybki wypatroszone, umyte pod wodą i doprawione solą i świeżym czosnkiem. Mówię Wam, jaki zapach się rozniósł po kempingu   :slina:  :slina:  :slina:  :slina:  :jesc:  :jesc:  :jesc:  :jesc:

Chipsy dobre tylko zabawy z nimi  :pad: weź i opraw taką drobnicę ... :D

 

Na rybach średnio się znam ale ten przewodnik stada wygląda jak malutka belona - nie miała czasem zielonkowatego zabarwienia? Belony mają właśnie charakterystyczny wydłużony dziób? pysk?  :hmm:  :niewiem: co mają ryby?  ... no otwór gębowy niech będzie  :D

Występują w Morzu Śródziemnym ale w naszym Bałtyku też widziałam na samym cyplu na Helu jeszcze mniejsze niż ta na fotce ... jadłam wędzoną ale taką już wyrośniętą. Miała zielone ości i była całkiem smaczna.

 

Pod ziemię mówisz zejdziemy  :hmm: może Jama Baredine? Pazinska? Postojna?  :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 weź i opraw taką drobnicę ... :D

 

 

Oprawiałem osobiście jedna porcję  :]  :]

 

 

Pod ziemię mówisz zejdziemy  :hmm: może Jama Baredine? Pazinska? Postojna?  :niewiem:

 

Żadne z powyższych.....   :nono:

 

Na rybach średnio się znam ale ten przewodnik stada wygląda jak malutka belona

 

 

Niechaj będzie i Bellona. Na wszelki wypadek - nie jedliśmy  :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zatem schodzimy po ziemię.

 

Oczywiście pogoda znów się popsuła  :krzykacz:  Podejmujemy zatem decyzję o wyjeździe gdzieś, gdzie nie pada. A nie pada pod ziemią  :]

 

No i to zagwozdka. Gdzie jechać ??? Do Barediny - bylismy, do Skocjanskich jaskiń - daleko i drogo. W końcu wybór pada na Zminj i Festinsko Kraljiestvo. 

Wpisano w navi i jazda. Aż tu nagle słyszę na CB - ale koło nas też jest jaskinia. Zbyszek wygrzebał gdzieś w folderach info i tak wylądowaliśmy na parkingu przed jaskinią Mramornica  :]

 

post-9355-0-02196400-1442212672_thumb.jpg

 

Po zakupieniu biletów (ok 50 zł za rodzinę) dziarsko zmierzamy do wejścia:

 

post-9355-0-64427300-1442212703_thumb.jpgpost-9355-0-84477900-1442212713_thumb.jpg

 

I po krętych schodka schodzimy do ciasnego wejścia do, jak sie później okazało, całkiem sporej i malowniczej "dziury w ziemi"  :]

 

post-9355-0-07242000-1442212724_thumb.jpgpost-9355-0-23948800-1442212741_thumb.jpg

 

CDN - do pracy trzeba jechać.....  :krzykacz: poniedziałek niestety  :pad:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tylko na lądzie i na wodzie - pod ziemię nie udało się zejść. Region Istrii bogaty w jaskinie - mieliśmy zajechać w drodze powrotnej do Baredine ale co innego nas zatrzymało zbyt długo i się zwyczajnie nie wyrobiliśmy  :oslabiony:

I tak Istria do powtórki kiedyś to się nadrobi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zatem - dziura w ziemi 2dziura.gif

 

Ja już pisałem, jaskinia okazała się być nadzwyczaj duża, po ciasnym i wąskim wejściu.

 

post-9355-0-20249300-1442250696_thumb.jpg

 

A wnętrze, jak to w jaskiniach z tamtego rejonu geograficznego - bajeczne  :bzik:

 

post-9355-0-25380300-1442250840_thumb.jpgpost-9355-0-50919600-1442250850_thumb.jpgpost-9355-0-52696200-1442250861_thumb.jpgpost-9355-0-21821800-1442250871_thumb.jpgpost-9355-0-97716800-1442250882_thumb.jpgpost-9355-0-40743500-1442250904_thumb.jpgpost-9355-0-50798200-1442250914_thumb.jpgpost-9355-0-93320300-1442250924_thumb.jpgpost-9355-0-55103400-1442251000_thumb.jpgpost-9355-0-43167300-1442251010_thumb.jpg

 

Wyeksponowane były też beczki z winem "na wabia", oczywiście ponoć do kupienia w sklepiku obok kasy, za odpowiednią ilość kun  :pad:

post-9355-0-88430300-1442250990_thumb.jpg

 

Po wyjściu spod ziemi, pogoda się poprawiła, więc postanowiliśmy zajechać do Umagu, w którym nigdy nie byliśmy

 

Droga wyjazdowo - dojazdowa z jaskini. W sam raz na nasze Vitary  :ok:

 

post-9355-0-89480900-1442251171_thumb.jpg

 

W Umagu trafiamy na piękne widowisko:

 

post-9355-0-58816100-1442251266_thumb.jpgpost-9355-0-64123300-1442251279_thumb.jpgpost-9355-0-38670300-1442251308_thumb.jpgpost-9355-0-95129500-1442251318_thumb.jpgpost-9355-0-05098300-1442251329_thumb.jpg

 

Postanawiamy szybko wrócić na kemping, żeby skorzystać jeszcze trochę z kąpieli we wzburzonych falach.

Oczywiście okazuje się, że te 20 km w górę Istrii nadal siedzą chmury i jest dużo zimniej  :pad:

 

post-9355-0-81809500-1442251483_thumb.jpg

 

Na szczęście dzień kolejny, był już dużo lepszy. Tak więc następnym razem będzie spacer i krokodyl  :ok:

 

CDN.  :banan:

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.