Skocz do zawartości

wyjazd na Węgry w sierpniu


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam takie zapytanie odnośnie wyjazdu na Węgry.?

Jedziemy pod koniec sierpnia na Węgry. Chciałbym zapytać o to  jak najlepiej wybrać trasę z Poznania na Eger?

Nie jestem przywiazany do żadnej trasy bardziej stawiam na bezpieczeństwo i spokojną podróż.

Rozmyślam jak zaplanować tą "eskapade"? Punkt startowy Poznań. Rozmyślam tak mniej więcej:

Poznań - Łódź - Częstochowa - Kraków - ................... dalej nie wiem jak ( trasy o nie dużych wzniesieniach rozważam ) przez Słowacje i Wegry?

Poznań - Wrocław - Kłodzko - przez Czechy ( mam masakryczne wspomnienia - wjechałem w roboty budowlane nieoznakowane) i dalej .....przez Słowacje na Węgry ?

Poznań - Łódź - Katowice - Cieszyn ................. dalej jak obrać ????

Przez Polskę wolę autostrady. Jestem gotów pojechać 100 km dłuższa trasą ale wydaje mi sie bezpieczniej.

 

Byłbym wdzieczny za sugestie. Nie jade na czas jade na urlop. Akurat w Hajduszo byłem prawie zawsze i za każdym razem drogą z Niemiec ale tym razem startujemy z Poznania i celem jest Eger oraz okolice i gorąco prosze o sugestie jaka trase obrać?

 

Jeżeli zwróciliście uwage jestem za podróżowaniem po autostradzie. Ale nie jest to żaden przymus. Zaryzykuje inne drogi.

Powrót to juz nie problem bo przez Austrie do domu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Poznań - Łódź - Katowice - Cieszyn ................. dalej jak obrać ????

 

 

Jeśli jechał bym Poznań - Łódź  to dalej za Częstochową - Siewierz - Gliwice - Żory - Skoczów - Cieszyn 

Odcinek Cieszyn - Zilina jest w weekendy czasami przykorkowany. Więc tu kwestia o której godzinie będziesz jechał. Za Ziliną zawsze dalej jadę na Bratysławe więc więcej nie podpowiem jak tam z drogami.  

 

Od siebie w okolice Egeru jeździłem zawsze Barwinek - Preszov - Koszyce ale jakoś specjalnie nie przepadam za tą drogą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie wymieniacie walute na forinty?

czy lepiej wymieniac euro na forinty ?

czy lepiej złotówki na forinty ?

 

bierzemy z bankomatów w miarę potrzeb , gdzie się da to płace kartą 

Jeśli jechał bym Poznań - Łódź  to dalej za Częstochową - Siewierz - Gliwice - Żory - Skoczów - Cieszyn 

Odcinek Cieszyn - Zilina jest w weekendy czasami przykorkowany. Więc tu kwestia o której godzinie będziesz jechał. Za Ziliną zawsze dalej jadę na Bratysławe więc więcej nie podpowiem jak tam z drogami.  

 

dalej na bratysławę, rajkę , budapeszt i na erer - cały czas autostradą - trochę dalej ale praktycznie cały czas autostradą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie wymieniacie walute na forinty?

czy lepiej wymieniac euro na forinty ?

czy lepiej złotówki na forinty ?

Od 30 lat jeździmy na Węgry. Mogę powiedzieć, że to nasz drugi dom :)

Zawsze wymienialiśmy złotówki na forinty w kantorze jeszcze przed wyjazdem. Przy większej kwocie zawsze uzyskiwałem spory rabat jako stały klient.

Od 3 lat testuję również płatności kartą oraz wypłaty z bankomatów na Węgrzech. Posługując się kartą korzystnie na tym wychodzi przelicznik. Po wypadzie w lutym na Węgry płaciliśmy tylko kartą. Dla przykładu przy płatności ok. 50 zł, z konta ściągano mi 47-48 zł. Czyli różnica między płatnością kartą a forintami (wcześniej kupionymi w Polsce, po przeliczeniu) to ok. 2-3 zł.

Reasumując, opłaca się kartą. Wybór należy do Ciebie, czy lubisz mieć gotówkę czy kartę :)

Edytowane przez gladki83 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyne co może konkurować z kartą to zakup u siebie Eurówek i wymiana na miejscu/przejściu granicznym na forinty. Pytanie czy ktoś lubi nosić przy sobie tyle gotówki.

My wolimy używać kart. Jak liczyłem równo rok temu to kupując euro u siebie i wymieniając w kantorach na miejscu na forinty wychodziło na korzyść wymiany jakieś 1 do 2 zł na 100 zł - czyli odwrotnie jak u kolegi gladki83. Wszystko jest kwestią tego po jakich kursach się akurat kupi jednak mi w W-wie nie udało się znaleźć forintów w dobrej cenie. Mało popularna waluta - więc lepiej kupować euro. 

Z kartą też należy zachować rozsądek - najlepiej mieć je co najmniej 2 i u różnych operatorów. Na wypadek gdyby połkneło nam kartę czy system by jej akurat nie przyjmował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyne co może konkurować z kartą to zakup u siebie Eurówek i wymiana na miejscu/przejściu granicznym na forinty. Pytanie czy ktoś lubi nosić przy sobie tyle gotówki.

My wolimy używać kart. Jak liczyłem równo rok temu to kupując euro u siebie i wymieniając w kantorach na miejscu na forinty wychodziło na korzyść wymiany jakieś 1 do 2 zł na 100 zł - czyli odwrotnie jak u kolegi gladki83. Wszystko jest kwestią tego po jakich kursach się akurat kupi jednak mi w W-wie nie udało się znaleźć forintów w dobrej cenie. Mało popularna waluta - więc lepiej kupować euro. 

Z kartą też należy zachować rozsądek - najlepiej mieć je co najmniej 2 i u różnych operatorów. Na wypadek gdyby połkneło nam kartę czy system by jej akurat nie przyjmował. 

Dzięki. Akurat ja euro tylko mam i na wszystkie inne waluty musze wymieniać.

 

Od 30 lat jeździmy na Węgry. Mogę powiedzieć, że to nasz drugi dom :)

Zawsze wymienialiśmy złotówki na forinty w kantorze jeszcze przed wyjazdem. Przy większej kwocie zawsze uzyskiwałem spory rabat jako stały klient.

Od 3 lat testuję również płatności kartą oraz wypłaty z bankomatów na Węgrzech. Posługując się kartą korzystnie na tym wychodzi przelicznik. Po wypadzie w lutym na Węgry płaciliśmy tylko kartą. Dla przykładu przy płatności ok. 50 zł, z konta ściągano mi 47-48 zł. Czyli różnica między płatnością kartą a forintami (wcześniej kupionymi w Polsce, po przeliczeniu) to ok. 2-3 zł.

Reasumując, opłaca się kartą. Wybór należy do Ciebie, czy lubisz mieć gotówkę czy kartę :)

Ale jak dobrze rozumiem to na południu Polskie mozna trafic na forinty w kantorze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak dobrze rozumiem to na południu Polskie mozna trafic na forinty w kantorze?

Niekoniecznie. My jeździmy przez Chyżne i tam ciężko z tą walutą. My kupujemy u siebie w Kielcach.

 

 

Jak liczyłem równo rok temu to kupując euro u siebie i wymieniając w kantorach na miejscu na forinty wychodziło na korzyść wymiany jakieś 1 do 2 zł na 100 zł - czyli odwrotnie jak u kolegi gladki83.

Będą na Węgrzech zawsze jak patrzyłem na kurs Euro/Forint nie opłacało się wymieniać. Po przeliczeniu byłeś stratny. Nie pamiętam ile, ale na pewno się nie opłacało.

 

Polecam sprawdzić czy u Ciebie w mieście mają Forinty i kupić przed wyjazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak jak radzi Tobie Elaola, bez problemów wymienisz euro na forinty ,najkorzystniej w banku ,ale to długo trwa.

Na południu Polski w kantorach bez problemów kupisz forinty, w Opolu chyba w każdym .

Przy wjeździe na Węgry warto ze sobą mieć ze 20000-30000 Ft, żeby nie szukać kantorów lub banku. Poza tym wszędzie bez problemów  zapłacisz kartą płatniczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby na pewno tak saleje Policja na Słowacji ??????

 

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-mandat-na-slowacji-550-euro-pelne-grozy-opowiesci-polskich-k,nId,1841027

 

Co wy na to ?

 

A może tak nocą przeskoczyć Słowację? :hmm:

Edytowane przez Helmut (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby na pewno tak saleje Policja na Słowacji ??????

 

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-mandat-na-slowacji-550-euro-pelne-grozy-opowiesci-polskich-k,nId,1841027

 

Co wy na to ?

 

A może tak nocą przeskoczyć Słowację? :hmm:

 

nie szaleje , normalnie patroluje i kontroluje , i kozaków wyłapuje i chwała im za to bo prymitywy uważają, że za granicami to można szaleć bezkarnie 

 

mnie kontrolują prawie co miesiąc (na każdym wyjeździe praktycznie minimum raz) i jeszcze nigdy nic nie zapłaciłem i złego słowa nie usłyszałem 

 

co ciekawe nocą jest trudniej , nudzą się chłopaki i łapią dla zabawy i miłego spędzenia czasu  :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helmut tym artykułem się nie przejmuj,każdy przestrzegający przepisy ruchu drogowego nie ma się czego obawiać.Osobiście przejechałem przez Słowację kilkadziesiąt razy samym autem oraz kilkanaście razy zestawem i byłem raz kontrolowany przez Policję słowacką.

Policja w Słowacji wszystkich traktuje jednakowo jeżeli łamią przepisy. Tam nie ma dyskusji z Policją tak jak w Polsce(program TVN UWAGA PIRAT).

Poza tym w Słowacji nie ma idiotycznych zachowań na drodze nagminnych u nas,( brak zachowania  odstępu między autami,wyprzedzania na ciągłej linii,przekraczania prędkości ponad normę itp.)

Moim zdaniem Słowackiej Policji należy się pochwała ,a nie bzdurne i tendencyjne oceny jakiegoś pismaka oraz rzekomo pokrzywdzonych biednych polskich kierowców.

Jedź przez Słowację w dzień bez obaw , chyba że nocna jazda Tobie odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza sprawa to się naczytać właśnie takich "straszaków".

Pamiętam jak pierwszy raz jechałem do Chorwacji z przyczepą chyba w 2008 roku. Gdzieś u nas na forum ktoś podpadł słowackiej policji i oczywiście opisał jak to poluje się na turystów z Polski.

Potem miałem sytuacje już jadąc że z przeciwka na pustej drodze wyskoczył mi za zakrętem radiowóz na sygnale. Od razu wszystkie czarne wyczytane scenariusze mi się przypomniały a tu tylko chłopaki konwojowali transport nowych eurówek.

 

Nigdy jeszcze na Słowacji mnie do kontroli nie zatrzymano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.