Solar bez montażu na stałe

[strus251]

Koledzy, 5W to 0.46A. To jego max. W tym układzie trzeba przyjąć że da realnie około 0.3A. Czyli w 10 godzin da tyle ile wyczerpiecie na listwach LED wieczorem w 1 godzinę.

Czy to ma sens?

[mrrruczek2]

Czym różni się ten panel 90w za 180 zł http://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-90w-solar-i6239161480.html

Od tego 100w za 480 ?

http://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-100w-12v-solar-i6250856082.html

[Kristofer]

Kiedyś było podobne pytanie, o podobny panel:

http://forum.karawaning.pl/topic/19553-panel-słoneczny-gs-50-tani-z-allegro-ma-ktoś-zdanie-na-ten-temat/?p=425473

[Wodnik Szuwarek]

Heh tym panelem 5W ładowanie telefonu będzie trwało chyba pół dnia lol

[TIGERLUNAR]

No i po teście moim zdaniem wypadł całkiem niezłe.

 

Podłączyłem wczoraj mój akumulator 12 v od motocykla.

 

Przed połączeniem na akumulatorze sprawdziłem napięcie miernikiem i wynosiło 10,5V

 

Start ładownia godzina 12.00

Koniec ładownia godzina 17.30

 

Na akumulatorze widniało napięcie 12,9v

 

Trudno mi powiedzieć kiedy akumulator osiągnął te wartość ale zamiar został osiągnięty.

[Kristofer]

No tak, ale o czym to świadczy w tym przypadku? Czy te 12,9 V było mierzone z podłączonym panelem, czy chociaż godzinę po jego odłączeniu
Ładowałeś accu przez 5,5 godz. Zakładając nawet idealne warunki atmosferyczne i super kierunkowe ustawienie panelu oraz to, że cały ten czas oddawał prąd znamionowy, to wpompowałeś w swój accu ok. 1,6 Ah. W takim razie, Twój akumulator ma chyba 2 - 3 Ah pojemności lub jego chwile świetności dawno już minęły.

Zastanawiam się teraz, jaka może być praktyczna korzyść z takiego panelu, poza tą, o której pisali Koledzy ładowanie małego telefonu).
Jeśli instalacja samochodu nie jest zbytnio rozbudowana elektroniką, choć dzisiaj coraz trudniej o taką (wypasione fury pomijam, bo dla takich 5W ), to wspomniany zestaw można wykorzystać do uzupełniania ubytków energii z akumulatora samochodu, spowodowanych upływnością prądu w samej instalacji oraz poborem prądu spoczynkowego odbiorników elektronicznych podczas długiego postoju samochodu. Wystarczy krokodylki zastąpić wtykiem do zapalniczki samochodowej. Gdy zatrzymamy się gdzieś na dłużej, np. "na dziko", to wkładamy wtyczkę do gniazda zapalniczki, panel kładziemy gdzieś na podszybiu w kierunku słońca i w zasadzie powinno wystarczyć, aby po kilkunastu dniach postoju samochodu, nie mieć problemu z rozładowanym akumulatorem.

Mając bardzo małe wymagania w zużyciu prądu, taki panel pokryje też ok. godzinne świecenie 1m taśmy LED na diodach 5050 SMD i chwilową pracę pompki spłuczki i wody.
Generalnie, wszystko w/g potrzeb, jednak dla omawianego panelu, bardziej przychodzą mi na myśl zastosowania "namiotowe", niż karawaningowe.
IMHO

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[TIGERLUNAR]

Kristofer,

 

Szczerze się z tobą zgadzam.

 

Mój panel będzie służył tylko i wyłącznie do podładowywania małego akumulatora którego dodatkowo używam w przyczepie.

Do tego nadaję się znakomicie.Na więcej nie można niestety liczyć.

Jeżeli ktoś w pełni chce odzyskiwać energię ze słońca polecam większe panelu z większą ilością ...............W

 

Jak wcześniej to ująłeś generalnie wszystko w/g potrzeg 

[Kristofer]

Najważniejsze, że spełnia Twoje oczekiwania, bo przecież o to głównie chodziło

[klonik058]

Kristofer,

 

Szczerze się z tobą zgadzam.

 

Mój panel będzie służył tylko i wyłącznie do podładowywania małego akumulatora którego dodatkowo używam w przyczepie.

Do tego nadaję się znakomicie.Na więcej nie można niestety liczyć.

Jeżeli ktoś w pełni chce odzyskiwać energię ze słońca polecam większe panelu z większą ilością ...............W

 

Jak wcześniej to ująłeś generalnie wszystko w/g potrzeg

Ja zkupilem 100w 17V monokrystaliczny a mój wujek 6w i to jeszcze volfraniczny twierdził że tylko do ładowania to mu wystarczy. Efekt taki że na kempingu latał co godzinę, codziennie i przestawiał panel. Teraz już kupił 50w polikrystaliczny.

 

Pozdrawiam