Grill odpowiedni

[Wodnik Szuwarek]

Nie używałem jeszcze Cramera ale zastanawiam się czy nie założyć jakiegoś sterowanie bo on nie ma żadnego zaworu tylko jak coś na butli. Jak by co używać do gotowania to tylko chyba na wodę bo cały czas daje na max ciepło.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

Tak to wygląda u mnie.

 

Gotuję się na tym grillu również dość dobrze

 

Ps. Ja kupiłem ten potrójny za 160 zł a Cramera podwójnego za 180 zł

 

Tyle że to było rok temu i nie szukałem specialnie okazji bo jeśli nawet były tańsze to w opłakanym stanie.

[leszek]

Jak już temat grilli gazowych to może ktoś kto ma doświadczenie napisze jak sprawują się grille gazowe z kamieniami z lawy.,

 Interesuje mnie jak często te kamienie trzeba wymieniać i czy poprawiają one jakość grillowania .

[Krzysztof75]

Absolutnie odradzam grill z kamieniami lawowymi.Miałem taki jako pierwszy gazowy firmy Campingaz i w tych kamieniach kolokwialnie mówiąc zbiera się cały syf.W gazowym bez kamieni masz możliwość umycia w prosty sposób.Nie mają one zupełnie wpływu na jakość potraw.

[sosek]

My zakupiliśmy gazowy do domu .Na razie jesteśmy zadowoleni. Szybko się rozpala, potrawom też nic nie brakuje no i w dowolnym momencie można je podgrzać.

[wally1978]

Absolutnie odradzam grill z kamieniami lawowymi.Miałem taki jako pierwszy gazowy firmy Campingaz i w tych kamieniach kolokwialnie mówiąc zbiera się cały syf.W gazowym bez kamieni masz możliwość umycia w prosty sposób.Nie mają one zupełnie wpływu na jakość potraw.

Zastanawiałem się nad grillem z kamieniami lawowymi ale jak doszło do tematu że to się myję i co jakiś wymienia od razu mnie zniechęcił

[leszek]

Czytam też inne fora i tam są całkiem odmienne opinie o grillach z kamieniami z lawy . Może z tym syfem na kamieniach to trzeba zrobić tak jak w opisie który znalazłem :

".....Należą do grupy grillów gazowych, ale palniki są uzupełnione  kamieniami z lawy. Nagrzewane są gazem i bardzo szybko absorbują ciepło. Porowata powierzchnia wchłania dużą ilość tłuszczu kapiącego z mięsa, przez co obniża się wytwarzanie toksycznych substancji oraz  tendencja do zapalenia się. Nie do przecenienia jest właściwość kamieni z lawy do samooczyszczania, dzięki czemu nie trzeba usuwać tłuszczu ani popiołu. Po skończeniu każdego grillowania kamienie muszą być przez 5 minut nagrzane do maksymalnej temperatury, dzięki czemu wypalą się wszystkie nieczystości.........."

Zobaczę jak to wygląda w praktyce bo właśnie zakupiłem takiego grilla i w przyszłym tygodniu dojdzie . Jak będzie się dobrze sprawował to grill węglowy pójdzie w odstawkę .

[leszek]

Grill doszedł i już po próbach .

Jak dla mnie to rewelacja . Na zdjęciach nie widać dokładnie ale tam są dwa ruszty . Jeden nad drugim .Na ten dolny ruszt kładziemy kamienie lawowe a na górnym grillujemy .
Kamienie kupiłem bez problemu ( 3kg / 20 zl )    . Grill po rozpaleniu nagrzewa się pod przykryciem około 1 min i już jest gotowy do użytku ,kamienie są równomiernie gorące . Palnik jest odpalany od spodu więc nie trzeba wyciągać kamieni by grilla odpalić . Tłuszcz kapie na na kamienie i nie zanieczyszcza dolnej blachy i palnika .
Z tym oczyszczaniem się kamieni tow moim grillu sprawa wygląda tak : Tłuszcz kapie na górną stronę kamieni ,część wyparowuje część zostaje na kamieniach . Dolna część kamieni wyżarza się od palnika i tłuszcz z dolnej części znika . Górną część próbowałem usunąć po skończeniu grillowania poprzez podniesienie temp na maxa .
Tłuszcz wyparował , kamienie są suche z góry ale czarnawe ( dla mnie to wystarcza ). Dopiero odwrócenie kamieni i danie temp na max wypaliło z nich czarny kolor . 
Smak z tego grilla był trochu inny niż z grilla węglowego do czasu wypalenia się kamieni . Teraz nie ma istotnej różnicy .

Fotki wsadziłem z oferty sprzedawcy od którego kupiłem grilla więc nie ma na nich grilla już podczas pracy . Przy okazji zrobię 

[Wodnik Szuwarek]

Nie bardzo rozumiem sensu utrudniania sobie życia kamieniami. Co one takiego dają poza konkretną dawką szkodliwych toksyn które wracają z wytopionego tłuszczu do jedzenia. Do tego jest to dodatkowy balast którym trzeba się babrać przed i po grillowaniu.

 

Wysłane z mojego x600 przy użyciu Tapatalka

 

Edytowane 1 Czerwca 2017 przez Wodnik Szuwarek (wyświetl historię edycji)

[leszek]

Z tego co wiem to szkodliwe toksyny nie biorą się z wytopionego tłuszczu ,bo ich tam nie ma (oczywiście w takim stopniu na ile jest zdrowe jedzenie )  . Szkodliwe toksyny nie powstają z wyparowanego tłuszczu tylko ze spalonego tłuszczu . A to jest istotna różnica .Tłuszcz jeżeli kapie na kamienie to się nie spala tylko albo wsiąka albo paruje. Pisałem we wcześniejszym poście że wypala się jeżeli dam grill na maxa a to się dzieje już po grillowaniu lub przed .

Oczywiście nie zamierzam nikogo przekonywać -po prostu informowałem jak sprawa wygląda w tym grillu co kupiłem .
Drugą sprawą jest sposób grillowania . W tym widzę największa możliwość załapania dużej ilości toksyn .

Widzę nieraz jak grillują ludzie na kempingach . Wytopią wszystek tłuszcz i potem trzymają taką " hubę" na grillu by nasiąkła tym wypalanym tłuszczem  . Ale każdy robi tak jak chce . Pewne rzeczy rozumem nie da się wytłumaczyć . Karawaning to stan umysłu i przy tym pozostaję 

[Commander]

Myślę też że te kamienie trzymają dobrze temp kiedy palnik już nie pracuje, a coś jeszcze czeka na skraju grilla na ew. chętnych.

[Michalc3]

Ja tam się nie znam na tych wszystkich wynalazkach, ale przy grillu cała zabawa polegała na tym, żeby rozpalić węgiel drzewny, a potem, już na żarze, który jest w miarę równomierny, a nie punktowym ogniu grillować. Wydaje mi się (takie moje dywagacje, a co, przecież mogę), że te kamienie mają właśnie za zadanie równomierne rozprowadzanie ciepła, czego ogień z gazowego palnika może nie dać. Tak, że moim zdaniem, te kamienie jakieś znaczenie chyba jednak mają.

[BIGL]

Dzięki za pomoc w wyborze grilla - Cramer już na pokładzie Dziadka ., W weekend testy  

[jacek00]

Ja dodam swoje trzy grosze. Do tej pory uznawałem tylko grill węglowy. Bo przecież tak musi być. Ale z tym grillem miałem jeden ogromny problem. Nigdy nie umiałem go rozpalać :-) Jestem jakimś antytalentem. Nie ważne jaka podpałka, jaki węgiel czy brykiet. Rozpalanie zajmowało mi wieki.

 

Więc postanowiłem kupić grill gazowy na kartusze. Wybór padł na grill od Campingaz.

 

No i w zeszły weekend był test. W sobotę z kolegą forumowiczem AdamemH piekliśmy kiełbasy na jego węglowym grillu, a w niedzielęz żoną już kiełbasy na obiad robiliśmy na gazie. I co? Dla mnie nie ma żadnej różnicy w smaku kiełbasy. Wszystko smakuje tak samo.

 

Ale nie muszę się męczyć z rozpalaniem. Odpalam gaz i wszystko raz dwa mam nagrzane :-D Wreszcie rozpalanie grilla przestało być dla mnie traumą :-P

 

Edytowane 1 Czerwca 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[czyś]

I o to chodzi. Grill do grillowania, a nie do rozpalania, a potem, co gorsza, do czyszczenia z popiołu... Przez to od kilku lat węglowy leży w domu nie tykany, brak chętnych, pół godziny radochy, a stracona godzina na rozpalanie i czyszczenie... U mnie w ten weekend będzie próba, młody chorował i był na diecie, więc się wstrzymywałem, żeby nie robić mu przykrości, ale teraz nie ma to tamto, odpalam (dziewiczy Landmann 12050, jak się uda, napiszę jak się sprawuje, nie jest w każdym razie tak mały, jak by się się wydawało na zdjęciach). Liczę 5 minut rozłożenie, podłączenie i nagrzanie, po "robocie" góra 5 minut na ostygnięcie, może z 10 minut czyszczenie i złożenie, tyle przełknę, pokombinuję jeszcze z wykładaniem folią alu "na lenia". Możliwość regulowania grillowania (temperatury) to już inna bajka. Nie mogę się doczekać.

[Prusiak]

Więc postanowiłem kupić grill gazowy na kartusze. Wybór padł na grill od Campingaz.

A który dokładnie?