Skocz do zawartości

Grill odpowiedni


szymano

Rekomendowane odpowiedzi

Reflex, ja nie mam uprzedzeń co do danego urządzenia. Ja lubię rozpalać, ubrudzić ręce węglem :) Smakosz ze mnie żaden, różnic nie odczuwam między kiełbaską z gazowca, czy węgla.

Przyznam też , że na tłoczniejszych kempingach nie odpalamy grilla, szczególnie przy bocznych wiatrach. Również nie lubię smrodzić komuś na siłę. 

Cramer podoba mi się jako gadżet :) Sporo ma dodatkowych funkcji, fajnie można się bawić. Raz byłem o krok odkupienia zestawu, ale żona uznała, że tyle co pichcimy to nie ma sensu :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to zależy. Ta płyta kosztuje zależnie od sklepu od około 30 plnów ale z drugiej strony kolega używanego Cramera wyrwał za 50. Ciężko takiego znaleźć ale się da. Cramer może też robić jako awaryjna kuchenka :]

Nie chcę i nie będę przekonywał na siłę do gazowca i rozumiem postawę zwolenników grilla węglowego, bo sam kiedyś miałem podobne zdanie i długo się wahałem. Ja od zawsze mam jednak alergię na rozpalania grilla węglowego na zatłoczonych kempingach. Sam robiłem to tylko jak było pusto albo prawie pusto ale sąsiedzi daleko żeby im nie smrodzić, skutkiem czego grilla robiliśmy może 2 razy w sezonie więc szukałem alternatywy za rozsądne pieniądze. W końcu się udało :yay:  

 

grill węglowy można rozpalić kulturalnie i bez większego smrodu. Trzeba użyć głowy, suchych patyków i rozpałki nazwijmy to "eko" w kostkach (nie parafinowych). Jak widzę ludzi lejących pół butelki smrodliwej rozpałki na jedno odpalenie grilla (najlepiej brykiet, gdzie sam w sobie jest nasączony klejem) a później kładących momentalnie na to jedzenie to mam ochotę podejść i uświadomić ich, że się zabijają, tylko pewnie zaraz dostałbym po łbie, gość tak pali całe życie i żyje :)

 

Grill gazowy też potrafi zasmrodzić całą okolicę, jak zaczyna się wypalać na tej żeliwnej płytce na dole tłuszcz i przyprawy. Nie mniej jednak to już trzeba się postarać. Najbardziej na wyjazdach na południe Europy cieszy moment, kiedy spacerujesz i  czujesz zapach potraw z grilla a nie widzisz dymu i tego  skąd ten zapach dochodzi - wtedy wiadomo, że w użyciu jest coś elektrycznego lub gazowego i trzeba pilnie odpalać swój sprzęt. Aktualnie ja uwielbiam grill elektryczny, ale narobiliście mi ochoty na zakup takiego cramera, może uda się wyrwać jakąś okazję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Grill gazowy też potrafi zasmrodzić całą okolicę, jak zaczyna się wypalać na tej żeliwnej płytce na dole tłuszcz i przyprawy. Nie mniej jednak to już trzeba się postarać. 

 

A Cramer właśnie ma tą wielką zaletę w stosunku do innych gazowy, że źródło ciepła jest u góry więc dymić zaczyna w momencie kiedy to co na nim już jest zwęglone i niezdatne do spożycia :oslabiony: . Wszystko co się wytapia spada na tackę i tam sobie spokojnie czeka na usunięcie. Po zakończonym grillowaniu myjemy kratkę i tą właśnie tackę i jest czysty. Spód walizki warto wyłożyć folią aluminiową, bo czasem coś nie trafi na tackę, z resztą samą tacę też będę wykładał żeby mieć mniej mycia. 

 

 Aktualnie ja uwielbiam grill elektryczny, ale narobiliście mi ochoty na zakup takiego cramera, może uda się wyrwać jakąś okazję.

Też czasem używaliśmy elektryka ale z racji montażu solara itp rzadko podłączam się do prądu więc się nie sprawdza. Ostatnio nawet z tego względu opatentowałem gazowy toster do sandwichy, które wraz z dzieciakami uwielbiamy. 

Z wyrwaniem Cramera za dobre pieniądze może być kłopot. Po ostatniej majówce Fanklubu Niewiadówek akcja zakupowa spowodowała chwilowy wzrost cen. Trzeba przeczekać aż się uspokoi :] i przywiozą następne z zachodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie znalazłem. Kolega znalazł gdzieś na lokalnych ogłoszeniach i kupił. Drugi kupił za 80. Ja osobiście za 160 ale napalony byłem więc wziąłem pierwszego który mi się spodobał. Tak jak wspomniałem ceny poszły w górę przez nas :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory używałem grillów węglowych. Kupowałem na każdy sezon jakiś kompaktowy grill, nie najtańszy, ale i nie najdroższy. Ale uczciwie przyznaję grillować na tym nigdy nie umiałem. Rozpalanie grilla to dla mnie mordęga, a jak to wszystko dymiło to się denerwowałem, że komuś mogę nasmrodzić. A potem mycie tego jeszcze upierdliwe. Uznałem że grill węglowy w przyczepie ma więcej wad niż plusów. 

No i kupiłem coś kompaktowego :) Znajomi takie coś mieli i mają i sobie chwalą:

https://www.amazon.de/Campingaz-8803403-Campingbedarf-Partygrill/dp/B000PKLAVS/ref=sr_1_4?ie=UTF8&qid=1495012476&sr=8-4&keywords=campingaz

 

Zobaczymy jak będzie się to sprawdzać i na ile starczy jeden kartusz z gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam już jak na szpilkach na Cramera, ale widzę, że zaczynają się pojawiać grille na kartusze.

W Majówkę znajomi (z resztą forumowicze ;) )używali takiego jak z linku (poglądowo):

https://sprzedajemy.pl/grill-turystyczny-gazowy-gorzow-wielkopolski-a1d299-nr41186557

ale ważne, że tej firmy (alpencemping). Dla czego:

- grilowali i całkiem fajnie się to sprawdzało

- ta firma w swoich grilach (np. RSonic tego nie ma) ma dwa źródła zasilania. Jedno to kartusz a drugie to przejściówka (tu na zdjęciu wkręcona z boku) na wąż z butli :). Dla mnie było to super bo mam zewnętrzne podejście do gazu w cepce.

 

Proste w utrzymaniu (rozkładałem go i oglądałem), palniki zasłonięte i ogólnie OK.

 

Dla czego nie kupiłem:

- zdecydowałem się na Cramera z dwóch powodów. Jest to grill i kuchenka (palniki do gotowania) w jednym a w dodatku wolnostojące. Dzięki temu z cepki wywalam kuchenkę dwupalnikową, dodatkowy stolik i grill węglowego :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, kartusz wystarczy na ok 2h. +/-10%.

 

Ten standardowy tak? Nie jest źle. Z racji że to się szybko rozgrzewa i szybko robi, to powinno być spoko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używałem jeszcze Cramera ale zastanawiam się czy nie założyć jakiegoś sterowanie bo on nie ma żadnego zaworu tylko jak coś na butli. Jak by co używać do gotowania to tylko chyba na wodę bo cały czas daje na max ciepło.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, też o tym pomyślałem i tak do otrzymanego dziś Cramera jedzie do mnie taki zestaw:

1. Końcówka na węża:

http://www.igaz.pl/index.php?p337,zlaczka-na-waz-1-4lh-x-9-10-pra-9

 

2. Zawór który będzie na gillu przykręcony a do niego wąż z tą końcówką (z pkt.1):

http://www.igaz.pl/index.php?p595,zawor-do-gazu-katowy-1-4-lh

 

Po odkręceniu gazu na butli i zaworu na przyłącze zewnętrzne będzie zawór regulująco - odcinający przy samym grillu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam ten post i zastanawiam się czy wszyscy używają tylko Cramera ? W takim razie mam pytanie czy ktoś używa np. Webera albo Landmanna ...

Jeżeli tak to jakie są Wasze opinie na ich temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.