Dacia Duster

[jacek l]

Co by nie gadac - Dacia fajne auto jest i z nie za duza budka spokojnie da rade a i w las wjechac mozna albo po kaluzach pojezdzic...

 

Przykre tylko, ze to nie my takie cos robimy a z Rumunow sie smiejemy, znaczy sie ja juz dawno nie.

 

J.

 

Bo wszyscy tylko takie madre zdania - ze to nie pociagnie, albo tanie w srodku, albo cos tam - a tak naprawde to wiecie jaka frajda jest wsiasc w nie wypierdziane auto w salonie i zerwac folie z siedzen - uczucie piekne - dwa razy w zyciu mi sie udalo tak zrobic...

 

Poczekam jak wykonaja automat..

 

Takie mnie sie podobaja - w sam raz dla 2 osob i malej budki..

Edytowane 28 Maja 2015 przez jacek l (wyświetl historię edycji)

[JINX_Sanok]

Sandero Stepway fajny jest

a jak komuś mało miejsca w środku, to jest jeszcze Lodgy Stepway:

http://superauto24.se.pl/testy/test-dacia-lodgy-stepway-15-dci-rodzinna-praktyczna-niedoceniana-zdjecia_564273.html

 

 

jest wersja 7-os, w 5-os bagażnik ma 827l !!, jest 1,5 dCI,  jest Media Nav (7 cali dotykowa nawi, radio, mp3)

 

w obu jednak brakuje mi 4x4

 

pozdr

[ufolz]

proponuje

https://www.youtube.com/watch?v=FYxgEs0Cg2M

https://www.youtube.com/watch?v=FYxgEs0Cg2M

[DARDUS]

Automaty też już są DD  4X4  2.0  tylko jeszcze nie u nas

 

 

http://www.renault.ru/renault-range/range-page-vp/duster/duster/

 

A ten zestaw to prawie jak mój

 

ciekawe jakie DMC tego swifta

 

Jeszcze coś takiego

 

https://youtu.be/vYY-M5sdX3M

Edytowane 28 Maja 2015 przez DARDUS (wyświetl historię edycji)

[jacek l]

No wlasnie - my zawsze w ogonie a ambicje na bentleye - tylko 30- letnie...

Albo zlozone z 3..

Edytowane 28 Maja 2015 przez jacek l (wyświetl historię edycji)

[cicik]

moj ojciec zawsze kupował nowe w salonie (oczywiscie klasy sredniej niższej - uno, accent, civic .. ) ... jezdził pare lat i mi "odsprzedawał" ... no i fajnie , autka nie zajechane , wrecz zadbane ale zawsze to kl. nizsza (bez klimy, tempomatu, silniki o malej pojemnosci itp itd)

potem kupiłm grand scenica 1.9dci (niecały 3 latek) i okazało sie ze też można kupić zadbane autko z wysokim wyposazeniem i to w cenie 1/2 nowego (wtedy ten sam model z tym samym wyposażeniem w salonie kosztował ok 75tyśa ja dałem 32)

i jezdzi do dzisiaj w rodiznie. (z silnikowymi przygodami ale bez nzaczenia czy kupiłbym nowe czy uzywane)

 

potem dokupiłem jeepa - 7 latka (nowy w salonie ok 230tyś , mój 30tyś) wsadziłem w niego "troche" kasy , ale służy mi już 5 lat i nie zamienił bym go na nic innego ...

(nawet jak kupie nastepnego jeepa i to moze z salonu, ten zostanie i każe go ze mna pochować )

.. chodzi mi o to zeby nie popadać w paranoje .. .auta używane też sa dla ludzi

ale w naszym kraju trzeba mieć wyostrzone zmysły przy ich kupowaniu -- i tyle.

[petek]

Dyskusja jest co najmniej dziwna. Tak jak pisze Jacek, aspiracje olbrzymie a w portfelu pusto. Taka nasza polska mentalność.

 

Tak się składa, że moje najfajniejsze karawaningowe wyprawy zaliczyłem Loganem MCV z 1.5 dCi 70KM, który z czasem został zaczipowany na 90KM. Byłem w Chorwacji, Grecji, we Włoszech, gdzie z przyczepą wjechaliśmy na przełęcz Paso Pennes. Auto wszędzie dawało radę. Nie zdarzyło się stanąć pod górkę, a niektóre bywały strome. Pewnie, że szału mocy nie było, ale jedziemy na urlop a nie wyścigi. Co więcej, spalanie nigdy nie przekroczyło 8.5 l.

Tak więc na pytanie czy da radę Duster z 110 konnym dieslem odpowiem - nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dacie mają swoje mankamenty, ale na pewno nie jest to silnik.

[konrad_b]

Dyskusja jest co najmniej dziwna. Tak jak pisze Jacek, aspiracje olbrzymie a w portfelu pusto. Taka nasza polska mentalność.

 

Tak się składa, że moje najfajniejsze karawaningowe wyprawy zaliczyłem Loganem MCV z 1.5 dCi 70KM, który z czasem został zaczipowany na 90KM. Byłem w Chorwacji, Grecji, we Włoszech, gdzie z przyczepą wjechaliśmy na przełęcz Paso Pennes. Auto wszędzie dawało radę. Nie zdarzyło się stanąć pod górkę, a niektóre bywały strome. Pewnie, że szału mocy nie było, ale jedziemy na urlop a nie wyścigi. Co więcej, spalanie nigdy nie przekroczyło 8.5 l.

Tak więc na pytanie czy da radę Duster z 110 konnym dieslem odpowiem - nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dacie mają swoje mankamenty, ale na pewno nie jest to silnik.

 

tyle że holowałeś 750kg a nie ponad tonę czy nawet 1300kg i zaczęło się o benzyniaka

 

czemu przesiadłeś się na mondeo ? kupiłeś nowe ?

[Tomii]

Z tego co wiem to na haku u Pawła było w końcu 1300 kg 

[petek]

Nieprawda. Holowałem niewiadówkę, ale holowałem też obecnego TEC-a, który ma DMC 1300kg. Powiem Ci, że nie gorzej holuje się ciężką przyczepę od skaczącej niewiadówki. Z jedną i drugą jeździłem przez góry i Dacia dawała radę. Nie będę ściemniał, bo tak jak pisałem szału nie było. Z ciężką przyczepą z wyprzedzaniem trzeba było bardzo uważać, albo nawet rezygnować z manewru. Czasami to wkurzało, ale znałem możliwości tego auta i nie szarżowałem.

Moim zdaniem, nie należy z Dacii robić Mercedesa, bo nie do tego została stworzona. Z drugiej strony, nie należy potępiać tego auta, bo nie jest złe. Każdy kto się zdecyduje na jego zakup powinien zaakceptować pewne niedociągnięcia. Wtedy na pewno będzie z niego zadowolony.

 

Dlaczego zmieniłem? Tak jak pisałem wcześniej Dacia ma swoje mankamenty. W mojej problemem była korozja, która przesądziła o sprzedaży.

[Cezarr]

Fordy Mondeo też pięknie gniją.

[JINX_Sanok]

widzisz petek, a ja oddałem w dobre ręce mondeo mk3, bo miało problemy z korozją (między innymi)

i teraz mam daczę, tyle, że przez pierwsze 5 lat o korozję martwi się Renault Polska

 

pozdr

[szary11]

Fordy Mondeo też pięknie gniją.

MK 4?

[Cezarr]

Nie wiem jakie ma petek, ale MK3 nie jest zbyt dobrze zabezpieczone przed korozją,

szczególnie dolne krawędzie drzwi.

[szary11]

Petka nie dotyczy to akurat.