zawarcia OC przez www., gdzie ?

[Prusiak]

"Generali" mi przysłało przedłużenie oc za 52 zł... placic?

[maarec]

Możesz objechać całe miasto lub oddzwonić z 10 firm i jest opcja że z 10 zł zaoszczedzisz.

[Łza Włóczynutka]

kilka postów wyżej ktoś podał adres, gdzie dostał ubezpieczenie za 30zł. Chyba jutro albo pojutrze tam przedzwonię.

[Cezarr]

Panowie czy mnie jako poszkodowanemu podczas kolizji gdzie moje auto ucierpiało i nie nadaje się do jazdy

zawsze przysługuje pojazd zastępczy na jakiś czas na koszt sprawcy, czyli z jego OC?

[maarec]

Tak

 

Zadzwoń na infolinię ubezpieczyciela sprawcy. W ich interesie będzie podstawić auto niż dostać rachunek z wypożyczalni.

 

Możesz swoje auto oddać do Aso i dostać tam zastępczy.

Edytowane 16 Listopada 2017 przez maarec (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Czyli podczas zgłaszania kolizji mam odrazu pytać o auto zastępcze i nie ma mściwości aby odmówili?

[maarec]

Czyli podczas zgłaszania kolizji mam odrazu pytać o auto zastępcze i nie ma mściwości aby odmówili?

Zależy na co się zdecydujesz - naprawa bezgotowkowa czy kosztorys. Powiedz, że chcesz mieć auto jutro a jak nie to jedziesz do aso i dostaną rachunek 400zł doba.

 

Osobiście oddałbym auto do Aso , dał pełnomoctwo i odjechał zastępczym.

[Cezarr]

Aha rozumiem, dziękuje za podpowiedź 

[szary11]

Zależy na co się zdecydujesz - naprawa bezgotowkowa czy kosztorys. Powiedz, że chcesz mieć auto jutro a jak nie to jedziesz do aso i dostaną rachunek 400zł doba.

 

Osobiście oddałbym auto do Aso , dał pełnomoctwo i odjechał zastępczym.

Dokładnie Również uważam, że ASO i naprawa bezgotówkowa jest najlepszym rozwiązaniem. 

 

Pro po auta zastępczego. Ostatnio koledze wjechano w zadek. Oddał auto do ASO, wziął zastępczy i dzwoni do niego agent sprawcy próbując zastraszyć go, by nie brał auta zastępczego bo poniesie za to koszta (sypnął jakimiś kwotami). ASO jednak go uspokoiło i nic nie płacił ostatecznie.

[maarec]

Dokładnie Również uważam, że ASO i naprawa bezgotówkowa jest najlepszym rozwiązaniem.

 

Pro po auta zastępczego. Ostatnio koledze wjechano w zadek. Oddał auto do ASO, wziął zastępczy i dzwoni do niego agent sprawcy próbując zastraszyć go, by nie brał auta zastępczego bo poniesie za to koszta (sypnął jakimiś kwotami). ASO jednak go uspokoiło i nic nie płacił ostatecznie.

Myślę, że w tej opowieści słowo agent trzeba zmienić na likwidator szkody i będzie ok.

 

Przy samochodzie zastępczym z AC czy assistance trzeba zawsze zgłaszać szkodę na miejscu zdarzenia i dzwonić po lawete swojego ubezpieczyciela i wtedy oni decydują na miejscu co z autem. Inaczej nie ma opcji dostać zastępczego. Nawet mając na polisie wykupiony pojazd zastępczy na 14 dni.

[Cezarr]

Nawet sami się zapytali czy potrzebne będzie auto.

[maarec]

Nawet sami się zapytali czy potrzebne będzie auto.

 

Tak jak pisałem wcześniej - jest to w ich interesie. Podstawią Ci auto ze swojej zaprzyjaźnionej wypożyczalni, gdzie zapłacą poniżej 100zł za dobę (przykładowo). Oddasz samochód niezależnie jakim jeździsz ale np do ASO mercedesa, jeżeli podejmą się naprawy to dadzą Ci auto zastępcze na dobre 14 dni lub dłużej bo przecież im się nie śpieszy, na rozliczeniu z ubezpieczycielem będzie kwota ok 400zł za dobę.

 

Tak samo jest z laweciarzami, dajesz im jako poszkodowany pełnomocnictwo, oni kasy nie biorą bo ogolą ubezpieczyciela a auto zastępcze też Ci zaproponują jeżeli są kumaci.

 

Jak zrezygnujesz z tych opcji i pójdziesz na naprawę na podstawie kosztorysu to dostaniesz ochłapy przelewem na konto a z wyceną udasz się do kancelarii odszkodowawczej i oni kasę odzyskają pobierając z 30% prowizji.

 

na koniec będzie tylko jeden minus... statystycznie taka szkoda z OC wyniesie kilkanaście tyś, gdzie dało się naprawić za 1000-2000zł. Zarobią wszyscy, oddadzą systematycznie w "drogim OC"

 

przepraszam za wykład, chciałem tylko rozjaśnić sytuacje.

[Cezarr]

Ja biorę tylko i wyłącznie bezgotówkowe rozwiązanie sprawy, nie ma zamiaru się z nikim spierać.

Czekam na info z ubezpieczalni co dalej i jak odebrać auto zastępcze.

[szary11]

Myślę, że w tej opowieści słowo agent trzeba zmienić na likwidator szkody i będzie ok.

 

 

Prawda

[Marcin_G]

O jakie pełnomocnictwo chodzi? Sorry za może banalne pytanie ale nie miałem jeszcze okazji korzystać z lawety w takiej sytuacji.