Skocz do zawartości

Nowe czasy - ciagnął kto budę HYBRIDEM?


jacek l

Rekomendowane odpowiedzi

Silniki spalinowe są nieodporne na przeciążenia i dlatego dla samochodów są projektowane na moc maksymalną jaka może być potrzebna - daje to duży zapas mocy który możemy zagospodarować przyczepą. Silniki elektryczne stosowane w napędach samochodów dobrze znoszą krótkotrwałe przeciążenia i dla samochodów są projektowane na moc średnią. Wystarczy to do przeciętnej eksploatacji, przyczepę można by tym ciągać po kempingu jako ekologicznym ciągnikiem manewrowym i to wszystko. Możemy sobie  jeszcze wyobrazić przyczepę z własnym silnikiem elektrycznym korzystającą z akumulatorów holownika - analogicznie jak konstrukcje tramwajów : każdy wagon ma własny silnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Nie rozumiem tych dewagacji na temat haka i ciagniecia jakiejkolwiek przyczepy w hybrydzie. Przeciez wystarczy jeden telefon do autoryzowanej stacji sprzedawcy hybryd i szybko wybija Wam z glowy  takie jej przeznaczenie. To, ze w jezdzacych autach nie widac hakow, to nic dziwnego, w Niemczech tez ich nie widac - maja haki wypinane. W kraju nie ma zakazu jazdy z widocznym hakiem, mam tez wypinany, ale go nie wypinam. Ty z tylu dbaj o swoj zderzak i chlodnice.

Tez chcialem kupic hybryde Toyoty, hak zaloza, ale z przeznaczeniem tylko na nacisk pionowy, czyli zalozyc mozna jedynie uchwyt rowerowy na hak. 

Ten post powinien zakonczyc zbedna dyskusje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tez wypinany, ale go nie wypinam. Ty z tylu dbaj o swoj zderzak i chlodnice.

W Niemczech masz obowiązek wypiąć hak jeżeli jest wypinany kiedy poruszasz sie bez przyczepy  - bez dyskusji- inaczej PLACISZ z własnego portfela za powiekszony zakres uszkodzeń. Musisz to przeżyć wtedy chetnie posłucham jaki to świat jest "zły i nie sprawiedliwy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy pod wypinany podchodzi też rozkręcanie haka, kiedy jest skręcany śrubami? Bo przecież tam trzeba jednak dość sporo siły i - jakby nie było - narzędzi innych od otrzymanych wraz z samochodem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Z tego co wiem to w Niemczech nie ma przepisu dot. bezwzglednej konieczności demontowania haka w pojeździe.

Natomiast w przypadku jego nie zdemontowania należy mieć nałożony czerwony kapturek na główkę haka.

Wyczytałem to w jakimś przewodniku motoryzacyjnym w stylu "Autem po Europie"...

 

Jeśli się mylę to prosze wkleić konkretny przepis, bo ta wątpliwość pojawia się w wielu wątkach.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech masz obowiązek wypiąć hak jeżeli jest wypinany kiedy poruszasz sie bez przyczepy  - bez dyskusji- inaczej PLACISZ z własnego portfela za powiekszony zakres uszkodzeń. Musisz to przeżyć wtedy chetnie posłucham jaki to świat jest "zły i nie sprawiedliwy"

Tak, to prawda. W Niemczech jest obowiazek takiej jazdy - hak tylko jesli jest przyczepa. U nas nie, i ja z tego korzystam, zbyt cenie sobie wlasny zderzak, niz zderzak "spiacego" kierowcy z tylu.

 

Czy pod wypinany podchodzi też rozkręcanie haka, kiedy jest skręcany śrubami? Bo przecież tam trzeba jednak dość sporo siły i - jakby nie było - narzędzi innych od otrzymanych wraz z samochodem...

Tak, te tez moga byc, ale u nich od wielu lat sa nieprodukowane.

 

Witajcie.

 

Z tego co wiem to w Niemczech nie ma przepisu dot. bezwzglednej konieczności demontowania haka w pojeździe.

Natomiast w przypadku jego nie zdemontowania należy mieć nałożony czerwony kapturek na główkę haka.

Wyczytałem to w jakimś przewodniku motoryzacyjnym w stylu "Autem po Europie"...

 

Jeśli się mylę to prosze wkleić konkretny przepis, bo ta wątpliwość pojawia się w wielu wątkach.

 

Pozdrawiam.

Nie wiem czy jest taki przepis. Jednak tam zakladaniem hakow zajmuja sie profesjonalne serwisy i oni daja atest. Tam nie zajmuje sie tym wlasciciel auta czy tez Turek - handlowiec. Ja swoj hak zakladalem w serwisie Toyoty (na pierwszym rocznym przegladzie), zalozyli  wypinany Thule, ale mieli tez zwykle. Moim wyborem bylo tez gniazdo 13 PIN - bardziej uniwersalne.

Cztery miesiace temu syn kupil w Berlinie Mazde 6 tzw. gwarantowana z serwisu Mazdy. Tez miala zamontowany hak wypinany, tyle ze firmy Winterhof, wiazka 13, oczywiscie wraz z odpowiednimi TUV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak, te tez moga byc, ale u nich od wielu lat sa nieprodukowane.

Jak są nieprodukowane jak każdy producent - Thule, Brink itp ma takie haki w swojej ofercie?

 

 

 

Nie wiem czy jest taki przepis. Jednak tam zakladaniem hakow zajmuja sie profesjonalne serwisy i oni daja atest. Tam nie zajmuje sie tym wlasciciel auta czy tez Turek - handlowiec.

A w Polsce kto zajmuje się zakładaniem haków? Też profesjonalne serwisy nawet jak zlecasz to do ASO. Zresztą montaż haka to nic skomplikowanego. Dedykowany hak montujesz zgodnie ze specyfikacją producenta auta. Wykorzystujes do tego fabryczne elementy montażowe.

 

 

oczywiscie wraz z odpowiednimi TUV.

W Polsce też wszystkie haki muszą mieć atest a dokładnie homologację. Robi to np PIMOT.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nikt nie pisał o haku stałym, tylko o haku skręcanym śrubami. Takie są nadal w ofertach. A moje pytanie było, czy jest nakaz demontażu właśnie takiego haka. Bo wg mnie, kiedy ktoś niezaznajomiony z techniką zdejmie taki hak, a potem go założy samodzielnie, to może być bardziej niebezpieczne niż gdyby stale z nim jeździł. Stąd pytanie, czy obowiązek zdejmowania haka dotyczy także tych odkręcanych śrubami, do odkręcenia których trzeba już mieć inne narzędzia niż standardowo dołączane do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym obowiazkiem poczekajmy na jakis przepis.

Wszyscy mowia ze tak trzeba tylko nikt nigdy przepisu nie widzial na oczy i nie zacytowal.

W 2014 w lutym pytalem o to BAG ktore mnie zatrzymalo do kontroli. W moim passku mam hak na sroby i nawet chcialem to zdjac ale sa tak zapieczone, ze bez gazow i mlota nie pojda.

BAGi nic nie wiedzieli o nakazie demontarzu kuli a jedynie o tym co weszlo u nich wczesniej niz u Nas czyli o nakazie montazu haka ze zdejmowana kula a nie ze stala. Kazdy hak musi miec europejska homologacje a co za tym idzie musi miec zdejmowana kule.

 

Pare ladnych lat wstecz pojawila sie w prasie moto. informacja ze wiele warsztatow zaczelo wmawiac kierowcom nakaz zdejmowania kuli a w starych hakach koniecznosc ich wymiany na nowe ze zdejmowana kula, co bylo niuczciwym wyciaganiem kasy na zmiane haka.

 

Dla tego zanim sie ktos tu pogryzie proponuje zaczekac az chociaz raz ktos poda konkretny przepis dotyczacy nakazu zdejmowania kuli oraz odpowiednia interpretacje w stosunku do Konwencji Wiedenskiej.

Inaczej nic poza awantura nie wyniknie z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek możesz podać przykład nowego haka "stałego" bo chyba się zapędziłeś...

 

Mowa była o haku odkręcanym, czyli takim, który jest przykręcony i bez narzędzi nie da się go zdemontować. Adam-Kaszuby napisał, że takich haków się już nie produkuje co jest nieprawdą. Sam mam taki u siebie. I każdy producent i każde ASO nadal takie oferują.

Bo wg mnie, kiedy ktoś niezaznajomiony z techniką zdejmie taki hak, a potem go założy samodzielnie, to może być bardziej niebezpieczne niż gdyby stale z nim jeździł. 

 

Zgadza się. Do tego montując taki hak należy śruby dokręcać z odpowiednim momentem, czyli, aby zrobić to zgodnie ze sztuką to trzeba do tego użyć klucza dynamometrycznego. Wątpie aby taki klucz był na stanie u przeciętnego posiadacza auta z takim hakiem i wątpie aby ktoś taki klucz ze sobą specjalnie woził.

 

Natomiast u mnie jest jeszcze jedna ciekawostka. Hak jest przykręcony w ten sposób, że aby go wymontować to musiałbym najpierw odkręcić gniazdo 13 pinowe, bo inaczej jedna ze śrub nie wyjdzie. A wszystko zamontowane jest zgodnie z oryginalną instrukcją montażu haka :) A hak mam oryginalny robiony przez Brink dla Citroena i dedykowany dla mojego auta.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś się czasami nie zdziwił jak dostaniesz w hak i Twoje auto na tym bardziej ucierpi.

Jesli ktos kto holuje '"Klapkami Kubota" to naprawde nie ma sie czego bac. 

Ps. U nas na rynku jest przecena - az 5 PLN  para - tylko, ze to napewno "oryginalny chinczyk"

 

W Niemczech masz obowiązek wypiąć hak jeżeli jest wypinany kiedy poruszasz sie bez przyczepy  - bez dyskusji- inaczej PLACISZ z własnego portfela za powiekszony zakres uszkodzeń. Musisz to przeżyć wtedy chetnie posłucham jaki to świat jest "zły i nie sprawiedliwy"

Tak, dlatego jadac tam, zawsze jestem "bez haka", z sama zaslepka.

Nie chcialbym wchodzic w dyskusje, pytajac na jakiej podstawie mam go wypiac - odkrecic. Mogloby sie to skonczyc mandatem w dwukrotnej wysokosci, i to platnym na miejscu.

 

Jak są nieprodukowane jak każdy producent - Thule, Brink itp ma takie haki w swojej ofercie?

 

 

 

A w Polsce kto zajmuje się zakładaniem haków? Też profesjonalne serwisy nawet jak zlecasz to do ASO. Zresztą montaż haka to nic skomplikowanego. Dedykowany hak montujesz zgodnie ze specyfikacją producenta auta. Wykorzystujes do tego fabryczne elementy montażowe.

 

 

W Polsce też wszystkie haki muszą mieć atest a dokładnie homologację. Robi to np PIMOT.

Nieprodukowane sa haki stale. Te skrecane na sruby powoli wychodza z produkcji z uwagi na uciazliwosci przy ich wykrecaniu. Sa za to znacznie  tansze niz te wypinane.  Westfalia i Thule-Brink obydwa ma w swojej ofercie. 

W Posce zakladaniem hakow zajmuja sie ASO i inne warsztaty, ale tez i samodzielnie wlasciciele aut (sami lub tez z pomoca kolegow).i tu sa czasami problemy z wpisem do dowodu.

Swoj w Peugeocie zakladala mi Stacja Diagnostyczna - dala zasiadczenie poprawnosci wlasnej pracy. Hak w Toyocie, robota w ASO,

Okregowa SKP zobaczyla fakture i bez zadnego sprawdzenia dala dokument zgodnosci celem wpisu w dowodzie rejestracyjnym.

Edytowane przez Adam-Kaszuby (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam-Kaszuby przestań siać chłopie ferment...

Hak może ci zamontować nawet dziecko koło piaskownicy (jak da radę). Następnie jedziesz na SKP i tam sprawdzją poprawność montażu i za 40 zł wydają na to papier. Z papierem do WK i masz wpis w DR.

Nie musisz mieć żadnej faktury !

 

Myślę, że co innego przy jeździe z hakiem przepisy RD w (np w Niemczech) a co innego "widzi mi śię" ubezpieczycieli po kolizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.