Skocz do zawartości

Dobór i kupno opon do przyczepy


jubi-tom

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 937
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

To ja powiem pas :(

Bo to mi zaczyna pomału wyglądać na chce kupić Ferrari czy Bugatti,  wydać na to powiedzmy jedną wypłatę i żeby jeszcze ktoś mi zasponsorował AC...

 

To może zastanowić się czy nie wymienić na felgi 15 i wstawić np 195/70r15 tam sporo jest z indexem pona 100

Albo może wrócić do wspomnianych przeze mnie Matadorów i dowiedzieć się czy była by szansa na 2016rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) z którymi ?

2) Jeżeli chodzi o Dębice Frigo to zimówki - a Elvis z tego co wiem szuka jednak całorocznych (i pisał że nie chce Dębicy)...i tak jak pisałem, wolał bym dobre letnie z podłużnymi bruzdami w zimie niż w zimie mięciutkie zimóweczki...


Oczywiście w przyczepie a nie w aucie :D

Edytowane przez Misio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem pas :(

Bo to mi zaczyna pomału wyglądać na chce kupić Ferrari czy Bugatti, wydać na to powiedzmy jedną wypłatę i żeby jeszcze ktoś mi zasponsorował AC...

 

To może zastanowić się czy nie wymienić na felgi 15 i wstawić np 195/70r15 tam sporo jest z indexem pona 100

Albo może wrócić do wspomnianych przeze mnie Matadorów i dowiedzieć się czy była by szansa na 2016rok...

Nie wydam więcej niż założyłem bo sie nie opłaca. Wole już zostać z kapciami które są. Na starej budce z 2009 r były i zero czegokolwiek

Za chwile będziesz radził żeby szukać 16-tek. Za takie rady naprawdę dziękuję. Jeśli chciałbym zmieniać całe koła to już dawno byłoby po temacie i nie zawalał bym forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iście węzeł gordyjski z tymi oponami. Jak się nie obrócić, zadek z tyłu :)

 


Całoroczne "C" są droższe na sztuce od letnich/zimowych, o cirka kilkadziesiąt złotych x2 szt daje... połowę kosztu opony.

 

Na całorocznych i na zimówkach od wiosny do jesieni zwykle spali się więcej (jednak większe opory toczenia), niewiele, ale zależy ile się jeździ, ale już np. 5000 km i 0,1 l/100 daje 5 litrów, czyli 20-25 zł w sezonie, razy 5-6 sezonów to już 100-150 zł, czyli... połowę kosztu opony.

 

Sprawny zapas (czyli w sumie 3-cie koło) i tak warto mieć, czasami wręcz... bezcenne.

 

Zimówka/całosezon - miękka, dla niej postój latem i długa jazda pod w sumie dużym obciążeniem latem (cepa swoje waży, na 2 oponach jak załadowany dostawczak) to może nie katorga, ale duże wyzwanie (np. w takich warunkach latem grzeją się, a po 2-3 sezonach takiej eksploatacji sztywnieją i tracą lwią część właściwości "zimowych" wynikających z zastosowania bardziej miękkiej mieszanki gumy).

 

Całosezonówka to w zasadzie prawie zimowka odporna na jazdę latem, kosztem nieznacznego pogorszenia parametrów zimowych.

 

​Jednak stawiałbym na dwa komplety kół typowo letnich i zimowych, choćby tańszych, z niższej półki, z grupy renomowanego producenta (nie "chińczyków"). W cepie marka opony (producent) nie ma takiego znaczenia, zmienia się planowo co 5 lat, kupuje przeważnie w indeksie "C" i ma hulać. Nawet tańsza marka z grupy renomowanego producenta do przyczepy wystarczy, robią to w tych samych fabrykach, na tym samym sprzęcie, z bardzo zbliżonych jakościowo komponentów (nie zaryzykują bezpieczeństwa, robiąc planowo np. dużo gorsze oploty). Różnice w kosztach wynikają w dużej mierze z czego innego - z fazy projektowej, zwykle są to albo stare bieżniki marki-matki (patrz dębica Frigo2 = bieżnik Goodyear UltraGrip4), albo to co opracowała spółka-matka, i nie weszło do produkcji pod marką wiodącą w grupie, ale jest już na tyle dobre, że nadaje się do sprzedaży pod "gorszym" brandem, oczywiście przy kompromisie co do osiągów, plus z niższych kosztów marketingu (sporo jednak "kosztuje" promocja, loterie i konkursy dla klientów etc.). Zerowe koszty projektowe, mniejsze wydatki na marketing, dłuższy cykl produkcji raz wdrożonego typu opony. Do cepy w sam raz. Co ciekawe, w opiniach o oponach tańszych marek typu "C" sporo mówi się jakie to przeładowania z powodzeniem znoszą w dostawczakach, i to długoterminowo, więc mocy bym im nie odmawiał :)



 

Zimą na zimówkach, lato na letnich, jedno ze zdjętych kół z drugiego kompletu jeździ jako zapas.

Mając dwa komplety (jeden część sezonu "odpoczywa") zaryzykowałbym przedłużenie okresu eksploatacji każdych o rok (nie 5 a 6 lat), co kosztowo daje kolejne... pół opony.

Długoterminowo koszty byłyby bardzo podobne, oczywiście dochodzi trud wymiany kół 2 x w roku, ale za to bez dylematów.

 

Opona w cepie inaczej pracuje, choćby zawieszenie jest mniej precyzyjne i bardziej dynamicznie zmieniają się naciski i obciążenia. Poza lepszą stabilnością kierunkową zimówki na śniegu (mniejszą podatnością na uślizgi boczne, zwłaszcza na pochyłej jezdni, czy zmianach kierunku, zwłaszcza przy jednoczesnym hamowaniu), i mniejszą szansą zblokowania kół przyczepy na śliskim przy hamowaniu (a to już sporo, bo ograniczenie ryzyka złożenia się zestawu) innych cudów po zimówkach w przyczepie bym jednak nie oczekiwał, nadal byłaby to jazda wolniejsza i ostrożniejsza niż latem, więc nie musiałyby być klasy "premium". Nie są to koła napędzane, a i jeździ się znacząco wolniej i ostrożniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całorocznych i na zimówkach od wiosny do jesieni zwykle spali się więcej (jednak większe opory toczenia), niewiele, ale zależy ile się jeździ, ale już np. 5000 km i 0,1 l/100 daje 5 litrów, czyli 20-25 zł w sezonie, razy 5-6 sezonów to już 100-150 zł, czyli... połowę kosztu opony.

 

W poprzedniej przyczepie użytkowałem 2 komplety opon i w obecnej tez mam 2 komplety opon - lato i zima, na zapasie jest jakis wielosezon, ale ona nie gra roli...

 

Spalanie które podałeś jest baaaaardzo optymistyczne, przy moich przyczepach, które śmigają z realnymi wagami 1200-1300kg to różnica w spalania jest duzo wyższa - nie liczac dokładnie to oscyluje pomiędzy 1-2L 

 

Dla przykładu - na poprzednim VOLVO i LMC

 

Autostrada zestaw na 6 kolach letnich przy prędkościach ok 85-90km/h to spalanie około 14L LPG, dla 110-115 spalanie pod 16/17L

Autostrada zestaw na 6 kolach zimowych przy prędkościach ok 85-90km/h to spalanie około 16L LPG, dla 110-115 spalanie pod 19/20L

 

wiem, że wpływ ma także temperatura, wiatry, błoto na drodze - ale zima jeździ się mniej dynamicznie i spokojniej a i tak spalanie sporo wyższe...

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zimówka/całosezon - miękka, dla niej postój latem i długa jazda pod w sumie dużym obciążeniem latem (cepa swoje waży, na 2 oponach jak załadowany dostawczak) to może nie katorga, ale duże wyzwanie (np. w takich warunkach latem grzeją się, a po 2-3 sezonach takiej eksploatacji sztywnieją i tracą lwią część właściwości "zimowych" wynikających z zastosowania bardziej miękkiej mieszanki gumy).

Tak do końca bym się nie zgodził...

Gro kamperów jeździ na całorocznych - one często stoją w słońcu...a to właśnie dostawczak przy tym najczęściej mocno przeładowany i jakoś nie ma z tym problemu...Dostawczaki jeżdżące sporadycznie też latają najczęściej na całorocznych...

 

Tak samo współczynniki odpompowania wody czy oporów toczenia moim zdaniem są "mniej zauważalne" - przyczepa najczęściej jedzie już przez rozpryśniętą kałużę auta (a jak nie to stanowczo jedziemy wówczas wolniej) a opory toczenia przy prędkościach 70-80km/h nie są tak drastyczne...

Tu najważniejsze jest trzymanie boczne (oraz dla mnie minimalne zapadanie się na miękkim podłożu).

 

Bartosz - na ON zimą nie ma aż tak dużych rozbieżności,

a ile więcej przy tej samej prędkości zimą Volvo pali a latem (bez przyczepy)...

poza tym to co napisałeś...gęstsze powietrze przy dużym gabarycie swoje też robi (wystarczy latem pojechać w deszcz lub mgle...) - opony przyczepy dużo mniej wpływają na to zużycie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeżdżę z towarówką to spalanie o 1 max2l więcej niż solo...Kemping jadł już z 3-4 w tych samych warunkach...

Wiem masa mojej towarówki to połowa kempingu, ale największym problemem jest gabaryt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.