Skocz do zawartości

gasnący płomień piecyka


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj sorki ze tak dlugo :jump: no gaz praktycznie skonczyl sie na wyjezdzie bo jak rano gotowalismy wode to juz ledwo ledwo sie palilo ale mimo to piecyk nie zgasl przez cala noc .Po powrocie odrazu wymienile butle , a przedsionka to sie narazie nie tykalem :jump: jak bedzie pogoda to pojade do znajomych ktorzy tez maja przyczepe i ktorzy tez nie potrafia rozlozycz swojego przedsionka :) i bedziemy raz sie meczyc no ale jesli mialbys jakas instrukce nawt odrecznie naszkicowana bylo by super jakbys wrzucil :bzik: pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bedzie pogoda to pojade do znajomych ktorzy tez maja przyczepe i ktorzy tez nie potrafia rozlozycz swojego przedsionka i bedziemy raz sie meczyc

Ja pierwszy raz swój przedsionek rozkładałem chyba ze 3 godziny. Jak juz to wszystko poskładałem okazało się banalnie proste i teraz zajmuje mi około 15 min, oczywiście nie licząc wbijania śledzi i całego dopieszczania zeby był prosty i nie miał załamań, co i tak nie bardzo mi wychodzi. :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.