Skocz do zawartości

Koło zapasowe pod podłogą przyczepy


Commander

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Porządek musi być! Brawo za kreatywność.

Ja jednak zaufałem innemu wynalazkowi aniżeli oryginalne koło zapasowe, niepewność trwa ale czekam, kiedyś kapeć musi się zdarzyć...

Otóż czas znaczny temu jak dla ukochanej kupowałem Esę211, wybałuszyłem oczy jak "negocjator" pokazał mi oryginalne fabryczne koło zapasowe:

Sprężarka prawdziwa oryginalna z logo Mercedesa i płyn w butelce a do tego instrukcja rysunkowa jak dla blondynek. Banalne/Genialne.

Pudełko i puszka z płynem mieści się w schowku pod fotelem i waży może 2kG...

Od tamtej pory preferuję ten wynalazek i odciążam cenne DMC o masę kół*, lewarków* itp.

Do tego okolice 100euro/rok koszt ADAC jakby się coś nie powiodło i raczej czuję się spokojny i na szczęście jeszcze nie miałem okazji z tego korzystać.

Wiem jak w praktyce działa "koło zapasowe w sprayu" to też genialny pomysł, dlatego ufam.

Warto pomyśleć nad posiadaniem takiego zestawu naprawczego bo zabezpiecza wszystkie koła, holownika i pasożytki a zyskujemy kilogramy.

.

* dotyczy kampera z przyczepą, kempingową rzecz jasna.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie się nie zgadzam! Również dostałem od producenta ten "cudowny" zestaw naprawczy zamiast dojazdówki - nie jest to spodowane szczodrością producenta, a wręcz przeciwnie "wężem" w kieszeni księgowych.

W moim obecnym aucie złapałem gumę tylko raz . Niestety opona została przecięta felgą, i zestaw naprawczy mogłem sobie wsadzić w d.... to znaczy z powrotem do bagażnika :)

Na szczęście miałem gwarancję mobilności i wszystko było ok, ale po tej "przygodzie" kupiłem dojazdówkę i teraz do przyczepy dostałem ten sam cudowny "zestaw naprawczy" - nie muszę pisać, że natychmiast kupiłem "zapasówkę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hobbyuser, masz rację.

Spróbujcie naprawić ta oponę tym specyfikiem:

 

http://forum.karawaning.pl/topic/15611-koło-zapasowe-na-wózku-w-ramie-alko/?p=339575

 

Owszem, jako uzupełnienie sprzętu to tak ale zamiast, chyba raczej nigdy. 

W linku opona miała 12 lat, ale znam gościa co miał podobną historię z dużo młodszą oponą w przyczepie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracałem ze zlotu w Sławie i złapałem dwie gumy z prawej strony p-ki. Uciekałem na zakręcie przed TIR-em i najechałem na koniec krawężnika. Na szczęście pomogli mi forumowicze i po kupieniu używki mogłem jechać dalej. Ten zestaw to najlepiej włożyć wrogowi w d... . Od tego czasu oprócz koła zapasowego woziłem lużną gumę.

:] AH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, skad ja to znam?, po zlapaniu gumy w rowie przed Pila potem przez pare lat oprocz normalnego kola zapasowego jezdzila jeszcze dodatkowa opona - czemu? - to kupcie w weekend albo i nawet w tygodniu na zadupiu nietypowa, bo troche waska opone z indeksem c - zycze powodzenia.

 

A na ogol jak wywala opone w budce to nie jest zwykla dziurka do zalepienia - to zauwazamy dopiero jak w lusterku pojawia sie dym ze spalonych resztek opony...

Jednemu koledze, to sie nadkole zapalilo...

 

J..

Edytowane przez jacek l (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klawo...ale z rozmysłem...nie wszystko złoto...

Ja musiałem zdemontować koło spod podłogi, bo (wyjazdy na ryby, rzeka, dzikie drogi ale żadne ekstrema) targało o darń przy wpadnięciu cepki
w koleinę....następnie starostwo odnowiło mi ulicę i chodnik z podjazdem (mam podwóeko/wjazd na niewielkim wzniesieniu) i mocowanie koła tarło o asfalt (przy najazdach zestaw bardzo pracuje/przegina się).

Rozważam poszerzyć (diaksem) przedni luk bagażowy (niby mam ogromny ten przedni kufer - bo na całą szerokość tj. 210cm..ale górą wąski i nie mieści się ani koło ani butla 11kg tylko 5).

Piszę ku przestrodze by się jaki wędkarz nie narobił na próżno....nad rzeką na wertepach nie pomanewrujesz przyczepą jak koło dostawi...a czasem trzeba rozpiąć i ręcznie poprzestawiać.

Jeszcze raz zaznaczam, że mam autko z prześwitem tylko lekko wyższym od standartu tj. 18 cm (audice i pasaty mają chyba 12 cm).

:biwak::jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oto moje "sanki" do pełno wymiarowego koła. Cały stelaż zrobiłem z rurek, który wsuwam w pręty przykręcone do ramy. Sprawdziło się, że też wcześniej na takie rozwiązanie nie wpadłem, teraz akumulator wylądował na miejscu koła w bakiście :yes:

post-7905-0-15824600-1430068894_thumb.jpg

post-7905-0-74168700-1430068934_thumb.jpg

post-7905-0-55853500-1430069048_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Acha, to już coś wiem. Martwiłem się że między opone a podłoge dostanie się woda która będzie miała problem z odparowaniem i z czasem może zrobić się zgnite koło w podłodze

 

raczej nie zrobi się, odcisk jest od koła, ale do jakiegokolwiek uszkodzenia czy gnicia to jeszcze daleko 

koło jest też w miejscu gdzie raczej strugi wody się nie leją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok :) oglądałem dyszel, bez rozwalania plastikowej obudowy się nie da, pod dyszlem też nie bardzo bo idzie linka a raczej pręt do hamulców. Coś mnie te sanki męczą, ale samoróbka, bo za nowe prawie 600zl to mnie nie swędzi. Looknij do hayde parku o spawarce :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok :) oglądałem dyszel, bez rozwalania plastikowej obudowy się nie da, pod dyszlem też nie bardzo bo idzie linka a raczej pręt do hamulców. Coś mnie te sanki męczą, ale samoróbka, bo za nowe prawie 600zl to mnie nie swędzi. Looknij do hayde parku o spawarce :P

 

jak nie boisz się dodatkowej dziury w podłodze to zobacz na rozwiązanie z citroena C8 - przykręcana od spodu winda z podwieszonym kołem zapasowym - niestety obsługa tego wynalazku jest przewidziana od środka pojazdu  :oslabiony:

pomysł bardzo ciekawy - w busach typu boxer czy ducato też jest podobnie , w transicie zmieniałem kilkanaście razy koło i całkiem fajnie to chodziło 

 

gdzieś na forum ktoś pokazywał mocowanie koła pod podłogą na pasach czy na czymś takim  :hmm:

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.