Szczecin i okolice weekend najbliższy i nie tylko

[TomekKnaus]

Biwakujemy :-)

 

TOM

[marf100]

A okolice to blizsze czy tez dalsze?

 

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

 

 

[TomekKnaus]

A okolice to blizsze czy tez dalsze? Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

Marf100 ... ten wątek ma prawie 900 wpisów ... więc odpowiedź na twoje pytanie masz w poprzednich wpisach.

 

TOM

[TomekKnaus]

Miejsce biwakowania nad Jeziorem Gardzko - Leśnictwo Mogilica

 

Opis miejsca - wyznaczone miejsce do biwakowania w lesie nad jeziorem z małą plażą. Wszystko co jest potrzebne przy pobycie "na dziko" jest tam dostępne - są ławeczki z stolikami, kosz na śmieci, mała plaża, miejsce na ognisko. Obok miejsca biwakowego, prowadzi droga szutrowa (utwardzona) - w ciągu dnia kilka samochodów tamtędy przejeżdża (głownie leśników), oraz tubylcowych tubylców :-).

Miejsca jest na tyle dużo - że bez problemu zmieściło by się kilkanaście przyczep. Niestety polska natura (ludzi brudasów) powoduje, że miejsce jest zaśmiecone - brakuje tego, aby ktoś kto zarządza tym terenem, od czasu do czasu teren uporządkował (sami trochę uporządkowaliśmy).

 

W 2 przyczepy zajechaliśmy około 22 w piątek - wjeżdżając zestawem w nocy, oczy trzeba mieć szeroko otwarte - bo miejsce biwakowe częściowo jest odsłonięte, a częściowo zadrzewione (my przyczepami staliśmy pod drzewami).

W sobotę dojechał do nas "Wąski" mini kamperem produkcji francuskiej - miał lekki poślizg - czekał na to by wpłynęła mu trzynastka - jak już tylko zobaczył kasę na koncie, pojechał czym prędzej do sklepu aby nabyć drewno, które zawiózł do lasu (paradoks jakiś !!!!!!).

Nawet ludzi najął żeby mu paleciaka zaciągnęli - na BOGATO !!!!!! :-)

 

Kamper został po dach zapakowany drewnem. Chłopak tym przepychem był tak zaślepiony, że nie zwrócił uwagi, że nie będzie miał gdzie spać - więc zaproponowałem mu wynajem pokoju w prestiżowym hotelu TomekKnaus - ależ on był zachwycony miejscem spania - ze taki materac mięciutki, że hotelik taki czysty, zadbany, że cieplutko, że jeszcze nigdy się aż tak nie wyspał ....... miałem już serdecznie dosyć tych pochwał ..... hehehe (z rana wywaliłem gościa na zbity pysk hehehe)

 

 

Wiosna idzie pełną parą - krety ryją na całego.

 

Wypasiony grill podrasowany przez inż. TOM-a.

 

Pierwsza próba złożenia stelaża "nowej" budki Komandosa.

 

Chłopaki się cieszą, że ognisko piękne będzie.

 

Siedząc przy ognisku, nucąc piosenkę, przypomniało mi się .... że Zanka prosiła aby dno zbadać - wytypowałem zatem ekipę badawczą :-).  Zadanie wykonali wzorowo - dno jest przyzwoite - można korzystać bez obaw :-)

 

Niedzielne śniadanie.

 

Relację przygotował redaktor TOM

Edytowane 6 Marca 2017 przez TomekKnaus (wyświetl historię edycji)

[Hultaj i Szelma]

Jak tylko wejszłem do marketu, po brykiet, od razu uśmiechnęła się do mnie paleta drewna... żal było nie wziąść :-)

 

 

 

 

Widok na plażę i pomościk, w trzcinach pełno śmieci, pobite butelki, przydałoby się karanie śmieciarzy...

 

 

 

 

Łysy strzelił focha, bo Maciej, pomimo obietnic, nie dojechał, nie odbierał tel, nie odpowiadał na smsy... zaginął w wiatce...

 

 

 

 

Komandos, po zakupie nowej budki, poszedł boso...

 

 

 

 

Ognisko, zgodnie z tradycją, zacnie paliło się cały wieczór i całą noc...

 

 

 

 

 

 

 

[macieku]

Maciej nie miał holownika .............  i mam do pogadania z Wami o telefonach o 0200 w nocy :-)

[liwiusz333]

Ja im cały czas mówiłem, że pora nieodpowiednia, że nie wypada, że jak będzie chciał to sam zadzwoni. A może jest w drodze. Ale do nich nic nie docierało. Jak masz połączenia ode mnie, to dlatego że mi telefon chamy zabrały.

A zdjęć mi się na razie nie chce wrzucać, bo zapracowany jestem.

Edytowane 6 Marca 2017 przez liwiusz333 (wyświetl historię edycji)

[TomekKnaus]

Maciuś - ile my się stresu przez Ciebie najedliśmy - to nasze !!!!

Dzwoniliśmy do późna bo nie wiedzieliśmy co się dzieje.

Telefony nam się od tego dzwonienia rozładowały, więc zabraliśmy "na siłę" Komandosowi.

Na przyszłość poinformuj kolegów karawaningowców - że nie przyjeżdżasz - to nie będziemy siedzieć i się zamartwiać, że coś się stało.

 

TOM

[macieku]

edit :-)

Edytowane 7 Marca 2017 przez macieku (wyświetl historię edycji)

[Bodzio56]

Witam , pole namiotowe w Trzebieży jest już otwarte , jeżeli będzie pogoda to się wybieramy na  nockę .

[liwiusz333]

Dzięki Bodzio za info. Dobrze wiedzieć, że kolejna nie dzika miejscówka już przyjmuje. Jak będziesz się wybierał to daj znać wcześniej może kogoś zmotywujesz.

[TomekKnaus]

Dobrze wiedzieć :-)

Sprawdzona miejscówka.

Wiosna nastała i zdecydowali się na puszczenie wody.

Do zobaczenia !!!!!!

TOM

[TomekKnaus]

 

Ktoś się pode mnie podszywa na mieście !!!!!!

 

TOM

[liwiusz333]

I co jedzie kto do Trzebieży? Bo ja nie jadę, jutro mam rodzinnego grilla. Ale okna zamontowane i przyczepka teoretycznie gotowa. Zobaczy się po pierwszym deszczu.

[Bodzio56]

My jedziemy , zostajemy do niedzieli tak na spokojnie