Damska ekipa zdobywa Norwegię

[JolaR]

Podpowiadam może tak jak ja? -  Karawaningowa zdrada ...  w wątku Albania, Macedonia, Grecja

 No właśnie! To Twoją opowieść czytałam (i chyba nawet komentowałam... hmmm) ale teraz nie mogłam jej znaleźć Bardzo mi się podobał ten wyjazd i stylistyka Twojej opowieści

 

No to wezmę z Ciebie przykład

[JolaR]

Trochę się niepokoję...

Niby pięknie byłoby, gdyby Norwegia o mnie zapomniała i nie wystawiła rachunku za drogi...

Ale jak wystawiła, a rachunek do mnie nie dotarł? Wiadomo, jak działa Poczta Polska...

Czytałam, że jeśli się nie uiści opłaty w wyznaczonym czasie to tym długiem zajmuje się angielska firma windykacyjna i naprawdę źle się na tym wychodzi finansowo...

 

Czy ktoś wie, czy ten rachunek przychodzi listem poleconym (wtedy się wybronię), czy zwykłym? Bo jeśli zwykłym to jak udowodnię, że nie dostałam?

 

Minęło już 8 miesięcy. Czy tak się zdarza? Słyszałam, że najdłużej pół roku.

Czy można gdzieś napisać, żeby sprawę wyjaśnić?

 

Jakie Wy macie doświadczenia?

[strus251]

Doświdczenie mówi:

- jak polecony to widać kiedy doręczenie

- jak zwykły to niech podadzą kiedy upłynął Ci termin licząc od daty doręczenia.

Oczywiście rozumiem uczciwość ale najpierw muszą doręczyć aby mogli cokolwiek.

 

Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka

 

 

[JolaR]

Oczywiście rozumiem uczciwość ale najpierw muszą doręczyć aby mogli cokolwiek.

 

No właśnie! Ale dowiedziałam się, że ponoć zdarza się, że nic nie przysyłają. Są tacy, co byli w 2014 na wakacjach i nic dotychczas nie dostali.

Może rzeczywiście zapomną o mnie?

[strus251]

Zapomną albo im nic PL nie odpowiedziało.

Jak dla mnie to czekaj, przyślą to zapłacisz, nie przyjdzie to masz prezęt od Norge

 

Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka

 

 

[MaK]

@JolaR,

 

nasz rachunek po zeszłorocznej podroży po Norwegii przyszedł zwykłym listem po trzech miesiącach. 

Czy i kiedy przyszedł rachunek za nasz wyjazd do Oslo w 2014 niestety nie pamiętam.

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

[gusia-s]

Linku z mapą zapomniałam udostępnić i nie działał. Teraz jest poprawiony i działa.

 

Na blogu jest już następny odcinek norweskich wspomnień wakacyjnych. Tym razem w roli głównej Trolltunga, czyli Język Trolla.

Widoki niezwykłe, mam nadzieję, że Wy również się zachwycicie

 

http://jolaryd.blogspot.com/2015/11/trolltunga.html#more

 

 

 

 

 

[JolaR]

 

 

 

 

A ja nie miałam spadochronu! Dobrze, że ten paluch wielkiego trolla nie pojawił się wtedy!  :hehe:

Edytowane 6 Czerwca 2016 przez JolaR (wyświetl historię edycji)

[JolaR]

Zostałam zaproszona do konkursu na prelekcję na festiwalu podróżniczym PodRóżni - Festiwal o krok dalej , który odbędzie się w pierwszy weekend czerwca w ruinach zamku w Ząbkowicach Śląskich. Zgłosiłam swoją "Norwegię po babsku"

Jeśli podobała Wam się nasza podróż i uważacie, że warto wspierać takie odważne damskie eskapady, proszę o zagłosowanie na moją opowieść tych, którzy mają profil na Facebooku. Trzeba tylko wejść w poniższy link i kliknąć lajka.

Udostępnienie też mile widziane

Z góry dziękuję

 

Tutaj jest link do głosowania

Edytowane 20 Kwietnia 2017 przez JolaR (wyświetl historię edycji)

[gusia-s]

Zrobione Konkurencyjne wyprawy też fascynujące

[Magda Pawłowicz]

Zrobione- trzymam kciuki i życzę powodzenia

[bozka]

Zagłosowane. Powodzenia!!!

[Magda Pawłowicz]

Ale numer dziewczyny Wczoraj miałam krótka wizję, że razem jesteśmy na wspólnej wyprawie a tu prawie razem w tym samym miejscu Jola, Gusia, Bozka - pozdrawiam

[JolaR]

Bardzo dziękuję, kobitki!

 

  Konkurencyjne wyprawy też fascynujące

Zgadzam się. Nie będzie wstydu z takimi przegrać!

 

 

Ale numer dziewczyny Wczoraj miałam krótka wizję, że razem jesteśmy na wspólnej wyprawie a tu prawie razem w tym samym miejscu Jola, Gusia, Bozka - pozdrawiam

Może to prorocza wizja?... Oby!

[Andrzej7777]

zagłosowane