Skocz do zawartości

co wybrać Citroen C5 kombi czy Citroen C4 Grand picasso


jarobaro

Rekomendowane odpowiedzi

witam stoję nad przepascią wyboru kolejnego holownika do mojej przyczepki, rozwazam dwie opcje Citroena C5 kombi z silnikiem 1.6 hdi 110km i manulana skrzynia biegów lub Citroena C4 Grand Picasso z silnikiem 1.6 hdi 115km i skrzynia zautomatyzowana czyli MCP- jest to skrzynia manulana z dołżoną elektronicza nakładka która robi z niej automat. Poradzcie prosze co wybrac i jak taka skrzynia automatyczna z mozliwoscia manualnej zmiany biegów poradzi sobie z holownaiem przyczepy czy nie zajade jej i nie bede za mocno jej meczyl. C5 ma 132tys.km przebiegu a C4 GRAND ma juz 155tys.km. czekam na wasze opinie i porady za które bede wdzieczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Co do C4 grand picasso. polecał bym Ci bardziej silnik 2.0HDI - spalanie podobne a moment większy.

Czy sobie poradzi zautomatyzowana skrzynia - bez problemu. Ważne tylko byś miał pełne łącze gniazda do komputera. Po podłączeniu wtyczki, komputer dostaje informacje o podpięciu cepki i zmienia nieco charakterystykę skrzyni. Naprawdę super się prowadzi C4 grand picasso z przyczepą. Zestaw jest stabilny i bardzo przewidywalny w zachowaniu.

A co do C5 - super autko. Wygoda nie z tej ziemi. Zawieszenie jest po prostu bajeczne. Ale jak zachowuje się z przyczepą to nie wiem. Na pewno jest większa odległość pomiędzy tylnymi kołami a hakiem... w C4 jest tam krócej, więc i dźwignia mniejsza.

W rodzinie mamy i C4 Grand Picasso i szwagier ma od roku C5. Naprawde fajne auta.

W C4 grand picasso zawieszenie i plastiki, a szczególnie roleta robi nieprzyjemne wrażenie na nierównościach. Ja mam xsarę picasso i z bratem stwierdzamy, że w starej xsarze picasso zawieszenie ma przyjemniejszy dźwięk.

W C5 jest komfort niesamowity. Cisza, spokój. Ale autko niższe, nie ma tylu schowków i nie ma stolików w tylnych siedzeniach. 

 

I na koniec. Nie bój się tej zautomatyzowanej skrzyni. Jak lubisz grzebać to po zakupie pewnie zrobisz dwumasę wraz z wyprzęgnikami - koszt z robocizna około 3 tyś zł na oryginalnych częściach. Potem kupisz interfejs - około 420 zł i będziesz sobie w aucie ustawiał co chcesz i samemu programował skrzynię biegów.

Aha ta skrzynia jest fajna ale jak jeździ jeden kierowca. Bo dostosowuje się do kierowcy. Jak wsiada często druga osoba to skrzynia głupieje i może szarpać i autko może więcej palić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

http://www.klub.citroen.triger.com.pl

Forum, dział C4 Picasso, wątek Kangury przy ruszaniu. Polecam zapoznanie się z całością.

Z ponad 250 postów w tym wątku wynika, że MCP to kompletna porażka i awaryjna padaka. Szarpanie, uderzenia i tytułowe kangury. Sprzęgło, dwumasa i poduszki silnika rozsypujace się nawet przy kilkudziesięciu tysiącach km, próby wielokrotnego wykonywania lexią skomplikowanej procedury przyuczania, której nawet w niektórych ASO dobrze nie potrafią zrobić. I walka właścicieli próbujących to naprawić - mało kto umie ten wynalazek serwisować. Sprzęgło oczywiście nie takie jak w manualu, ale specjalnie oznaczone do MCP, a więc droższe, bez zamienników. Tak więc Misiek, teoretyzowanie teoretyzowaniem, a praktyka mówi swoje. Skrzyń mcp lepiej unikać. Ani to fajne w jeździe ani trwałe.

Nie żebym cokolwiek wiedział- ale dobrze poczytaj o tych skrzyniach zanim kupisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OnionSkin - jeździłeś??

Brat ma od 5 lat. Kangury przy ruszaniu - pierwszy raz słyszę. Szarpanie przy zmianie begu - tak, ale gdy albo ktoś żałuje kasy na coroczne przyuczanie skrzyni w serwisie albo na zakup interfejsu. Poza tym z przyczepą skrzynia głupieje gdy pożałujemy kasy na porządny moduł gniazda przyczepy i kupimy tani na przekaźnikach. 

Powiem tak... u brat szarpało. Po zrobieniu dwumasy wszystko jest cacy. Sprzęgła - nieprawda zamienniki są i to dużo.

Ja osobiście bym się nie bał tej skrzyni, a komfort w stosunku do manualna nieporównywalny. Zresztą jarobaro - masz francuza więc wiesz co piszą a jak jest w rzeczywistości... też jestem mile zaskoczony autem na F... już czwarty rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem 4 wyjazdy C5 z przyczepą (2x Chorwacja 2 x Węgry) Samochód 2.0 benzyna w manualu , przyczepa 1200 kg. Dawał radę bez najmniejszych problemów nawet na dużych podjazdach. Średnie spalanie 10-11 Pb. Komfort podróżowania wysoki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opinie o skrzyni MCP są mocno zróżnicowane z przewagą negatywnych...

Ja za jakiś czas będę szukał - krótkiego C4 picasso 2.0 HDI ale tylko w manualu.

Bartek uwierz mi że to nie takie proste znaleźć dobra c4 Picasso z 2.0 Bei ale już jestem po jedzie obydwoma autami i jestem w kropce chociaż ta skrzyni w C4 do ciagania przyczepy średnio się nadaje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ stef: napisałem że wiem z opinii na forum.

Lepiej dokładnie temat rozpoznać jak wtopić- nawet gdyby były to usterki nie będące regułą.

A już na pewno nie śmiał bym lżyć opinii o francuzach będąc posiadaczem obecnie dwóch, a w przeszłości pięciu innych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek uwierz mi że to nie takie proste znaleźć dobra c4 Picasso z 2.0 Bei ale już jestem po jedzie obydwoma autami i jestem w kropce chociaż ta skrzyni w C4 do ciagania przyczepy średnio się nadaje

wiem - częto ogłoszenia przeglądam :)

U mnie ze względu na budowę domu - nie najlepszy moment na zmianę holownika, ale z tego co obserwuję pojawiają się regularnie ogłoszenia z C4 2.0 hdi w manualu od 1 właściciela w PL. około 38-45 tyś PLN

 

Nie wiem w jakiej kasie szukasz, ale jeżeli znalażłbyś coś w moich okolicach to daj znać - podjadę na wstępną weryfikację :)

 

Nowy właściciel mojego burstnera ma jako holownik C4 Grand 1.6 HDI - prowadziłem kawałek zestaw i było ok. Nawet bardzo ok, ale auto było puste i pepa też. Nie wiem jak w górach w Austri na podjazdach będzie się spisywał - ja póki co zdecydowałem, że bardzo powoli szukam 2.0, natomiast wolałbym 1.6 w manualu od 2.0 w MCP.

Edytowane przez BartekM (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdym samochodem da się jeździć, ale bez wątpienia jednym lepiej, a drugim gorzej. Podobnie z silnikami - zasadniczo żaden nie psuje się co 5 minut, a jednak niektóre psują się rzadziej, a inne częściej.

Tak jest właśnie z 2.0 Hdi i 1.6 Hdi. Ten 2.0 jest po prostu znacznie lepszy. I dlatego dziwię się ludziom, że kupują auto z silnikiem 1.6 Hdi jeśli w tym samym modelu jest montowany 2.0. Co innego jak nie ma wyboru. Gdy ktoś chce w miarę nowego Partnera z dieslem to musi brać 1.6 Hdi, bo 2.0 Hdi nie był wcale w tym modelu montowany. Wtedy się bierze i nie ma co płakać. Jednak zarówno w C4 jak i C5 są dostępne silniki 2.0. Wiem - trudniej znaleźć i więcej trzeba zapłacić. Ale taka "rozrzutność" okazuje się oszczędnością przy pierwszej awarii 1.6 Hdi.

Gdy patrzę na takie wątki z forów jak np. ten: http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=129637 to nie miałbym żadnej motywacji do zakupu 1.6 Hdi. Sam szukałem jakiś czas temu C-maxa i oczywiście jest duuużo więcej z silnikiem 1.6, a motor 2.0 TDCi jest rzadkością. Ale poczekałem, poszukałem i kupiłem. Póki co jeździ ok.

 

Zastanów się może nad tymi silnikami i modelami. Jeśli ktoś ma pieniądze to kupuje to co mu się podoba. I to jest fajne. Ale gdy pieniędzy za wiele nie ma to warto pomyśleć przed zakupem ile będą kosztowały naprawy. Fajną orientację dają tu statystyki firmy Warranty Direct. Ona oferuje ubezpieczenia kosztów napraw. Czyli dla takiej firmy ważne są dwie rzeczy - jak często się auto psuje i jak droga jest naprawa. Citroen C5 od 2008 roku jest sklasyfikowany na 27 pozycji na 33 wymienione samochody rodzinne. Indeks awaryjności obejmujący częstotliwość awarii i koszt naprawy ma taki C5 trzykrotnie gorszy niż np. Mazda 6. Nie oznacza to oczywiście, że gdy kupisz Mazdę to się nie zepsuje, a C5 na pewno się zepsuje. Ale statystyka jest nieubłagana. I nie wierz w durne powiedzonka, że jak dbasz tak masz. Bo każdy normalny kierowca wymienia olej, leje markowe paliwo itd. Ale jedne samochody się psują, a inne rzadziej. Jak masz Alfę to jej zawieszenie na polskich drogach będzie niedomagać i żadna dbałość nie pomoże. Chyba że dbałością jest prewencyjne wymienianie podzespołów zanim się zepsują.

 

Citroen C4 jest na 31 pozycji na 60 aut w swojej klasie, a np. Ford Focus na 19.

 

No i nie ma sensu kierować się opiniami pojedynczych użytkowników typu "ja mam 1.6 Hdi i mi się nie zepsuł". Oczywiście to może być prawdą, ale nie chodzi o jeden egzemplarz tylko o populację. Ja miałem Poloneza i mi się silnik zużył po 100 tys. km, a mojego ojca Polonez jeździł do 240 tys. km i został sprzedany z całkowicie sprawnym silnikiem. Co daje taka informacja? Nic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdym samochodem da się jeździć, ale bez wątpienia jednym lepiej, a drugim gorzej. Podobnie z silnikami - zasadniczo żaden nie psuje się co 5 minut, a jednak niektóre psują się rzadziej, a inne częściej.

Tak jest właśnie z 2.0 Hdi i 1.6 Hdi. Ten 2.0 jest po prostu znacznie lepszy. I dlatego dziwię się ludziom, że kupują auto z silnikiem 1.6 Hdi jeśli w tym samym modelu jest montowany 2.0. Co innego jak nie ma wyboru. Gdy ktoś chce w miarę nowego Partnera z dieslem to musi brać 1.6 Hdi, bo 2.0 Hdi nie był wcale w tym modelu montowany. Wtedy się bierze i nie ma co płakać. Jednak zarówno w C4 jak i C5 są dostępne silniki 2.0. Wiem - trudniej znaleźć i więcej trzeba zapłacić. Ale taka "rozrzutność" okazuje się oszczędnością przy pierwszej awarii 1.6 Hdi.

Gdy patrzę na takie wątki z forów jak np. ten: http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=129637 to nie miałbym żadnej motywacji do zakupu 1.6 Hdi. Sam szukałem jakiś czas temu C-maxa i oczywiście jest duuużo więcej z silnikiem 1.6, a motor 2.0 TDCi jest rzadkością. Ale poczekałem, poszukałem i kupiłem. Póki co jeździ ok.

 

Zastanów się może nad tymi silnikami i modelami. Jeśli ktoś ma pieniądze to kupuje to co mu się podoba. I to jest fajne. Ale gdy pieniędzy za wiele nie ma to warto pomyśleć przed zakupem ile będą kosztowały naprawy. Fajną orientację dają tu statystyki firmy Warranty Direct. Ona oferuje ubezpieczenia kosztów napraw. Czyli dla takiej firmy ważne są dwie rzeczy - jak często się auto psuje i jak droga jest naprawa. Citroen C5 od 2008 roku jest sklasyfikowany na 27 pozycji na 33 wymienione samochody rodzinne. Indeks awaryjności obejmujący częstotliwość awarii i koszt naprawy ma taki C5 trzykrotnie gorszy niż np. Mazda 6. Nie oznacza to oczywiście, że gdy kupisz Mazdę to się nie zepsuje, a C5 na pewno się zepsuje. Ale statystyka jest nieubłagana. I nie wierz w durne powiedzonka, że jak dbasz tak masz. Bo każdy normalny kierowca wymienia olej, leje markowe paliwo itd. Ale jedne samochody się psują, a inne rzadziej. Jak masz Alfę to jej zawieszenie na polskich drogach będzie niedomagać i żadna dbałość nie pomoże. Chyba że dbałością jest prewencyjne wymienianie podzespołów zanim się zepsują.

 

Citroen C4 jest na 31 pozycji na 60 aut w swojej klasie, a np. Ford Focus na 19.

 

No i nie ma sensu kierować się opiniami pojedynczych użytkowników typu "ja mam 1.6 Hdi i mi się nie zepsuł". Oczywiście to może być prawdą, ale nie chodzi o jeden egzemplarz tylko o populację. Ja miałem Poloneza i mi się silnik zużył po 100 tys. km, a mojego ojca Polonez jeździł do 240 tys. km i został sprzedany z całkowicie sprawnym silnikiem. Co daje taka informacja? Nic!

I tu się z Tobą nie zgodzę na mam 1.6 Bei w xsarze Picasso i przejechanie 250tys km bez awarii więc jednak jak się dba i wszystko wymienia się i sprawdza na czas to silnik są wieczne a znam takie auta z przebiegało po 500-600tyś km a co statystyk do na forda Focusa nigdy bym się nie zamienił i takie statystyki nie mają w ogóle odzwierciedlenia w rzeczywistosci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek a dlaczego nie kupisz po prostu auta które Ci się podoba, i spełnia Twoje oczekiwania

a nie takie które polecają fora internetowe :hmm:  Ja wiem że nie które informację są ważne,

ale czy zawsze decydujące przy wyborze????

 

P.S

A jak chcesz info z neta to proszę, pierwsze lepsze :thank:

http://moto.wp.pl/gid,17332315,kat,55194,title,DEKRA-2015-najbardziej-awaryjne-samochody,wid,17332315,galeriazdjecie.html

Edytowane przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.