Skocz do zawartości

Moje dzisiejsze boje z panelem słonecznym - proszę o opinie


Hobbyuser

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem zestaw instalacji fotowoltaicznej składający się z kontrolera ładowania MPPT  Epsolar Tracer 2215BN + sterownik MT50 i panela o mocy 130w .

Dzisiaj od rana, korzystając z pięknej, słonecznej pogody, postanowiłem przeprowadzić testy  :kosz:

   Nowy kontroler Epsolar jest naprawdę fajny i wraz ze sterownikiem MT50 jego obsługa to czysta przyjemność. Możliwości konfiguracji są  :ok: Choć i z nim nie obyło się bez problemów: instrukcja nie opisuje, że sterownik nie pokazuje natężenia jakie wychodzi z panela, lecz takie jakie kontroler odbiera od panela - niby drobny szczegół, a robi różnicę:

 

   Podłączyłem akumulator (90aH) zaraz po odpięciu od ładowarki (w 100% naładowany) - no i się zaczęło. Na wyświetlaczu: napięcie panela 28,5V a natężenie 0,0A w porywach do 0,1A Sprawdzam miernikiem na panelu - napięcie rozwarcia 28,5V, natężenie zwarcia 4,2A. No to może kable źle zarobiłem - dość długie 10m ale dobrej jakości i 6mm2 - pomiar na kablach pokazał, że wszystko jest ok: spadek niewielki zarówno w napięciu i natężeniu, a na sterowniku wciąż 0,0A

Wreszcie wpadłem na to, żeby obciążyć instalację - podłączyłem kilka odbiorników i EUREKA!!! :yay:  wskazania na sterowniku ożyły - napięcie panela pod obciążeniem trochę spadło, a natężenie wreszcie ruszyło , ale nadal nie było tyle ile na nieobciążonym panelu: 3,0-3,6A

 

I TU PIERWSZE PYTANIE : czy to normalne zjawisko? Wydaje mi się, że tak, ale ...  :fuck:

W okolicach godz. 13-14 ustawiony, jak najlepiej potrafiłem, w kierunku słońca uzyskał szczyt - 78W

 

DRUGI PROBLEM rozpocznę od cytatu z ulotki producenta i mojego niewybrednego komentarza do niego  :blush:

"Bypass diode minimizes the power drop caused by shade" -  BULLSHIT!!!

(cała ulotka tu: http://www.propox.com/download/allegro/PV/SL130TU-24M.pdf)

 

Zachwycony wcześniejszym sukcesem otworzyłem sobie piwko i obserwowałem z dumą swoją nową elektrownię, ale jak już wspomniałem dzień się powolutku kończył i na solar padł delikatny cień thuji stojącej 20 metrów od panela: natężenie natychmiast spadło do minimum. Nie był to żaden czarny kontur, lecz ledwo widoczny rozproszony cień i tylko na rogu panela. Co jest, cholera!!!  :mad:  Oczywiście zacząłem testy: praktycznie jakiekolwiek (nawet najmniejsze) zacienienie panela powoduje całkowity spadek natężenia (co ciekawe ma niewielki wpływ na napięcie?)  :sciana:

 

Spodziewałem się spadku (przeczytałem chyba wszystko co dotyczy solarów na naszym forum ) ale nie tak drastycznego!

 

Moje pytanie: czy wszystkie panele się tak zachowują?  Jeśli nie, to czy moglibyście podać  panele o zbliżonej mocy (ponad 100w, nie więcej niż 200w) bardziej odporne na to zjawisko, posiadające więcej diod bypass lub mądrzej umieszczonych na panelu? Na moim: jeden listek, ba cień drzewa oddalonego o 20 metrów i panel jest bezużyteczny  :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kupiłem zestaw instalacji fotowoltaicznej składający się z kontrolera ładowania MPPT  Epsolar Tracer 2215BN + sterownik MT50 i panela o mocy 130w .

Dzisiaj od rana, korzystając z pięknej, słonecznej pogody, postanowiłem przeprowadzić testy 

Podłączyłem akumulator (90aH) zaraz po odpięciu od ładowarki (w 100% naładowany) - no i się zaczęło. Na wyświetlaczu: napięcie panela 28,5V a natężenie 0,0A w porywach do 0,1A Sprawdzam miernikiem na panelu - napięcie rozwarcia 28,5V, natężenie zwarcia 4,2A. No to może kable źle zarobiłem - dość długie 10m ale dobrej jakości i 6mm2 - pomiar na kablach pokazał, że wszystko jest ok: spadek niewielki zarówno w napięciu i natężeniu, a na sterowniku wciąż 0,0A

Wreszcie wpadłem na to, żeby obciążyć instalację - podłączyłem kilka odbiorników i EUREKA!!! :yay:  wskazania na sterowniku ożyły - napięcie panela pod obciążeniem trochę spadło, a natężenie wreszcie ruszyło , ale nadal nie było tyle ile na nieobciążonym panelu: 3,0-3,6A

I TU PIERWSZE PYTANIE : czy to normalne zjawisko? Wydaje mi się, że tak, ale ...  :fuck:

W okolicach godz. 13-14 ustawiony, jak najlepiej potrafiłem, w kierunku słońca uzyskał szczyt - 78W

 

Witam !

Piszesz Kolego: "przeczytałem chyba wszystko co dotyczy solarów na naszym forum".

Obawiam się, że jednak nie, albo miałeś pecha i ominąłeś akurat to, co najważniejsze.

Nie widzę nic niepokojącego w zachowaniu Twojej instalacji, a instrukcje, które posiadasz, postaraj się jeszcze raz poczytać.

 

Teraz tak: chciałbyś, aby kontroler pokazał Ci ładowanie Twojego accu dużo większym prądem, niż odczytałeś, a przecież sam piszesz: Podłączyłem akumulator (90aH) zaraz po odpięciu od ładowarki (w 100% naładowany)  :look:  !!!

No więc, o co chodzi ??? Kontroler zachował się prawidłowo i mimo dosyć słonecznej pogody, ograniczył ładowanie accu, bo taka była w tym momencie jego rola.

Sam zauważasz na wyświetlaczu, po podłączeniu kilku różnych odbiorników, że panel zaczął dostarczać energię. Jej ilość zależała od możliwości nasłonecznienia oraz od zapotrzebowania na energię podłączonych odbiorników (accu był naładowany w 100 %). Opcje są dwie:

1) zapotrzebowanie na energię dołączonych odbiorników było mniejsze, niż w danym momencie był w stanie wytworzyć panel i kontroler pokazał na wyświetlaczu tylko tyle, ile w danym momencie było potrzebne

2) zapotrzebowanie na energię dołączonych odbiorników było wyższe, niż był w stanie wytworzyć panel w opisanych warunkach i wyświetlacz pokazywał właśnie taki prąd

 

Jak dotąd, wszystko odbywa się prawidłowo :ok:

DRUGI PROBLEM rozpocznę od cytatu z ulotki producenta i mojego niewybrednego komentarza do niego  :blush:

"Bypass diode minimizes the power drop caused by shade" -  BULLSHIT!!!

Zachwycony wcześniejszym sukcesem otworzyłem sobie piwko i obserwowałem z dumą swoją nową elektrownię, ale jak już wspomniałem dzień się powolutku kończył i na solar padł delikatny cień thuji stojącej 20 metrów od panela: natężenie natychmiast spadło do minimum. Nie był to żaden czarny kontur, lecz ledwo widoczny rozproszony cień i tylko na rogu panela. Co jest, cholera!!!  :mad:  Oczywiście zacząłem testy: praktycznie jakiekolwiek (nawet najmniejsze) zacienienie panela powoduje całkowity spadek natężenia (co ciekawe ma niewielki wpływ na napięcie?)  :sciana:

 

Spodziewałem się spadku (przeczytałem chyba wszystko co dotyczy solarów na naszym forum ) ale nie tak drastycznego!

 

Moje pytanie: czy wszystkie panele się tak zachowują?  Jeśli nie, to czy moglibyście podać  panele o zbliżonej mocy (ponad 100w, nie więcej niż 200w) bardziej odporne na to zjawisko, posiadające więcej diod bypass lub mądrzej umieszczonych na panelu? Na moim: jeden listek, ba cień drzewa oddalonego o 20 metrów i panel jest bezużyteczny  :zly:

 

Twój komentarz jest nie na miejscu i wynika raczej z niezrozumienia zasad budowy paneli oraz roli owych diod lub przeceniania ogólnych możliwości paneli.

Tak się przy okazji zapytam: ile diod jest w Twoim panelu ?

Przypuszczam , że dwie, a może nawet trzy ? 

Z tego powodu, ich działanie nie bedzie tak spektakularne, jak się tego być może spodziewałeś.

Pamiętaj, że ten cień może padać czasem tak niefortunnie, że wyłączone są niemal wszystkie ogniwa, a te które pracują, w danych warunkach oświetleniowych już nie zapewniają odpowiednich parametrów. Pamiętaj też, że kąt padania promieni słonecznych na panel, to nie wszystko. Latem na jednostkę powierzchni Ziemi pada wielokrotnie więcej energii słonecznej, niż zimą.

Moim zdaniem masz wszystko OK i niepotrzebnie szukasz dziury w całym.

 

P.S.

Są oczywiście panele, które zawierają więcej diod "baypas", ale z reguły są produktami bardzo renomowanych firm, a w związku z tym, półka cenowa jest zupełnie inna (myślę, że x 4).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Piszesz Kolego: "przeczytałem chyba wszystko co dotyczy solarów na naszym forum".

Obawiam się, że jednak nie, albo miałeś pecha i ominąłeś akurat to, co najważniejsze.

Nie widzę nic niepokojącego w zachowaniu Twojej instalacji, a instrukcje, które posiadasz, postaraj się jeszcze raz poczytać.

 

Teraz tak: chciałbyś, aby kontroler pokazał Ci ładowanie Twojego accu dużo większym prądem, niż odczytałeś, a przecież sam piszesz: Podłączyłem akumulator (90aH) zaraz po odpięciu od ładowarki (w 100% naładowany)  :look:  !!!

No więc, o co chodzi ??? Kontroler zachował się prawidłowo i mimo dosyć słonecznej pogody, ograniczył ładowanie accu, bo taka była w tym momencie jego rola.

Sam zauważasz na wyświetlaczu, po podłączeniu kilku różnych odbiorników, że panel zaczął dostarczać energię. Jej ilość zależała od możliwości nasłonecznienia oraz od zapotrzebowania na energię podłączonych odbiorników (accu był naładowany w 100 %). Opcje są dwie:

1) zapotrzebowanie na energię dołączonych odbiorników było mniejsze, niż w danym momencie był w stanie wytworzyć panel i kontroler pokazał na wyświetlaczu tylko tyle, ile w danym momencie było potrzebne

2) zapotrzebowanie na energię dołączonych odbiorników było wyższe, niż był w stanie wytworzyć panel w opisanych warunkach i wyświetlacz pokazywał właśnie taki prąd

 

Jak dotąd, wszystko odbywa się prawidłowo :ok:

 

 

Chyba mnie nie do końca zrozumiałeś. Aby to wytłumaczyć muszę pokazać wyświetlacz MT50:

mt50_funcoes_600.jpg

Chodzi o pierwszą fotografię. Spodziewałem się dokładnie tego co opisujesz, czyli że w pozycji "AKUMULATOR" będzie dokładnie tak :

"Kontroler zachował się prawidłowo i mimo dosyć słonecznej pogody, ograniczył ładowanie accu, bo taka była w tym momencie jego rola."  

i tak rzeczywiście było :)

 

Natomiast spodziewałem się (błędnie), że w lewej pozycji "PANEL" będzie wyświetlany aktualny stan panela - powiedzmy 24V i 3,2A .

 

Napięcie wskazywał poprawnie, natomiast amperaż był 0,0 - założyłem, że jest coś nie tak... a moje perypetie opisałem. Wreszcie doszedłem do opisanego wniosku - sterownik pokazuje z lewej strony nie stan panela, lecz to co od niego pobiera w celu "przetworzenia" na to co widać w pozycji "AKUMULATOR" - nie jest to opisane w instrukcji (uwierz mi, przeczytałem ją dokładnie).

 

BTW: Opisałem to raczej jako ciekawostkę - bo w momencie kiedy to zrozumiałem - nie widziałem już żadnego problemu, więc zupełnie niepotrzebnie mi tłumaczysz rzeczy o które nie pytałem :)

Pytałem tylko, niejako przy okazji, czy normalny jest spadek napięcia i natężenia na panelu natychmiast gdy obciążam instalację? (żeby nie było nieporozumień: nie na aku) 

 

Co do drugiej Twojej odpowiedzi: bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Mam tylko wrażenie (być może błędne), że w ciut napastliwej formie (mój opis miał być żartobliwy - może się nie udało :( )

 

Oczywiście, że kompletnie nie znam się na panelach, to pierwszy w moim życiu. Zapewne też spodziewałem się bardziej spektakularnego działania diod i przeceniłem ich rolę (nie mam pojęcia ile ich jest bo producent się tym nie chwali, natomiast chwali się ich skutecznością, co zacytowałem :)

 

Co do wydajności lato - zima, to nie spodziewałem się wydajności jak w środku lata :) Ale przecież nic nie wspominam o problemie z  wydajnością? Ta mnie ucieszyła - 78W w zimowy dzień - miodzio :) To nie wydajność mnie zmartwiła tylko wrażliwość na  zacienienie. Ale skoro spadek wydajności o 90% przy minimalnym cieniu to normalne zjawisko i niepotrzebnie szukam dziury w całym to OK. Nie cieszy mnie to, lecz przyjmuję to do wiadomości :(

Jeszcze raz dzięki za pomoc :)

Edytowane przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie doszedłem do opisanego wniosku - sterownik pokazuje z lewej strony nie stan panela, lecz to co od niego pobiera w celu "przetworzenia" na to co widać w pozycji "AKUMULATOR" - nie jest to opisane w instrukcji (uwierz mi, przeczytałem ją dokładnie).

 

Tak to właśnie jest i jest to działanie logiczne, do czego zresztą doszedłeś, ale masz rację, że instrukcja tego nie precyzuje.

BTW: Opisałem to raczej jako ciekawostkę - bo w momencie kiedy to zrozumiałem - nie widziałem już żadnego problemu, więc zupełnie niepotrzebnie mi tłumaczysz rzeczy o które nie pytałem 

 

Oto tytuł Twojego tematu:

"Moje dzisiejsze boje z panelem słonecznym - proszę o opinie"

Tytuł jak najbardziej poważny, ale może rzeczywiście coś źle zrozumiałem i opinie napisałem niepotrzebnie - sorry.

 

Pytałem tylko, niejako przy okazji, czy normalny jest spadek napięcia i natężenia na panelu natychmiast gdy obciążam instalację? (żeby nie było nieporozumień: nie na aku)

 

Tak, takie zachowanie jest normalne.

Co do drugiej Twojej odpowiedzi: bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Mam tylko wrażenie (być może błędne), że w ciut napastliwej formie (mój opis miał być żartobliwy - może się nie udało

 

Mylisz się, tak nie miało być :nono: , ale przepraszam, jeśli tak to odebrałeś. Myślisz zapewne o moich słowach: "Twój komentarz jest nie na miejscu  [...]" Odpowiedziałem może oschle, ale na pewno nie napastliwie.

 

No cóż, przyznam się, że bardzo nie lubię wszelkich wulgaryzmów, nawet jeśli są w obcym języku, a może zwłaszcza w obcym i do tego z krzykiem, a tak właśnie napisałeś. ;)

Oczywiście, że kompletnie nie znam się na panelach, to pierwszy w moim życiu. Zapewne też spodziewałem się bardziej spektakularnego działania diod i przeceniłem ich rolę (nie mam pojęcia ile ich jest bo producent się tym nie chwali, natomiast chwali się ich skutecznością, co zacytowałem

 

Nie odbierałbym tego, jak "chwalenie się producenta". To jest zwykła ulotka informacyjna, a cytowany przez Ciebie fragment, ma na celu jedynie w dużym skrócie poinformowanie zainteresowanego, o kilku charakterystycznych cechach tego produktu.

Mowa jest o zastosowaniu diod, które minimalizują spadek mocy paneli przy częściowym zacienieniu, to wszystko. Minimalizują, a nie likwidują. Resztę napisałem już poprzednio. Informacja w ulotce podana jest chyba dlatego, że można spotkać również panele bez wspomnianych diod.

 

Co do wydajności lato - zima, to nie spodziewałem się wydajności jak w środku lata :) Ale przecież nic nie wspominam o problemie z  wydajnością? Ta mnie ucieszyła - 78W w zimowy dzień - miodzio :) To nie wydajność mnie zmartwiła tylko wrażliwość na  zacienienie.

 

Nie pisałem o wydajności paneli. Pisałem o dużo mniejszej ilości energii docierającej zimą do danej jednostki powierzchni.

Duża wrażliwość na zacienienie występuje w większości popularnych paneli i idzie jednak w parze z energią, którą panel otrzymuje. Innymi słowy: Twój test wypadnie zupełnie inaczej w środku lata.

 

 Ale skoro spadek wydajności o 90% przy minimalnym cieniu to normalne zjawisko i niepotrzebnie szukam dziury w całym to OK.

 

Myślę, że teraz ironizujesz bez powodu ;)

Zrób test w pełni lata :hmm:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W panelu 12 woltowym mogą być 1-2 diody, ale ich działanie pokaże się dopiero przy połączeniu szeregowym 2-3 paneli.

Teraz nawet jeśli są 2 to i tak po zacienieniu jednej sekcji napięcie uzyskiwane z panela jest niższe od napięcia akumulatora.

Dla tego fajnym rozwiązaniem jest stosowanie 2 mniejszych paneli połączonych szeregowo i podpiętych do regulatora mppt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer teraz rozproszyłeś moje obawy. Bardzo Ci dziękuję, właśnie o taką opinię (wyjaśnienie) mi chodziło. Teraz jestem spokojniejszy o to, że panel zachowuje się poprawnie, a moje obawy są bezpodstawne. Co do końcówki mojego posta - nie ma tam ironii - jeśli tak to odebrałeś to przepraszam. Za przekleństwo również. 

 

Tarapukuara - dzięki za odpowiedź i wiadomość na PW. Muszę Ci się wytłumaczyć - tak jak Ty nie lubisz pisać, tak ja mam awersję do telefonów - ot, takie moje dziwactwo :(

Brałem pod uwagę zakup dwóch mniejszych paneli, ale uznałem to za dodatkową komplikację. Może to był błąd :(

 

Pytanko w związku z odpowiedzią Bartka:

- te moje panele to chyba jednak są 24V sądząć po napieciach? Moją intencją było kupić panel 24V właśnie ze względu na to by panel dawał wystarczające napięcie nawet przy silnym zachmurzeniu lub bardzo wysokich temperaturach, a równocześnie działał z instalacją 12v dzięki kontrolerowi MPPT.

 

Zmartwiło mnie to, że podczas zacienienia to nie spadek napięcia był problemem - to zgodnie z planem pozostawało powyżej napięcia ładowania akumulatora, natomiast drastycznie spadało natężenie z powiedzmy 3,3A do 0,3A, a co za tym idzie oczywiście moc z np. 60w do 5w - ładowanie więc trwało nadal lecz minimalnym prądem. Teraz pociesza mnie to co napisał Krzysztof apropos tego, że latem będzie to wyglądało inaczej.

 

Dzisiaj u nas znowu piękna pogoda - potestuję go chyba jeszcze troszkę - tym razem zwrócę większą uwagę na wyniki.

Edytowane przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że masz panel podzielony tylko na 2 sekcje, po zasłonięciu jednej zostaje więc połowa napięcia, a to już trochę mało do ładowania akumulatora :(

Aha i panel nasłoneczniony działa jak akumulator naładowany, a zacieniony jak stary zasiarczony napięcie jest ale prąd z pozostałych szeregowych ogranicza do swojej wydolności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że masz panel podzielony tylko na 2 sekcje, po zasłonięciu jednej zostaje więc połowa napięcia, a to już trochę mało do ładowania akumulatora :(

Aha i panel nasłoneczniony działa jak akumulator naładowany, a zacieniony jak stary zasiarczony napięcie jest ale prąd z pozostałych szeregowych ogranicza do swojej wydolności.

I to co piszesz Bartku zgadza się z tym co dzisiaj zaobserwowałem. Szczególnie druga część Twojej wypowiedzi.

 

Panel jest bardzo odporny na cień równoległy do dłuższego boku. Spada natężenie (oczywiście stopień tego spadku jest zależny od miejsca i wielkości zacienienia), a napięcie pozostaje na dość wysokim poziomie. Po usunięciu "cienia" panel szybko wraca do poprzedniej wydajności.

 

Natomiast skutki zacienienie prostopadłego do dłuższego boku są dużo gorsze: nie dość że natężenie spada dość analogicznie do sytuacji opisanej powyżej, to na dodatek napięcie spada mniej więcej o połowę (jeśli dobrze "kombinuję" zgadza się to z pierwszą częścią wypowiedzi Bartka).

 

Oczywiście pisząc panel - mam na myśli wskazania po lewej stronie na sterowniku MT- 50 (zdjęcie powyżej). Jak już ustaliliśmy wcześniej: pokazuje on nie energię którą w rzeczywistości produkuje panel, lecz tą którą od niego odbiera kontroler. Podkreślam to ponieważ po zacienieniu prostopadłym dzieje się coś bardzo dziwnego, czego nie bardzo mogę zrozumieć, a co jest raczej spowodowane przez kontroler, a nie panel. Otóż gdy już zabiorę zacienienie i panel jest cały odsłonięty, napięcie pozostaje na tym obniżonym o połowę poziomie (powiedzmy 13,8V) i nie wraca do wcześniejszych dwudziestu kilku wolt?! Pomaga dopiero "zresetowanie" poprzez zasłonięcie całego panela - dopiero wtedy wraca "pełne" napięcie? Całe to zjawisko jest powtarzalne za każdą próbą, więc to nie przypadek. Co o tym sądzić? Jak zaradzić temu, żeby takie zjawisko nie występowało w realnym użytkowaniu, panel 130w zamienia się bowiem w 65w. Wygląda to jak błąd w oprogramowaniu, które od momentu przysłonięcia  zaczyna traktować panel 24V jak 12V .

 

Wiem, zaraz mi ktoś napisze, że szukam dziury w całym, ale... :niewiem:... taki już mam charakter i walczę z tym bezskutecznie ponad 40 lat  :zlo:

Edytowane przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panel jest bardzo odporny na cień równoległy do dłuższego boku. Spada natężenie (oczywiście stopień tego spadku jest zależny od miejsca i wielkości zacienienia), a napięcie pozostaje na dość wysokim poziomie. Po usunięciu "cienia" panel szybko wraca do poprzedniej wydajności.

Natomiast skutki zacienienie prostopadłego do dłuższego boku są dużo gorsze: nie dość że natężenie spada dość analogicznie do sytuacji opisanej powyżej, to na dodatek napięcie spada mniej więcej o połowę

 

Pisałem Ci o tym w mojej pierwszej odpowiedzi: "Pamiętaj, że ten cień może padać czasem tak niefortunnie, że wyłączone są niemal wszystkie ogniwa, a te które pracują, w danych warunkach oświetleniowych już nie zapewniają odpowiednich parametrów"

Jak już ustaliliśmy wcześniej: pokazuje on nie energię którą w rzeczywistości produkuje panel, lecz tą którą od niego odbiera kontroler. Podkreślam to ponieważ po zacienieniu prostopadłym dzieje się coś bardzo dziwnego, czego nie bardzo mogę zrozumieć, a co jest raczej spowodowane przez kontroler, a nie panel. Otóż gdy już zabiorę zacienienie i panel jest cały odsłonięty, napięcie pozostaje na tym obniżonym o połowę poziomie (powiedzmy 13,8V) i nie wraca do wcześniejszych dwudziestu kilku wolt?! Pomaga dopiero "zresetowanie" poprzez zasłonięcie całego panela - dopiero wtedy wraca "pełne" napięcie? Całe to zjawisko jest powtarzalne za każdą próbą, więc to nie przypadek. Co o tym sądzić? Jak zaradzić temu, żeby takie zjawisko nie występowało w realnym użytkowaniu, panel 130w zamienia się bowiem w 65w. Wygląda to jak błąd w oprogramowaniu, które od momentu przysłonięcia  zaczyna traktować panel 24V jak 12V

 

To bardzo ciekawe :hmm:

Proponuję następnym razem, gdy po takim teście wyświetlacz kontrolera pokaże niższe napięcie, abyś wziął miernik i sprawdził w tym samym momencie wartość napięcia z paneli na wejściu kontrolera. Gdyby było wyższe, niż pokazuje wyświetlacz kontrolera, to sprawa będzie oczywista, a gdy niższe, to również  :skromny:

Z drugiej strony, nie wiem, jakie są czasy próbkowania dla pomiarów PV, dlatego po wystąpieniu takiego efektu, myślę że warto zaczekać przynajmniej 10 min. na aktualizację wskazań, ponieważ może to wynikać z przyjętego algorytmu pracy kontrolera, choć przyznaję - byłoby to trochę dziwne. Warto jednak się upewnić, czy taka aktualizacja jednak wystąpi.

Jednocześnie warto też zaobserwować, jak zachowują się wskazania po prawej stronie wyświetlacza po odsłonięciu panelu (czy mimo obniżonej wartości napięcia - lewa strona wyświetlacza, nie wzrasta przypadkiem wartość natężenia prądu - prawa strona wyświetlacza).

Poza tym, warto te próby robić przy rozładowanym o min. 50 % accu, lub włączonych odbiornikach o mocy ok. 70 W.

IMHO

Wiem, zaraz mi ktoś napisze, że szukam dziury w całym

 

"Ktoś" już nie napisze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof - szkoda, że nie wpadłem na ten pomysł z miernikiem :(

Robiłem to pod obciążeniem około 100w.

Czekałem, może nie dziesięć, ale na pewno  kilka minut - brak poprawy aż wreszcie przesłaniałem panel.

 

Środek czyli ładowanie Aku (chyba to masz na myśli pisząc prawa) po przeliczeniu V x A daje ten sam wynik co lewa  - PV   :(

 

Mam jeszcze taką teorię (nadzieję), że to może być to co pisałeś wcześniej - nie jest to idealna pora roku na testy.

 

Dzięki za zainteresowanie. Jutro od nowa do roboty, ale jak znajdę w najbliższym czasie wolną chwilę to jeszcze to poćwiczę ;)

 

Kristofer napisał: "Ktoś" już nie napisze  ;)

 

I tak wiem, że jestem upierdliwy... ;)

Edytowane przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof - szkoda, że nie wpadłem na ten pomysł z miernikiem :(

 

Przy najbliższej okazji, to właśnie postaraj się sprawdzić.

Robiłem to pod obciążeniem około 100w.

 

:ok:

Czekałem, może nie dziesięć, ale na pewno  kilka minut - brak poprawy aż wreszcie przesłaniałem panel.

 

Spróbuj poczekać przynajmniej kilkanaście minut. Jak pisałem, było by to dziwne zachowanie, ale skoro już sprawdzasz każdy wariant, to ten też, więc - kilkanaście minut :skromny:

 

 

Środek czyli ładowanie Aku (chyba to masz na myśli pisząc prawa)

 

Dokładnie

 

Kristofer napisał: "Ktoś" już nie napisze  ;)

 

I tak wiem, że jestem upierdliwy... ;)

 

:hehe:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich obecnych, przygotowuję się do zakupu zestawu fotovoltanicznego i po przeczytaniu powyższych postów nabrałem wątpliwości charakterystycznych dla laika, w związku z tym dwa moje pytania -1 czy do instalacji 12V w przyczepce  lepiej kupić panel 24 V i 2-czy lepiej kupić dwa ogniwa po 50W zamiast jednego 100W ? będę wdzięczny za odpowiedż z wyjaśnieniem .pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie lepiej kupić pojedynczy panel o wyższym napięciu, jednak lepszym wyjściem jest podział potrzebnej mocy na 2 lub nawet trzy i zakup takiej właśnie ilości paneli. Trzeba się liczyć w tym przypadku ze zwiększonymi kosztami osprzętu (np. uchwyty - zwłaszcza te markowe, dedykowane, plus większa ilość konektorów, przewodu itd.). W przypadku łączenia dwóch, trzech paneli nie powinno to być na ogół problemem dla kontrolera (dla łączenia szeregowego), to jednak upewnić się trzeba, że nie przekraczamy maksymalnego dopuszczalnego napięcia na wejściu naszego kontrolera (oraz prądu). Przy łączeniu szeregowym, wartość znamionowego napięcia paneli nie będzie miała aż takiego znaczenia, więc bez problemu można połączyć z sobą kilka paneli mniejszej mocy.
Np. 2 x 40 - 50 W zamiast jednego 90 - 100 W lub 3 x 40 W zamiast jednego 120 - 130 W

PS
To teoria, a w praktyce (nie podczas wymuszonych testów) standardowy panel ok.100 W, zwłaszcza w połączeniu z dobrym kontrolerem "MPPT", sprawuje się bardzo dobrze, zarówno pojedynczo, jak i w połączeniu szeregowym x 2.

Do energii fotowoltaicznej nie można podchodzić bezkrytycznie. Należy mieć świadomość wszelkich ograniczeń, które negatywnie mogą na instalację PV oddziaływać i zazwyczaj tak właśnie się dzieje. Z tych powodów, projektując całą instalację, trzeba to robić nie tylko na teoretyczne pokrycie zapotrzebowania na energię, ale z możliwie dużym naddatkiem.
IMHO
 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Kristofer, czyli praktycznie jeden panel 100W nie bedzie błędem. w związku z tym jeszcze jedno pytanie-w ofercie Soltecu są takie 1. 95W12V Celline CL095-12P za 469zł i 2. 100W12V Celline CL100-12 za 479zł, ten pierwszy to polikrystaliczny a drugi monokrystaliczny, który wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.