Pogadajmy o jakości akumulatorów i okablowaniu do nich

[Socale]

Vitaycie.

W moim Kamperku akumulator z 2008r wyzionął ducha

Łeh.. łeh... łehh........ łehhhh.............

Tyle się nakręcił - nie odpalił.

Jeszcze jesienią było łeh,łeh,łeh,łeh,łeh itd 

Wniosek prosty, trzeba kupić nowy i w związku z tym mam pewne wątpliwości. 

 

Jest na rynku oferta przeogromna,

większość z nich są to akumulatory "renomowanej", "znanej", "firmy", "marki" 

o których istnieniu śmiem wątpić i w życiu nie słyszałem, a przecież ja techniczny jestem...

Jest to nadużywanie tego określenia, bardziej właściwe byłoby akumulator "o nazwie" - tak czy siak, wiadomo że ryżem śmierdzi.

 

Ale... znane i renomowane jak czytam też mają precyzyjnie określoną żywotność, wszak interes kręcić się musi.

 

Nie ukrywam że jestem zwolennikiem wspierania rodzimej gospodarki i bardzo chciałbym Made in Poland a nie Made for UE - bo kolosalna to różnica, ale rozsądek co raz częściej przewyższa patriotyzm. 

I tu dylemat mam. 

Kupić Centrę czy chińczyka?

Centra daje 2 lata gwarancji, chińczyk również. 

Centra przeżyje gwarancję , chińczyk...

 

 

Ów chińczyk to akumulator o nazwie DiVine w dystrybucji dość sporej firmy Batcar - po sąsiedzku. 

Centra wiadomo, marka i firma Made in Poland. 

 

Porównawczo jeśli miałbym wydać 500zł na jedną Centrę, to równie dobrze mogę wydać po 250zł co 2 lata na chińczyka. Miałbym 4 lata spokoju z samych gwarancji - czy za te same pieniądze Centra zapewni mi podobny okres spokoju? Nie wykluczam.

 

O ile co do deklaracji Centry nie mam wątpliwości, to czy chińczyk spełnia deklarowane parametry pojemność i zdolność rozruchową, czy jak zwykle cyferki wyssane z palca?

Proszę o opinie jeśli ktoś się zetknął z rasowym chińczykiem, jak ten wyrób spełnia swoją rolę.

.

Miłego.

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Arturo72]

Witam.Byłbym bardziej za kupnem Centry bo temat tanich akumulatorów już przerabiałem i bardzo  dziękuje.Zaraz po gwarancji do niczego sie nie nadawały i trzeba było kupować nowe.Obecnie w trzech samochodach są akumulatory Centry i maja odpowiednio 5 lat i dwa po 4 lata i bez najmniejszych kłopotów działają.Ale to tylko Moje zdanie a każdy zrobi jak uważa.

[Kristofer]

Przychylam się do słów przedmówcy.
Ze swojej strony polecam "Centrę" w wersji Futura, bardzo dobre akumulatory, a trwałość i długość życia każdego accu zależy w bardzo dużym stopniu od warunków eksploatacji. Kiedyś "namiętnie" stosowałem te akumulatory na własny użytek oraz w kilku innych zastosowaniach i źle o nich nie powiem, ot typowy, dobry standard.
Ileś lat temu przestawiłem się na "Exide" i przez wszystkie te lata, jestem z nich mega zadowolony.
Uważam, że do samochodu nie ma lepszych, ja przynajmniej nie spotkałem, a używałem już większość uznanych marek i typów na rynku, łącznie z Bosch Silver, Varta i podobnych. Może jedynie Varta jest w podobnym stopniu godna uwagi, jak Exide.

IMHO

Taki mam od trzech lat i śladów zużycia nie widzę:

 

 

P.S.

Temat accu samochodowych już był na forum i było tam sporo informacji, nie pamiętam gdzie i kiedy, ale warto poszukać.

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Pierzasty]

Trzeba także pamiętać o prawidłowej eksploatacji, to chyba najważniejszy czynnik długości życia akumulatora. Trzeba dbać o to,aby nigdy nie rozładowywać go do końca,a jeśli już, to ładować długo i małym prądem. W wypadku gdy akumulator zostanie max. rozładowany i naładowany przez 20 min. podczas jazdy,fakt auto będzie odpalać,ale akumulator ,drastycznie dostaje po dupie. Akumulator nie lubi bezczynności,przy długich postojach najlepiej podpiąć go pod prostownik i naładować...to w połączeniu z markowym aku daje spokój duszy przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)

[MagZyg]

Witam. Z moich myślę że wiarygodnych informacji  na dzień dzisiejszy Varta I Bosch to jedna firma produkujaca pod dwoma nazwami, więc jeśli tak jest to przy wyborze wchodzi w grę tylko cena.

Pozdrawiam

[Port]

Mam Centrę Futurę już 4 lata (benzyniak) i nigdy nie miałem z nią problemu. Odnośnie Bosch'a to słyszłem tylko negatywne opinie. Sam go nie miałem, więc z własnego doświadczenia nie mogę tego potwierdzić, czy to prawda z tym Bosch'em.

[powolniak]

Mam Centrę Futurę już 4 lata (benzyniak) i nigdy nie miałem z nią problemu. Odnośnie Bosch'a to słyszłem tylko negatywne opinie. Sam go nie miałem, więc z własnego doświadczenia nie mogę tego potwierdzić, czy to prawda z tym Bosch'em.

Miałem w Lagunie nowiutkiego Boscha Silvera. Sporo kosztował. Ledwie skończyła się gwarancja, urwała się jedna cela i było po grzybkach. Kupiłem jakiś najtańszy (nie pamiętam co to był za wynalazek) i mimo 2 lat użytkowania nie było z nim problemów. Nie wiem jak jest z nim dalej, bo autko sprzedałem.

[Cezarr]

A ja mam jakiś tylko nie wiem jaki, wstawiony w serwisie ale musi być dobry bo nigdy nie miałem problemu

z uruchomieniem auta nawet po kilkudniowym postoju auta na mrozie. Chyba że można to gdzieś sprawdzić

[Commander]

Witajcie.

Od siebie dodam, że Exide jest od dawna właścicielm Centry. Wiedzieli co kupują...

I jedno i drugie są robione w Polsce, a nie specjalnie wierzę w dwie linie technologiczne.

Wiec jak mawia Ferdynand Kiepski - skoro nie wiedać różnicy - to po co przepłacać - Centra Futrura.

Czasami można się załapać na 6-letnią gwarancję pod warunkiem, że nie jeżdzi w taksówce na L-ce, radiowozie, zamontował go uprawniony człekokształtny i wbił pieczątkę do gwarancji.

Mam nadzieję, że ciut pomogłem w wyborze...

[szary11]

W ostatnich latach do samochodów z dieslem nie kupowałem innych aku jak centra futura. 

 

Mam też własne doświadczenie z akumulatorem: 

 

Użytkuję go w przyczepie oraz do silnika elektrycznego do pontonu. Nie raz wykorzystywałem jego zdolność do rozładowania (kilka razy nawet do zera), całkiem dobrze to znosi. W tym roku mija 7 rok eksploatacji, zeszłej zimy śmiało dał się wykorzystać do awaryjnego odpalania z kabli auta, a jesienią po 3h pływania nie czuć było spadku mocy na silniku. Napięcie trzymało się na poziomie 12,4V podczas obciążenia. Więc jest jeszcze dobrze.

 

 

Mimo, że akumulatory są w teorii bezobsługowe warto po 3-4 latach sprawdzić poziom elektrolitu, a później już co roku. Jeszcze mi się nie zdarzyło bym nie musiał dolewać wody destylowanej. Zazwyczaj płyty już są lekko suche u góry. Tak też miałem w fabrycznych aku jak i nowych. 

[Kristofer]

Mimo, że akumulatory są w teorii bezobsługowe warto po 3-4 latach sprawdzić poziom elektrolitu,

 

To mnie zaciekawiło. Accu bezobsługowe, posiadają "zaplombowaną" obudowę i do korków się nie dostaniesz, natomiast te "obsługowe", mają korki dla uzupełniania elektrolitu.

Jeszcze mi się nie zdarzyło bym nie musiał dolewać wody destylowanej. Zazwyczaj płyty już są lekko suche u góry. Tak też miałem w fabrycznych aku jak i nowych. 

 

To mogę potwierdzić. Często właśnie ubytek elektrolitu jest przyczyną padania akumulatora. Co ciekawe, miałem tak właśnie w akumulatorach Centry, po dwóch, trzech latach eksploatacji. Raz nawet próbowałem dostać się do korków, ale metody siłowe nie przynosiły dobrych rezultatów i ostatecznie zrezygnowałem, poprzestając na mocno pokiereszowanej górnej części akumulatora

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[szary11]

To mnie zaciekawiło. Accu bezobsługowe, posiadają "zaplombowaną" obudowę i do korków się nie dostaniesz, natomiast te "obsługowe", mają korki dla uzupełniania elektrolitu.

 

Naklejki dają się zrywać (ja nacinam delikatnie nożykiem wzdłuż łączenia plastików), klapki dają się zdemontować, jeszcze nie trafiłem na aku, który nie miałby koreczków do otwarcia cel. W jednym z baterii miałem klapkę doklejoną do obudowy. Jej demontaż jednak nie był problematyczny i bez uszkodzeń dało się podważyć.

[Kristofer]

Ale piszesz chyba o accu innych, niż Centra Futura, czy tak ?

Centry nie mogłem ruszyć nawet "młotem i przecinakiem"

[szary11]

Otwierałem je. 

To nie moja fotka, ale tak to wyglądało: 

 

Trudno nie było

[strus251]

obecnie dawny ZAP Piastów jest kupiony i produkowany pod szyldem "Sznajder".

ZAP został przez Nich kupiony jako najlepsza polska marka. 

Używam Sznajdera od 3 lat w paszczaku i wszystko OK. Temat zakupu ZAPa i jego jakości znam od gościa co pracował na linii produkcyjnej Warty i podobno w ich wew. świecie ZAP był zawsze najlepszy (nie mylić z komercyjnymi testami w gazetach czy reklamach).

Do dobrych akku mogę polecić jeszcze akku jakie są dostępne w Selgrosie (nawet nie wiem czy własnie nie Exide). Poza nazwa maja taki ładny dopisek "by Centra" a karta gwarancyjna jest wystawiana własnie przez Centrę. Koszt to 50% odpowiednika w Centrze. Sam tez go używałem w poprzednim aucie przez 6 lat i zawsze było OK. Znajmy na Taxi kupuje tylko je bo tak polecili mu na postoju i zawsze dają radę. A skoro już dają rade na Taxi to chyba złe nie są . 

 

 

Wojtku, ja Tobie bym doradzał troszkę inaczej:

- kup tańszego chińczyka na początek. Szkoda wydawać od razu dużo kasy. Pojeździsz chwilę (gwarancja to 2 lata), zorientujesz się czy spełnia twoje oczekiwania i wtedy możesz ewentualnie zdecydować czy zostajesz z tym co masz, czy kupujesz coś droższego.

Teraz twoje domniemane oczekiwania mogą się różnić od tych jakie zdobędziesz podczas użytkowania. Dla tego powtarzam, na początek kup coś tańszego, na próbę a nie odrazy za całą kasę na ten cel przeznaczoną.

 

Oczywiście, żartuję ale właśnie mniej więcej o to nam chodziło z tą twoją radą "kup na próbę". Czemu sam się do niej nie zastosujesz?