Zlot na dziko = pomysł + wykonanie

[Paszczak22]

Ja uważam, że solary to zbędny wydatek. Cały prąd pobieram z akumulatora samochodu i jak do tej pory w 100% mi wystarcza. Po prostu trzeba oszczędzać prąd LED-y itp. Ale jak wyjedziemy, to możliwe że życie zweryfikuje moje poglądy

[strus251]

No tak ale 2 tygodnie to wykonczy tego akku.

[tarapukuara]

To go doładujemy ode mnie;)

 

[kornak]

A u mnie tez jest zapas sztrundu chetnie się podzielę  i cos nie cos podładuje ( nie pod włos)

[strus251]

Ja tylko zapytalem jak kolega daje rade np. 2 tygodnie bez solarow i jak znosi to jego kwasowka z auta.

Ja wiem, ze jak sie wybrac taka ekipa to i pradu dla pobliskiej wioski wystarczy .

[BiA]

Jeśli wypad będzie dłuższy niż weekendowy to ja bardzo chętnie skorzystam z Waszych mobilnych elektrowni  

[piotr05]

Ja tylko zapytalem jak kolega daje rade np. 2 tygodnie bez solarow i jak znosi to jego kwasowka z auta.

.

moje 55Ah daje rade 2 tygodie bez ładowania

[Gewehr]

Nie gadać, tylko organizować. Z prądem damy radę

[strus251]

to co, może przyjmijmy, że miejscówka by była (ta Łukaszowa)?? Jak Łukasz pozwoli .

od tego bym zaczynał, termin potem ustalimy. 

[Cytrus]

Łukasza przekonamy , jest takie "coś" co napewno Go nie tyle co przekona ale i zmobilizuje

Edytowane 14 Lutego 2015 przez Cytrus (wyświetl historię edycji)

[BiA]

No dobra tylko, że Łukasz podał 2 lokalizacje:

1. Zalew Przykona k. Turka ~ 180 km od Warszawy

2. Jezioro Lubiechowskie k. Kowala ~ 160 km od Warszawy

 

O którym piszecie ?

[Cytrus]

hm no piszę o Jezioro Lubiechowskie k.Kowala

ale to prawie ta sama odległość

 

ale Zalew Przykona k. Turka mamy lepszy dojazd

 

Łukasz postanowi które miejsce będzie lepsze

Edytowane 14 Lutego 2015 przez Cytrus (wyświetl historię edycji)

[BiA]

Tylko wyjazd na jedną z tych miejscówek to chyba bliżej lata ?

Dzień jest dłuższy i łatwiej jest pokonać te 200 km w piątkowy wieczór.

Bo w moim przypadku też mówię raczej o wyjeździe weekendowym.

 

Dobrze cepkę na dzikusa wyposażyłem, to i mnie nie ciśnie

Jeśli to nie tajemnica to pochwal się co dorzuciłeś ?
Aku, solar, zbiornik na wodę ? Coś jeszcze ?

Przyda się młodym adeptom "dzikowania" (np mi ).

[strus251]

ja tez myslalem o Lubiechowskim.

Tak nawet cis na 1-wszy week lipca, lub cos w sierpniu?

[tarapukuara]

Podobno w praktyce zdobyć zgodę leśniczego na biwakowanie graniczy z cudem. Wolą nie ryzykować, że ktoś zostawi mu śmietnik, rozproszy ogień lub spłoszy okoliczną zwierzynę. Ale jak ktoś ma dojścia lub możliwości zorganizować zgodę to dla też mogą być lasy państwowe

Tak z ciekawości w sobotę polazłem do leśniczego i spytałem o biwak na leśnym parkingu z miejscem na ognisko- pozwolił jeszcze przed moją deklaracją o czystości, ciszy, ..... :)

Miejsce w pięknej Puszczy kozienieckiej,ale niestety do rzeki Radomki jakieś 5 km

Na miejscu: wiata, stół, ławki, śmietnik(?), miejsce na ognisko, do asfaltu 2km, sklepik 2km, woda pitna darmo (wodociąg) 2km, sklep 4km, z ludzi tylko robotnicy leśni i grzybiarze. Przybliżone położenie: 51.508098, 21.269370 .

 

 

No dobra tylko, że Łukasz podał 2 lokalizacje:

1. Zalew Przykona k. Turka ~ 180 km od Warszawy

2. Jezioro Lubiechowskie k. Kowala ~ 160 km od Warszawy

 

O którym piszecie ?

 

Chętnie bym z Wami pojechał, ale chyba musicie wymyślić miejscówkę jeszcze ze 100km dalej od Radomia;)