Podłączenie taśm led

[Tomek_]

Witam. Szukałem podobnego tematu i nic nie znalazłem, więc mam lunar sunbeam z 89r. i chciałbym w nim założyć taśmy led podłączone bezpośrednio do akumulatora poprzez bezpiecznik czy jest taka możliwość, co prawda do tej pory korzystałem zawsze z 230v a teraz chce się trochę uniezależnić od 230v. Oto sprzęty jakie teraz posiadam: 1. Zasilacz, listwa z bezpiecznikami pod akumulatorem , długość taśmy jakie chce założyć to około 3m, jaki radzicie mi kupić akumulator z niego będzie też korzystać pompka do wody. Oczywiście te taśmy led będą miały swój oddzielny włącznik. Z tyłu tego chyba zasilacza są podpiete dwa przewody czarny i czerwony które dochodzą do listwy z bezpiecznikami.

[seba222]

Podaj więcej danych - przede wszystkim na jak długo potrzebujesz zapas prądu z akumulatora? Jak go zamierzasz ładować? Jak długo świecić? Jaki pobór prądu jest urządzeń?

Przykładowo: Taśmy led to około 5 - 15 W/m , co przy trzech metrach daje maksymalnie 45 W.

Pompka do wody to około 18W.

Wiadomo, że pompka nie chodzi 24h/dobę a i światła nie będziesz świecił cały czas. 

[Socale]

...

czy jest taka możliwość

...

Oczywiście. Jeszcze lepiej jakbyś zapodał sobie ściemniacz na pilota. Taniutki jest a obsługuje do 94W

Aku 60Ah w zupełności na 3 dni weekendu w dziczu wystarczy, no chyba że radio na max i dyskotekę zrobisz.

[Tomek_]

Podaj więcej danych - przede wszystkim na jak długo potrzebujesz zapas prądu z akumulatora? Jak go zamierzasz ładować? Jak długo świecić? Jaki pobór prądu jest urządzeń?

Przykładowo: Taśmy led to około 5 - 15 W/m , co przy trzech metrach daje maksymalnie 45 W.

Pompka do wody to około 18W.

Wiadomo, że pompka nie chodzi 24h/dobę a i światła nie będziesz świecił cały czas. 

Akumulator mam zamiar ładowac ładowarką impulsową, akumulator jaki muszę założyc to jedynie żelówka ponieważ miejsce na niego mam pod łóżkiem, jeśli chodzi o taśmę led to myślałem o Led 60SMD 3528 CLASSIC IP54, oto kilka szczegółów:

Ilość diod: 60 SMD 3528

Napięcie zasilania: 12V

Pobór: 4,8 W

Szerokość: 8mm

Długość: 1000mm

Żywotność: 50 000h

Kąt świecenia: 120°;

Tak więc licząc 4,8W na metr to wychodzi prawie 15W na 3 metrach + pompka wody 18W razem 33W. Oczywiście najpierw muszę włożyc jakikolwiek akumulator i zobaczę co mi chodzi po jego podpięciu. w mojej przyczepie mam obecnie cztery lampy  w których są po dwie świetlówki F8W Sylvania, 3 lampy są w ciągu komunikacyjnym w przyczepie a czwarta lampa w łazience. Lodówkę muszę spróbowac uruchomic na gaz (do tej pory na 230V). Tak teraz się zastanawiam czy nie lepiej by było się podpiąc gdzieś w instalacje 12V zamiast bezpośrednio do akumulatora.To jest angielska przyczepa więc mam dwie wtyczki do podpięcia do haka tylko nigdy tej drugiej nie podpinałem, a chyba po podpięciu tej drugiej wtyczki powinno coś działac w przyczepie, jeśli się mylę to mnie poprawcie.

[seba222]

Czyli oświetlenie to 15W, pompka do wody 18W ale używana będzie powiedzmy 10% czasu (bo nie będzie chyba chodzić cały czas), czyli załóżmy 2 waty ciągle - co daje łącznie 17 W.

 

P = U * I    =>   17W = 12V * I    =>  I = 17W/12V    =>  I = 1,42A (dla uproszczenia 1,5 A)

 

Załóżmy, że będziesz miał akumulator 60Ah jak powiedział WojtEwa, to możesz z niego "pociągnąć" 1 A prądu przez 60 godzin, czyli te 1,5 A będziesz mógł pobierać przez 40 godzin.

Oczywiście przy akumulatorze 30 Ah odpowiednio będzie to 20 godzin itd....

 

To jest teoria, a w praktyce uzależnione będzie to jeszcze od kilku czynników, m.in:

- jak bardzo naładujesz akumulator przed jego podłączeniem

- głębokości rozładowania akumulatora - nigdy nie rozładowuje się go do "0" - o ile pamiętam, żelowe nie jest dobrze poniżej 10V rozładować.

- od temperatury otoczenia

- od długości kabli zasilających

- długości używania pompki

- pobór przez diody, kontrolki itp.

- podłączenia innych urządzeń nie wymienionych wyżej itp. itd...

 

Najlepiej, jeżeli masz akumulator w domu, podłącz na krótko do niego tą listwę i zobacz ile będzie świecić i będziesz już miał orientację.

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez seba222 (wyświetl historię edycji)

[Port]

Ten zasilacz ze zdjęcia to "na dziko" nie będzie ci potrzebny on jest na 230 V. Wyliczenia Kolegów są czysto teoretyczne. Jak życie uczy czas używania akumulatora w realu (działania podłaczonych sprzętów) będzie różniło się od teorii. Tak jak napisał seba 222 ma na to wpływ wiele czynników. W domu sprawdzisz, akumulator wytrzyma np. 40 godzin, a na wyjeździe spadnie np. do 30 godzin.

[inhalt]

Z praktyki używania akumulatora w przyczepie powiem tak. Jeśli włączasz światło led (z listwy samoprzylepnej) i do tego używasz pompek wody (wc + zlew) i ew. wentylatorki lodówki (takie z komputera) to akumulator żelowy 45 Ah starcza na baaardzo długo. Nie wiem ile godzin, bo nie liczyłem, ale światła nie używasz całą dobę, a pompki to już tylko na moment. Więc akumulator starcza na wiele dni bez doładowania.

 

Oczywiście lodówka jest wówczas na gazie.

[haras]

Moge dorzucić swoje "dwa grosze" w poprzedniej cepce miałem te ledy samoprzylepne o takich parametrach i wymiarach jak kolega Tomek_ opisuje, nad wyrkiem miałem 1m, nad zlewem 50cm, przywejsciu nad drzwiami 20cm, do tego pompka wody, no i ladowanie dzien w dzien tableta, telefonu, elektrycznego cygara, zapomniałem o radiu które grało dość dużo to było zasilane prosto z aku żelowego 12V 10 Ah starczał mi na miesiąc używania wyżej wymienionych sprzętów zaznaczam że aku jak podpinałem do ładowania to nie był wydojony do spodu, teraz oświetlenie zrobiłem takie samo licząc na metry ledy jakie mam w nowej cepie to 2m, pompka (kran) pompka (kibel) i bedzie jeszcze pompka (prysznic) wiadoma rzecz radio i ladowanie sprzętów tez wchodzi w grę i myśle zapodać aku 12 V    25-35 Ah oczywiście żelowy ,polecam aku żelowe do awaryjnego zasilania komputerów lub alarmów można je kupić w sklepach z akcesoriami elektronicznymi ,   powinno smiało wystarczyć 

[dawidknaus]

 

Załóżmy, że będziesz miał akumulator 60Ah jak powiedział WojtEwa, to możesz z niego "pociągnąć" 1 A prądu przez 60 godzin, czyli te 1,5 A będziesz mógł pobierać przez 40 godzin.

Oczywiście przy akumulatorze 30 Ah odpowiednio będzie to 20 godzin itd....

Wtrące się troszkę mam aku jak z linku poniżej 2 szt

http://www.abrosystem.pl/Katalog/Akcesoria/wysokocisnieniowe-bez-podgrzewacza-wody/Akumulator-kwasowy-Enersys-PowerBloc-12-V-210-Ah.html

rozumiec mam to że 2x szeregowo podłączone dają 420ah,i 1A na poboru da mocy na 420 godz?

sorki za OT

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez dawidknaus (wyświetl historię edycji)

[Port]

Wtrące się troszkę mam aku jak z linku poniżej 2 szt

http://www.abrosystem.pl/Katalog/Akcesoria/wysokocisnieniowe-bez-podgrzewacza-wody/Akumulator-kwasowy-Enersys-PowerBloc-12-V-210-Ah.html

rozumiec mam to że 2x szeregowo podłączone dają 420ah,i 1A na poboru da mocy na 420 godz?

sorki za OT

Jak byś połączył równolegle to masz 420 Ah, ale przy 6 V, jak łączysz szeregowo to masz 12 V i 210 Ah

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Port (wyświetl historię edycji)

[inhalt]

Nie kupuj takiego kwasiaka starego typu z koniecznością sprawdzania i uzupełniania elektrolitu. Kup sobie do przyczepy akumulator AGM całkowicie szczelny i tylko pamiętaj ładować go odpowiednią ładowarką do żelówek. Przecież w przyczepie są ludzie i oddychają tym co zwykły akumulator wydziela. To bez sensu się truć, skoro różnica w cenie jest niewielka. Ja bym wolał za te same pieniądze kupić nieco mniejszy AGM niż większy standardowy. Naprawdę mój 45 Ah AGM wystarcza mi z powodeniem, a ma już kilka lat. Dbam o niego, na zimę mam w domu, czasemdoładowuję i odwdzięcza się dobrą pracą. A jest to jakiś chińczyk więc nie dałem za niego majątku.

[Port]

Nie kupuj takiego kwasiaka starego typu z koniecznością sprawdzania i uzupełniania elektrolitu. Kup sobie do przyczepy akumulator AGM całkowicie szczelny i tylko pamiętaj ładować go odpowiednią ładowarką do żelówek. Przecież w przyczepie są ludzie i oddychają tym co zwykły akumulator wydziela. To bez sensu się truć, skoro różnica w cenie jest niewielka. Ja bym wolał za te same pieniądze kupić nieco mniejszy AGM niż większy standardowy. Naprawdę mój 45 Ah AGM wystarcza mi z powodeniem, a ma już kilka lat. Dbam o niego, na zimę mam w domu, czasemdoładowuję i odwdzięcza się dobrą pracą. A jest to jakiś chińczyk więc nie dałem za niego majątku.

Ale Kolega Dawidknaus nie chce kupować tych akumulatorów, on je już ma.

[seba222]

Moge dorzucić swoje "dwa grosze" w poprzedniej cepce miałem te ledy samoprzylepne o takich parametrach i wymiarach jak kolega Tomek_ opisuje, nad wyrkiem miałem 1m, nad zlewem 50cm, przywejsciu nad drzwiami 20cm, do tego pompka wody, no i ladowanie dzien w dzien tableta, telefonu, elektrycznego cygara, zapomniałem o radiu które grało dość dużo to było zasilane prosto z aku żelowego 12V 10 Ah starczał mi na miesiąc używania wyżej wymienionych sprzętów zaznaczam że aku jak podpinałem do ładowania to nie był wydojony do spodu, teraz oświetlenie zrobiłem takie samo licząc na metry ledy jakie mam w nowej cepie to 2m, pompka (kran) pompka (kibel) i bedzie jeszcze pompka (prysznic) wiadoma rzecz radio i ladowanie sprzętów tez wchodzi w grę i myśle zapodać aku 12 V    25-35 Ah oczywiście żelowy ,polecam aku żelowe do awaryjnego zasilania komputerów lub alarmów można je kupić w sklepach z akcesoriami elektronicznymi ,   powinno smiało wystarczyć 

Zgadzam się. Nikt przecież nie wchodzi do przyczepy i nie świeci kompletu świateł ani nie leje non-stop wody, zwłaszcza wiedząc, że ciągnie z akumulatora. Obliczenia jakie poczyniłem są dla włączonych wszystkich świateł i pompki chodzącej przez 6 minut na każdą godzinę. Jeżeli założymy, że kolega Tomek_ będzie świecił codziennie przez 4 godziny całe oświetlenie, to wychodzi, że akumulator wyssie do końca w ciągu 10 dni (60Ah). Wszystkie takie wyliczenia obarczone są dużym błędem, no chyba, że ktoś będzie stał z zegarkiem i świecił co do minuty tak, jak w obliczeniach. Przeważnie nie używa się tych urządzeń przez taki czas, a np. świeci się jedna lampka, tam, gdzie się aktualnie przebywa. 

[Tomek_]

ok wszystko wiem, teraz mam do was jeszcze jeden temat do rozgryzienia, mam w przyczepie jakiś taki pulpit sterujący, czy moglibyście mi go rozszyfrowac co jest do czego, oto fotka

Jeżeli chodzi o akumulator to kupię sobie żelówkę 45 Ah, myślę, że spokojnie mi da radę, oczywiście jak wszystko będzie ok to w przyszłości zainstaluję również solary, ale to jeszcze daleka przyszłośc... Patrząc na ten mój zasilacz on chyba jest połączony z listwą z bezpiecznikami (zdjęcie w moim 1 poście), tak więc także z akumulatorem ( moim wnioskiem jest to że chyba ten zasilacz ma możliwośc ładowania akumulatora, ale nie żelówki). 

Nie będę już zakładał nowego tematu: jak odpalic taką oto lodówkę electrolux, czy u was też jak u mnie skala do gazu przy lodówce jest w odwrotnej kolejności jak na zdjęciu:

Jak to działa, jeżeli mam w pozycji 0 to kurek jest wciśnięty, a jeżeli w pozycji 3 jest najbardziej wysunięty. w jakiej pozycji muszę rozpocząc odpalenie lodówki na gaz, Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA POWIELANIE TEGO TEMATU.

Jeszcze mam pytanie do kolegi INHALTA jaki posiadasz akumulator? doskonale wiem że żelówki takie nie są, a do wiosny chciałbym temat mojej elektryki akumulatorowej ogarnąc, aby byc trochę niezależnym od 230V, no i jeszcze ta nieszczęsna lodówka na gaz, której nigdy nie uruchomiłem.

oczywiście nie takie żelówki tylko tanie nie są

[Kristofer]

W kwestii akumulatorów.
Z tym liczeniem , nie do końca wszystko tak wygląda, chyba, że komuś nie zależy na trwałości akumulatora (długości jego życia), wtedy faktycznie można z niego ciągnąć wszystko, a potem ładować i proces powtarzać.
Tyle tylko, że tak eksploatowany akumulator długo nie pociągnie, a jeśli do tego był z budżetowej serii, to tym bardziej (o najtańszych i "NN" nawet nie wspominam).
Chcąc długo cieszyć się naszym akumulatorem (Gel 60 Ah), powinniśmy założyć, że w optymalnych warunkach pracy mamy do dyspozycji 20 - 30 Ah (40 Ah absolutnie max). Mogą się zdarzyć sytuacje, że pociągniemy z accu wszystko, czym dysponuje, ale muszą to być naprawdę wyjątkowe chwile w całym okresie eksploatacji, które i tak mocno obniżają jego trwałość.
Jeżeli 20 - 30 Ah jest dla nas zbyt małą wartością, tzn., że musimy mieć accu o wyższej pojemności. Podczas rozładowywania, nie powinno się przekraczać 50 % dostępnej pojemności.

Jest tak:

z reguły, żywotność akumulatorów producenci podają dla temperatury 20 st.C ("żelówki" są bardzo wrażliwe na podwyższoną temperaturę), natomiast pojemność podawana jest w klasie C20 i w temp. 20 lub 25 st.C (lepiej).
Dotyczy to oczywiście renomowanych producentów, natomiast u tych "innych" bywa różnie.
Z akumulatorów kwasowych, żelowe najlepiej znoszą głębokie rozładowania, co nie oznacza, że taka praca nie robi na nich wrażenia. Każdy akumulator posiada swoją znamionową ilość cykli pracy i jest ona różna w zależności od stopnia jego rozładowywania, stąd moje twierdzenie na wstępie posta.
Nie można zakładać, że posiadając jakiś akumulator, np. wspomniany wcześniej Gel 60 Ah, ciągle mamy do dyspozycji tą właśnie pojemność. Prawdą jest, że istnieje wiele czynników wpływających na wysokość pobieranego prądu, ale tych, które mają bezpośredni wpływ na dostępną pojemność accu, są w zasadzie dwa: temperatura akumulatora oraz wartość prądu rozładowania. Przykład: jeśli prąd rozładowania będzie wyższy od C20 np. dwukrotnie, to pojemność naszego accu nie będzie wynosić 60, a np. 52 Ah. Gdyby naszą 60-tkę obciążyć prądem np. C1, to jej znamionowa pojemność spadnie do zaledwie ok. 35 Ah. Małe wahania temperatury nie wpływają aż tak znacząco na dostępną pojemność, jak wartość prądu (np. w 35 st.C pojemność accu może nawet minimalnie wzrosnąć ok. 61 Ah), jednak kolejne wzrosty mogą doprowadzić już do zniszczenia akumulatora, z kolei spadek temperatury, np. do 0 st.C, to już tylko 50 Ah dla naszego accu. Temperatura grubo poniżej zera st.C wpływa już na lawinowe zmniejszanie się pojemności.
Wracając do znamionowej ilości cykli pracy przewidzianych przez producenta dla danego accu.
Aby Wam uzmysłowić, jak to wygląda w praktyce, podam przykład dla akumulatorów z najwyższej półki, jednego z najlepszych producentów "żelówek" dla zastosowań profesjonalnych (nie podaję konkretnej nazwy, aby nie było to poczytane za reklamę).
Akumulator typu Gel, Deep Cycle, 12 V, 130 Ah, cena ok. 1700 zł.
Gwarantowana ilość cykli (rozładowanie/ładowanie) = 1800 (okres życia ok. 20 lat).
To bardzo dużo, ale accu zapewni 1800 cykli tylko, gdy będzie rozładowywany o 30% swojej pojemności.
Jeśli postanowimy zwiększyć głębokość rozładowań np. do 50 %, to mamy do dyspozycji już tylko 750 cykli.
To dalej bardzo dużo, ale zwróćcie uwagę, jak gwałtowny jest to spadek. Dalsze pogłębianie rozładowań, kolejny raz drastycznie ograniczy długość życia akumulatora. Zakładając, że w ciągu roku wykonamy 50 takich cykli, to accu wystarczy przynajmniej na 15 lat.
Tak wygląda sprawa dla najwyższej klasy akumulatorów. Proszę sobie teraz wyobrazić, jak to może wyglądać dla accu najtańszych, za kilkaset zł. (praktycznie, a nie na wydrukowanej kartce papieru).

Z całą pewnością, na niewielkie potrzeby energetyczne, accu żelowy o poj. 45 Ah powinien wystarczyć, jednak wybierając dla siebie potrzebną pojemność akumulatora, zawsze należy mieć na uwadze to, o czym napisałem.
IMHO
 

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)