Skocz do zawartości

Ładowarka do akumulatora z Biedronki


COLLINS18

Rekomendowane odpowiedzi

Uznaję zasadę, jestem za biedny żeby kupić byle co 

 

 

Ja swoja kupiłem w mrówce na wiosne użyłem w sumie dwa razy i spalona 

 

 

dlatego kupuje sie coś dobrego , bosche czy cetki i masz pewność , że podziała dłużej niż z biedashopów, chociaż można trafić na dobrą sztukę która podziała 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nakierujcie jeszcze jak mam przechować aku (żelowe) przez zimę. Jest nowe i jeszcze nie podłączałem go. Wczesną wiosną zacznę działać z całą inwestycją ;)

Aku będzie stało w pokojowej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznaję zasadę, jestem za biedny żeby kupić byle co i dlatego kupiłem ładowarkę Bosch C3, kosztowała 180 zł pamięta ustawienia i naprawdę działa b. dobrze. Kupisz taką w Biedronce czy Lidlu trochę popracuje i diabli ją wezmą, przynajmniej takie mam informacje od kilku znajomych, zresztą tu na Forum też.

 

:ok:

Nakierujcie jeszcze jak mam przechować aku (żelowe) przez zimę. Jest nowe i jeszcze nie podłączałem go. Wczesną wiosną zacznę działać z całą inwestycją ;)

Aku będzie stało w pokojowej temperaturze.

 

To, że jeszcze nie podłączałeś (nie ładowałeś), to błąd. Accu żelowy, to też akumulator kwasowy i mimo, że dużo bardziej odporny na rozładowania od tego z płynnym elektrolitem, to jednak jak każdy accu kwasowy, nie lubi być rozładowany. Łatwiej wraca do pełnej sprawności nawet po całkowitym rozładowaniu, ale powinien być przechowywany w stanie pełnego naładowania.

Kup porządną ładowarkę i naładuj ! Nie piszesz, jaki to akumulator, jakiej firmy, ale ogólnie żelówki podlegają dużo wolniejszemu samorozładowaniu, niż pozostałe akumulatory. Z tego powodu, po pełnym naładowaniu możesz go doładować np. raz na trzy miesiące i to wystarczy (nie ma potrzeby pozostawiania go pod ładowarką). Pewne typy żelówek można tak zostawić na pół roku, a nawet rok i samoczynnie nie rozładują się nadmiernie.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mamy takie czasy, że oszukują nawet najwięksi. Powody są oczywiste. Akurat przykład tego odtwarzacza i tej właśnie, szwajcarskiej firmy był dosyć znany w środowisku audiofilskim (chodziło o SACD).
Wszyscy chcą ograniczyć koszty, a metod jest wiele. Przeniesienie produkcji np. do Chin, skopiowanie lub tak, jak w tym przykładzie, wręcz skorzystanie z gotowych rozwiązań innej firmy itd., itp. Przykłady można mnożyć w każdej dziedzinie.

Mało to plagiatów artystycznych ?  Wszystkim bliska motoryzacja też kipi od tego typu rozwiązań i to nie tylko pod względem design'u. Producenci, którzy chcą prowadzić podobne działania bardziej jawnie i legalnie, korzystają ze wspólnych płyt podłogowych, silników, a nawet całych zespołów jezdnych i całej masy innych elementów wyposażenia.
Mimo takiej sytuacji, trudno jednak podejrzliwie patrzeć na każdy kupowany produkt ;) .

Zakładając nawet jakieś podobieństwa i wspólne cechy wewnętrzne urządzeń, to dalej mam większe zaufanie dla markowych produktów, niż tych mniej lub wcale nieznanych firm.
Cena nie musi być wyznacznikiem jakości, choć najczęściej jest, ale już marka produktu zobowiązuje i każdy znany producent dba o to, jak postrzegana jest jego firma. To przekłada się z kolei na większą troskę o jakość produktów i zadowolenie klienta. Nawet w razie jakichkolwiek problemów ze sprzętem mamy większe szanse powodzenia, niż w przypadku firmy "krzak".

IMHO

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Podepnę się pod temat.

Przed zimą wyjąłem akumulator z przyczepy i postanowiłem go naładować.

Zawsze ładując akumulator samochodowy wskazówka spadała do zera teraz stoi jak zaklęta na 2,5

- może mój prostownik z czasów słusznie minionych nie nadaje się do takiego aku?

- może w/w prostownik już przeżył swoje .......

- może do aku głębokiego rozładowania powinienem używać specjalnej ładowarki? (jeżeli tak to jakiej?)

 

Takie oto wątpliwości mną targają

Za wszelkie sugestie będę wdzięczny :))

 

Mam taki zestaw:

 

post-15696-0-43268300-1415697291_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i od nowa bo post się skasował :(.

 

- Gustaw, powienieś mieć ładowarkę impulsową do tego typu akku. Ta się nie nadaje. 

 

- co do ładowarki, czytałem opinie na elektrodzie i tam jest wątek ze zdjęciami środka ładowarki z Lidla. Nie znam się na tym, ale opnie były bardzo za zastosowane podzespoły i jakość ich montażu. Owszem, nie ma auto startu po zaniku 230V, ale jeżeli nie ma ona pełnić funkcji "solara" dla akku w cepce to według mnie będzie OK. A skoro ma taka funkcję pełnić i za każdym razem na kempie mamy podłączać się pod 230V to po jaki grzyb 12V skoro ryczałt (na większości kempów) i tak już płacimy :hh

 

- a teraz pytanie do znawców.

W holowniku mam alternator 90A, akku 65A, i jak to się ma do dziesięciogodzinnego prądu ładowania?

Przecież altek połączony jest z akku bezpośrednio, dopiero z akku idą przewody do instalacji w aucie. Na trasie altek -> akku nie ma, żadnego punktu pomiaru ilości A i podobnie na linii akku -> auto. Pomijam linię akku -> rozrusznik.

I teraz ładowanie idzie dużo większe niż 10% a jak tak jak ostatnio trasę PL ->NL -> B -> DE -> PL i jakoś mi akku nie przeładowało, nie zagotowało itd. 

Jak to jest rozwiązane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Podepnę się pod temat.

Przed zimą wyjąłem akumulator z przyczepy i postanowiłem go naładować.

Zawsze ładując akumulator samochodowy wskazówka spadała do zera teraz stoi jak zaklęta na 2,5

- może mój prostownik z czasów słusznie minionych nie nadaje się do takiego aku?

- może w/w prostownik już przeżył swoje .......

- może do aku głębokiego rozładowania powinienem używać specjalnej ładowarki? (jeżeli tak to jakiej?)

 

Takie oto wątpliwości mną targają

Za wszelkie sugestie będę wdzięczny :))

 

Mam taki zestaw:

 

Myślę, że ładowarka jest sprawna. Pisałeś o akumulatorze samochodowym, a teraz ładujesz inny (z przyczepy), więc i zachowanie wskazań ładowarki jest inne. Samochodowy accu był prawdopodobnie prawie naładowany, dlatego wskazówka niemal się nie wychylała. Jeśli to początkowy okres ładowania accu z przyczepki, to w miarę upływu czasu wskazówka powinna opadać ku coraz mniejszej wartości. Akumulator prawdopodobnie jest mocno rozładowany, zmierz napięcie, jakie masz obecnie na jego zaciskach. Generalnie z opinii w necie wynika, że nie są to zbyt dobre akumulatory. Szczerze mówiąc, określenie "głębokiego rozładowania" w przypadku tych akumulatorów, to bardziej slogan reklamowy, niż rzeczywista właściwość (IMHO).

Jaki to w ogóle jest accu - żelowy, AGM, z płynnym elektrolitem ??? :hmm:

Coś mi się wydaje, że właśnie ten ostatni.

Przelewa się w nim elektrolit, jak przechylasz gwałtowniej akumulator na boki ?

Nie wiem, jak bardzo go rozładowywałeś, ale nawet zakładając, że może on być "głęboko rozładowywany", to nie oznacza, ze w takim stanie może długo pozostawać. W praktyce, poza accu żelowymi, pozostałe powinny być jak najszybciej naładowane powtórnie, inaczej może dojść do nieodwracalnych zmian. Gdy tak stało się w Twoim, to może nie być on w stanie przyjąć powtórnie wymaganego ładunku. W takim przypadku może pomóc nawet ładowarka z "Lidla" lub o podobnych właściwościach, która częściowo będzie mogła "ożywić" taki accu.

Do typowych zastosowań, te ładowarki z Lidla są bardzo dobre (jak pisał Kol. strus251). Jeśli nie traktuje się ich brutalnie i nie wymaga cudów oraz błyskawicznego ładowania (nie podłącza do akumulatorów, które dawno powinny być już "na śmietniku"), to sprawują się całkiem dobrze.

Jeśli Twój akumulator  "Jenox_Hobby" jest z płynnym elektrolitem, a myślę, że jest, to ładowarka, którą posiadasz może być używana do jego ładowania, choć użycie nawet takiej "Lidlo-podobnej" będzie nieporównywalnie lepszym rozwiązaniem i to dla każdego z Twoich akumulatorów (samochodowego i przyczepkowego).

 

P.S.

Jeśli Twój accu "Jenox" zawiera płynny elektrolit, to nie może być bezpośrednio umieszczony w przestrzeni pasażerskiej przyczepy !

 

- co do ładowarki, czytałem opinie na elektrodzie i tam jest wątek ze zdjęciami środka ładowarki z Lidla. Nie znam się na tym, ale opnie były bardzo za zastosowane podzespoły i jakość ich montażu. Owszem, nie ma auto startu po zaniku 230V, ale jeżeli nie ma ona pełnić funkcji "solara" dla akku w cepce to według mnie będzie OK.

 

:ok:

W holowniku mam alternator 90A, akku 65A, i jak to się ma do dziesięciogodzinnego prądu ładowania?

Przecież altek połączony jest z akku bezpośrednio, dopiero z akku idą przewody do instalacji w aucie. Na trasie altek -> akku nie ma, żadnego punktu pomiaru ilości A i podobnie na linii akku -> auto. Pomijam linię akku -> rozrusznik.

I teraz ładowanie idzie dużo większe niż 10% a jak tak jak ostatnio trasę PL ->NL -> B -> DE -> PL i jakoś mi akku nie przeładowało, nie zagotowało itd. Jak to jest rozwiązane?

 

W samochodzie, o parametry ładowania dba regulator, dlatego ważny jest pomiar napięcia ładowania, co będzie też odzwierciedleniem prawidłowego ładowania. Faktem jest, że regulator pozwala podać z alternatora często o wiele większy prąd ładowania niż ten zalecany przy ładowaniu ciągłym (tzw. dziesięciogodzinny). Dzieje się tak zwłaszcza, gdy akumulator jest w większym stopniu rozładowany lub już mocno wyeksploatowany.

W przypadku akumulatora samochodowego (rozruchowego) nie ma się czym przejmować, ponieważ taka jest jego rola i z założenia ma w takich właśnie cyklach działać. Cały czas zakładam, że regulator alternatora trzyma swoje prawidłowe parametry. W tym miejscu trzeba dodać, że każdy akumulator posiada jeszcze jeden parametr - maksymalny prąd początku ładowania.

Z reguły ta wartość jest dużo wyższa (kilkadziesiąt A), niż ta wynikająca z przelicznika dziesięciogodzinnego, którą stosuje się podczas ładowania typu constans. W przypadku accu rozruchowego, pobierana jest bardzo duża część jego energii przez rozrusznik, po czym, aby akumulator nie uległ zasiarczeniu, układ ładowania (alternator) dąży do jak najszybszego uzupełnienia ładunku akumulatora, co nie powinno zaszkodzić akumulatorowi przy sprawnym regulatorze. Przy takim cyklu pracy, każdy akumulator ma gwarantowany okres pracy, zależny od typu, parametrów i jakości accu oraz sposobu korzystania z samochodu. Oczywistym jest, że mniejsza ilość cykli ładowania bardzo dużym prądem i np. doładowywanie akumulatora prądem dziesięciogodzinnym lub mniejszym (lepiej) z prostownika, np. co kilka dni, odbije się korzystnie na długości życia naszego accu.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i od nowa bo post się skasował :(.

 

- Gustaw, powienieś mieć ładowarkę impulsową do tego typu akku. Ta się nie nadaje. 

 

- co do ładowarki, czytałem opinie na elektrodzie i tam jest wątek ze zdjęciami środka ładowarki z Lidla. Nie znam się na tym, ale opnie były bardzo za zastosowane podzespoły i jakość ich montażu. Owszem, nie ma auto startu po zaniku 230V, ale jeżeli nie ma ona pełnić funkcji "solara" dla akku w cepce to według mnie będzie OK. A skoro ma taka funkcję pełnić i za każdym razem na kempie mamy podłączać się pod 230V to po jaki grzyb 12V skoro ryczałt (na większości kempów) i tak już płacimy :hh

 

- a teraz pytanie do znawców.

W holowniku mam alternator 90A, akku 65A, i jak to się ma do dziesięciogodzinnego prądu ładowania?

Przecież altek połączony jest z akku bezpośrednio, dopiero z akku idą przewody do instalacji w aucie. Na trasie altek -> akku nie ma, żadnego punktu pomiaru ilości A i podobnie na linii akku -> auto. Pomijam linię akku -> rozrusznik.

I teraz ładowanie idzie dużo większe niż 10% a jak tak jak ostatnio trasę PL ->NL -> B -> DE -> PL i jakoś mi akku nie przeładowało, nie zagotowało itd. 

Jak to jest rozwiązane?

 

Struś, teraz robią inteligentne alternatory, odpowiedzialny za ich pracę jest sterownik silnika. On im mówi jakim prądem mają ładować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Akumulator ma jakieś 6 miesięcy, taki efekt mam po 6 godzinach ładowania.

Jeżeli potrząsnę akumulator na boki to słychać jak w nim się przelewa elektrolit

Używałem go dosłownie kilka razy w przyczepie i ładowałem z zasilacza w przyczepie gdy miałem prąd

Ładowałem go jakieś trzy tygodnie temu a dzisiaj mam taki wynik:

Co powinienem zrobić ?

-iść do lidla?


rozmawiamy o takiej ładowarce?

 

http://www.youtube.com/watch?v=9ZO5_7XKrYE

post-15696-0-63762700-1415715792_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ładowałeś rozładowany aku 100Ah takim prądem jak na fotce (ok. 3A) to czasowo jest OK.

Nie możesz dopuszczać do nadmiernego (samo)wyładowania- to bardzo szkodzi aku.

 

Edit:

Jeśli sprawna ładowarka (ta rosyjska) to śmiało możesz dać większy prąd (do 10A).

Choć właściwie długie ładowanie mniejszym prądem "lekko poprawia" zasiarczony lekko aku.

Tak- tą ładowarkę z Lidla chwalą.

Edytowane przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim kupię ładowarkę podłączyłem stary prostownik i zmieniłem zakres ładowania na maxa.

I rozumiem to tak

Teraz ładuje prądem 6,5 A

A powinien 10 A, żeby naładować aku 100 Ah

 

Rozumiem że wskazówka powinna spadać.

Wcześniej ładowałem zbyt małym prądem, mam nadzieję że nie posadzę akumulatora :))

 

Jestem zielony jak trawa w tym temacie.

 

post-15696-0-40369100-1415723670_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że pokazujesz napięcie bez podłączonej ładowarki - jest za niskie, musisz jeszcze ładować accu.
Nie zwiększaj prądu !!!
Przecież nie musisz mieć naładowanego accu "zaraz".
Ustaw prąd na 2 A i tak zostaw, będzie dłużej, ale w Twoim przypadku zdrowiej (oczywiście dla accu).
W Lidlu promocja na te ładowarki już się skończyła, więc w tej chwili raczej nie kupisz, ale możesz kupić jakąś o podobnych możliwościach lub nawet lepszej firmy (wiele było na forum omawianych). Akumulator masz standardowy z płynnym elektrolitem, więc ładować możesz standardowymi ładowarkami do akumulatorów, jednak jak juz wspominałem, ładowarka procesorowa posiada zupełnie inną charakterystykę i sposób ładowania, więc ładowanie nią jest bardziej przyjazne dla akumulatora i bardziej efektywne (no i nie musisz obserwować żadnych mierników).
Przykładowo: przy ustawieniu ładowania na 2 A, to po np. 10 godzinach "wpompujesz" do niego dopiero ok. 17 Ah, więc sam widzisz, że zdrowsze ładowanie, mniejszym prądem musi potrwać.

 

P.S.

Na Twoim miejscu myślałbym poważnie o jak najszybszym odstawieniu tej ładowarki "Made in CCCP" na zasłużoną emeryturę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest podłączony do prądu i taką wartość wskazuje.( 6,5 A na ładowarce)

Zakres jest ustawiony na maxa

 

Jaką wartość  powinien wskazywać akumulator na multimetrze po odłączeniu ładowarki???????

 

 

16,47 z podłączoną ładowarką do prądu ( multimetr)

13,02 bez podłączonej ładowarki ( multimetr)

 

Z ładowarką CCCP jestem związany emocjonalnie :)))) 

Mam zamiar kupić Boscha c3

Edytowane przez gustaw (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest podłączony do prądu i taką wartość wskazuje.( 6,5 A na ładowarce)

Zakres jest ustawiony na maxa

 

Jaką wartość  powinien wskazywać akumulator na multimetrze po odłączeniu ładowarki???????

 

 

16,47 z podłączoną ładowarką do prądu ( multimetr)

13,02 bez podłączonej ładowarki ( multimetr)

 

Jest źle, napięcie jest zbyt wysokie, możesz ugotować accu (to jest właśnie problem ładowarek "manualnych" z regulowanym prądem).

Natychmiast obniż prąd ładowania. Wynik, który otrzymujesz świadczy o niezbyt dobrej kondycji akumulatora i ułomnosci ładowarki.

Jeśli już koniecznie chcesz szybko ładować i tą ładowarką, to zmniejszaj prąd ładowania do czasu, kiedy multimetr wyświetli wartość ok. 15 V (tak będzie bezpiecznie). Musisz co jakiś czas kontrolować to napięcie i reagować, gdyby ponownie wzrosło. Graniczne napięcie dla ogniwa, to ok. 2,65 - 2,66 V i przy takim napięciu należy przerwać ładowanie (dalsze ładowanie nie przynosi efektów i powoduje gazowanie elektrolitu).

Z ładowarką CCCP jestem związany emocjonalnie :)))) 

 

Dlatego nie napisałem, abyś przekazał ją na złom, tylko schował głęboko na najwyższej półce w piwnicy ;)

Mam zamiar kupić Boscha c3

 

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.