Skocz do zawartości

Na Podlasiu o Podlasiu (i nie tylko)...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wybiera się ktoś jutro pojeździć na nartach?

 

Brat pojechał do Gołdapi ale ja jednak zostałem w domu - Piotrek coś niewyraźnie wygląda. Pewnie w sobotę i niedzielę do Rybna wyskoczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:] Niebanalną rolę odegrał w tym nasz kamperek - aż strach wyjeżdżać gdzieś dalej :look:. Moi rodzice żartują że za rok wyląduję w Australii :slina: .

Przyjechaliśmy kamperkiem do Wrocka w  przerwie między świętami , a sylwestrem. Pozwiedzaliśmy miasto i okolice i się po trochu, wszyscy na swój sposób zakochaliśmy w tym miejscu :] . Ktoś zażartował aby się na stałe przeprowadzić - pomyślałem -Czemu nie :yes: .

Oczywiście zaraz wyrosły mega problemy życia codziennego- ale te mnie akurat silnie motywują :hmm::] 

W lutym, a właściwie na koniec stycznia wylądowaliśmy tutaj :ok: Dzieciaki maja najlepiej bo liznęły 1 tydzień ferii u nas, i teraz znowu 2 tygodnie laby :] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z rodzinką bylismy w Rybnie. Oczywiście jak to w niedzielę - ludzi zatrzęsienie. Ale przynajmniej dzieci i zona zadowoleni bo się pouczyli a Gabryśka na sankach śmigała (zrobili z boku małą górkę na sanki). Ja sam zjechałem 2 razy... kolejki tak długie, że nie warto było mi tracić czasu i wolałem pobiegać za dzieciakami. Poza tym mam za szybkie narty, bo mają bardzo mały promień skrętu i sa raczej do szybkiej jazdy niż karwingowej. A na stoku było bardzo dużo początkujących i niestety nie można było się rozpędzić bo zaraz ktoś zmieniał (z reguły bezwiednie i niespecjalnie) kierunek swojej jazdy i trzeba było hamować.

 

Za tydzień już ma podobno być ciepło i deszcz ze śniegiem. Dlatego planuję wyskoczyć z Piotrkiem jeszcze może we wtorek po południu. Otwarte na 20.30 więc jak ruszymy z domu o 16 to spokojnie się pobawimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:] Niebanalną rolę odegrał w tym nasz kamperek - aż strach wyjeżdżać gdzieś dalej :look:. Moi rodzice żartują że za rok wyląduję w Australii :slina: .

Przyjechaliśmy kamperkiem do Wrocka w  przerwie między świętami , a sylwestrem. Pozwiedzaliśmy miasto i okolice i się po trochu, wszyscy na swój sposób zakochaliśmy w tym miejscu :] . Ktoś zażartował aby się na stałe przeprowadzić - pomyślałem -Czemu nie :yes: .

Oczywiście zaraz wyrosły mega problemy życia codziennego- ale te mnie akurat silnie motywują :hmm::] 

W lutym, a właściwie na koniec stycznia wylądowaliśmy tutaj :ok: Dzieciaki maja najlepiej bo liznęły 1 tydzień ferii u nas, i teraz znowu 2 tygodnie laby :] .

 

Jeszcze o tak błyskawicznym działaniu to nawet nie słyszałem :ok:

Niech Wam się wiedzie :)

 

Misio będzie miał bliżej, my dalej, ale pewnie gdzieś się jeszcze spotkamy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.