Skocz do zawartości

Guma/przyssawka do stelaża przedsionka


reflexes

Rekomendowane odpowiedzi

 

Dzięki za namiar ale niestety po pierwsze nie mam doświadczenia w handlu zagranicznym, a po drugie import 3 śmiesznych gumek to chyba lekka przesada. Coś mam nadzieję znajdę w naszym Pięknym kraju.

 

Powinieneś mieć takie trzy  taśmy wszyte  w kedrę przedsionka. Jeżeli ich nie masz to wystarcz y je wszyć.

Takie taśmy mam, ba nawet o ile dobrze pamiętam (raz go tylko rozkładałem) to mam ich 6, 3 z przody i 3 z tyłu ale tak jak piszesz one tylko ułatwiają montaż. Temat w sumie można zamknąć, bo kolega finger zaproponował rozwiązanie, które jest ok i na 99% wykorzystam. Wykorzystam do tego gumy od przepychaczy do rur. Wystarczy je lekko przyciąć i będzie jak oryginał. Finger jeszcze raz wielkie dzięki za inspirację :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Całą przyjemność po mojej stronie . Oby udało się ładnie to dociąć i ;) masz oryginał .

http://allegro.pl/przepychacz-udrazniacz-rur-w-kuchni-i-lazience-i4587955246.html

Proste jest najlepsze i skuteczne . I bez nazwy karawangowe/y co rzutuje na cenę .

Pochwal się wykonaniem .

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak widać nawet na przepychaczu można przepłacić

http://allegro.pl/przepychacz-sanitarny-50x14cm-i4651049969.html

Swoją drogą ciekawe ile by on kosztował jakby się nazywał karawaningowy :] , pewnie ze stówkę.

Niemniej jednak po sam zakup wybiorę się do sklepu, bo jak widzę przepychacz do kibelków to nie takie proste narzędzie  :nono:  i miewa różne kształty :bzik: , a chciałbym wybrać optymalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź swoją średnicę rurek. Co do importu orginału to koszt przesyłki jest 2,20 funta , więc około 15zł. Nie musisz być zarejestrowany na ebay, wystarczy, ze mozesz zapłacić kartą, podając adres do wysyłki. Poczytaj sobie na  www.ebay.pl

Czarna guma, będzie brudzić ścianę przyczepki.

Edytowane przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrudzenia to mniejszy problem od zarysowań . Częściej czepka będzie myta . :)

Laminat łatwo się doczyści .

Pewnie...ja używam takich przyssawek i nie narzekam na brud, który nawet jak powstanie bez problemu zmywasz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) na rurkach od strony ściany przyczepy nie ma kompletnie nic (...)

 

-  w mojej "dawnej" N126 na końcach rurek podtrzymujących dach od strony ściany przyczepy, były czarne, wykonane z tworzywa końcówki, spłaszczone, z otworem. Ale oczywiście nie było o co ich zaczepić. To taka "samonośna koncepcja" dachu - rurki były ufiksowane blisko ściany poprzez przełożenie w "kieszeniach" daszka, a opierały się wprost o krzywiznę ściany przyczepy tuż przed szyną prowadzącą kedrę. Daszek dzięki temu "układał się" całkiem dobrze, bez deformacji. Te końcówki ani nie porysowały powierzchni przyczepy, ani jej nie ubrudziły. Lubiły natomiast nieco skrzypieć przy silniejszym wietrze, co bywało uciążliwe podczas snu ;-)

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-  w mojej "dawnej" N126 na końcach rurek podtrzymujących dach od strony ściany przyczepy, były czarne, wykonane z tworzywa końcówki, spłaszczone, z otworem. Ale oczywiście nie było o co ich zaczepić. To taka "samonośna koncepcja" dachu - rurki były ufiksowane blisko ściany poprzez przełożenie w "kieszeniach" daszka, a opierały się wprost o krzywiznę ściany przyczepy tuż przed szyną prowadzącą kedrę. Daszek dzięki temu "układał się" całkiem dobrze, bez deformacji. Te końcówki ani nie porysowały powierzchni przyczepy, ani jej nie ubrudziły. Lubiły natomiast nieco skrzypieć przy silniejszym wietrze, co bywało uciążliwe podczas snu ;-)

 

 

Ja wiem jak było oryginalnie, bo miałem taki przedsionek, ale jak już wcześnie wspomniałem zakupiłem przedsionek jakiś angielski. Tu nie ma kieszenie na rurki a same rurki są bez zakończeń. Myślę, że orginalnie w tym angielskim przedsionku coś było ale gdzieś po drodze zginęło i dlatego muszę improwizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pewnie. Gumy docięte i działają. Czekają żeby jej jakoś obsadzić na rurkach. Muszę coś wymóżdżyć, bo rurki są trochę mniejszej średnicy niż otwór w gumie.

Napisz ile to jest te trochę . Wstaw fotkę to może razem wymyślimy coś sensownego tak aby w miarę estetycznie wyglądało .

Ile cm rurki wchodzi w otwór tej gumowej przystawki ?

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie. Gumy docięte i działają. Czekają żeby jej jakoś obsadzić na rurkach. Muszę coś wymóżdżyć, bo rurki są trochę mniejszej średnicy niż otwór w gumie.

 

- dobrym sposobem na taką "bolączkę" jest posłużenie się krótkim odcinkiem (odcinkami) węży ogrodniczych (lub podobnych). Udaj się na dział z wężami (nie jadowitymi ;-) np. w OBI. Znajdziesz tam różne - zbrojone, niezbrojone, miękkie, twarde, i te o pasującej Ci średnicy :-) Pewnie dobra będzie tubka kleju polimerowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest kilka mm, max pół centymetra. W pierwszej chwili wkleiłem na klej ale szybko to wyczyściłem. Od biedy to wcale nie musi być na stałe, bo można gumy wsadzić przy naciąganiu przedsionka. Rurka wchodzi w gumę jakieś 2 cm.

 

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak mot myślałem o wężu . Różnica polegała tylko na tym , że ja pomyślałem nie o sklepie ogrodniczym tylko z częściami do maszyn rolniczych . Przeważnie są czarne i zgrają się kolorystycznie z gumą . Kiedyś kupiłem kawałek węża olejoodpornego do VW Passata . Zamiast węża z serwisu za 100zł poszło 5 zł . Co ciekawe potrzebne było tylko 10cm tego węża . Pasior jeździ z tym wężem do dziś . No! Ale to nie ;) kosmiczne technologie , więc może a raczej na pewno wystarczy zwykły gumowy wąż o zbliżonej średnicy co rurka . Całość wciśniesz na ścisk .

Może jakąś opaskę zastosujesz aby rurka nie wyskakiwała z gumy ?

 

 

PS - Hmmm :hmm: ... Czy nie będzie najprościej rurkę owinąć czarną taśmą izolacyjną i na finał założyć po zewnętrznej czarną opaskę ???

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.