Skocz do zawartości

Zloty - i co dalej?


Cathay

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim. Po przeczytaniu wszystkich komentarzy postanowiłem zabrać głos również i ja. Byłem z Wami pierwszy raz na zlocie, obawiałem sie jadąc jak to będzie, czy to zamknięta grupa?, czy da się jakoś pogadać z kilkoma chociaż osobami? itd. odległość troszke mnie przeraziła (niektórzy na zlocie pytali - chciało Ci się tak daleko jechać?).  Teraz i wtedy odpowiadam CHCIAŁO. i myślę że to właśnie chęci są najważniejsze. Chęci, żeby spotkać nowe osoby, wymienić doświadczenia i usłyszeć kilka słów (dla mnie akurat miłych). Moim skromnym zdaniem, nie trzeba zmieniać nic, to ma być przecież spontaniczna impreza, spotkanie starych i kumpli, babskie plotki i męskie rozmowy. Oczywiście jakieś ramy muszą być, trzeba wiedzieć że będzie ognisko, pasowanie lub dyskoteka, ect....Zauważyłem na zaprzysiężeniu, że było tak jak i ja wiele nowych ekip, wiec ta forma spotkań ma sens i przyszłość. Czytając podziękowanie za zlot i oglądając zdjęcia można się upewnić, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale do rzeczy bo za bardzo zbaczam z tematu. Wiele bym nie zmieniał, może tylko jakaś kartka z informacją w kilku miejscach o przybliżonym czasie rozpoczęcia określonych atrakcji, np: pasowanie o 17 po nim ognisko. nic więcej. Nie chce się wymądrzać bo zdaje sobie sprawe jak cięzkie musi być zorganizowanie takiego zlotu. Jako, że był to mój pierwszy zlot nie wiedziałem za bardzo jak się zachować, widząc grupki ludzi siedzących w swoim gronie nie podchodziłem żeby nie przeszkadzać, (ale starałem się z każdym witać, pewnie z niektórymi kilka razy). Teraz już wiem, że jesteście tak otwarci i serdeczni, że drugi raz tego błędu nie popełnie. Mamy już z żoną kilka pomysłów na zabawy i konkursy na następny zlot, np konkurs w rzutki dla dorosłych lub podchody dla dzieci. Może to już było wcześniej, nie wiem? ale jak będzie poparcie to ja się podejme. Chce po prostu dać coś od siebie i cieszyćsię wspólnie spędzonymi z Wami chwilami. Chciałem uszykować na następny zlot szmalec ze skwarkami i ogórkiem i częstować wieczorem przy ognisku chętnych ale rzeczywiście czytając poprzednie wypowiedzi zrozumiałem, że sa marne szanse na taką atrakcje :] . Pozdrawiam i jestem do dyspozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bartku , już kiedyś pisałem , że organizator Lepciak nie mógł raczej organizować zlotu w Przemyślu .

Mieszka gdzie mieszka , więc tam zaproponował miejsce . Zbyt wiele ofert na zlot nie było .

Przy okazji zlotu w Rozpłuciu (lubelskie) podniesiono sprawę z okolic Szczecina , że za daleko . Teraz , gdy było bliżej , też odzewu nie było . Nie dogodzimy nikomu z tymi miejscówkami . Jedzie ten kto może . Tak bym to pozostawił .

Na marginesie kemping i samo Trójmiasto okazało się wg mnie miejscem trafionym . Warto było tam pojechać .

 

Piszesz aby posłuchać młodszych . Między innymi po to jest ten wątek .

Trochę się nie zgodzę z tą oceną tzw. starszyzny . Skoro coś tam podpowiadają to znaczy , że na przestrzeni lat mają jakieś doświadczenie w kilku sprawach tu poruszanych . Skoro jedzą tą samą zupę to chyba smakowała i warto ją zjeść ponownie . Inaczej dawno temat by upadł .

Ten wątek jest po to by skonfrontować rzeczy , propozycje i w miarę możliwości je wrzucić w ramy zlotowe .

Sam wiesz , że pewne rzeczy się lepiej lub gorzej sprawdzają .

 

Wszystko wychodzi w praniu . :)

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrą tradycją jest i warto to utrzymać wspólne biesiadowanie przy stołach , które donosimy ze sobą na czas wspólnego śpiewania przy ognisku . Dla mnie niewyobrażalną rzeczą jest instalowanie się w przedsionkach małymi grupkami .

Nie wiadomo czy to impreza zamknięta

No to mnie postawiłeś pod murem:)

Duże zloty mają swoje ograniczenia ze względu na ilość uczestników. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić imprezę przy stołach z gitarzystą bo na końcach nic słychać nie będzie, o wspólnych śpiewach nie wspomnę :(

Takie coś może być na małym zlocie, ale i tak ludziska siadają wokół ogniska, smażą kiełbaski i wspólnie śpiewają. Wyobraź sobie 300 osób bawiących się w ten sposób.

Jeżeli jakaś ekipa się zbiera pod przedsionkiem, to wcale nie oznacza, że impreza jest zamknięta. Wypowiadał się tu Andrzej Kielczanin. Właśnie w ten sposób się mocno zaprzyjaźniliśmy. Andrzej z jego cudowną żoną przyłączył się do śpiewów. Dzisiaj jak jest jakiś spot czy zlot, patrzę czy będą Kielczanie, będą, będzie zabawa:)

Areczku kochany, sam wystawiasz stoły, fakt wiem, że w każdej chwili mogę się dosiąść i pobiesiadować z tobą i przyjaciółmi, ale czy ktoś, kto jest pierwszy raz też to wie?

 

Duży zlot to jak rewia mody, nowy zlotowicz może przyłączyć się gdzie chce i zawsze zostanie mile przyjęty. Lubi gitarę to ma spory wybór repertuaru, od Eda przez AdamaH do nowej generacji. Lubi karaoke, też znajdzie towarzystwo. Lubi tańczyć? Co stoi na przeszkodzie? Osa nawet w błocie po kolana tańczył i zawsze ktoś się do towarzystawa znalazł, pewnie pamiętasz:)

 

Duży zlot to możliwości dołączenia do grupy, która nadaje na tych samych falach i to jest jego największa zaleta. Wystarczy się nie bać, wystarczy się nie krępować, trzeba korzystać z możliwości wyboru:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajmanku , może źle się wyraziłem z tymi stołami . Przecież przy jednym może siedzieć kilka ekip . Kilka stołów też wystarczy , grunt żeby krzesełko ze sobą zabrać . Wiadomo , że przy ognisku 300 osób nie siądzie bo są różne obowiązki . Gdzieś są do uspania dzieciaczki , itd. Ważne jest to żeby się nie wołać 2 godziny na ognisko . To strasznie deprymuje .

Tu wystarczy , jak wcześniej wspomniał Danielt , informacja , że o tej czy innej godzinie przewidziane jest pasowanie i ognisko oraz , że tam się po pasowaniu zbieramy z żarełkiem , ;) % gaśnicami .

Mnie osobiście drażni jak organizator chodzi i prosi o udział we wspólnym biesiadowaniu .

W tym akurat przypadku przydała by się większa , wiem , to złe słowo ale jednak , dyscyplina .

Wyprzedzająco napiszę aby zaraz ktoś nie zarzucił , że wolność i każdy robi co chce i gdzie chce .

Wszystko oczywiście w ramach rozsądku i tak należy to odbierać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek (finger) ja w Gdańsku się przeszedłem i powiadomiłem załogi z  drugiej części pola i korona z głowy  mi nie spadła , i ci co chcieli przybyli.Także nawet jak się wystawi  reklamę 5x5 m i jeśli ktoś nie ma chęci to i tak nic nie da.

Edytowane przez irek w (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się , że temat się powoli wyczerpał .

Kilka opinii jest raczej za tym aby zostawić wszystko tak jak jest z minimalnymi korektami .

Ja też jestem za tym .

Jak to się wszystko sprawdzi to okaże się na przyszłym zlocie . W najśmielszych snach nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie , więc pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać , dumając co by tu można było wykombinować .

 

Pozdrawiam , miłego dumania i do zobaczenia , mam nadzieję , na kolejnym zlocie . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka opinii jest raczej za tym aby zostawić wszystko tak jak jest z minimalnymi korektami .

Ja też jestem za tym .

Jak to się wszystko sprawdzi to okaże się na przyszłym zlocie . W najśmielszych snach nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie

Jak to co będzie? Przecież to wiadomo i piosenki o tym śpiewają :)

 

Będzie, będzie zabawa, będzie się działo .... :)

 

Jednym słowem do zlotu BO

Edytowane przez Kajman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby po kolejnym zlocie nie pisać kolejnych dziewięciu stron, po czym stwierdzić:

Wydaje mi się , że temat się powoli wyczerpał .

Kilka opinii jest raczej za tym aby zostawić wszystko tak jak jest z minimalnymi korektami .

Ja też jestem za tym .

Jak to się wszystko sprawdzi to okaże się na przyszłym zlocie . W najśmielszych snach nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie , więc pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać , dumając co by tu można było wykombinować .

 

Pozdrawiam , miłego dumania i do zobaczenia , mam nadzieję , na kolejnym zlocie .  :)

 

Pozdrawiam Bodek.  :skromny:

Edytowane przez bwolod (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bwolod . Miałeś okazję coś sensownego napisać już na pierwszej stronie .

Twój post nr 74 (5str.) zbyt wiele do tematu nie wniósł .

Na dzień dzisiejszy , moim zdaniem , nie ma sensu tematu ciągnąć .

Przyznać jednak musisz , że kilka opinii było wartościowych , wg mnie , wręcz sugerujących aby wielu zmian jednak nie dokonywać .


Oby po kolejnym zlocie nie pisać kolejnych dziewięciu stron

Pozostaje nam jedynie czekać na organizację przez Ciebie . Póki co miałeś zbyt daleko ;) aby pojawić się na tym zlocie .

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczku, mam wrażenie, że Kolega jednak był na Zlocie w Gdańsku. 

Faktycznie , spojrzałem na listę chętnych i tym się zasugerowałem .  :mlot:... I jeszcze ta siatkówka :)

 

Jeszcze raz sugeruję zakończyć temat przynajmniej do czasu aż poznamy miejsce kolejnego zlotu .

Przyznaję bwolod'owi , że nie trzeba było klepać tylu stron ale powinien zauważyć , że znalazło się kilka osób , które wyraźnie były zainteresowane czymś innym jak tematem wątku . Kilkukrotnie prosiłem aby wrócić do tematu dlatego też po czasie moje stwierdzenie by temat zakończyć .

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas twierdzę, że zloty w formie luzu i zabawy zawsze się sprawdzą. Może faktycznie trzeba w opisie zlotu zawrzeć obwieszczenie dla nowicjuszy, że czekamy na nich i chętnie przygarniemy, tak, co by się nie wstydzili. W bałkanicy są różne stwory, niebieskie ludki, zielone ludziki, ale ludzie się bawią. Pamiętam zlot, na którym nie zdążyliśmy przysłowiowego przedsionka śledziami przybić jak już siedziało pod nim około 30 osób i była zabawa:)

 

Nawet takie osoby jak Nined znajdą bratnie dusze. Śmiem twierdzić, że każdy na zlocie znajdzie pobratymców, nawet w skrajnych wydaniach. Zlot powoduje też wygaszenie wszelkich animozji wynikających z forumowych dyskusji. Swego czasu mocno dyskutowałem z Niktem na forum. Mocno żeśmy się ścieli. Trochę czasu minęło i spotkaliśmy się na smoczym zlocie. Usiedliśmy, dziabnęliśmy, i teraz czekam by się znów z Niktem na smoczym spotkać :)

 

Czym więcej luzu na zlocie tym lepiej. Nawet ten utwór na jednym ze spotów wyliśmy na całe gardło, chociaż można pomyśleć, że to dla nażekaczy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ufff przeczytałem wszystko co wcześniej.

 

 

Zlot ogolnopolski /jesienny/ - zawsze będzie problem z miejscówką.

A to dlatego że miejsca mogące sprostać takiemu wydarzeniu można policzyć na palcach obu rąk i zawsze ktos  będzie miał  daleko....

 

Inna kwestia to infrastruktura na kempingach - nawet jak wybierze sie miejsce zlotu to mało który kemping może zapewnić wystarczającą moc przyłącza elektrycznego  aby napasło się stokilkadziesiąt farelek...

Mentalnośc jest taka że jak zapłaci sie  5 zł za prąd to trzeba zużyć ilę się da bo tanio liczą...

 

Wiosenny zlot w chłodne dni - ten sam problem.

 

Mało który kemping ma zamówioną moc przyłącza na takie potrzeby - kalkuluja  po średnim zużyciu i jeszcze scinaja na mocy gdyż są to koszta nie małe...

 

 

Odpowiednią moc przyłącza można zapewnić dla kilkudziesięciu załóg nawet w miejscu do tego nie przystosowanym /z doświadczenia to wiem :) / ale dla setki domków na kołach już nie...

 

Więc z prądem prawdopodobnie zawsze będą problemy i wypadałoby żeby organizujący miał tego świadomość pomimo zapewnień właścicieli obiektu że będzie OK - właścicielom zależy na  sciągnięciu klienteli...

 

Nawet w Sławie zadarzały sie braki pomimo że to zmodernizowany kemping nastawiony na zloty :)

 

 

Z wodą ciepłą tak samo  - nierealne jest zapewnienie takiej ilości ciepłej wody dla kilkuset osób - no chyba że kemping ma swoją ciepłownię

 

Więc z mediami zawsze będzie problem...

 

 

Integracja

Ognisko -  z tym chyba nie ma wiekszych problemów a w chłodne dni jest wręcz konieczne

Muzyka  - tutaj problem leży głownie po stronie natchnionego grajka - przeważnie na siłę uszczęśliwia innych muzyka którą akurat sam lubi... i nie raz było tak że natchniony DJ miał w poważaniu to że puszcza muzykę uszczęśliwiając na siłe tych co chcieli spać lub maja małe dzieci...

Lub jak dla kurażu wypił to pobliczne obrażanie pompowało jego ego i dawało  przyklask gawiedzi ;)

 

Ale nie jest to regułą gdyż były imprezy gdzie potancówka czy dyskoteka była oddalona od miejsc gdzie stały nasze domki - da się? da!

 

Wspomnę tutaj o czymś  o czym nikt chyba nie chce wspominać - starzy wyjadacze na barkach organizatorów zlotów kreują się celebrytów tego forum i uważaja się za alfę i omegę.

 

Stało się tradycja już poniekąd, wydzielanie strefy przez grupę trzymającą władzę dla swoich kompanów - czekać kiedy będzie pobierana opłata wejściowa do ów strefy? A poźniej zdziwienie że "nowi" nie chca podejśc - niby po co? By czuć się jak  piąte koło u wozu?

Może tak zasiedziałe sterylne towarzystwo wyjdzie do "nowych" dając im odczucie że karawaning  to styl zycia... forma turystyki ... forma wypoczynku...

 

 

 

 

Dopuście innych do głosu - ilu nowych czy początkujących zabrało w tym temacie głos?? Niewielu...

 

A dociekliwi niech zrobią statystyki dla ilu załóg zlot był pierwszym i zarazem ostatnim zlotem...

 

Prawda jest taka - chcecie mieć dobrą imprezę dopięta na ostatni guzik - to dla kilkudziesięciu załóg max.

 

Chcecie robić zloty ogólnopolskie - to będą co roku powielane te same błędy... bo inaczej sie  nie da, bo wciąż na przedzie ta sama ekipa  z  organizatorem w ich cieniu

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Właśnie problem z infrastrukturą, jak pisze Bodzio jest jednym z poważnych problemów. Jeśli przyjelibyśmy założenie, że faktycznie zlot ogólnokrajowy wiosenny przeniesiemy na czerwiec w Boże Ciało to odpadnie jeden problem - prąd i farelki, bo powinno być zdecydowanie cieplej. Ja właśnie jestem orędownikiem zmiany terminów zlotów : wiosenny na Boże Ciało - wolny czwartek, przy odrobinie szczęścia piątek, no i sobota z niedzielą. W przypadku bliskości jakiejś wody zawsze dojdzie możliwość aktywnego wypoczynku, czy to na kajakach, czy też innych tego typu atrakcjach. Na początku maja raczej zbyt dużo nie da się zorganizowac na wodzie, ze względu na niższe temperatury. Nawet w grę wchodziłby jakiś kemping nad morzem, co już jest atrakcją samą w sobie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.