Skocz do zawartości

Zloty - i co dalej?


Cathay

Rekomendowane odpowiedzi

Oj zamotałem się  :blagac:

Ale Malinka warto Stare Miasto Piękne duże ,dwa dni turystyki przewodnika z Neta ;) .Pierniki, :piwko:  piernikowe   :ok:

Ciechocinek jeden dzonek , PKS -em bylo 6 zlociszy od łebka.Warto .

Edytowane przez comsio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja z Torunia mam miłe wspomnienia. Zapoznałem tam koleżankę w samym Rynku. Ponoć stała to jest bywalczyni:

post-14545-0-56440800-1410474194_thumb.jpg

Lokal to był chyba kategorii S. Ponoć król niejeden tam gościł. Zamówiłem golonkę, wiadomo: pokarm królów. Już po czterdziestu minutach dostałem danie. Co prawda z Biedronki golonka i z worka, ale okoliczności naprawdę piękne. Cena adekwatna do okoliczności, a obsługa naprawdę przemiła!

Edytowane przez Robak70 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Torunia mam miłe wspomnienia. Zapoznałem tam koleżankę w samym Rynku. Ponoć stała to jest bywalczyni:

attachicon.gif587.jpg

 

 

 

Tyskie w Toruniu ??? Ciekawe połączenie pod piernika  :hmm:  :]

 

Ja juz kilka razy przymierzałem sie do spotkania w B-B, tu raczej na pewno jeszcze nie było i w efekcie wyszło w Brennej :) Ale, jeśli byliby chętni, to podejmę wyzwanie. Mamy dwa kempingi do wyboru, coś się wymyśli.  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że niewiele się zmienia się w dyskusji -znaczy było dobrze -jest dobrze - będzie dobrze  .Jako że zlot ogólnopolski (wg mnie)powinien być zwieńczeniem karawaningu .Tym naj....... . A pozostałe zloty regionalne z reguły mniejsze łatwiejsze pozostawione na tym poziomie ,bo łatwiej nad wszystkim zapanować i grono zbiera się bardziej dopasowane do siebie . JEDEN a taki gdzie wszyscy znajdą coś dla siebie ,w końcu idziemy ku dobrobytowi ( telewizory-ciepła woda -łazienki itp.) mamy coraz większe wymagania a tu Jurek mam plac kasuje po 1 zł dawajta wiara będzie dobrze ,zrubta sobie wycieczkę wypijta przecier cytrynowy a w żadnym razie nie przyjmuję negatywów . Powodzenia nie widzę możliwości zmian z takim podejściem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że niewiele się zmienia się w dyskusji -znaczy było dobrze -jest dobrze - będzie dobrze  .Jako że zlot ogólnopolski (wg mnie)powinien być zwieńczeniem karawaningu .Tym naj....... . A pozostałe zloty regionalne z reguły mniejsze łatwiejsze pozostawione na tym poziomie ,bo łatwiej nad wszystkim zapanować i grono zbiera się bardziej dopasowane do siebie . JEDEN a taki gdzie wszyscy znajdą coś dla siebie ,w końcu idziemy ku dobrobytowi ( telewizory-ciepła woda -łazienki itp.) mamy coraz większe wymagania a tu Jurek mam plac kasuje po 1 zł dawajta wiara będzie dobrze ,zrubta sobie wycieczkę wypijta przecier cytrynowy a w żadnym razie nie przyjmuję negatywów . Powodzenia nie widzę możliwości zmian z takim podejściem .

Żyłem w komunie, choć nie było to moim marzeniem i dlatego wszelkie zjazdy, spędy, zloty, spoty, pracownicze stołówki, zakładowe wczasy, zakładowe żłobki i przedszkola, zakładowe mieszkania, wspólne wstawanie i kładzenie się spać  oraz identyczne polarki- tego wszystkiego unikam z daleka. Dla mnie to czar Korei Północnej. Nie uczestniczyłem w tego rodzaju atrakcjach nigdy- samo oglądanie fotek z tych zbiegowisk i patologiczne powtarzanie „gwoździ programu”ne jest dla mnie warte czasu. To jest mój pogląd i nie muszę zgadzać się z opinią żadnego „admina” i  jego surowej kary za wypowiadanie własnego  zdania. Pozdrawiam. E.T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

r_apa , szczerze pisząc trochę mnie zadziwiasz tym co piszesz . Za wszystko jest odpowiedzialny organizator ??? Czy Ci forumowicze , którzy do tej pory coś organizowali są na etacie ? Oczywiście , że nie .

Zloty a właściwie propozycje zlotu podawane są przez osoby , które podają informacje o miejscu , możliwościach pobytowych na kempingu , stara się ustalić jakąś zlotową cenę , itd.

Propozycję możesz złożyć również Ty . I kto wie . Być może Twoja propozycja najbardziej przypadnie nam do gustu .

Czy podejmiesz się organizacji zlotu na którym gro ludzi będzie rościć sobie pretensje do warunków lepszych niż zaproponowałeś mimo , że to nie Twoja wina , że pierdyknął zbiornik ciepłej wody doprowadzanej do prysznica , że pogoda miała być a nie było , że w zlotowej zupie był jeden grzyb a nie dwa , że prąd był ale pieprznął bo w przedsionku grzeją farelkami , czajniki chodzą 3 na raz bo po co umówić się aby wodę na 3 kawy zagrzać w jednym ? Można wymieniać dużo i długo .

Chciałbym Ci napisać , że to właśnie w Twojej miejscowości był taki ktoś (Wirek - Zlot Sława 2010) , kto zaangażował się w organizację zlotu w Sławie całym sobą .

Ile to z Oławy kilometrów to łatwo sprawdzić . Ile się natelefonował , ile najeździł to tylko on wie najlepiej . Na dzień dzisiejszy chłop jest wypalony . Nie w głowie mu karawaning . Zbyt dużo roszczeń . Zajechał się .

Tobie tego nie życzę jako być może przyszłemu organizatorowi .

Dlatego też dotychczasowa formuła powinna pozostać bo chcących coś jeszcze zaproponować nie znajdziemy . Już jest z tym kłopot .

Ja się nie dziwię . Trochę strach .

Nie odpowiedziałeś na pytanie . Czy podejmiesz się organizacji zlotu na przedstawionych wyżej warunkach ?

Każdy by mógł organizować zloty marzeń tylko trzeba mieć do tego budżet KGHM Polskiej Miedzi , Orlenu .

My musimy zejść na ziemię i w warunkach bezskładkowych zorganizować zlot ... również na miarę potrzeb . Bo chyba przelot F 16 na zlocie nie będzie nam potrzebny ani tego typu "wodotryski " .

Przypomnieć chciałem , że to najprostszy w świecie ogólnie pojęty karawaning . Rekordy i pokazówki tu nie są potrzebne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie uczestniczyłem w tego rodzaju atrakcjach nigdy- samo oglądanie fotek z tych zbiegowisk i patologiczne powtarzanie „gwoździ programu”ne jest dla mnie warte czasu. To jest mój pogląd i nie muszę zgadzać

Oczywiście , że nie musisz się zgadzać . Jednak wyrażanie swojej opinii na podstawie zdjęć jest co najmniej dziwne . Porównania do komuny również . ... Tym bardziej jak piszesz , że nigdy w tego typu imprezie nie uczestniczyłeś .

 

Moja propozycja .

Sprowadźmy ten temat na właściwe tory i wpisujmy jedynie krótkie i zwięzłe propozycje . Jeżeli coś nas zaciekawi to zapewne się tą propozycję szerzej rozwinie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyłem w komunie, choć nie było to moim marzeniem i dlatego wszelkie zjazdy, spędy, zloty, spoty, pracownicze stołówki, zakładowe wczasy, zakładowe żłobki i przedszkola, zakładowe mieszkania, wspólne wstawanie i kładzenie się spać  oraz identyczne polarki- tego wszystkiego unikam z daleka. Dla mnie to czar Korei Północnej. Nie uczestniczyłem w tego rodzaju atrakcjach nigdy- samo oglądanie fotek z tych zbiegowisk i patologiczne powtarzanie „gwoździ programu”ne jest dla mnie warte czasu. To jest mój pogląd i nie muszę zgadzać się z opinią żadnego „admina” i  jego surowej kary za wypowiadanie własnego  zdania. Pozdrawiam. E.T.

Trudno wyrazić opinię o czymś, czego się kompletnie nie zna. Na zlotach ludzie się poznają. Niejednokrotnie rodzą się przyjaźnie.

W czasie wakacji wiele razy się zdarza, że ludzie do nas podchodzą bo mamy wywieszoną flagę i oznaczoną cepkę. W tym roku staliśmy obok dwóch załóg, które były wcześniej od nas, obie były na zlocie w Przybrodzinie i dopiero nasza oznaczona cepka im uświadomiła, że byli na tej samej imprezie.

 

Z takim podejściem masz problem, bo nawet na plażę nie pójdziesz. Tam przecież wszyscy chodzą w strojach kąpielowych jak w Korei Północnej.

 

Karawaning zrzesza ludzi, którzy mają wspólne pasje. Nikt na siłę nikogo nie namawia do jeżdżenia na zloty, spoty czy inne imprezy, ale tam właśnie można poczuć atmosferę prawdziwego karawaningu i łyknąć bakcyla. Później śledzi się gdzie jest kolejna impreza i czeka się na nią.

 

Dlatego rozmawiamy o zlocie ogólnokrajowym bo od niego wszystko się zaczyna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno wyrazić opinię o czymś, czego się kompletnie nie zna. Na zlotach ludzie się poznają. Niejednokrotnie rodzą się przyjaźnie.

W czasie wakacji wiele razy się zdarza, że ludzie do nas podchodzą bo mamy wywieszoną flagę i oznaczoną cepkę. W tym roku staliśmy obok dwóch załóg, które były wcześniej od nas, obie były na zlocie w Przybrodzinie i dopiero nasza oznaczona cepka im uświadomiła, że byli na tej samej imprezie.

 

Z takim podejściem masz problem, bo nawet na plażę nie pójdziesz. Tam przecież wszyscy chodzą w strojach kąpielowych jak w Korei Północnej.

 

Karawaning zrzesza ludzi, którzy mają wspólne pasje. Nikt na siłę nikogo nie namawia do jeżdżenia na zloty, spoty czy inne imprezy, ale tam właśnie można poczuć atmosferę prawdziwego karawaningu i łyknąć bakcyla. Później śledzi się gdzie jest kolejna impreza i czeka się na nią.

 

Dlatego rozmawiamy o zlocie ogólnokrajowym bo od niego wszystko się zaczyna:)

Kajman ja nikogo nie pouczałem, Ciebie też. To jest mój sposób bycia. Oczywiście spotykam się z przyjacielami na kampingach w całej Eurppie, ale nie w stadzie setosobowym. Mi to nie odpowiada i nauczcie się nie komentować tego, że ktoś ma inny sposób na życie. Pozdrawiam. E. T. Kiedyś pod Człuchowem nocowałem na kampingu i niechcaco podziwiałem się ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydawało mi się że napisałem że nie każdy ma czas (czyli ja ) ale zabierając głos byłem , ba jestem przekonany że są tu ludzie zdolni porwać resztę do działania jednak treść zawarta w wypowiedziach powyżej w dalszym ciągu nie napawa optymizmem .na forum zarejestrowanych jest 10000 osób czy coś koło tego ile jest martwych dusz ??? ale i tak spora gromada zasługujaca na coś ponad przeciętną raz w roku tak żeby ci co nie mogą dziś z jeszcze większą chęcią parli do tego co za rok .a teraz troszkę historii ( mojej ) zabawa zaczęła się lat ponad 30 wtedy jeszcze namiociarstwo ,wystarczył kawałek płótna i materac z pół roczną córką w tle takie ekipy bywały powszechne mało wyposażone w dobro ale dobrze wyposażone HUMOR ,zabawa była przednia . dalsze lata to już niewiadówka bo wilgotne materace i garderoba wyszły bokiem , za to z rozrzewnieniem wspominam Ślązaków szeroko pojętych ich samogon i sposób bycia - byli wszędzie byłem w Bieszczadach -byli ,byłem na morzem - byli , byłem nad jeziorami -byli ,był to czas dobrobytu na śląsku .Nikt jeszcze nie słyszał o internecie ,zlotach ,tak jak wyżej napisano tzw. KOMUNA zmuszała ludzi do takiego odpoczynku ALE o dziwo było zawsze wesoło jak oglądam filmy z tych czasów ( moje filmy ) aż chce się wyć ,że teraz tego nie ma i już nie będzie dlaczego ??? Bo wszyscy bez wyjątku czy się przyznają czy nie dążą do dobrobytu jest wszech obecna zazdroiść i zawiść . Sam to przerabiałem jak mi się baba :nono: zbuntowała ( bywamy zawsze na dziko ) że więcej nie pojedzie bo z du.. w las latać nie będzie . Zmieniliśmy na coś z toaletą i się zaczęło telewizja ,prysznice ,internety, bóg raczy wiedzieć co jeszcze ,taki jest dzisiejszy karawaning i dlatego należy dążyc do czegoś co nas zaspokoi ,zlot powinien być max 3-4 dni ( bodaj 13 był wielodniowy i duży ale wtedy jest wielka rotacja ) raz w roku ( reszta nawet co tydzień jak są chętni ) jeżeli będzie to coś fajnego ludzie zapłacą nawet sporo EXTRA  ( organizacja prof. poza wakacjami ) bez dyskusji że się nie da . Wszelkie spoty z producentami ,dystrybutorami , możliwością zakupu i sprzedaży wszelka reklama jest płatna Typowe targi i zlot - TAAAAAK zagalopowałem się ale o coś takiego powinno chodzić żeby była chęć dojechania na to spotkanko nawet z daleka , BO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO . By inni wiedzieli że taka strona istnieje i się przyłączyli . Jak czytam wywody stałych że ferment że jest super ...... nowych że byłam było super i zorganizuję ZLOT OGÓLNOPOLSKI to zakrawa na kpinę raczej regionalny lub wręcz kameralny  to tak i takie powinny być .Lecz idziemy dalej i nie nazywajmy ogólnopolski czegoś co takim nie jest Panie i Panowie czy chodzi o powielanie czy o wspomnienia godne wydanych pieniążków . wszyscy posiadają samochody kampingi wszelakie dobra i nie stać was  raz w roku małe szaleństwo ? .

Edytowane przez r_apa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.