Skocz do zawartości

Włochy. Czy aby na pewno jest tam tak super ?


Kluchojady

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę ukrywał że tegoroczny urlop we Włoszech chyba jednak rozczarował.

Nie tego się spodziewałem czytając tu i w sieci różne relacje.

Miało być super, zabytki, jedzenie, klimat, ludzie, no same ochy i achy.

A było tak normalnie.

 

Najpierw plusy

Jedzenie (ale to jest temat na oddzielny wpis... może kiedyś)

Zabytki, mimo wszystko jest co zwiedzać ale widać że nie dbają i nie potrafią sprzedać tego co mają. (może naszym „pechem” była wizyta w Graz na początku – jest co tam robić)

Morze Tyreńskie (wyjaśnienie w minusach)

 

Teraz minusy

Roślinność - gdzie te oliwki, winogrona inność ? Zjechaliśmy kawał Włoch, a tak naprawdę gdyby ktoś zasnął w pl i obudził się we Włoszech to by nie wiedział że jest w innym kraju. (Tu Chorwacja rozkłada Włochy na łopatki) Dopiero od Neapolu zrobiło się ciekawiej.

Klimat (pogoda) – Gdzie te upały, słońce itp. ? Nie wiem może było zimne lato ale znowu porównując Wenecję , Rzym, Neapol i Pule, Zadar, Dubrownik to znowu Chorwacji wygrywają. WTF ?

Kempingi – najprościej pisząc cena nie odpowiada jakości. A jak jakość była ok. to cena z kosmosu :P I tym razem nie będzie porównania z Chorwacją ale z AT, SUI i GER. Sorry Italia ale widać wymagający jestem. I te kempingi kombinaty z tłumem ludzi – tak da się wypoczywać ?

Ludzie – lenistwo, pogarda a może wyższość ? Rozumiem że są pewne zasady i się ich można trzymać. Sjesta itp. Ale to oni chcą zarobić czy są zmuszani do pracy ? Sjesta do 15, jestem 14:57 i chce podłączyć prąd do przyczepy. Zostałem zlany, pan ruszył D4 po kilkunastu minutach. Bar na plaży, jesteśmy głodni, jest 13. Chcemy coś zjeść – wychodzi do nas kucharz i mówi że on to teraz nie gotuje bo mu się nie chce przyjdźcie za 4h. To po co on jest w tej knajpie ? Może lepiej by było gdyby ją zamknął.

Drogi – za podsumowanie wystarczy napisać ze po powrocie musiałem naprawić przednie zawieszenie. A po ich drogach to najlepiej jechać lewym pasem. Prawy tylko dla terenówek i pojazdów wojskowych. Płatne autostrady nie były dużo lepsze.

Włoskie wybrzeże Adriatyku. – tysięce much tfu Polaków nie może się mylić pomyślałem. Dla większości Włochy kończą się na Wenecji :P (może w Rimini), więc tam pewnie są super plaże. O ja naiwny. Ok. są piaszczyste i woda w adriatyku jest ciepła. Ale ten piach jest brudny (tysiące kawałków muszelek morskich stworzeń), w wodzie pływa pełno roślinności (takie zielone trawy czy coś) Wszędzie falochrony, widoki ... kto co lubi. No zdziwienie duże było. Na szczęście po drugiej stronie „kozaka” raj w tym temacie..

 

Podsumowując

 

„PR” w Polsce Włochy mają bardzo dobry, zabytki robią wrażenie i dla lubiących włoską kuchnie (ale nie to „włoskie” świństwo co nam serwują w PL) to będzie super kraj na wypoczynek. Tylko co do reszty to tak w max 50% bym podchodził.

A najlepiej przekonać się samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 126
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Podpisuje się obiema rękami pod wrażeniem kolegi. My byliśmy we Włoszech w ubiegłym roku we wrześniu i spędziłem w nich całe 18h, a miało być kilka dni. Dokładnie tak jak napisano wyżej nikomu nic się nie chce robić, człowiek głodny po drodze dowiaduje się że jedzenie w knajpach dopiero będzie po 19, ceny dość wysokie i brudny piasek, nie mówiąc już o toaletach i przelewającej się toalecie chemicznej, a byłem na kempingu *****+, więc nie chce wiedzieć jak jest na innych.

Chciałem się wybrać w tym roku gdzieś w dół buta, bo myślę sobie że będzie lepiej, ale znajomy co to w transporcie międzynarodowym robi uświadomił mi że powyżej Neapolu to dbają o porządek a poniżej i tak mało turystów przyjeżdża więc jest jeszcze gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedźcie na all do Gołębia w Karpaczu.

:bravo:

 

Albo do Egiptu. :bzik:

 

Pisałem. Włochy to inny stan świadomości, pór dnia, zachowań.

 

W skrócie.
Włoch rano się piękni, w biegu wpada do trattorii na kawę, rogala i pogadać, następnie do roboty na chwilę, abu przemyśleć, co zje w domu na obiad, który nie jest naszym klasycznym obiadem.
Po obiedzie i sjeście, jedzie do roboty, aby w tym czasie zaplanować wieczór w knajpie, które otworzą koło 18ej, bo wcześniej tam nikt nie idzie. Wtedy będzie biesiadował kilka godzin przy wielu ale małych porcjach.

Jak zastosujesz się do tej zasady, to będzie ok.
icon_wink.gif 


P.S. Nie oczekuj schabowych, kapusty i taczek żarcia, do czego przywykli Polacy w PL, a czego za granicą nie znajdą.
Tylko w mieścinach bardzo turystycznych są czynne pojedyncze knajpy „dla turystów". 
Edytowane przez fux (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluchojady

 

w pełni się z Tobą zgadzam.

 

Minusy

Sjesta ... masakra gdyby ją "przymusowo" zlikwidować Włochy załatałby swoją dziurę budżetową w 1-2 lata ...

 

Maniana - czyli "manie wszystkiego w głębokim poważaniu ...." spotyka się to na każdym kroku a tłumaczenie niektórych jacy to Oni są wyluzowani jeszcze bardziej mnie trafia ...

 

 

Plusy

Jedzenie - jest świetne i można jeść i jeść :D

 

Świadomie byliśmy 2 lata pod rząd praktycznie w tym samym miejscu ale w najbliższych latach nie planujemy tam się pojawiać ;)

 

Jedna uwaga ... są świetne małe kempingi ... a cena ... cóż czasami standard musi kosztować ;) akurat na pola kempingowe nie narzekamy ... wybieraliśmy je świadomie i byliśmy w pełni zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ogólnie pojęty bród jest stanem świadomości to ok :)

 

Myślę, że źle trafiłeś - we Włoszech byłem na 5 kempingach 3 i 4 gwazdkowych i ich stan oceniałbym co najmniej dobrze. Każdy ma prawo wyrażać swoje opinie ale wydaje mi się, że po 18 h w danym kraju oceniasz go lekko za surowo.

Najpierw plusy

Jedzenie (ale to jest temat na oddzielny wpis... może kiedyś)

Zabytki, mimo wszystko jest co zwiedzać ale widać że nie dbają i nie potrafią sprzedać tego co mają. (może naszym „pechem” była wizyta w Graz na początku – jest co tam robić)

Morze Tyreńskie (wyjaśnienie w minusach)

 

Teraz minusy

Roślinność - gdzie te oliwki, winogrona inność ? Zjechaliśmy kawał Włoch, a tak naprawdę gdyby ktoś zasnął w pl i obudził się we Włoszech to by nie wiedział że jest w innym kraju. (Tu Chorwacja rozkłada Włochy na łopatki) Dopiero od Neapolu zrobiło się ciekawiej.

Klimat (pogoda) – Gdzie te upały, słońce itp. ? Nie wiem może było zimne lato ale znowu porównując Wenecję , Rzym, Neapol i Pule, Zadar, Dubrownik to znowu Chorwacji wygrywają. WTF ?

Kempingi – najprościej pisząc cena nie odpowiada jakości. A jak jakość była ok. to cena z kosmosu :P I tym razem nie będzie porównania z Chorwacją ale z AT, SUI i GER. Sorry Italia ale widać wymagający jestem. I te kempingi kombinaty z tłumem ludzi – tak da się wypoczywać ?

Ludzie – lenistwo, pogarda a może wyższość ? Rozumiem że są pewne zasady i się ich można trzymać. Sjesta itp. Ale to oni chcą zarobić czy są zmuszani do pracy ? Sjesta do 15, jestem 14:57 i chce podłączyć prąd do przyczepy. Zostałem zlany, pan ruszył D4 po kilkunastu minutach. Bar na plaży, jesteśmy głodni, jest 13. Chcemy coś zjeść – wychodzi do nas kucharz i mówi że on to teraz nie gotuje bo mu się nie chce przyjdźcie za 4h. To po co on jest w tej knajpie ? Może lepiej by było gdyby ją zamknął.

Drogi – za podsumowanie wystarczy napisać ze po powrocie musiałem naprawić przednie zawieszenie. A po ich drogach to najlepiej jechać lewym pasem. Prawy tylko dla terenówek i pojazdów wojskowych. Płatne autostrady nie były dużo lepsze.

Włoskie wybrzeże Adriatyku. – tysięce much tfu Polaków nie może się mylić pomyślałem. Dla większości Włochy kończą się na Wenecji :P (może w Rimini), więc tam pewnie są super plaże. O ja naiwny. Ok. są piaszczyste i woda w adriatyku jest ciepła. Ale ten piach jest brudny (tysiące kawałków muszelek morskich stworzeń), w wodzie pływa pełno roślinności (takie zielone trawy czy coś) Wszędzie falochrony, widoki ... kto co lubi. No zdziwienie duże było. Na szczęście po drugiej stronie „kozaka” raj w tym temacie..

 

Z plusami sie zgadzam.

 

Co do minusów to:

- Klimat - to zależy od miejsca - np taka Toskania jest zupełnie inna niż PL i mnie zauroczyła - podobnie jak Dolomity

- Kempingi dla mnie super - byłem na 5 i poziom był naprawdę co najmniej ok. Najgorzej oceniam Pra Delle Tori 4* głównie ze względu na plażę i morze.

- Ludzie, Sjesta - to fakt to denerwujące ale w Francji lub Hiszpani było podobnie 

- Włoskie wybrzeże Adriatyku - tak gdzie byłem to kompletna porażka ale pewnie są ładniejsze okolice. Faktem jest, że we Francji czy Hiszpani plaże są ładniejsze

 

- Drogi - oceniałbym na lepsze niż u nas globalnie ale jednak gorsze niż w innych krajach jakich byłem.

 

Tyle moje opinii - we Włoszech byłem 7-8 razy ale mega zauroczyny nie jestem choć lubię ten kraj głównie za małe klimatyczne miasteczka i winnice w Toskanii i Gardaland.

Edytowane przez toa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam jestem zadowolony. Trzeba wiedzieć co sie chce. My chcieliśmy kempingu z dala od Polaków - i taki znaleźliśmy. Odpoczęliśmy jak rzadko, dzieci wniebowzięte, codziennie nowy zamek z piasku. Pogoda - no cóż, chyba taki rok :) ale opalić sie dało a że 34 w cieniu nie było jak w CRO? No i nawet lepiej bo nie było dylematu czy spać w przyczepie, czy pod prysznicem....

Sjesta - no cóż, trzeba sie przyzwyczaić. A że pan otwierał market zamiast o 7.30 to o 7.40? A czy mnie sie gdzieś spieszy?? Na urlopie jestem w końcu.... Wybrzeże? Naszym dzieciom odpowiadało ale też szukaliśmy takiego miejsca, żeby z dala od kurortów było, to i rzędów parasoli nie było i piasek czysty i otwarte morze nawet.... A widoki? No cóż, też trzeba się do tematu przygotować a nie jechać na pałę. Była wycieczka do Parku Narodowego Conero, gdzie przez jeden dzień, czuliśmy się jak na Karaibach!

Drogi - faktycznie gdzieniegdzie lipne, Austria to to nie jest. Ale dramatu nie było. Włosi faktycznie "wiozą się pomału" ale to taki naród. My za to dajemy się "dymać" w pracy i wykorzystywać ponad miarę. Fajnie? Ja bym wybrał coś po środku.

Tylko te ceny!!! Nie wiem ile oni zarabiają ale muszą dużo, żeby przetrwać....

 

Jak sie ogarnę to dam relację z wyjazdu, wtedy będą zdjęcia i zobaczycie, że Włochy są naprawdę piękne i ciekawe. Tylko trzeba umieć patrzeć i doceniać.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tegoroczne lato było wyjątkowo zimne oraz deszczowe zarówno we Włoszech jak i w Chorwacji.Kot nie ma sztywnego urlopu ten wbija się w upał bezchmurne niebo  :]

Brud na kempingach ? Może wystarczy je zmienić i nie sugerować się gwiazdkami bo nie wiem kto ,na jakiej podstawie i za ile euro je przyznaje.5

Ceny .. hmm , pizza 5,4 € identyczna w Bielsku Białej kosztuje 19,99 zł wiec różnica nieznaczna ,oczywiście włoska jakaś lepsza jest.

Ceny w marketach sporo niższe jak w PL , wyłączając mięso , lody połowę taniej jak w PL .Nie wiem gdzie wy jeździcie ;)

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) A najlepiej przekonać się samemu.

 

- sporo z tego, co Kolega napisał, to prawda. Słoneczna Italia jest "brudna", zabytki zaniedbane (o te cholerne marmury można się tylko potknąć i skręcić stopę), ceny z księżyca (hehehe), strada statale ss3bis -  w ciągłej "ruinie/remoncie", "dizel" po prawie 7pln, itd, itp. A jednak da się 'zwytrzymać' te drobne niedogodności. Przy odpowiednim nastawieniu, "woda w Wenecji przestaje śmierdzieć", a i wspomniane ceny jakby mniej bolą. Byłem w Rzymie kolejny raz (szósty? siódmy?) i nic nie dokuczało. Z grubsza - bo wiedziałem po co jadę, czego mogę się spodziewać, co zastanę. Tamtejsi, ci na ulicy, ci w knajpkach, policmani, wszelkie służby - Rzymianie - są b. uprzejmi, grzeczni, a kelnerzy, to artyści w swoim fachu. Roma Aeterna jest dla mnie warta każdego poświęcenia, ale na wypoczynek - sensu stricto - raczej bym tam nie pojechał. Chyba że w chłodniejszej porze roku. Walory "nadmorskie" Chorwacji są b. silną konkurencją dla Włoch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam jestem zadowolony. Trzeba wiedzieć co sie chce. My chcieliśmy kempingu z dala od Polaków - i taki znaleźliśmy. Odpoczęliśmy jak rzadko, dzieci wniebowzięte, codziennie nowy zamek z piasku. Pogoda - no cóż, chyba taki rok :) ale opalić sie dało a że 34 w cieniu nie było jak w CRO? No i nawet lepiej bo nie było dylematu czy spać w przyczepie, czy pod prysznicem....

Sjesta - no cóż, trzeba sie przyzwyczaić. A że pan otwierał market zamiast o 7.30 to o 7.40? A czy mnie sie gdzieś spieszy?? Na urlopie jestem w końcu.... Wybrzeże? Naszym dzieciom odpowiadało ale też szukaliśmy takiego miejsca, żeby z dala od kurortów było, to i rzędów parasoli nie było i piasek czysty i otwarte morze nawet.... A widoki? No cóż, też trzeba się do tematu przygotować a nie jechać na pałę. Była wycieczka do Parku Narodowego Conero, gdzie przez jeden dzień, czuliśmy się jak na Karaibach!

Drogi - faktycznie gdzieniegdzie lipne, Austria to to nie jest. Ale dramatu nie było. Włosi faktycznie "wiozą się pomału" ale to taki naród. My za to dajemy się "dymać" w pracy i wykorzystywać ponad miarę. Fajnie? Ja bym wybrał coś po środku.

Tylko te ceny!!! Nie wiem ile oni zarabiają ale muszą dużo, żeby przetrwać....

 

Jak sie ogarnę to dam relację z wyjazdu, wtedy będą zdjęcia i zobaczycie, że Włochy są naprawdę piękne i ciekawe. Tylko trzeba umieć patrzeć i doceniać.... 

 

Kajetan zgadzam się prawie w 100 % z Twoim postem. No może z jednym wyjątkiem - cen. Jak dla mnie nie było tanio ale faktycznie pizza czy pasta drogie nie są (5-7 euro) - inne obiady cenowo podobne jak w CRO a markety cenowo porównywalne jak w PL z wyjątkiem mięsa. Spora różnica jest paliwie i ono mocno boli. Kempingi uważam za średnio tanie jak na komfort jaki oferują - na pewno wolę kempingi we Włoszech za 40-50 euro niż w chorwacji.

 

Jako ciekawostkę zobaczcie cennik na kampie na jaki zajechaliśmy w chorwacji i powiedzcie czy ich nie po....o.

 

http://www.oaza-mira.hr/price-list

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ogólnie pojęty bród jest stanem świadomości to ok :)

Ale doprecyzuj.

 

O kampach się nie wypowiadam.

 

O co Tobie chodzi?

Że piasek miałki, że woda mętna, bo piasek w niej?

 

Byłem we Włoszech kilkanaście razy i jedna bajka, która rzuca się w oczy, to np. system wywozu śmieci w miastach.

Pomijam Neapol.

Wkurzające były w Lucce worki ze śmieciami koło 9ej rano w ścisłym centrum miasta.

No nie byli w stanie wszystkiego naraz wywieść, albo Włosi juz wynieśli wory, jak smieciarze przejechali.

Stacje benzynowe, parkingi?

W Austrii czy Niemczech widywałem większy, o PL nie wspomnę.

Uryna wali wszędzie, jak obsługa szczotek i detergentów nie używa.

Nawet w sieciowych knajpach.

 

Plusy dodatnie Włoch, przyroda rekompensuja.

 

Acha. W Szwajcarii na burdel i śmieci trafilismy nie raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na brud nie trafiłem. Szczochami owszem waliło na stacji Shella w Czechach, bo tirowcy lali koło samochodów, a akurat przez parę dni nie padało..... rzygać się chciało, uciekaliśmy z parkingu ekspresowo - jedyny plus - darmowe WiFi na stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajetan zgadzam się prawie w 100 % z Twoim postem. No może z jednym wyjątkiem - cen. Jak dla mnie nie było tanio ale faktycznie pizza czy pasta drogie nie są (5-7 euro) - inne obiady cenowo podobne jak w CRO a markety cenowo porównywalne jak w PL z wyjątkiem mięsa. Spora różnica jest paliwie i ono mocno boli. Kempingi uważam za średnio tanie jak na komfort jaki oferują - na pewno wolę kempingi we Włoszech za 40-50 euro niż w chorwacji.

 

Jako ciekawostkę zobaczcie cennik na kampie na jaki zajechaliśmy w chorwacji i powiedzcie czy ich nie po....o.

 

http://www.oaza-mira.hr/price-list

Na tym kempingu dosadzili cenowo.

Byliśmy przejazdem ale na szczęście cennika nie widziałem, bo miejsca nie było.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.