spotkanie-zlot

[marek]

A jeszcze jedno. Jak są składki to tak mi się wydaje że klubowicze bardziej sie angarzują w życie klubowe poniewarz mają w nim wkład i czują się poprzez to jego częścią.Stowarzyszenie zwykłe nie tak łatwo rozwiazać ,a w nieoficjalnym powiesz koniec i juz,dzieki temu gwarantujemy większa stabilność.

[Tomii]

Wiesz kilka dobrych lat siedziałem w Uno Klub Polska (w sumie to dalej w nim siedze) - nie byliśmy żadnym stowarzyszeniem, nie było składek ani żadnego statutu. Mimo tego klub się rozwijał i organizowaliśmy świetne imprezy. Niektórym zachciało się więcej chcieli klub zarejstrować - i w sumie wtedy zaczeły się kłutnie i same problemy. W końcu klubu nie zarejstrowano.

Sam jestem za tym, żeby było jak najmniej obowiązków. Jesli potrzebujemy jakiejś kasy to robimy poprostu zrzutkę - na serwer, domene czy coś innego - a nie wpałacamy ściśle określoną kwote w przedziale czasowy. Jak ludzie widzą, że są obowiązki (a szczególnie kwestja kasy i składek) to strasznie ich to zniechęca i odstrasza.

Co do rozwiązwyania - może i klub zarejestrowany trudniej rozwiązać, ale pamiętaj że to klub na papierze. Klub stanowią ludzie i jeśli oni się nie spotykają (nawet i na internetowym forum) to można powiedzieć, że klub się rozwiązał, a to że istnieje jeszcze na papierze niczego już nie zmieni.

 

Ja chyba jednak zostaje przy nieoficjalnych Internetowych klubach - według mnie tu chodzi o zabawe , pomoc i poznanie ludzi z podobnymi zainteresowaniami i to wszystko można osiągnąć nie rejestrując się!

 

Pozdrawiam!

 

Jakie jest zdanie innych forumowiczów?!

[marek]

Masz racje że klub to ludzie w 100 %. My poprzez zarejstrowanie,chcieliśmy sprawdzic jak się rozwinie taki bardziej "profesjonalny"klub, a po drugie zauwarzyliśmy ,że nie ma takich klubów, są tylko przy automobilklubach a tam waruki nam nieodpowiadały dlatego mam swój,gdzie warunki są OK

[gucio]

Też się zgadzam, że to ludzie są najważniejsi, ale wiesz.... jak Polak ma za dużo swobody, to mu odbija !!!! Niestety.

Wystarczy rozejżeć się dookoła i wszystko wspaniale widać

 

A co do ptrzymusów, to moja strona www jest bez przymusów, a strona klubowa, to już wiecie

 

Praktycznie cała kwota ze składek ma przeznaczenie na zorganizowanie spotkania klubowiczów i ich rodzin z komsumpcją i innymi przyjemnościami

A po co składki ?

Po to, żeby rozłożyć na raty koszty zorganizowania takiej integracyjnej imprezy, bo nie każdego jest stać na jednorazowe wyłożenie 150zł-300zł(w zależności od liczby uczestników) na jeden wieczór

A też nie każdego chcemy przyjmować do klubu. Najpierw musi się sprawdzić na zlocie !!

Byłem świadkiem kilku zlotów klubów internetowych gdzie w zasadzie każdy miał możność przybycia i uwież mi, że takiego bydła w klubach oficjalnych nie widziałem. Oczywiście chodzi mi o ilości wypitego alkocholu i awantur z bijatykami potem. Chcemy tego uniknąć !!!

 

Oczywiście bywałem też na wspaniałych zlotach klubów internetowych

[Rafnowicki]

Co Wy na to aby połączyć zloty Wasz i Camperoeców 12-14,05,2006 Jedlńsk koło Radomia. W sumie to wszyscy mamy jedną idee i może być ciekawie a nawet fajnie.

 

http://www.camperclub.info/index2.htm

[gucio]

Ja się będę starał być

 

Czy Jan Kowalski też będzie ?

 

Rozumiem, że my (czyli nieklubowicze) płacimy 20zł za dobę od przyczepy ?

A samochód ?

[Tomii]

Ja się będę starał być

No to może się poznamy, bo jeżeli mi finanse i uczelnia pozwolą to wpadne przynajmniej na jeden dzień .

 

Czy Jan Kowalski też będzie ?

Też nie wiem . W sumie Pan Jan to bedzie miał kawałek drogi do pokonania .

 

Rozumiem, że my (czyli nieklubowicze) płacimy 20zł za dobę od przyczepy ?

A samochód ?

Ja to zrozumiałem w ten sposób: samochód+przyczepa (czyli zestaw karawaningowy) 20 zł i nawet liczba osób nie ma znaczenia .

[Tomii]

Co Wy na to aby połączyć zloty Wasz i Camperoeców 12-14,05,2006 Jedlńsk koło Radomia. W sumie to wszyscy mamy jedną idee i może być ciekawie a nawet fajnie.

 

http://www.camperclub.info/index2.htm

No było mówione o tym zlocie . Raf a Ty będzies jechał? Bo mogli byśmy stworzyć silną grupe podwarszawską i pojechać w kolumnie .

Pozdrawiam!

 

PS. Byłes u tego człowieka koło przejazdu w Ząbkach? Bo widziałem, że ma coś nowego na placu.

[Tomii]

Masz racje że klub to ludzie w 100 %. My poprzez zarejstrowanie,chcieliśmy sprawdzic jak się rozwinie taki bardziej "profesjonalny"klub, a po drugie zauwarzyliśmy ,że nie ma takich klubów, są tylko przy automobilklubach a tam waruki nam nieodpowiadały dlatego mam swój,gdzie warunki są OK

 

No było to dobre posunięcie. Z ciekawości pytam jakie są warunki w klubach prz automobilklubach ? Rozmawiałem kiedyś z członkiem z koła caravaningu AK Polskiego (W-wa) - powiedział mi że mają straszne problemy ze "świeżym narybkiem".

[Tomii]

Też się zgadzam, że to ludzie są najważniejsi, ale wiesz.... jak Polak ma za dużo swobody, to mu odbija !!!! Niestety.

Wystarczy rozejżeć się dookoła i wszystko wspaniale widać

 

A co do ptrzymusów, to moja strona www jest bez przymusów, a strona klubowa, to już wiecie

 

Praktycznie cała kwota ze składek ma przeznaczenie na zorganizowanie spotkania klubowiczów i ich rodzin z komsumpcją i innymi przyjemnościami

A po co składki ?

Po to, żeby rozłożyć na raty koszty zorganizowania takiej integracyjnej imprezy, bo nie każdego jest stać na jednorazowe wyłożenie 150zł-300zł(w zależności od liczby uczestników) na jeden wieczór.

No to jest racja, nie każdy potrafi odmówić sobie tego jednego piwa tygodniowo i wrzucić coś do skarbonki.

 

A też nie każdego chcemy przyjmować do klubu. Najpierw musi się sprawdzić na zlocie !!

Byłem świadkiem kilku zlotów klubów internetowych gdzie w zasadzie każdy miał możność przybycia i uwież mi, że takiego bydła w klubach oficjalnych nie widziałem. Oczywiście chodzi mi o ilości wypitego alkocholu i awantur z bijatykami potem. Chcemy tego uniknąć !!!

 

Oczywiście bywałem też na wspaniałych zlotach klubów internetowych

Sprawa wygląda tak (według mnie ) - mało kto jedzie na zlot specjalnie po to żeby się pobić. Bo chamstwo można "ćwiczyć" u siebie na wsi i po co jechać ileś tam kilometrów.

Jeśli chodzi o alkohol - kwestia tego co zorganizujesz i jak rozplanujesz czas. Gry, konkursy, zabawy, zwiedzanie okolicy, panitball, gra w piłkę taka zabawa może lepiej zbliżać ludzi niż alkohol. Chociaż piwo przy ognisku i rozmowa na tematy karawaningowe do bladego świtu też mogą być pozytywnie wspominane .

[gucio]

No gry i zabawy owszem myślimy o tym, ale narazie za malo nas

 

Przy ognisku siedzimy, pifko i inne napoje pijemy i się dużo śmiejemy i dobrze bawimy

 

A co do ludzi i bujek...to fakt, że wszystko zależy przedewszystkim od sytuacji i dlatego zanim przyjmiemy kogoś na pełnoprawnego "członka", to chcemy sprawdzić jak się zachowuje w toważystwie z napitkami

 

Jakie są warunki w innych klubach......?

Fakt mało narybku jest, ale jak się dowiadywałem to trzeba zapłacić wpisowe średnio ok. 50zł i potem średno 50zł na rok. I to wszystko.

 

Zapytałem, co klub oferuje za te składki, a oni że będę informowany o zlotach organizowanych przez klub

 

Więc podziękowaliśmy i postanowiliśmy razem z chłopakami coś zadziałać i.... tak zrobiliśmy.

Teraz mamy klub, narazie jest nas 4 osoby, ale już mamy 2 potencjalnych chętnych a składki mamy po 20zł miesięcznie. Dużo ? Hmm.... nie jest to duża suma i w zasadzie każdego na nią stać, a za te pieniądze opłacamy serwer, ulotki i legitymacje, oraz będzie zorganizowane spotkanie klubowiczów z rodzinami. Na spotkaniu przewidujemy pieczonego prosiaczka, różne napitki i inne papu i piciu

Jak przybędzie ludzi, to będziemy myśleć o innych imprezach.

Czym dysponujemy ?

Narazie mamy nieograniczony darmowy dostęp do działki, gdzie możemy sobie odpocząć od stresów dnia codziennego

już prawie dwie przyczepy do wynajęcia (piszę prawie, bo jedna już jest, ale jako stacjonarna na polu biwakowym na Przeczycach, a druga jest w trakcie spłacania rat ) może będzie jeszcze jedna

Chcemy kupić łódkę wiosłową, aby klubowicze mogli sobie poływać na Przeczycach, mamy kilka zniżek może nie dużych, ale jednak.

 

Czesto się spotykamy na spotkaniach piwnych w PUBach

I jakto tylko możliwe pomagamy sobie w różnych dziedzinach życia codziennego

[Irek3]

Viki,koledzy i Wasze rodziny, wszyscy użytkownicy tego forum.Bardzo mnie cieszy ewentualne spotkanie,termin 12-14 Maj; też byłby do przyjęcia.Ale błagam spotkajmy się gdześ "pośrodku".Jedlińsk/Radomia to ode mnie 650 km.Jestem tylko strażakiem i muszę sie liczyć z każdym groszem.

[gucio]

No to jest tylko jeden najbliższy możliwy termin

Napewno będą też inne !!

Ja nie wiem na 100% czy będę mógł przyjechać do Radomia, bo na początku czerwca moja córa ma komunię i kasa jest potrzebna, no ale może coś uszczknę

 

Będę myślał też o innych propozycjach i też raczej optuję, przy śrdku PL choć Radom to odległość ok.235km od mojego domu, jest w sumie do przyjęcia, ale Ciebie nie spotkam

 

[szary11]

Pod Radom to i ja mógłbym ze swoją skorupką się potoczyć :-) 300km jest dla mnie akceptowalne :-) Więc i podlasie zostałoby reprezentowane

[szary11]

No i mi niestety żaden spot nie wchodzi w gre W pracy zaczynamy pracować w systemie 4 brygadowym i długi weekend już mam obstawiony:-( Praca praca praca... a raczej nikogo nie udałoby mi się znaleźć na zastępstwo... we wrześniu może powrócimy znów na 3 zmiany wtedy nieco więcej czasu będzie.