HVS 30

[cicik]

Robak

[Kristofer]

w środku po podłączeniu 230V działają pompki + halogeny 12v + oczywiście lampki 230v. .. ale też nie działają lampki p21 o których powyżej.

 

... i właśnie tego się spodziewałem, działanie prawidłowe, jeśli chodzi o pracę przy podłączeniu 230 V do Twojej przyczepy

 

Nie zrobiłeś jeszcze jednego, o czym pisałem, a mianowicie:

przy podłączonej przyczepie pod 230 V, odłącz przewody tylko od "Eingang" zasilacza i ponownie sprawdź, co działa, a co nie.

 

Moim zdaniem, powinno być bez zmian - dalej będą działać halogeny 12 V oraz pompki.

Gdyby było inaczej, to pisz.

Jeśli tak będzie, jak napisałem, to wszystko zachowuje się u Ciebie prawidłowo.

Wystarczy teraz zrobić podłączenie, jak na poniższym rysunku (było już o tym post #2) i będziesz miał automatyczne zasilanie pompek i halogenów 12 V z akumulatora, albo z zasilacza, gdy przyłączysz przyczepę do 230 V.

 

 

Odłączenie dwóch przewodów od zasilacza i przyłączenie w ich miejsce dwóch przewodów od akumulatora, nie powinno być specjalnie trudne .  Zrób to, a potem zajmiemy się resztą instalacji.

 

P.S.

Po podłączeniu akumulatora, musisz oczywiście odłączyć przyczepę od sieci 230 V, aby sprawdzić, czy wszystko działa, a więc, czy accu został podłączony automatycznie do odbiorników zamiast zasilacza.

Edytowane 5 Lipca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[cicik]

zrobiłem i jest tak jak przewidywałeś - po odłączeniu EIN (ale dalej pod 220) działają te co działały.

niestety po podłączeniu aku nie działają te urządzenia.

Edytowane 6 Lipca 2014 przez cicik (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

Po podłączeniu accu, musisz odłączyć przyczepę od 230 V.
Wtedy dopiero mają działać pompki i halogeny 12 V (czyli tylko to, co działało, gdy przyczepa była zasilana z sieci 230 V).

 

Przy tak prostym układzie, to musi działać.

Jeśli by tak nie było, to albo jest usterka  w zasilaczu, albo jakaś zmiana w nim samym, czego przy zamkniętej obudowie nie widać. Zakładam, że nie robisz jakiegoś błędu. Po podłączeniu accu do zasilacza, wypadało by sprawdzić (chociażby zwykłym próbnikiem lub żaróweczką, jeśli nie masz miernika),  bezpośrednio na samych zaciskach zasilacza, tu gdzie podłączyłeś accu, czy jest tam napięcie z niego (uszkodzony przewód, źle coś dokręciłeś itd.).
Nie wiem, czy to nie jest zbyt duże wyzwanie dla Ciebie, ale fotki wnętrza zasilacza od strony elementów i od strony lutowania, wiele by mogły wyjaśnić.

[cicik]

oczywiście ze sprawdzałem podłączenie aku z odłączonym zasilaniem 220

sprawdziłem też zaciski - żaróweczką - działa.

sprawdziłem tez "wyjście" z  zasilacza żaróweczką i nie działa. (czyli prąd z aku wchodzi do zasilacza, ale z niego już nie wychodzi)

zasilacz miałem wykręcony z cepy w ręce, ale jakoś nie pomyślałem o jego rozkręcenie ... a ze nie mam co teraz robić to ide kręcić

[cicik]

niestety zasilacz ma obudowę nierozbieralną :/

[Kristofer]

W takim razie wszystko wskazuje na usterkę w zasilaczu.

Znalazłem w necie fotkę tego zasilacza. Może wystarczy rozwiercić zaznaczone nity i dostaniesz się do środka ?

Gdy będziesz później przykręcał całość, to nawet bez znitowania powinno się trzymać razem

Może warto spróbować, tym bardziej, że masz accu i wcześniej, czy później będziesz chciał mieć wszystko działające.

 

 

Edytowane 6 Lipca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[cicik]

Kristofer, a może kupić cos na podmiankę? może o jakiś lepszych parametrach ?

[Kristofer]

Tym bardziej, warto to przed tym rozebrać !

[pioch30]

zrobiłem i jest tak jak przewidywałeś - po odłączeniu EIN (ale dalej pod 220) działają te co działały.

niestety po podłączeniu aku nie działają te urządzenia.

 

U mnie sytuacja identyczna :/ tez mysle nad wymiana tego zasilacza bo rece opadaja... a wyjazd coraz blizej

[Kristofer]

... to niech chociaż jeden z Was się zdecyduje i otworzy ten zasilacz i zrobi fotki

Inaczej będziemy snuć domysły w nieskończoność.

Powinno się wyjaśnić, czy winny jest zasilacz. Naprawa może być dziecinnie prosta.

Może być jedynie jakaś przerwa w obwodzie, "zimny lut", przepalona ścieżka lub uszkodzony przekaźnik (np. uszkodzona cewka, zawieszone lub zgrzane razem zestyki).

[cicik]

ok. ja to jutro rozwalę. ale to nie tylko nity - on jest sklejony na spodzie wiec zniszczenia będą znaczne

ps.

w sumie to dziwne ze w 2 takich samych zasilaczach sa identyczne objawy...

Edytowane 6 Lipca 2014 przez cicik (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

ok. ja to jutro rozwalę. ale to nie tylko nity - on jest sklejony na spodzie wiec zniszczenia będą znaczne

 

Rób to tak, aby można było powtórnie skleić, może uda się delikatnie naciąć piłką lub jakoś podważyć, aby się rozkleiło.

Nie widzę tego, więc trudno doradzać.

w sumie to dziwne ze w 2 takich samych zasilaczach sa identyczne objawy...

 

Zgadza się, też tak myślę, choć uszkodzenia tzw. typowe, nie są rzadkim przypadkiem.

Nie można też wykluczyć, że producent dokonał zmian i nie uwzględnił tego w schematach

 

Zanim rozbierzesz zasilacz, możesz jeszcze sprawdzić, czy słychać w nim pyknięcie przekaźnika, gdy ktoś podpina zasilanie całej przyczepy pod 230 V. Musi być cicho wokół, bo "pyknięcie" jest bardzo słabe.

Edytowane 6 Lipca 2014 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[cicik]

tak słychać, nawet się wystraszyłem

[Kristofer]

Czyli tak, jak pisałem: jakaś przerwa w obwodzie, "zimny lut", przepalona ścieżka lub sklejone zestyki przekaźnika. Sam przekaźnik słychać, czyli pracuje. Usterka na minutę pracy, nie licząc rozbiórki zasilacza.