lekki przedsionek z obelink.pl, który wybrać

[Cezare1972]

Witam

mam zamiar zakupić lekki przedsionek w obelink.pl.

Wybrałem dwa, które najbardziej spełniają moje oczekiwania:

 

 

http://www.obelink.pl/przedsionki-baldachimy/lekkie-przedsionki/shadow-390.html?category_params=s_company%3D9%26category_id%3D7318

 

http://www.obelink.pl/merken-pl/obelink-pl-3/ceolina.html?category_params=s_company%3D9%26category_id%3D7318

 

Proszę o poradę, który będzie wygodniejszy w użytkowaniu. Czy są one odporne na podmuchy wiatru ( planuję krótkie pobyty na płw. Helskim - windsurfing). W przyczepie posiadam zamontowaną markizę kasetową 4 metry. Czy będzie ona bardzo przeszkadzała przy montażu przedsionka ( rowki montażowe są widoczne ).

 

 

 

[Ewa0208]

Myślę, że pierwszy będzie lepszy na wietrzną pogodę.

Jest dłuższym bokiem "przytulony" do przyczepy.

[Cezare1972]

Dziękuję za odpowiedź.

Też tak myślę. Za tym drugim przemawia trochę większa powierzchnia.

Może ktoś użytkuje podobne przedsionki?

[Ewa0208]

Nie mam takiego, ale kiedyś sama zamierzałam kupić.

Tu zbierałam opinie, użytkownicy sobie chwalą

http://forum.karawaning.pl/topic/12760-lekkie-przedsionki-uniwersalne/?hl=%2Blekkie+%2Bprzedsionki

 

W ogóle super ceny na tej stronie, Obelink, którą podajesz w 1 poście, tylko przesyłka droga...

[BUMERANG]

Myślę, że pierwszy będzie lepszy na wietrzną pogodę.

Jest dłuższym bokiem "przytulony" do przyczepy.

 

Ale stelaż nie jest mocowany w żaden sposób do przyczepy, tylko ma jakieś śmieszne przyklejane podkładki. Nie podoba mi się to  

W drugim nie ma tego problemu. Konstrukcje wydają się na tyle elastyczne, że wiatr je może sponiewierać ale nie zniszczyć. 

To tylko subiektywne sugestie  

[Ewa0208]

Mnie się wydaje, że oba są tak samo mocowane do przyczepy, ale nie dam sobie głowy uciąć.

[lucke_sz]

Zastanawia mnie co może znaczyć uwaga w opisie pierwszego przedsionka, mianowicie:

 

 

"Namiot może być używany wyłącznie krótkoterminiowo. "

[Cezare1972]

 

"Namiot może być używany wyłącznie krótkoterminiowo. "

Jeden i drugi przedsionek ze względu na swoją konstrukcję i materiał, nie nadają się do długotrwałego użytkowania.

Np. do rozłożenia na cały sezon, jak to może mieć miejsce z normalnymi przedsionkami.

 

Mam tego świadomość. Zależy mi na przedsionku, który będę mógł rozłożyć bardzo szybko w razie konieczności.

Podczas podruży raczej nie przewiduję dłuższych postoi niż 2-4 dni w jednym miejscu.

Jedyne czego się obawiam to ich odporności na podmuchy wiatru.

[BUMERANG]

Mnie się wydaje, że oba są tak samo mocowane do przyczepy, ale nie dam sobie głowy uciąć.

 

W drugim stelaż jest równolegle do przyczepy - jak namiot 

[petek]

Bardzo podobny kupisz w Juli - będzie taniej niż w obelinku. Podejrzewam, że jakość zbliżona. Różnica jest w wadze - ok. 6 kg.

[Cezare1972]

Różnica w cenie jest na korzyść Juli. Jednak ten z Obelinka (Schadow 390) ma lepszą kolorystykę i na zdjęciu sprawia lepsze wrażenie.

Bardzo kusi mnie ten drugi ( CEOLINA), jego wymiary i zdjęcia sugerują, że może być wygodniejszy w użytkowaniu (większa przestrzeń życiowa).

Edytowane 8 Kwietnia 2014 przez Cezare1972 (wyświetl historię edycji)

[miedzyniaki]

Używamy podobnego, sprawdź przedsionki StarCamp Magnum.

[Cezare1972]

 

Używamy podobnego, sprawdź przedsionki StarCamp Magnum.

 

Dzięki. Sprawdziłem. Cena w internecie trochę wyższa, ale może jakość materiałów lepsza? Jednakże do  zaakceptowania.

 

Proszę napiszcie coś więcej.

Jak długo go rozkładacie, czy waszym zdaniem wytrzyma podczas wietrznej pogody ( planuję wekendowe pobyty na płw. Helskim)?

[miedzyniaki]

Nieraz już o nim pisałam, bo wart jest uwagi. Rozłożenie go to w sumie to samo, co namiotu typu igloo. Jednej osobie zajmie to może 10 minut. A jeśli pomagam mężowi rozkładać czy składać przedsionek, to z reguły trwa to.... dłużej   Jak to mówią - baba z wozu, koniom lżej

 

Tu już co nieco o nim pisaliśmy: http://forum.karawaning.pl/topic/16169-przesionek-z-jula-szer39xwys24xg%C5%8224-m/?do=findComment&comment=355248

 

A co do wypraw nad morze, mój brat w ub. roku zabrał naszą cepkę nad morze i używał przedsionka. Na nic nie narzekał, czyli jak mniemam, temu przedsionkowi i Bałtyk nie jest straszny.

Edytowane 8 Kwietnia 2014 przez miedzyniaki (wyświetl historię edycji)

[miedzyniaki]

Oprócz bocznych wejść możesz jeszcze otworzyć przód, są do tego dodatkowe rurki, i zrobić sobie daszek. Na zdjęciu masz tylko otwarty przód, bez podpórek, byś widział możliwości.