Skocz do zawartości

13 grudnia 1981.


jacek l

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj kolejna rocznica...

 

Ciekawe co robiliście tego dnia ?.

Ja byłem wtedy studentem 1 roku, umówiliśmy się ze znajomymi na wystawę rysunków

Andrzeja Mleczki, niedziela była, nie poszliśmy...

Potem też było różnie...

 

Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wspaniale sobie pojeździłem na nartach w Szczyrku :ok:

Tylko z głośników jakoś tak mdło szło :-]

 

 

P.S. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie bedzie mozna zatankować i po kilku dniach Maluszek pozostał na czas nieokreślony w garażu :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robilismy impreze na Uniwerku, o 24.oo - tej wylaczyli swiatlo... myslelismy ze znowu korki wywalilo :ok: ZOMO ktore rozgoscilo sie przy wejsciu rozwialo masze "korkowe" przypuszczenie. Musielismy rozejsc sie do domow, nic nie jezdzilo, bylo zimno a do tego zasypalo na bialo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam jak goniliśmy się z ZOMOwcami po Krakowskim rynku. Ale była zadyma :ok: Kolega wrócił do domu w zamarzniętym ubraniu jak go wodą z armatki polali, mnie jakoś się udało. To co prawda było już chyba w styczniu 1982, a sam dzień 13.12.81 jakoś nie zrobił na mnie wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem wtedy w stoczni szczecińskiej. Mieszkaliśmy z żoną i dwójką dzieciaków naprzeciw biurowców stoczni. Żona była na urlopie wychowawczym, a ja 14 musiałem iść do pracy. Dzień głównie przegadaliśmy, rozpoczął się strajk. Późnym wieczorem stocznia została otoczona przez wojsko i milicję. Nie pamiętam dokładnie godziny szturmu, ale było to chyba ok. 22. Ponieważ pracowałem w jednym z biurowców (czerwone budynki widoczne na zdjęciach), stojących poza terenem produkcyjnym stoczni, policja w pierwszej kolejności nas wygoniła do domów. Resztę załogi wypędzono zaraz po nas. Zdjęcia są z 15 grudnia. Ta obstawa stała kilka dni. Wyobraźcie sobie co przeżyła moja żona, siedziała sama z dwójką małych dzieci i widziała to wszystko.

Zdjęcia są słabej jakości, bo są robione z za zasłony, wtedy można było mieć kłopoty za ich zrobienie.

Przez cały stan wojenny pod oknami mojego mieszkania odbywały sie walki uliczne zomo ze stoczniowcami.

post-33567-imported-3b632c0b-322a-49f7-b0d9-33c670ee895d_thumb.jpg

post-33567-imported-50205844-62e6-4e15-b9bf-ad5c8d0cceff_thumb.jpg

post-33567-imported-e4ce4b2e-2b20-4d31-b29e-10663024b118_thumb.jpg

post-33567-imported-9b8e37d1-cb5b-41ff-9a9e-69e4d718664b_thumb.jpg

post-33567-imported-3cebae2c-5aaa-446f-b445-efdf98ca4e14_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Maras

Jako pierwszy w domu stwierdziłem ,że nasz telewizor Ametyst chyba się zepsuł

My mieliśmy Wawel 2 w którym stwierdziłem to samo.

Miałem w domu paszport na wyjazd (luksus w tamtych czasach) do Niemiec w Sylwestra do pracy i musiałem go zwrócić.

Pracowałem na zapleczu stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni i 17 (chyba) grudnia nasza koleżanka została podstrzelona przez milicjantów w drodze do pracy. Na szczęście przeżyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.