Skocz do zawartości

przecieki w narożnikach przy podłodze. Szukam pomocy w ocenie


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

o widzisz. W mojej budzie leci jedynie rama, na niej jest bezpośrednio przykręcona podłoga.  Wczoraj po zakończeniu roboty zakryłem przód przyczepy plandeką. Dziś zdobyłem większą plandekę i zakryłem całą budę tak, że rozciągając ją na boki i podpierając tyczkami mam całkiem spory namiot do pracy :) po pracy brakło czasu i deszcz nie pozwolił na robotę, ale jutro mam zamiar zwalić dolny płat z jednego boku. Mam nadzieję, że nic mi nie pokrzyżuje planów. Wtedy będę widział jakie listwy zamawiać.  Czy ktoś ma fotki w jaki sposób kleił sztukowane listwy? W zakresie klejenia drewna jestem noga, nie miałem z tym do czynienia. I czy po wymianie listew kleiliście do nich zezpośrednio wewnętrzną sklejkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

................

Czy ktoś ma fotki w jaki sposób kleił sztukowane listwy? W zakresie klejenia drewna jestem noga, nie miałem z tym do czynienia. I czy po wymianie listew kleiliście do nich zezpośrednio wewnętrzną sklejkę?

Jak pisałem wyżej , dolną  i odcinki pionowych krawędziowych listew zastąpiłem szerszą   by mieć  w co wpuścić pionowe listewki ze ścian i listwy podłogi ,które też  w tym modelu częściowo zastąpiłem szerszymi. Przenikanie połączeń  częściowo widać  na fotkach . zwłaszcza podłogowych.

 

 

post-8248-0-35193200-1395185796_thumb.jpg

post-8248-0-73045500-1395185273_thumb.jpg

post-8248-0-98400500-1395185349_thumb.jpg

 

Do zdrowych nieusuniętych listew pionowych ,które jednak nie sięgały do dolnej krawędziowej bo trzeba było usunąć  zgniły odcinek  po prostu doklejałem do ich boku kolejną  listwę . (druga fota, druga listwa od lewej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej wewnętrznej sklejki. Jak mówiłem wyżej i widać  na fotach , ja sklejkę  miałem zgniłą  tylko w dolnych częściach , do wysokości skrzyń kanapowych.

Zostawiając całą resztę  sklejki mogłem kleić  do niej od razu listwy. Duże ułatwienie. Potem tylko wyrzynarką wyciąłem do równego i wypełniłem ubytki.

Co prawda dibondem a nie sklejką  , ale to już  dłuższa historia . Jak jesteś  jej ciekaw to looknij tu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.

 

Dziś nie zrobiłem za dużo. Po pracy wziąłem się ostro, ale dałem radę jedynie zdjąć dolny płat z jednego boku. I na tym chyba poprzestanę, boję się zdejmować dolne poszycie na raz na około, aby nie osłabiać konstrukcji. jakby nie było, ta blacha wkoło też usztywnia budę. 

Listwy w narożniku przednim  nie są tragiczne, wystarczy wymienić 10 - 15cm odcinki. Z tyłu sięga wyżej - jakieś 40cm.

Zauważyłem, że kratownica ściany nie jest klejona  tylko zszywana tackerem, a zszywki  trzymają tak, że kratownica ma luzy.  Zastanawiam się, czy nie zrobić narożnika, a później pociągnąć całą boczną ścianę do góry - posklejać ją i ściągnąć poszczególne elementy do siebie. Tylko nie wiem w jaki sposób je do siebie docisnąć na czas klejenia. Ściskami nie podejdę.  Podczas odkręcania blachy z poszycia zauważyłem, że wkręty trzymają się na słowo honoru. Czas zrobił swoje.  Pytanie, czy wyprówać stare listwy, które są zdrowe, ale w których w tych samych miejscach nie ma szans ponownie umieścić skutecznie wkrętów przy skręcaniu całości? Mam taki pomysł, aby w miejscach po wkrętach nawiercić otworki i wkleić kołki bukowe 6mm - takie jak do składania mebli. później w nie przyjdą wkręty. Zastanawia mnie jedynie, czy nie naruszy to za mocno struktury listew. Ponadto grubość listew ścian wynosi jedyne 2cm. Wymieniane elementy chciałem kleić na kołki 6mm, ale przy takiej grubości listewek to nie jest zbyt ryzykowne? lepiej byłoby na lamele. Niestety nie mam dostępy do lamelownicy a frezarką górnowrzecionową nie podejdę do odcinków które pozostaną jako zdrowe przy budzie :hmm:

post-16292-0-90985300-1395250778_thumb.jpg

post-16292-0-54593200-1395250959_thumb.jpg

post-16292-0-96308500-1395251148_thumb.jpg

post-16292-0-89960300-1395251349_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo zauważyłem że ktoś "profesjonalnie" pociągnął z puszki zasilania 230V przewód, przewiercił poszycie poniżej przyłącza sieciowego i od zewnątrz przykręcił do blachy poszycia. Będę musiał te otwory czymś załatać.  :'( Może wstawie tam jakieś gniazdo wodoodporne - np. wyjście antenowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stachmiesz, niczym się nie załamuj. To będzie Twoja przyczepa. Czytaj porady, ale to jak zrobisz zależy tylko od Ciebie. Satysfakcję masz gwarantowaną :)

Wiem co piszę, bo Twoja przygoda jest dokładnie taka sama jak moja! Różnica jest tylko 10K :) Tym bardziej nic nie ryzykujesz, a możesz zyskać naprawdę dużo.

Edytowane przez Robak70 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdaję sobię z tego sprawę. Raczej wiele potrafię zrobić, a jak nie potrafię to szybko się uczę :)  Pasjonat, Twoja konstrukcja jest nieco inna niż u mnie. Zauważyłem, że u ciebie główne listy lecą pionowo. U mnie główne listwy są w poziomnie, i pionowe listewki które je łączą mają przekrój zaledwie 2x2 cm. Może dać szersze choć o cm? wiem, że zwiększy się kilka kg waga budy, zle jednak powierzczhnia klejenia będzie zdecydowanie większa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.............. Pasjonat, Twoja konstrukcja jest nieco inna niż u mnie. Zauważyłem, że u ciebie główne listy lecą pionowo. U mnie główne listwy są w poziomnie, i pionowe listewki które je łączą mają przekrój zaledwie 2x2 cm. Może dać szersze choć o cm? wiem, że zwiększy się kilka kg waga budy, zle jednak powierzczhnia klejenia będzie zdecydowanie większa?

Pozory....Moja konstrukcja jest taka sama jak Twoja . Też  mam pod łączeniem arkuszy poszycia listwy poziome biegnące po całej długości ściany za wyjątkiem ościerznicy drzwiowej  . U Ciebie jest po prostu dodatkowa listwa pozioma , a listwy pionowe także w oryginale były 2x2,5 cm . To że widzisz szersze listwy to właśnie moje udoskonalenie motywowane tym samym co Ty ( większą  powierzchnią styku - leprze łączenie  "na wpust" )  Różnica w wagach jest niemal nieistotna bo zastosowałem także lekką  odżywiczoną  sosnę w rzadszym rozstawie niż  listewki w oryginale . W przypadku podłogi dodatkowym motywem na taką  zmianę  było aby śruby  łączące z ramą  nośną miały porządne oparcie w postaci szerokiej listwy. 

post-8248-0-33395400-1395268124_thumb.jpg

 

Fabrycznie niestety nie brano tego faktu pod uwagę  i wiercono gdzie popadło byle trafić  w ceownik ramy, w wyniku czego bywało że śruba przechodziła w podłodze przez pustą przestrzeń - styropian , a po czasie sklejka się  poddawała i powstawały luzy. 

 

Co do problemów z miejscami wkrętów na łączeniu poszycia . wiercenie pod kołki rzeczywiście osłabi listwę , Może próbuj zastosować  inne wkręty - szersze albo zobacz czy odwracając listwę aluminiową (prawo z lewym) nie zmieni się  układ otworów i wkręty wypadną  w innych miejscach - zdrowszych. To że poszycie wówczas będzie podwójnie podziurawione pod listwą nie będzie miało większego znaczenia bo uszczelnienie to wypełni. 

 

 

Ps. Tak szczerze powiem że dzięki tej dodatkowej listwie poziomej którą  u Ciebie widzę stwierdzam ze o tyle Twoja konstrukcja jest nieco lepiej przemyślana niż  w moim Knausie - mocniejsza .No ale to zależne jest od układu mebli . Bo po prawdzie na sztywność  pionową  ściany duży wpływ ma układ mebli . Jedna szafa ubraniowa i ścianka działowa bardzo dużo wnosi do tego usztywnienia. 

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zobacz czy odwracając listwę aluminiową (prawo z lewym) nie zmieni się  układ otworów i wkręty wypadną  w innych miejscach - zdrowszych.

 

 

 

kurde, nie wpadłem na to. Zmęczenie. Dlatego jak mówi przysłowie "co dwie głowy, to nie jedna" :)

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał z tartaku przywieziony. Deski, listwy i listewki. Niestety dziś były cięte, w związkuz zczym mam przymusowy postój w robocie (wymianie zgniłków). Teraz na spokojnie posklejam suche, ale poluzowane elementy kratownicy, a jak materiał wyschnie to zacznę sztukować i uzupełniać bok. Co prawda w weekend ma być ładnie, ale wolę poczekać kilka dni aby drewienko obeschło, niż ma potem jakiś grzybek rosnąć. Do klejenia kupiłem klej sudal 66A , do zabezpieczenia drewna drewnochron

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przerwie na odpoczynek usiądź sobie w przyczepce  i przemyśl ewentualną  rozbudowę ubogiej instalacji  12v .Przydało by się wykorzystać okazję i pociągnąć  przewody w odsłoniętej ścianie.

Poza instalacją warto także przemyśleć  ewentualne wieszaki na rowery, balustrady drzwiowe , dodatkowe szafki wewnętrzne i takie tam przyszłościowe udoskonalenia , które wymagają mocnego mocowania ,a więc wykorzystania sytuacji i wklejenie w ścianie dodatkowej listwy tu i tam pod wkręty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm szanuję Twoją pasję, ale... my przyczepę wykorzystamy kilka razy w roku na weekend nad wodą. Uwierz mi, że taki stary standart to wg mnie już luksus,  Moja Pani musi się przyzwyczaić. mi osobiście wystarcza karimata przy ognisku nad wodą, a w razie deszczu pałatka :) tak już jestem przyzwyczajony. a ze moja Pani nie chce spac w namiocie, to trzeba było się postarac o twardy dach :). a ja nie zamierzam przykładać ręki do niszczenia odpoczynku na łonie natury zbytkami typu telewizor ( a o to już mam marudzenie ) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś robota się nie posunęłą z braku materiału. Za to dokładnie obejrzałem odsłonięty szkielet. Pomijając narożniki listwy są suche, czyste od pleśni, nie popękane. Jednak elementy nie były klejone - ani stykające się listwy, ani do listew sklejka. Jestem pewny na 100% - nie ma nawet śladu po kleju. Wszystko jest zszyte zszywkami, i to na lyte luźno, że cały szkielet "pływa". Pytanie: Czy tak powinno być, czy  klecić każde połączenie na nowo - sklejać i łączyć tackerem? ps: te zszywki co były są z grubszego drutu niż te  dostępne w sklepie :(

Dodatkowo tylne okno w rozbieranej ścianie ktoś uszczelniał nie żałując silikonu pod uszczelkę. Pod tym oknem wewnątrz sklejka jest skruszała - pewnie tam się lała woda. będzie mnie czekałą wymiana tej sklejki. Ale wnętrze zostawię na koniec. Jutro popatrzę jeszcze co mogę zrobić, zanim wyschnie materiał. kolega mówi, że chyba ma suche desk sosnowe 2 cm. Zostały mu z budowy altanki. Ma sprawdzić, jak znajdzie to rano poratuje mnie i może coś się zacznie dziać.
Tak z innej beczki - od kranu w kuchni idzie przewód 2 żyły, leci pod podłogę, następnie  wchodzi w podłogę pod kibelkiem, ale w kibelku nigdzie go nie widać. Do kranu przy zlewie kibelkowym też nie ma podłączonych przewodów.  Jak powinno być to podłączone? gdzie powinna być pompka do wody, gdzie zbiorniki?.

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.